Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

26 lutego 2016, o 20:47

Kasia1977 pisze:Olalala gdzie jest to nagranie????Gdzies mi umknęło
segment-7-epilog-sukces-4-zywiolow-t6250.html
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
zosiazosia2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 16 lutego 2016, o 13:18

26 lutego 2016, o 23:09

Jak tam dzisiaj dzień dziewczyny? Ja chwalę się, że dziś był dla mnie najlepszy dzień od początku zaburzeń :hercio:
Oby teraz już szło tylko w lepszym kierunku, ale wszystko dlatego że jesteście :*
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

27 lutego 2016, o 10:00

U mnie byłoby spoko, gdybym nie myślała ciągle o tym, że kiedys umrzemy :D boje się, że mi odbije :D
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Awatar użytkownika
kadaweryna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 206
Rejestracja: 6 października 2015, o 13:41

27 lutego 2016, o 12:14

Olalala <3 jesteś cudowna! Dziękuję Ci <3 masz rację właściwie we wszystkim. Już mi przeszło, ale mogłoby przecież przejść bez żadnego echa bo przejść zawsze przechodzi. Umiem już czasami "puszczać" te emocje i wiem o czym mówisz, ale czasami jednak zapominam. Dziękuję, że mi o tym przypomniałaś :) Na swoją obronę dodam, że z tą terapią to jest u mnie specyficzna sytuacja, bo jestem bez niej, ale jeszcze jej nie zakończyłam, i tak dziwnie się w tym odnaleźć. Ale masz rację co do tego, że ja po prostu nie ufam sobie. I tego na terapii też mnie nikt nie "nauczy", muszę sama. Ale dam sobie czas, mam teraz przełomowy okres, więc postaram się by się udało :) jeszcze raz dzięki! Lecę posłuchać tego, bo nie słuchałam! :*
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

27 lutego 2016, o 13:33

kadaweryna pisze:Olalala <3 jesteś cudowna! Dziękuję Ci <3 masz rację właściwie we wszystkim. Już mi przeszło, ale mogłoby przecież przejść bez żadnego echa bo przejść zawsze przechodzi. Umiem już czasami "puszczać" te emocje i wiem o czym mówisz, ale czasami jednak zapominam. Dziękuję, że mi o tym przypomniałaś :) Na swoją obronę dodam, że z tą terapią to jest u mnie specyficzna sytuacja, bo jestem bez niej, ale jeszcze jej nie zakończyłam, i tak dziwnie się w tym odnaleźć. Ale masz rację co do tego, że ja po prostu nie ufam sobie. I tego na terapii też mnie nikt nie "nauczy", muszę sama. Ale dam sobie czas, mam teraz przełomowy okres, więc postaram się by się udało :) jeszcze raz dzięki! Lecę posłuchać tego, bo nie słuchałam! :*
Daj sobie duuuużo czasu, masz całe życie kochana żeby się rozwijać. Najważniejsze to nie szarpać się z niczym. Pokochać siebie takim jakim się jest. Mi też to różnie wychodzi, ale to chyba normalne, nikt nie jest robotem. Jesteśmy tylko ludźmi. Ja też mam dzisiaj od rana jakąś chandrę, ale sama się złapałam na tym, ze znowu zaczynam analizy, szarpię się z tym, tylko po co? Emocja to emocja, pójdzie sobie za jakiś czas :-) to są właśnie takie momenty, w których trzeba powiedzieć STOP. Niech sobie tam będzie ta emocja, złość, smutek, lęk. Ale to mnie nie blokuje żeby robić też inne rzeczy :-)

I my chyba w ogóle za bardzo analizujemy już nasz stan emocjonalny tak w ogóle - zauważcie, że inni ludzie nie myślą tyle o tym. Musimy mieć do tego więcej dystansu :-) czy kiedyś myśleliśmy tyle o tym jak się czujemy?

justi2212, ja jakiś czas temu też miałam takie egzystencjalne myśli :-) w tym po co to k... wszystko. Ale mi przeszło jak zajęłam się normalnym życiem. Nie mam potrzeby stawiania takich pytań, więc Tobie pewnie też to minie jak nie będziesz tej myśli poświęcać więcej uwagi, potraktujesz ją jak śmiecia.
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

27 lutego 2016, o 13:41

Staram się Olalala ;) wiem, że to nerwiczka robi mi wodę z mózgu i pamiętam jaka kiedyś byłam. Dobrze, że słoneczko dzisiaj świeci, od razu lepiej :)
pozdrawiam dziewczynki :*
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
Adela
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 365
Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01

27 lutego 2016, o 17:24

Hej...dzis ide na pierwsza od bardzo dawna impreze. ..tak sie cieszylam...a tu nagle od dwoch godzin zle samopoczucie. ..prawie wszystkie objawy nerwicy na raz...jestem teraz tak slaba, ze najchetniej zostala bym w domu...czuje male odrealnienie I uczucie jak bym miala zwariowac I te strasze oslabienie, jak bym miala zemdlec lub umrzec....jestem mega wkurzona ...wiwm ze nie da sie na sile wyjsc z tego stanu ale tak bardzo bym chciala sie dobrze bawic. ...pomozcie....
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.

Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

27 lutego 2016, o 17:38

Adela rozumiem Cie , idz mimo wszystko nie daj się temu stanowi , wiesz co mi się dziś przytrafiło poszłam rano do fryzjera, kurde a tu czuję drętwiej mi głowa ręce - atak paniki tak się wkurwił... sama na siebie , że też człowiek tak bardzo chce, i nie może sobie poradzić co za okropieństwo . W każdym razie idz , choć byś miała tylko chwilkę bawić się dobrze to warto . Dasz radę !
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

27 lutego 2016, o 17:49

Adela ogarniaj się i idź.pokaz nerwicy kto tu naprawde rządzi.a jesli będziesz sie bardzo zle czuć to zawsze możesz wczesniej wrócić do domu.a jesli Ci się samopoczucie poprawi to będziesz zadowolona.
" W życiu wygrywa tylko ten,kto pokonał samego siebie. Kto pokonał swój strach,swoje lenistwo,swoją nieśmiałość"
nady
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 6 września 2015, o 13:18

27 lutego 2016, o 17:56

Adela ja też dziś do południa bardzo żle się czułam, i miałam zrezygnowca z wyjścia na kijki, ale stwierdziłam że jak zostane to będzie jeszcze gorzej. Poszłam czułam sie słabo ale starałam się ignorowac to uczucie i teraz czuje sie lepiej i jestem zadowolona że pokazałam kto tu rządzi. Ty też idź i staraj sie ignorowac objawy, a one będą słabnąc.
Adela
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 365
Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01

27 lutego 2016, o 18:10

Dziekuje dziewczyny...wzielam prysznic I troszke sie orzezwilam...pojde...musze podejmowac ryzyko...najwyzej wroce szybciej...bedzie przy mnie maz. ...co ma byc to bedzie...na bostwo to juz sie dzis raczej nie zrobie...opadam z sil...ale postaram sie dobrze bawic...dzieki za wsparcie...trzymajcie kciuki...
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.

Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
zosiazosia2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 16 lutego 2016, o 13:18

27 lutego 2016, o 20:14

Też coś dodam od siebie :) miałam dzisiaj lekki kryzys, nie mogłam dogadać się z mamą i zwątpiłam na chwilę, od razu zaczęły przychodzić natręty, że to całe odburzania bez sensu, życie nie ma sensu, wszystko na marne, a ja i tak jestem zła itd itd. A za chwilę olśnienia, szybko sobie poukładałam, lęk trwał, długo, kilka godzin, lekkie odrealnienie, ale dzielnie przeczekałam, planów nie zmieniłam i wszystko przeszło:) teraz przyjemny wieczór ze znajomymi :) każdy dzień krocze do przodu. Z czystym sumieniem polecam metodę 1000 kroków! Divin ma w swoich artykułach. Miłego wieczoru !
Awatar użytkownika
kadaweryna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 206
Rejestracja: 6 października 2015, o 13:41

28 lutego 2016, o 00:50

Adelka walcz! Ty masz bardzo mocną wewnętrzną presję i musisz się nauczyć rozpoznawać te sztuczki i wrzucać na luz. Doraźnie pomaga na to mówienie sobie "no i co z tego najwyżej wyjdę na wariatkę na imprezie" itp zależy co jest tym skarbem ktorego tak bronisz że uaktywnia się nerwica. Dotrzesz do niego, przełamiesz się raz i drugi i będzie coraz lepiej. Daj znać jak było i czy byłaś dla siebie wyrozumiała :)
Wszystko wskazuje na to, że nadal jednak ciśniesz siebie na zasadzie "bądź wyluzowana idiotko" zamiast postarać się poprawić sobie nastrój i zadbać o siebie ta żeby się wyluzować de facto.

-- 28 lutego 2016, o 01:49 --
Zosiazosia, myślę że przerobienie relacji z mamą na terapii dałoby Ci bardzo szybkie i skuteczne efekty! Moim zdaniem lepiej działać na przyczynę niż zaleczać objawy.
Adela
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 365
Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01

28 lutego 2016, o 02:46

Było super...jak tylko przekroczyłam prog swojego domu. ..zapomniałam o nerwicy...ani razu w trakcie imprezy o niej nie pomyslalam. ...wygrałam kolejną bitwę. ...jestem wielka!!!!!
Ostatnio zmieniony 28 lutego 2016, o 02:47 przez Adela, łącznie zmieniany 1 raz.
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.

Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

28 lutego 2016, o 02:46

no widzisz super gratulacje !
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
ODPOWIEDZ