Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Mariusz87sk
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58

16 października 2016, o 17:25

Najwiekszy lęk jaki dzis we mnie siedzi to to że boje sie nawrotu depresji lekowej w takim stopniu jaka mialem kiedys bo dzisiaj tak naprawde to mam bardzo taki smutny nastroj i on mnie najbardziej dobija.
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

16 października 2016, o 17:36

Mariusz87sk pisze:Najwiekszy lęk jaki dzis we mnie siedzi to to że boje sie nawrotu depresji lekowej w takim stopniu jaka mialem kiedys bo dzisiaj tak naprawde to mam bardzo taki smutny nastroj i on mnie najbardziej dobija.
Spróbuj to potraktować jako po prostu gorszy dzień, nie musi on powodować nawrotu niczego, Ty sam się w to wkręcasz. Powiedz sobie: spoko, dziś się czuję gorzej, jestem przygnębiony, ale jutro będzie lepiej, nie będę sie nad tym więcej zastanawiał. Puść sobie jakiś film, posłuchaj muzyki, pogadaj z kimś, cokolwiek żeby nie analizować swojego stanu, bo to nie ma sensu ;)
Popatrz na to w taki sposób, że ludzie bez nerwicy też mają gorsze dni ale czy to jakoś analizują? raczej nie, bo każdy ma do tego prawo.
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
OLX
Zbanowany
Posty: 188
Rejestracja: 13 października 2016, o 13:36

16 października 2016, o 18:00

W sumie dobra gadka :D
Trzeba się zebrać w garść :D
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

16 października 2016, o 18:46

OLX pisze:W sumie dobra gadka :D
Trzeba się zebrać w garść :D
To do roboty :D ;)
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
Mariusz87sk
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58

16 października 2016, o 18:54

Masz racje justi tylko w stanach lekowych niezawsze czlowiekowi udaje sie tak prosto podejsc do problemu.Najgorsze jest dla mnie to ze juz kiedys to przerobilem a teraz problem sie powtorzyl i niechcialbym zeby rozkrecilo to sie wszystko tak jak kiedys bylo...ogolnie to jestem juz na lekach i mam nadzieje ze niedlugo zaczna dzialac kiedys lek ktory biore pomogl mi takze i teraz mam taka nadzieje.
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 585
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

17 października 2016, o 08:07

Witajcie kochani.Postanowilam napisac,zeby wyrzucic z siebie to co zaczelo mnie znowu gnebic.Wczoraj kąpiąc moja coreczke przyszla mi okropna mysl,ze moglabym jej glowe zanuzyc w wodzie tzn poddtopic.Ta mysl doskwiera mi od wczoraj.Co jakis czas jakis inny natret tzn sposob w jaki moglabym ja skrzywdzic jak nie poduszka to teraz ta przekleta woda
Załamana89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 196
Rejestracja: 20 sierpnia 2016, o 07:17

17 października 2016, o 08:08

A czujesz jakis lek przed tym?
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 585
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

17 października 2016, o 08:23

Tak,potworny.
wojteczek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 98
Rejestracja: 17 maja 2016, o 13:46

17 października 2016, o 08:28

Zrezygnowana to taki klasyk w nerwicy wypisz i wymaluj :)
Olej to i się nie nakręcaj. "Pińcet" miliardów razy wszyscy to mieli na tym forum i nikt nic nie zrobił :DD
Zaakceptuj, że to nerwicowe i nie wpadaj w lęk. Dobrze, że reagujesz lękiem na obraz myślowy dotyczący krzywdzenia swojego dziecka bo je kochasz :D Pamiętaj, że to śmieć nerwicowy i produkt zaburzonego stanu emocjonalnego.
OLX
Zbanowany
Posty: 188
Rejestracja: 13 października 2016, o 13:36

17 października 2016, o 09:02

Właśnie siadłem w pracy przy komputerze...
czytam wiadomości a tam - "chłoniak atakuje młodych"
i od razu przez myśl przeszło "a może ?? trzeba sprawdzić objawy" :hehe:
"Człowiek to taka maszyna, która potrafi znieść wszystko"
beautiful_kate
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 464
Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22

17 października 2016, o 10:26

Takie myśli to norma. Ja w czwartek umowilam się do psychiatry prywatnie. Bo już nie mogę.
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
OLX
Zbanowany
Posty: 188
Rejestracja: 13 października 2016, o 13:36

17 października 2016, o 10:58

jak jest chwila ulgi to fajnie jest na to spojrzeć z boku i pomyśleć sobie " ja o czyms takim naprawdę myślałem?! :D " :hehe:
mimo wszystko " co nas nie zabije to nas wzmocni" ;)
"Człowiek to taka maszyna, która potrafi znieść wszystko"
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 585
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

17 października 2016, o 11:58

Ja to boje sie cieszyc nawet jak jest troche lepiej bo mam wrazenie,ze nerwica do mnie przemawia "I NA CH...J SIE CIESZYSZ JAK ZA 2 DNI BEDZIE TO SAMO ALBO ZE ZDWOJONA SILA"
ann.k
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 1 października 2016, o 21:01

17 października 2016, o 12:02

Ktoś tu pisał, że się boi lotu samolotem. Też ostatnio to miałam. Przy czym u mnie pierwszy napad paniki był właśnie w samolocie :D Co prawda po nim latałam jeszcze trzy razy i nic, ale wizja kolejnego lotu i złego samopoczucia mnie przerażała. Oczywiście nic się nie stało ;) Tłumaczę sobie wypranie psychicznie po, że to lata już nie te, a nie choróbsko.
Tyle, że ja jadę na Escitilu. Próbowałam bez, ale miałam 3 dni z 7 w tygodniu do bani i się poddałam. Po każdym napadzie trzy dni dochodziłam do siebie, nie mogłam się zrelaksować ani odpocząć. Na to jeszcze się nakładała druga połowa cyklu miesiączkowego i PMS w wersji hard. Niestety Escitil nie pomaga na PMS, właśnie się zbliża i mam znowu masakrę. Mam dość :(
OLX
Zbanowany
Posty: 188
Rejestracja: 13 października 2016, o 13:36

17 października 2016, o 12:03

hehehe złe podejście troche ;witajka
wiem, że nie zawsze są momenty w których możemy mieć to w D i iść przed siebie, ale czasami robię na opak :D kiedy robi mi się słabo to specjalnie wstaję jeszcze czy chodzę :huh najgorzej jak człowiek jest sam gdzieś
"Człowiek to taka maszyna, która potrafi znieść wszystko"
ODPOWIEDZ