Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
kucyki46
Gość

3 marca 2016, o 13:07

Emek16,

W zdrowym ciele - zdrowy duch. Hipokrates mawiał, że ''wszystkie choroby zaczynają się i kończą w jelicie grubym''. Dziś niestety ze względu na potrzebę rozwoju przemysłu farmaceutycznego, lekarze zaniechali polecać pacjentom jako elementarną sprawę np lewatywę! Ludzie nie mają świadomości jak wiele dla zdrowia znaczy utrzymanie zdrowej równowagi flory jelitowej. Jeśli masz takie problemy polecam wizytę u gastrologa. Być może testy w kierunku nietolerancji pokarmowych oraz dietę eliminacyjną http://www.tlustezycie.pl/2013/06/dieta ... start.html . Duzo dobrego robią też bakterie probiotyczne, czy te w jedzeniu, czy dostepne w kapsułkach( z doświadczenia polecam tylko dwa preparaty - SANPROBI oraz DICOFLOR. Są najdroższe, ale rzeczywiście skuteczne ) Życzę Ci dużo wytrwałości i przede wszystkim CIERPLIWOŚCI, w myśl powiedzenia, że ''GENIUSZ TO TYLKO KWESTIA CIERPLIWOŚCIi'' :) Jeśli będziesz miał jakieś pytania - PISZ śmiało!
svenf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 222
Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32

3 marca 2016, o 14:27

Emek ja mam podobnie. Tylko z tą różnicą ze jak coś bolało to w 90 okazywało się ze to nie nerwica. Nerwica jest jakby obok. Chyba przez te wszystkie choroby właśnie. I najgorsze jest dla mnie to ze ja naprawdę nie wiem jak to samemu rozpoznać by się nie wkrecac. Czy gdy boli z nerwicy wystarczy to olac ? Jak minie to znaczy nerwica ? Czy są jakieś charakterystyczne cechy takiego bólu ? Ja jestem w trakcie badań na ten dziwny ból w lewym boku i przez to ze jeden lekarz mówi jedno a drugi inne i nic nie pomaga wróciły znów ataki paniki. Koniec końców może się okazać że to wszystko to nerwica. Mam dość.
emek16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 344
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37

3 marca 2016, o 14:37

No właśnie ten głupi strach a może tym razem to nie od nerwicy to że mam nerwice to wiem na 100% przed zaburzeniem miałem parę razy wybity bark to boli jak cholera ból jest jak przy skurczu tylko skurcz mija a ten ból póki nie nastawią ci barku to nie mija i pomimo tego bólu nie miewałem żadnych ataków paniki raz nawet na nastawienie czekałem pare godzin bo lekarz o mnie zapomniał a teraz z byle jakiego gówna potrafię zrobić tragedie.
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

3 marca 2016, o 14:42

Mnie co chwila napadają ataki paniki ze zaraz umrę albo dostane wylewu i ten lęk wolno płynący w moim przypadku wściekle płynący chyba ....
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
takadziewczyna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18

3 marca 2016, o 14:44

Witajcie
I kolejny raz muszę się Was poradzić.
Myślałam że ide w dobrym kierunku. Ciągłe dd które miałam ustało w dużym stopniu. Teraz mam tylko od czasu do czasu.
Jednak teraz mam gorsze dni. Pojawiły mi się objawy których nigdy nie miałam. I teraz nie wiem. Czy jednak nie radze sobie z tą nerwicą tak dobrze jak myślałam czy może to nic dziwnego, że się te objawy pojawiły.
Przez to znów się nakręcam, że może wmawiam sobie że to nerwica a tak na prawde to coś zupełnie innego. :(
emek16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 344
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37

3 marca 2016, o 14:54

A macie takie uczucie robienia was w konia że atakuje was już mówicie że to koniec potem mija i zdajecie sobie sprawę że nerwica znowu zrobiła was w konia że znowu dałem się nabrać na ten sam numer.
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

3 marca 2016, o 15:11

caly czas to robi ...
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
svenf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 222
Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32

3 marca 2016, o 15:18

No ja się dwa razy nabrałam na nowe objawy. Jak tylko ogarniam stary to pojawia się nowy i nigdy na początku nie wiem czy to nerwica czy co. Jedynie przy dusznosciach wiedziałam że to na bank nerwica więc się nie przyjęły. Do tego miesiące czy tygodnie spokoju i już myślę że jest ok a tu znów powrót.
Awatar użytkownika
ajona
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 14 lutego 2016, o 11:30

3 marca 2016, o 17:23

Czy macie tak, że pogoda jakoś nasila objawy? Ja dzisiaj wymiękam :( wczoraj było ok, a dzisiaj serce totalnie szaleje. Wali raz szybciej, raz wolniej, męczy się przy małym wysiłku. Tłumaczę sobie, że to przez pogodę. Znowu mierzę puls, ciśnienie...Nie chcę już tego robić. Tak dobrze szło :( Ratujcie
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

3 marca 2016, o 17:26

Ja mam dziś słabszy dzień :/ generalnie ciągnie się trochę od wczoraj popołudnia. Staram się być wyrozumiała dla siebie mimo wszystko. Divin ma rację, że skoro siedziało się w tym x lat to trudno żeby tak nagle było cudownie.

ajona wyciepnij ten ciśnieniomierz, mówię Ci.

Ja generalnie momentami wpadam w taką załamkę, bo ignoruje te lęki, obawy, a mimo wszystko czuję się zmęczona. Tym, ze muszę robić sobie na przekór jakby. Wiem, że tak trzeba, ale czasami czuję już zmęczenie.
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

3 marca 2016, o 17:31

Olalala pomęczymy sie teraz a później będzie pięknie :)
Ajona ciśnienie sie zmienia biomet niekorzystny wiec można sie czuć gorzej.a do tego idzie wiosna a z nią przesilenie wiosenne.wtedy tez człowiek ma mniej sil,jest senny itp. Ale Dziewczynki damy rade :* :)
" W życiu wygrywa tylko ten,kto pokonał samego siebie. Kto pokonał swój strach,swoje lenistwo,swoją nieśmiałość"
Awatar użytkownika
ajona
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 14 lutego 2016, o 11:30

3 marca 2016, o 17:46

O jak dobrze, że jesteście. Jakoś raźniej od razu :* Ciśnieniomierz to prezent od babci ;) więc nie wyrzucę. Niby go schowałam do szuflady, ale to i tak chyba za kiepska kryjówka. Oby wiosenne przesilenie było dla nas łaskawe. Wiosna w sumie też kojarzy mi się z budzeniem się do życia, z nowym życiem. Więc musi być coraz lepiej.
Olalala, też często czuję, że robię coś wbrew sobie i że to wszystko kosztuje masę sił. Ale ciągle wierzę, że to się opłaci i wyjdę z tego bagna o 100% silniejsza. No, może nawet o 50% ;) ale to już coś.
mała Mi 84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 119
Rejestracja: 5 stycznia 2016, o 20:02

3 marca 2016, o 17:49

Witajcie. Strasznie mi smutno. Dziś mam gorszy dzień. Mam takie uczucie że zaraz za chwilke zwariuje. Jestem zła rozdrażniona. Warczę na dzieci i męża. Oczywiście mam tego świadomość, ale nerwy wygrywają. Jestem kłótliwa wrogo nastawiona, podejrzliwa i w ogóle do bani... ech powiedzcie coś.
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie."
Jan Paweł II.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

3 marca 2016, o 17:52

ajona pisze:O jak dobrze, że jesteście. Jakoś raźniej od razu :* Ciśnieniomierz to prezent od babci ;) więc nie wyrzucę. Niby go schowałam do szuflady, ale to i tak chyba za kiepska kryjówka. Oby wiosenne przesilenie było dla nas łaskawe. Wiosna w sumie też kojarzy mi się z budzeniem się do życia, z nowym życiem. Więc musi być coraz lepiej.
Olalala, też często czuję, że robię coś wbrew sobie i że to wszystko kosztuje masę sił. Ale ciągle wierzę, że to się opłaci i wyjdę z tego bagna o 100% silniejsza. No, może nawet o 50% ;) ale to już coś.
;-) dzięki dziewczyny za pocieszenie, ślę też do Was ogromną dawkę optymizmu :lov:

Wiecie co jest najlepsze? Że spadł mi humor i na horyzoncie pojawiły się myśli: "Jesteś do dupy. Inni są lepsi. Inni mają masę znajomych, Ty nie masz prawie wcale". Ale to momentalnie się pojawiło jak mi nastrój siadł. To jest dokładnie to o czym mówią chłopaki - że myśli odzwierciedlają nastrój, a przez myśli tylko potęguje się gorszy humor i takie kółko.
Awatar użytkownika
MaciekMacku
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 97
Rejestracja: 4 października 2015, o 15:22

3 marca 2016, o 17:52

Przeczekaj i wynagrodź ten dzień jakoś swoim bliskim jako rekompensatę za humorki ;)


Nie bój się lęku ...

"Zacząłem mecz o szczęście grać bez żadnych oczekiwań
I nagle się zorientowałem że wygrywam"

ODPOWIEDZ