
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 52
- Rejestracja: 19 marca 2015, o 20:15
Ja też mam straszny klopot z natrętnymi myślami, czarnowidztwem... najgorsze jest to, ze chciałąbym bardzo żeby ktoś mi w ty pomógł i jakoś mnie wyciągnął a przecież nikt nie widzi co myślę i co czuję. Nikt nie przeżywa lęku ze mną. Chodzę teraz na kurs językowy, siedzę w sali z ludzmi, ktorzy uczą się, notują, czytają itd. a ja zamiast robić to samo to się zagłeboam w swoich lękach, nie mogę się na niczym skupić; muszę wychodzić z tych zajęć, ponieważ cały czas mam zwroty glowy, zle sie czuje... jak wstanę iwyjdę na chwilę jest lepiej, wracam i znowu to samo... Jest to takie męczące... Tak samo mialam na rozmowie z dyrektorką przedszkola, do ktorego ma tfeić moj syn. Zaprosila mnie do gabinet, kazała usiąść, chciala rozmawiać a jamyślałam ciąge ylko o tym, ze kręci mi sę w glowie i że zaraz upadne... Masakra
Jutro mam znowu tam pójść, bo dziś niewiele załątwiłam. Aktualnie teżczekam na wyniki badania krwi... znowu się boję co będzie, bo mam oddawna straszne bóle pleców a teraz okazało się, że śledziona jest powiększona... I sama nie wiem, może wcale sobie nie wkręcam? Może naprawdę źle się czuję,bo coś mi jest...

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 27 stycznia 2016, o 10:57
agata, rozumiem Cię doskonale, u mnie ścisk pod sercem cały czas, i najgorsze jest to uczucie niepokoju.. Dla mnie najgorszy objaw to jednak to, że nie mogę rozłożyć się przed telewizorem np. czy przed kompem i się po prostu cieszyć z wolnej chwili, relaksu, bo cały czas czuję napięcie, staram się dostosowywać do rad, zmieniać otoczenie myślowe, ignorowanie, akceptację, ale strasznie ciężko jest. W pracy, czy przy ludziach jest jeszcze spoko, najgorzej jak jestem sam, i nie mam co robić, bo jak się cieszyć jak odczuwasz dyskomfort cały czas?
"cios co dłutem gorliwie uderzał
z ludzkiej bryły wydobył człowieka
ból opada z resztkami kamienia
z ludzkiej bryły wydobył człowieka"
Luxtorpeda - Imago
z ludzkiej bryły wydobył człowieka
ból opada z resztkami kamienia
z ludzkiej bryły wydobył człowieka"
Luxtorpeda - Imago
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 995
- Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45
Oj kochani u mnie dziś też lęk góruje przez te badania. Wiedziałam ,że jak się zaczną to będę gorzej się czuła. Ostatnio zrobiłam krok do przodu a dziś znów dwa w tył.Serde mi dziś mocno dowala, dziwnie zabije, kołacze itd., a że nie mam wszystkich badań zaliczonych to są ciągle wątpliwości. Płakać się chce....
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: 1 marca 2016, o 15:20
Nie wiem co się dzieje. Tzn nie wiewm czy to tylko lęki.
Mam wrażenie że zaraz upadne,jest mi okropnie duszności,źle mi się oddycha... Nie mam siły .
Nie umiem akceptować objawów bo boje się że dzieje się coś złego.. Że to zatorowosc lub nadciśnienie płucne . Bardzo źle się czuje
Nie wiem co robić ? Nic ? Tak wiem że nic.. Ale wpadam w panikę
To silniejsze 
Mam wrażenie że zaraz upadne,jest mi okropnie duszności,źle mi się oddycha... Nie mam siły .
Nie umiem akceptować objawów bo boje się że dzieje się coś złego.. Że to zatorowosc lub nadciśnienie płucne . Bardzo źle się czuje



- aluna
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 46
- Rejestracja: 10 marca 2016, o 18:55
witam szanowną ekipę zaburzonych! od dzisiaj jestem jedną z Was:D nie wiem czy pod dobry post trafiłam tak czy inaczej czy macie jakieś rady na początek? u mnie nerwica sieje zgrozę już od roku, ale cieszę się, że tutaj jestem! Zdążyłam już przeczytać kilka postów osób odburzonych więc napawam się optymizmem, że i ja kiedyś wrzucę tam post zwycięstwa 

- MaciekMacku
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 97
- Rejestracja: 4 października 2015, o 15:22
No temat może i nie ten ale to twój pierwszy post więc masz prawo tak jakby napisać gdzie chcesz bo jesteś swierza
czytaj vademecum nerwicy czyli dział który jest na samej górze głównej strony no i do tego filmiku na YouTube z seri divovic oraz prezentacje Divina, tj.. jednego z adminow forum 


Nie bój się lęku ...
"Zacząłem mecz o szczęście grać bez żadnych oczekiwań
I nagle się zorientowałem że wygrywam"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: 1 marca 2016, o 15:20
Lęku nie można się bać ,ale skąd mam wiedzieć że to tylko lek ? Czy to lęk czy zagrożenie życia? Tego nie pojme
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43
Siema na poczatek jesli chodzi o wlasne zainteresowanie tematem i szukanie motywacji do dzialania to to luknij koniecznie te materialy:
info-dla-swiezakow-i-obytych.html (jak nie masz odrealnienia to o derealizacji i depersonalizacji sobie odpusc ale reszta to wrecz obowiazek!!!) Masz tam i w formie pisemnej materialy i nagrania.
Do tego ksiazka - skuteczna samopomoc dla swoich lękow.
A oprocz tego ja polecam poznawac problemy innych z nerwicami (ale powoli jak brak dystansu i nie na sile!!!) i czasem odpowiedziec, to utrwala prawidlowe postawy, mnie hipochondria mocna wyparowala dzieki temu samoistnie
No a tak to wiadomo terapia
info-dla-swiezakow-i-obytych.html (jak nie masz odrealnienia to o derealizacji i depersonalizacji sobie odpusc ale reszta to wrecz obowiazek!!!) Masz tam i w formie pisemnej materialy i nagrania.
Do tego ksiazka - skuteczna samopomoc dla swoich lękow.
A oprocz tego ja polecam poznawac problemy innych z nerwicami (ale powoli jak brak dystansu i nie na sile!!!) i czasem odpowiedziec, to utrwala prawidlowe postawy, mnie hipochondria mocna wyparowala dzieki temu samoistnie

No a tak to wiadomo terapia

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: 1 marca 2016, o 15:20
Nie wiem czy to ma znaczenie ,ale Zachorowalam na zakrzepice z zatorowoscia płucna. Dziś mija rok od powrotu ze szpitala
- aluna
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 46
- Rejestracja: 10 marca 2016, o 18:55
ok przepraszam za post nie tutaj gdzie trzeba i dziękuję za wskazówki!
-- 10 marca 2016, o 20:00 --
wszystkim smutnym, zlęknionym i w kryzysie podrzucam ładną pioseneczkę z bardzo motywującym tekstem. wiem, że to takie trochę naiwne, że niby piosenka ma pomóc w lęku, ale mi muzyka strasznie pomaga a tej piosenki słucham dziś od rana:> https://www.youtube.com/watch?v=IKjJ6DQF7xY
-- 10 marca 2016, o 20:00 --
wszystkim smutnym, zlęknionym i w kryzysie podrzucam ładną pioseneczkę z bardzo motywującym tekstem. wiem, że to takie trochę naiwne, że niby piosenka ma pomóc w lęku, ale mi muzyka strasznie pomaga a tej piosenki słucham dziś od rana:> https://www.youtube.com/watch?v=IKjJ6DQF7xY
- bareten
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 691
- Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37
Hej dzisiaj u mnie tragedia. Wczoraj byłem 1 raz w nowej pracy. Wróciłem do domu o pierwszej w nocy. Dziś dosłownie nie mogę wstać z łóżka. Czuje się jakby ktoś mi obuchem w głowę walnął. Spałem 10 godzin a oczy mi leca. Mam wrażenie jakby odgłosy do mnie do końca nie dochodziły, a takie stlumione. Czuje się mega osłabiony i do tego lęk. Myślicie że to może być reakcją na wczorajszy stres?
- aluna
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 46
- Rejestracja: 10 marca 2016, o 18:55
Na pewno, ja czasami po jakimś stresującym doświadczeniu nawet gdybym spała 12 godzin, to i tak czuję się taka wykończona jakbym przynajmniej pracowała dzień wcześniej w kamieniołomach
poza tym nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jest tak paskudna i przygnębiająca pogoda dzisiaj, że na sam widok przez okno już się gorzej czuję 


- bareten
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 691
- Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37
No ja wczoraj miałem dwa stresujące doświadczenia. Musiałem zanieść przedłużenie zwolnienia do obecnego pracodawcy i byłem zobaczyć na rozmowe do nowej pracy. Czułem się super jak wróciłem do domu o 1 w nocy. Aż nie mogłem zasnąć takie emocje. Za to dzisiaj rano bo mogłem się obudzić. Jak już wstałem o 12 to uczucie jakby pustki w glowie, zimne ręce i nogi, bol w kregoslupie i totalne wycieczenie. Czuje nawet ze głos z telewizji jakoś tak stlumiony do mojej głowy dochodzi. Tak jak mówisz, jak po pracy w kamieniolomie czy przebalowanych kilku nocach pod rząd bez spania. Albo jeszcze lepiej, jak po spaleniu maryski. Hehe. Odrazu zaczęło się mierzenie temperatury itp.
Ale teraz wyszedłem na dwór i znalazłem sobie zajecie żeby o tym trochę nie myśleć. Nie można się poddać i leżeć w łóżku cały czas. Chociaż czuję się jak głupek w tym momencie. Dobrze że nie tylko ja mam po stresie.
Ale teraz wyszedłem na dwór i znalazłem sobie zajecie żeby o tym trochę nie myśleć. Nie można się poddać i leżeć w łóżku cały czas. Chociaż czuję się jak głupek w tym momencie. Dobrze że nie tylko ja mam po stresie.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Bareten analizujesz za duzo swoje samopoczucie . Co jest zlego w tym ze jestesmy niewyspani zmeczeni . Malo tego nie wiem czy wiesz ale optymalna ilosc snu dla czlowieka to 6-8 godzin spiac 10 lub 12 mozemy czuc sie zmeczeni to normalka . To nie jest powod do analizy i frustracji ale jest to powod do utrzymania stanu lekowego jak wszystko do okola .
Przesylam wam wszystkim odrobine dobrego samopoczucia . Nie przepierdolcie go na glupoty .
.
Przesylam wam wszystkim odrobine dobrego samopoczucia . Nie przepierdolcie go na glupoty .

DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY