Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
bpta , ale Ty się boisz ataków paniki to jest podstawowy błąd , masz dać im przejść one nic Ci nie zrobią tylko miną , wiem po sobie .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
betii pisze:Ja miałam tak samo.niby szukałam pracy i chcialambidc a jak przyszło co do czego to reagowalam jak Wy.Ja też mam tak w restauracjach z tym jedzeniem.nie zawsze ale miewam....aż się uśmiechnęła sa na do siebie.jedynie co przemiglam i to dłuższego już czasu to jazda autobusami.teraz bardzo lubię i nawet mnie to relaksuje i uspokaja .kto by pomyślał jeszcze parę lat temu jak nie byłam stanie przejechać kawałka.
Haha!




a z tym jedzeniem mam podobnie, 3 lata temu będąc w Bułgarii ( na 2 miesiące przed dostaniem objawów DD) dostałam jakiejś dziwnej paniki jedząc w sklepie - oblały mnie poty, chciałam uciekać, wymiotować mi się chciało na widok jedzenia ... przeszło, a teraz już wiem, że to był atak paniki

Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Air idz śmiało , a może akurat pomoże , traktuj to jako kolejne narzędzie do wyjścia z zaburzenia , rób co najlepsze dla siebie , a na forum zdania na temat psychiatrów są podzielone .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1006
- Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09
Może zacznij brać pod uwagę opinię najbliższych oraz tych, którzy Cię rozumieją? Po co katować się opinią innych? No, ale skoro się przejmujesz to Ci powiem, że dzisiaj dobrze wyglądasz, żeby się zrównoważyły opinie 

Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 210
- Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 18:21
Subzeroo ma 100 % racji
To co mowia ludzie jest niewazne ,wazne jest to co czujesz ty.
Subzeroo widze jakies komplemenciki hehe
Patimke to chyba ppdniesie na duchu :p



Twoje życie ,twój wybór to ty decydujesz kim chcesz być ,co chcesz osiągnąc ,jak żyć
Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
Wróć z tarczą lub na niej.Walcz o swoje życie
Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
Wróć z tarczą lub na niej.Walcz o swoje życie
- katarina666
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 172
- Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03
Hejka
Powiedzcie mi proszę czy Wy tez tak macie że zamartwiacie sie byle czym.. ?? domyslam sie ze to przez ta nerwice tak mi sie stało bo kiedys odwaznie stąpałam po ziemi jak to sie mówi, a teraz mam rozmyslenia że martwie sie o bliskie mi osoby np jak to bedzie jak umrze np moja mama wtedy łapie mnie lęk że sobie nie poradze czuje sie wtedy taka bezradna ehh.. Powiedzcie mi prosze mieliscie lub macie tak? jesli tak to jak sie z tym uporaliscie ?

Powiedzcie mi proszę czy Wy tez tak macie że zamartwiacie sie byle czym.. ?? domyslam sie ze to przez ta nerwice tak mi sie stało bo kiedys odwaznie stąpałam po ziemi jak to sie mówi, a teraz mam rozmyslenia że martwie sie o bliskie mi osoby np jak to bedzie jak umrze np moja mama wtedy łapie mnie lęk że sobie nie poradze czuje sie wtedy taka bezradna ehh.. Powiedzcie mi prosze mieliscie lub macie tak? jesli tak to jak sie z tym uporaliscie ?
- twist_dance
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 178
- Rejestracja: 22 września 2014, o 20:21
katarina666 pisze:Hejka![]()
Powiedzcie mi proszę czy Wy tez tak macie że zamartwiacie sie byle czym.. ?? domyslam sie ze to przez ta nerwice tak mi sie stało bo kiedys odwaznie stąpałam po ziemi jak to sie mówi, a teraz mam rozmyslenia że martwie sie o bliskie mi osoby np jak to bedzie jak umrze np moja mama wtedy łapie mnie lęk że sobie nie poradze czuje sie wtedy taka bezradna ehh.. Powiedzcie mi prosze mieliscie lub macie tak? jesli tak to jak sie z tym uporaliscie ?
Tak to jest, nerwica atakuje to co jest dla nas najważniejsze, bo wie, że trudno nam się nie martwić o takie rzeczy.
"Lęki nerwicowe atakują największe wartości ale my bojąc się o nie i pozwalając rządzić stanowi emocjonalnemu i pozwalając mu bezkarnie chorować sobie, tracimy największą wartość – życie, nasze własne życie." -Victor ;witajka
- katarina666
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 172
- Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03
no własnie nawet głupia kłótnia powoduje u nas takie emocje gdzie zdrowy człowiek po prostu by olał i tyle a jak juz pomysle o śmierci najblizszych to w ogole ciezko mi sie wygrzebac z tych mysli i wtedy zaczyna sie nakredka zebym nie wpadła w depresje i takie tam... jak sobie to przetłumaczyc? z innych lęków udało mi sie wyjsc a to dalej trzyma, chociaz mam taka mała nadzieje ze te mysli to sa bardzo wyolbrzymione i nawet jesli stanie sie cos złego bede umiała sie wziac w garsc bardzo bym tego chciała 

-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 210
- Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 18:21
Tak to normalne w nerwicy , to sa poprostu kolejne lekowe mysli jakie podsyla ci lekowy chochlik czyli nerwica , teraz na wszystko reagujesz lekiem , napewno kiedys jak nie mialas nerwicy to mialas taka mysl no ale przeciez wtedy twoj stan emocjonalny nie byl rozbity i nie zwrocilas uwagi na ta mysl ,nie nadalas jej wartosci ,no ale w nerwicy nawet zwyklym rzecza nadajemy lekowa wartosc ,to jest wlasnie ten stan wyczulenia i szukania zagrozenia we wszystkimkatarina666 pisze:Hejka![]()
Powiedzcie mi proszę czy Wy tez tak macie że zamartwiacie sie byle czym.. ?? domyslam sie ze to przez ta nerwice tak mi sie stało bo kiedys odwaznie stąpałam po ziemi jak to sie mówi, a teraz mam rozmyslenia że martwie sie o bliskie mi osoby np jak to bedzie jak umrze np moja mama wtedy łapie mnie lęk że sobie nie poradze czuje sie wtedy taka bezradna ehh.. Powiedzcie mi prosze mieliscie lub macie tak? jesli tak to jak sie z tym uporaliscie ?



Twoje życie ,twój wybór to ty decydujesz kim chcesz być ,co chcesz osiągnąc ,jak żyć
Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
Wróć z tarczą lub na niej.Walcz o swoje życie
Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
Wróć z tarczą lub na niej.Walcz o swoje życie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 88
- Rejestracja: 23 stycznia 2014, o 09:31
Ja już nie mam sił przez te zawroty głowy(uczuie zapadania) ciągle czytam co to może być...czy to błednik, czy coś w głowie....czy nerwica wróciła....Ciągle tylko płacze:( Nie chce znów chodzić po lekarzach....
"Nigdy nie pozwól żeby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry"