Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

7 lipca 2016, o 14:54

bpta , ale Ty się boisz ataków paniki to jest podstawowy błąd , masz dać im przejść one nic Ci nie zrobią tylko miną , wiem po sobie .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

7 lipca 2016, o 15:05

betii pisze:Ja miałam tak samo.niby szukałam pracy i chcialambidc a jak przyszło co do czego to reagowalam jak Wy.Ja też mam tak w restauracjach z tym jedzeniem.nie zawsze ale miewam....aż się uśmiechnęła sa na do siebie.jedynie co przemiglam i to dłuższego już czasu to jazda autobusami.teraz bardzo lubię i nawet mnie to relaksuje i uspokaja .kto by pomyślał jeszcze parę lat temu jak nie byłam stanie przejechać kawałka.

Haha! :) Mam to samo :DD badzo lubię jeździć busami i autem, na dłuższe trasy, wtedy jakoś myślenie jest normalne :D gorzej później jak mnie odrealnia jak wychodzę :DD
a z tym jedzeniem mam podobnie, 3 lata temu będąc w Bułgarii ( na 2 miesiące przed dostaniem objawów DD) dostałam jakiejś dziwnej paniki jedząc w sklepie - oblały mnie poty, chciałam uciekać, wymiotować mi się chciało na widok jedzenia ... przeszło, a teraz już wiem, że to był atak paniki :))
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
airandill
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 20 września 2013, o 11:50

7 lipca 2016, o 15:13

Ja mam głupią sprawę, mam szansę iść na nfz do psychiatry. I boje się że zrobią ze mnie wariata śmieszne nie ? :D.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

7 lipca 2016, o 15:36

Haha Air . Swiat nalezy do wariatow :fly:
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
airandill
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 20 września 2013, o 11:50

7 lipca 2016, o 15:42

Pocieszające :D. Wiesz boje się złego odbioru, tutaj na forum zdanie nt. psychiatrów nie był fantastyczny.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

7 lipca 2016, o 15:48

Sluchaj idac do lekarza zawsze sa watpliwosci przeciesz nie idziesz tam po milion zlotych tylko po pomoc .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

7 lipca 2016, o 16:22

Air idz śmiało , a może akurat pomoże , traktuj to jako kolejne narzędzie do wyjścia z zaburzenia , rób co najlepsze dla siebie , a na forum zdania na temat psychiatrów są podzielone .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

7 lipca 2016, o 19:56

Może zacznij brać pod uwagę opinię najbliższych oraz tych, którzy Cię rozumieją? Po co katować się opinią innych? No, ale skoro się przejmujesz to Ci powiem, że dzisiaj dobrze wyglądasz, żeby się zrównoważyły opinie :DD
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
kamilpc
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 210
Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 18:21

7 lipca 2016, o 20:00

Subzeroo ma 100 % racji :) To co mowia ludzie jest niewazne ,wazne jest to co czujesz ty. :) Subzeroo widze jakies komplemenciki hehe :) Patimke to chyba ppdniesie na duchu :p
Twoje życie ,twój wybór to ty decydujesz kim chcesz być ,co chcesz osiągnąc ,jak żyć
Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
Wróć z tarczą lub na niej.Walcz o swoje życie
Awatar użytkownika
katarina666
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03

7 lipca 2016, o 21:32

Hejka ;)
Powiedzcie mi proszę czy Wy tez tak macie że zamartwiacie sie byle czym.. ?? domyslam sie ze to przez ta nerwice tak mi sie stało bo kiedys odwaznie stąpałam po ziemi jak to sie mówi, a teraz mam rozmyslenia że martwie sie o bliskie mi osoby np jak to bedzie jak umrze np moja mama wtedy łapie mnie lęk że sobie nie poradze czuje sie wtedy taka bezradna ehh.. Powiedzcie mi prosze mieliscie lub macie tak? jesli tak to jak sie z tym uporaliscie ?
Awatar użytkownika
elala73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 439
Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44

7 lipca 2016, o 21:37

niestety tak. Mąż mnie dzisiaj wkurzył jednym tekstem . I lawina poszła . Myślenie , emocje i teraz stan lekowy . Pewnie noc z glowy mam .
Awatar użytkownika
twist_dance
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 178
Rejestracja: 22 września 2014, o 20:21

7 lipca 2016, o 21:38

katarina666 pisze:Hejka ;)
Powiedzcie mi proszę czy Wy tez tak macie że zamartwiacie sie byle czym.. ?? domyslam sie ze to przez ta nerwice tak mi sie stało bo kiedys odwaznie stąpałam po ziemi jak to sie mówi, a teraz mam rozmyslenia że martwie sie o bliskie mi osoby np jak to bedzie jak umrze np moja mama wtedy łapie mnie lęk że sobie nie poradze czuje sie wtedy taka bezradna ehh.. Powiedzcie mi prosze mieliscie lub macie tak? jesli tak to jak sie z tym uporaliscie ?

Tak to jest, nerwica atakuje to co jest dla nas najważniejsze, bo wie, że trudno nam się nie martwić o takie rzeczy.
"Lęki nerwicowe atakują największe wartości ale my bojąc się o nie i pozwalając rządzić stanowi emocjonalnemu i pozwalając mu bezkarnie chorować sobie, tracimy największą wartość – życie, nasze własne życie." -Victor ;witajka
Awatar użytkownika
katarina666
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03

7 lipca 2016, o 21:53

no własnie nawet głupia kłótnia powoduje u nas takie emocje gdzie zdrowy człowiek po prostu by olał i tyle a jak juz pomysle o śmierci najblizszych to w ogole ciezko mi sie wygrzebac z tych mysli i wtedy zaczyna sie nakredka zebym nie wpadła w depresje i takie tam... jak sobie to przetłumaczyc? z innych lęków udało mi sie wyjsc a to dalej trzyma, chociaz mam taka mała nadzieje ze te mysli to sa bardzo wyolbrzymione i nawet jesli stanie sie cos złego bede umiała sie wziac w garsc bardzo bym tego chciała :(
kamilpc
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 210
Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 18:21

7 lipca 2016, o 22:01

katarina666 pisze:Hejka ;)
Powiedzcie mi proszę czy Wy tez tak macie że zamartwiacie sie byle czym.. ?? domyslam sie ze to przez ta nerwice tak mi sie stało bo kiedys odwaznie stąpałam po ziemi jak to sie mówi, a teraz mam rozmyslenia że martwie sie o bliskie mi osoby np jak to bedzie jak umrze np moja mama wtedy łapie mnie lęk że sobie nie poradze czuje sie wtedy taka bezradna ehh.. Powiedzcie mi prosze mieliscie lub macie tak? jesli tak to jak sie z tym uporaliscie ?
Tak to normalne w nerwicy , to sa poprostu kolejne lekowe mysli jakie podsyla ci lekowy chochlik czyli nerwica , teraz na wszystko reagujesz lekiem , napewno kiedys jak nie mialas nerwicy to mialas taka mysl no ale przeciez wtedy twoj stan emocjonalny nie byl rozbity i nie zwrocilas uwagi na ta mysl ,nie nadalas jej wartosci ,no ale w nerwicy nawet zwyklym rzecza nadajemy lekowa wartosc ,to jest wlasnie ten stan wyczulenia i szukania zagrozenia we wszystkim :) Poczytaj artykuly na forum i ustosunkuj sie do nich ,wdrazaj je w zycie to jest bardzo wazne praktykuj :) Akceptacja zaburzenia , dystans do samego siebie,ignorowanie mysli i objawow, ryzykowanie sprawdzanie nerwicy , odseparowanie sie od zaburzenia np sperdifinikowanie nerwicy np .lekowy chochlik na ramieniu ,niereaktywnosc czyli nie reagowanie lekiem na mysli itd tego trzeba sie wyuczyc i praktykowsc,przyzwalanie na gorsze i lepsze dni ,ze bede miec takie i takie objawy , nie szarpanie sie z neriwca , i najwaznieksze postawa normalnosciowa - zycie pomimo mysli i objawow.
:)
Twoje życie ,twój wybór to ty decydujesz kim chcesz być ,co chcesz osiągnąc ,jak żyć
Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
Wróć z tarczą lub na niej.Walcz o swoje życie
angie1989
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 88
Rejestracja: 23 stycznia 2014, o 09:31

8 lipca 2016, o 13:04

Ja już nie mam sił przez te zawroty głowy(uczuie zapadania) ciągle czytam co to może być...czy to błednik, czy coś w głowie....czy nerwica wróciła....Ciągle tylko płacze:( Nie chce znów chodzić po lekarzach....
"Nigdy nie pozwól żeby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry"
ODPOWIEDZ