Mam dokladnie tak samo. Czuje jakby dd bylo coraz wieksze, i nie znam powodu dlaczego tak sie dzieje. Ale trudno, trzeba sie wziasc w garsc i zyc normalnie jakby tego nie bylo.twist_dance pisze:Czuję jakby było ze mną coraz gorzej. Nie mam na nic siły, śpię po 12h chociaż nie jestem niczym zmęczona. Nie chce mi się spotykać z ludzmi, bliscy mnie męczą, nie radzę już sobie z nerwicą, czuję ogromny smutek wewnetrzny :| Najchętniej bym poszła spać i obudziła się jak będzie dobrze.
Ze spaniem to samo, spie 10-11h a i tak jestem zmeczony w ciagu dnia. Chociaz i tak jest lepiej, bo na poczatku mojej przygody z dd spalem po 12-13h a mialem ochote jeszcze spac. I w ciagu dnia bylem zaspany i przemeczony na maxa...