No właśnie nie niestety. Ale powinnam mieć to gdzieś, bo co mnie powinni obchodzić jacyś przypadkowi, durni ludzie. W domu jest dobrz, a ledwo wyjdę to już jest za przeproszeniem psiakostka!. Ale będę działać aż mi to nie minie.Darecky1970 pisze:Hey, wychodz wychodz z tego domu Helmiczkai zlewaj jakiegoś sprzedawcę i laski. Poza tym może tak się nakręciłaś że ci się wydawało że się nabijają? My z naszą uroczą nerwicą jesteśmy nadwrażliwi i możemy odbierać to inaczej
EDIT: uwielbiam was za tą poprawkę na psiąkostkę
... W sobote po poludniu zaczela mnie bolec głowa odrazu zaczelam sie bac ze mam jakiegos goza mozgu...tak sie balam ze wczoraj obudzilam sie z mysla ze napewno zaraz znow glowa zacznie mnie bolec. Caly czas o tym mylsalam czy juz mnie boli czy jeszcze nie... No i zaczela oczywiscie pobolewac. Dzis znow odkad wstalam mysle za ile zacznie mnie bolec i boje się 
Dzis kolo 15 bede miala wyniki badan, ale nawet jak beda ok to pewnie nie odpuszcze dopóki nie przebada mnie neurolog 
uświadomienie sobie nerwicy z jednej strony pomaga bo innych rzeczy aż tak sie nie podejżewa imo, ale za to lęk pzed atakami 
Ale wgl, to odebralas wyniki, co ci wszło, jesli coś wyszło? przed wojną miałam okropny chory strach jak zaczeła sie ta w gruzjii, w 2008 boajże.. nie miałąm wtedy niby newrwicy, a strach byl tak gigantyczny nie wiedziałam czemu sama :/ a teraz to cóz, raczej mysle ze jednak 3 wś się by nie opłacała w dzisiejszych czasach, tyle krajów ma atomówki że chyba ludzie przy władzy zdają sobie sprawe że kolejna wojna to zrobi z naszej planety klimaty post apo.. dlatego jak był problem z koreą to starali się wojny uniknąć jak najbardziej, choć teraz ruski to kij to wie xd 
Ale i tak się boję, czy gdybym miała jakiegoś guza to na takich badaniach by to wyszło ???? Na przykład OB słyszałam że jeśli jest 3 cyfrowe to jest jakiś guz, ale chyba tez nie zawsze to wychodzi 
( .. No wczoraj tak się bałam tej wojny, że przeszły mi wszystkie objawy hehe 
Za dużo tego wszystkiego naraz, te objawy, wczorajszy strach przed wojną, i matura, cały czas wmawiam sobie, że jej nie zdam co bardzo mnie dobija
hihi
haha.