Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

13 maja 2014, o 12:24

To i ja się wyżalę... rano wstałam wspokojnie, ale jak zaczęłam myśleć o tym że trzeba szukać pracy stres wrócił.
Wyszłam na chwilę połazić po okolicy ale szłam na nogach jak z waty.
Potem usiadłam na ławce przed domem na słonku, dosiadł sie sąsiad. Znajomi mnie zaczepiają, o coś pytają, uśmiechają się.
Chyba nie widać po mnie w jakim siedziałam stresie.
Chmury piękne, ptaki śpiewają... a ja siedzę i sie zastanawiam jak żyć i wyjść w świat z takim lękiem i niepokojem ???
I jak się cieszyć życiem?

Ona_zaburzona tak jak dziś siedziałam to wspominałam że kiedyś miałam tak jak Ty.
Wątroba, tomograie, sm, serce, badania... i spróbowałam nazwać ten lęk dziś, co to było.
To chyba był lęk "nie poradzę sobie" "zachoruję i nie uda mi się w życiu, będę przegrana, cierpiąca jak inni"
Z hipohondrii się wyleczyłam, nie zwracam uwagi na zawroty głowy i kłócia watroby ale teraz boję się że ten lęk ogólny nie da mi normalnie
funkcjonować wiec doszłam do wniosku że wychodzi na to samo...
Jutro mam wizytę u psychologa, ciesze się, to pomaga.
Ps: zawroty też dziś miałam siedząc na ławce, aż mi sie słabo robiło, myślę że mamy to samo :friend:
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Pitek30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 4 kwietnia 2014, o 16:27

13 maja 2014, o 15:32

Marianno ja tez mam gorszy dzien,dzisiaj idac do sklepu co jakis czas myslalem czy nie upadne i zalaczala sie blokada i szedlem jakbym mial upasc.Nie powiniem miec problemow,bo mam fajna prace,zone itp.,a jednak jakies dziadestwo mnie meczy:(
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

13 maja 2014, o 16:28

Pitek - skąd ja to znam... :friend:
Ty przynajmniej masz żonę, pracę... :) ja mam kredyt i szukam pracy.
I tak się zastanawiam kto by chciał taką znerwicowaną... :no
Po co komu aspołeczna dziewczyna z nerwicą?
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Ziomek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 116
Rejestracja: 14 grudnia 2013, o 18:42

13 maja 2014, o 16:29

@Marianna , uwierz, ja bym chciał, może nie mega aspołeczną, ale wolę kobiety nieśmiałe, bo zazwyczaj one mają bogatsze wnętrze ^ ^
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

13 maja 2014, o 17:01

Ziomek, dzięki wielkie za miłe słowo :) :cm
Niestety moja samoocena przez nerwicę spadła do 0.
Mam nadzieje że kiedyś znajdę w sobie siłę żeby iść na randkę, kogoś poznać i że ten ktoś będzie miał do mnie cierpliwość.
Do tych lęków itd...
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Ziomek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 116
Rejestracja: 14 grudnia 2013, o 18:42

13 maja 2014, o 17:03

ja mam to samo, mam się za gówno , i jestem mega nieśmiały do kobiet, piona :D
Bezseens, niech każdy nosi swe cierniee....
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

13 maja 2014, o 17:16

Zaakceptujcie to że jesteście nieśmiali, ja też jestem, to kwestia natury. Nie wszyscy są duszą towarzystwa i to jest ok. Jednak naturalna nieśmiałość osobowości nie oznacza że nie można stać się śmielszym życiowo. Czyli śmiałym w kwestii podejmowania działania, wyzwań życiowych itp. To nad czym chcecie i możecie pracować to pracujcie. Ja sam do dzisiaj pracuję nad śmiałością do ludzi i świata ogółem i z doświadczenia Wam napiszę że każdy trud przynosi efekty ale najważniejsze w tym wszystkim jest to by zaakceptować swoją naturę i traktować pracę nad sobą jako rozwój osobisty, a nie zmianę siebie. Jesteśmy wartościowi już teraz, to co robimy to pchamy swój rozwój dalej by każdego dnia być lepszą wersją siebie nawet o 0.0000001% ;) Tego Wam serdecznie życzę :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

13 maja 2014, o 17:27

Dzięki Panowie, patrząc na was naprawdę ciężko uwierzyć że macie nerwicę i jesteście nieśmiali.
Divin - święte słowa... dziękuję.
Chyba trzeba się nauczyć oddzielić nerwicę od siebie samego.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

13 maja 2014, o 17:29

Dokładnie tak Marianno,

Nerwica to zaburzenie, Ty nie jesteś zaburzeniem, jesteś tylko zaburzona i w krótce się odburzysz, pamiętaj o tym. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

13 maja 2014, o 17:47

Muszę sobie to zapamiętać ^^
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

13 maja 2014, o 22:38

Hewad dobrze pisze, trzeba poszerzać strefę komfortu, boisz się czegoś, rób to ! :)
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
Pitek30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 4 kwietnia 2014, o 16:27

13 maja 2014, o 23:31

Mr.DD ale metoda malych krokow najlepiej nie?Chociaz pare rzeczy robie codziennie.Chodze np.ta sama droga do pracy to dalej mam obawy ze zaslabne i upadne i tak codzien,a powinienem sie przyzwyczaic.Czasami biegne,zeby pogonic mysli.Ja wiem ze podczas biegu nic sie nie dzieje,to co ma mi sie stac na spacerze,ale to emocje i mysli irracjonalne tak dzialaja.Glupie to no.Pozdro
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

14 maja 2014, o 02:16

Wydaje mi się że czasami dopóki pewnych rzeczy się nie ustali z samym sobą, nie przepracuje to przekraczanie lęku nie uleczy go.
Ja też wychodzę i staram się robić rzeczy których się boję. Ale niepokój zostaje bo jest jakby we mnie, w podświadomości.
Na pewno siedzenie w domu i banie się nie poprawi sytuacji ale wydaje mi się że samym przekraczaniem własnych granic się tego nie uleczy.
Pociechą jest dla mnie to że wszystkie objawy nerwicy jakie miałam po jakimś czasie łagodniały, potem o nich zapominałam.
Wróciły bo nie załatwiłam sama ze sobą pewnych spraw.
Teraz mój największy problem to nie same lęki, bo to potrafię złagodzić piciem melisy, waleriany albo sama się przekonać że nic złego
się nie dzieje.
Bardziej mnie niepokoi że zawsze miałam jakieś plany marzenia, a teraz kiedy nic mnie nie cieszy i nie widzę
sensu w niczym to nie mam się czego "złapać".
Nie mam już ochoty marzyć o miłości bo tak się sparzyłam że na mysl o kolejnym związku czuję głównie lęk.
Nie mam ochoty twórczo pracować bo mnie to już nie cieszy, nie widze w tym sensu więc nie mam marzeń i celów.
Nie cieszą mnie ludzie ani otaczający świat.
Czy ktoś tu czuł kiedyś coś podobnego?
To się u mnie zaczęło 3 miesiące temu a nigdy w ten sposób do życia nie podchodziłam.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Pitek30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 4 kwietnia 2014, o 16:27

14 maja 2014, o 12:29

Marianna skad ja to znam,u mnie punktem zaczepienia jest porod zony,ale to odlegly temat jeszcze,a te biezace sprawy mnie nie ciesza,prawie wcale nie mam punktow zaczepienia,no moze basen i bieganie,bo lagodzi stres.Do nas przyjechala krewna i moja rodzina chce ja zabrac do znanego lokalu w miescie na lody,a ja nie mam ochoty tam isc.Mam ostatnio lenia,moj swiat jest ograniczony.Ja mam tak od marca, jakis kryzys.W sumie od poczatku roku sie cos tam zaczynalo.Pozdrawiam
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

14 maja 2014, o 19:42

Pitek a myślałeś żeby iść na jakąś terapię?

Kiedyś bym chętnie do lokalu na lody poleciała, dziś stresss ;)
Ale pomyślałam sobie że to by była dobra okazja żeby się trochę wprawić w boju z nerwicą
i chyba sama kogos namówie na takie lody w mieście, duzo ludzi i te sprawy.
No... to jest myśl ;)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
ODPOWIEDZ