Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

20 lipca 2016, o 18:39

twist_dance pisze:Czuję jakby było ze mną coraz gorzej. Nie mam na nic siły, śpię po 12h chociaż nie jestem niczym zmęczona. Nie chce mi się spotykać z ludzmi, bliscy mnie męczą, nie radzę już sobie z nerwicą, czuję ogromny smutek wewnetrzny :| Najchętniej bym poszła spać i obudziła się jak będzie dobrze.
Mam dokladnie tak samo. Czuje jakby dd bylo coraz wieksze, i nie znam powodu dlaczego tak sie dzieje. Ale trudno, trzeba sie wziasc w garsc i zyc normalnie jakby tego nie bylo.
Ze spaniem to samo, spie 10-11h a i tak jestem zmeczony w ciagu dnia. Chociaz i tak jest lepiej, bo na poczatku mojej przygody z dd spalem po 12-13h a mialem ochote jeszcze spac. I w ciagu dnia bylem zaspany i przemeczony na maxa...
i'm tired boss
aga55
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 7 grudnia 2015, o 12:46

20 lipca 2016, o 21:32

Witam dawno mnie tu nie bylo radzilam sobie jako tako ale w ostatnich dniach doszlam do sciany i czuje ze nie dam rady. Mam wrazenie ze lęki wrocily ze zdwojona sila nie wytrzymalam i musialam ratowac sie tabletka a wszstko przez to ze znow wkrecilam sobie schizofrenie czytam o niej i dodatkowo czuje sie zle mam problemy z pamiecia, z wyslawianiem sie jestem otepiala nie czuje sie soba czyli dd i aktualnie mam takie lęki ze boje sie wszystkiego. Nie mam sily czasami zyc jestem tak zdolowana boje sie ze naprawde dostane schizy. Ratujcie;(
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

21 lipca 2016, o 10:22

Aga (to moje imie ;) NIC CI SIE NIE STANIE ! Przejdzie, ja tez sie wkrecilam w moje natrectwo. Odwagi, Aga :friend: Damy rade !
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
BruceWayne
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25

21 lipca 2016, o 10:40

aga przede wszystkim przestań czytać o schizofrenii, sama robisz sobie krzywdę
a jeśli już musisz gdzieś czytać to poczytaj na forum zaburzeni.pl a nie gdzie indziej - przynajmniej uspokoisz się w ten sposób a nie nakrecisz
ILE RAZY JUŻ TUTAJ BYŁO, ŻE SCHIZOFRENII NIE DOSTAJE SIĘ W TEN SPOSÓB?
To co robisz to wkręcasz się, poprzez zaburzony stan emocjonalny.

Tak, ja też miewam dni, kiedy mam w głowie taki kocioł jakbym miał zaraz oszaleć. No właśnie, jakbym.
Bo nigdy się to nie dzieje. Musisz poznać swoje zaburzenie. Wracaj do nagrań i tekstów.
Będzie lepiej!
Awatar użytkownika
Damian
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 10 stycznia 2016, o 16:04

21 lipca 2016, o 20:41

A propo akceptacji i kontroli. Faktycznie coś w tym jest no dziś jest trochę lepiej. Strasznie ciężko zaakceptować i zignorować to cholerstwo i chyba w tym sęk. Jeszcze tylko opanować lek i wątpliwości co do nerwicy i z górki.
Dziś optymistycznie ( dzięki Wam ).
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

21 lipca 2016, o 20:44

Damian mi w akceptacji i nie-kontroli pomogl bardzo sport i nadal pomaga. Slabsze dni wsiadam na rower i przemerzam sporo kilometrow, wracam zmeczona, ale bez lekow i natrectw, nawet jak cala droge mi towarzysza do znudzenia....................
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

22 lipca 2016, o 14:53

Halina pisze:Damian mi w akceptacji i nie-kontroli pomogl bardzo sport i nadal pomaga. Slabsze dni wsiadam na rower i przemerzam sporo kilometrow, wracam zmeczona, ale bez lekow i natrectw, nawet jak cala droge mi towarzysza do znudzenia....................
Mi tez bardzo sport pomaga.
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

22 lipca 2016, o 17:07

Olala ale mnie juz giry bola od sporta :pp
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
jacobsen
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 28 września 2015, o 21:20

22 lipca 2016, o 21:38

Kurczę, zazdroszcze Wam tego sportu. Tez chciałabym wrocic do cwiczen, ale musiałabym podjąć ryzyko maksymalne. No boje sie po prostu ćwiczyć :( a tez mi to bardzo pomagalo na poczatku nerwicy.
WWA
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 191
Rejestracja: 6 lutego 2016, o 14:59

22 lipca 2016, o 22:26

wykonaj pompkę i zobacz co się stanie. Ja Ci powiem. NIC. potem znowu jedną, potem dwie i tak krok po kroczku.
Bylem juz samobojca, mordercą, schizofrenikiem, chadowcem, gejem, ksiedzem, utracilem sens swojego zycia, mialem raka w tylku I w mozgu, nie kochalem swojej dziewczyny I ona nie kochala mnie, potrzebowalem akceptacji, a teraz mam to wszystko w dupie. :)
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

22 lipca 2016, o 23:22

tak, powoli, nawet najpierw poloz sie na ziemi , drugiego dnia wiecej, trzeciego wiecej, dokonuj eksppozycji, cyli wystawiaj sie na strach codziennie po trochu
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
bpta
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 26 maja 2016, o 18:25

23 lipca 2016, o 20:25

Hmmm witam..dzień całkiem udany, właśnie wrocilam z Wrocławia. Wszystko niby dobrze tylko zdrętwiala i spuchła mi noga a właściwie kostka i nie wiem czy to nerwwica czy coś innego. Jak nerwica to zaskoczyła mnie podstępna jedna...
Na dobre, na niedobre i na litość boską...
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

23 lipca 2016, o 21:26

Super, ciesze sie, ze jest uu ciebie oki, brawo, ekstra, pewnie wykonwalas kawalek dobrej roboty? Kostka nie sadze, by bylo to na tle nerwicy, ale nie jestem pewna, radze popytac admina
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
Ice-T
Świeżak na forum
Posty: 7
Rejestracja: 3 maja 2016, o 12:29

24 lipca 2016, o 14:45

Wczoraj w nocy gdy już byłem bliski zaśnięcia w mojej głowie pojawił się jakby głos który zaczął powtarzać moje imie coś ala natrętna piosenka z reklamy, ,przestraszyłem się tak ,ze zachciało mi się wymiotować. Strasznie sie boje ,ze rozwija sie u mnie schizofrenia :(,mój ojciec na nią cierpi o czym dowiedziałem się niedawno .Dziwnie się czuje, cały czas się kontroluje czy nie mówie czegoś dziwnego ,czy nie robie czegoś,zdarza i się ,ze chce coś powiedziec szybko ii plącze słowa,dawniej się tym nie przejmowałem ale boje się ,ze to jeden z objawów ,mam też jakieś dziwne wyobrażenia ii obrazy myślowe,fleszbeki które bardzo przypominają moje sny .Mam też wrażenie ,ze zapadam sie w swoich myslach jakby ..,trudno się przez to zrelaksować ,boje sie puscic kontrole bo czuje ,ze odlatuje.Zyje w takim amoku nie wiem co sie dzieje kompletnie,czasem mam wrażenie , jak bym widział obraz wszystko tak płasko jak na makiecie .Lekarz powiedział ,ze nie widzi u mnie zadnej choroby ,uspokoiłem sie na chwilke jednak niepokoi mnie to co stało się wczoraj .:(
Awatar użytkownika
Damian
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 10 stycznia 2016, o 16:04

25 lipca 2016, o 08:15

Co do sportu to coś w tym jest. Wcześniej zmęczenie fizyczne nasilało objawy ( tak mi się wydawało). Od teraz kiedy włączyłem akceptacje jest zupełnie inaczej. Objawy osłabły, a ja czuję się silniejszy i mądrzejszy??? :hehe: ( zero kontroli- max. akceptacji)
Dzisiaj nerwica mocno osłabła zostały zakwasy po rowerze. ^^
ODPOWIEDZ