Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

25 listopada 2015, o 11:49

Na szybkie tętno mam sposób taki : nabierasz powietrza zatrzymujesz ile możesz i wypuszczasz i tętno spada ..
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

25 listopada 2015, o 11:56

Beti a ja ci proponuje poprostu to olac . To zaskakujace jak to odburzenie jest blisko naprawde . Mnie tez wczoraj serce kulo nic takiego pod3jdz tylko do tego jak do czegos co sprawia ci dyskomfort . Kazdego kluje serce boli glowa kazdy czuje sie czas3m zmeczony niewyspany obolaly . Kazdego moze odrealnic z glodu z uzywek nawet z swiatla sztucznego . Ale to nienjest wazne wazne jak ty temu nadasz wartosc Normalna czy lekowa jak lekowa to musisz byc swiafoma ze bedziesz miala mysli lekowe . Jezeli normalna wartosc.temunnadasz to poprostu nie bedziesz zwrqcac tak wielkiej uwagi na to co najwyzej dyskomfort .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

25 listopada 2015, o 13:32

Boże nie mam dziś dystansu, kołatania i ścisk w klatce. Do tego cholerny lęk. Mam dziś strasznego stresa, wszystko przez te badania, plakać mi się chce normalnie.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
justka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 96
Rejestracja: 9 listopada 2015, o 12:18

25 listopada 2015, o 13:36

Betii spokojnie sprobuj moze oddychania przeponowego.powinno Ci pomoc
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

25 listopada 2015, o 15:12

Powiem ci betti tak - niczego na siłe nie uspokoisz. Nie ma takich narzedzi psychologicznych, które wręcz na siłę nagle spowodowałyby zatrzymanie objawów ukladu nerwowego jezeli te wynikają z nadmiernego przejmowania się daną sytuacją - tu w tym wypadku badaniami.
Bo te objawy to jest efekt, i one miną jak najbardziej, tak czy siak, ale niestety nie na siłe i poprzez szarpanie się z nimi.

Jezeli nie dopuścisz moim zdaniem ich do siebie jako zwykłego efektu od danej sytuacji a będziesz z nich robiła halo, to zawsze po pierwsze będą się pojawiały (bo tak uczy się mózg wykorzystywania tematów zastepczych dla wszystkich problemów) a po drugie zawsze będa one dla ciebie problemem i tematem zastepczym. I kółko się zamyka.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

25 listopada 2015, o 16:07

Ja to wszystko Victor wiem ale jak przyjdą objawy to niecdajevrady.Pewnie może dlatego się z tym pieprze 10 lat.Odebrałam swoje wyniki.Mocz wszystko ok a wekrwi MCHC mi wwyszło 31 a normavjest od 32 i Eo,baza,mono w % mam 15 a norma jest do 14.Jedynie tylko ob mnievtroche zmartwilo bo mój wynik to 16 a norma jest do 15.Reszta ok.Niby te wyniki dobre ale zaczynam szukać dziury w całym tzn w tych przekroczonych parametrach.Ja już zalamujecrece nad sobą po prostu.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
zlekniona
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 217
Rejestracja: 18 września 2015, o 22:53

25 listopada 2015, o 16:51

Beti, Twoje wyniki są w normie - ta różnica jednego punktu jest na granicy błędu. Oczywiście idź z nimi na konsultacje, to Cię z pewnością uspokoi i upewni, ale nie masz powodów do obaw :-)
Matką wolności jest dyscyplina - Leonardo Da Vinci
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

25 listopada 2015, o 17:29

Tak idę jutro do lekarza bo to były badania okresowe z pracy więc i tak lekarz musi je zobaczyć.

-- 25 listopada 2015, o 18:29 --
Zresztą z tego co wiem nawet Irak z 1 czy 2 parametry są lekko przekroczone to nie koniec świata.Całe napieciecze mnie schodzi po tej dzisiejszej akcji.Jestem trochę zła na siebie ze taką robilam panikę.Żebym chocvpotrafila z tego wyciągnąć lekcję to byłoby dobrze.Czuję się jeszczectroche odrealniona po tych akcjach dzisiejszych.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
zlekniona
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 217
Rejestracja: 18 września 2015, o 22:53

25 listopada 2015, o 18:24

Beti, nie bądź na siebie zła i nie obwiniaj się Kochana. Masz prawo źle się czuć, i masz prawo wystraszyc się badan, jeżeli są dla Ciebie z jakiejś przyczyny niekomfortowe - bez wzgledu czy fizycznie czy psychicznie. Daj sobie pozwolenie na trochę słabości, bądź dla siebie czasem dobra!
Napięcie w końcu zejdzie, a jutro będzie lepszy dzień :-)
Matką wolności jest dyscyplina - Leonardo Da Vinci
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

25 listopada 2015, o 18:26

Dzieki zlękniona, pewnie jutro będzie lepiej
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
svenf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 222
Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32

25 listopada 2015, o 21:18

Betii ja też reaguje podobnie na badania (nie wszystkie oczywiście ale mam parę schorzeń do obserwacji i jak mam iść to sprawdzać to od razu mega tętno, niepokój, najgorsze możliwe mysli na temat wyniku) i myślę sobie ze najlepszy sposób to myslenie pozytywne ze bedzie ok i myslenie że za pare minut, godzin będzie po wszystkim. Ja sie dopiero tego uczę, nie jest łatwo zmienić myślenia, a co dopiero przekonać podświadomości, że ma nie reagować lekowo, ale mam nadzieję, ze kiedys mi sie to uda. Bezsensu ze tak nakrecamy swoj organizm i potem ciężko się nam uspokoic.
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

25 listopada 2015, o 22:40

Betii- ob masz w normie jeden punkt to nic ja mam zawsze różnicę 2 i wynik jak mówi lekarz doskonały :D

Viktor ma rację zacznij może faktycznie wyciągać wnioski wiem ,że ciągniesz to 10 lat i jest ci trudniej ale to tylko zależy od Ciebie jak zaczniesz zmieniać te nawyki.Myślę nawet ,że mówisz ,że wiesz ale nie wiesz ;col bo ciągle jak czytam twoje posty popełniasz te same błedy ;) ...może nawet nie masz jeszcze dość nerwicy bo, gdybyś miała trzęsła byś się ze strachu , a zmieniała byś myślenie na chama chociażby na temat wyników zakopała je w szafkę do wizyty lekarza i odwracała byś uwagę myśli.....
Betii bo tylko w ten sposób możesz zmienić tok myślenia ! Nie wystarczy jednorazowe przeciwstawienie się myślą( to znaczy one muszą płynąć)to właśnie proces- widzisz takiego troche samozaparcia w sobie bo wyjścia nie ma! Musisz być dla siebie łagodna ale i trzymać się swojego. Wielokrotnie tu piszą wszyskie objawy, obawy (myśli) do jednego wora!!!

Przepraszam ,nie chcę się wymądrzać ale dobrze jest przeczytać nie raz coś na temat swoje postepowania ponieważ to daje też kopa do działania.
Po to tu jesteśmy ,żeby się wspierać nie tylko głaskać po głowie ale i wytkać błedy jakie popełniamy :buu:

Ja betii byłam w bardzo złym stanie i dzięki pracy i samozaparcia widzę ile już osiągnełam...srałam ze strachu , objawy dowalały bo ja je miałam 24 h ale powiedziałam DOŚĆ ! Zygać już mi się tym stanem chciało jak tylko otwierałam oczy ...i tylko powtarzałam NIE CHCĘ TAK ŻYĆ! JUŻ NIE! JUŻ DOŚĆ! ....Do nie dawna sama nie wierzyłam ,że po prawie 4 latach coś się może zmienić bo zaszło już to za daleko ale jednak teraz wiem ,że może ! Zaparłam się odstawiłam leki w kryzysach myślałam o powrocie do nich ale sama myśl o nich budowała mnie jeszcze bardziej aby wytrwać w tym stanie złego samopoczucia , a teraz wygrywam bo jest co raz lepiej....tego też życzę TOBIE

sp. nie mów, że jesteś beznadziejna bo sama na siebie kręcisz bata , a dobrze wiesz ,że tak nie jest . Jesteś silna bo ,żaden zdrowy człowiek by sobie z tym tak nie radził jak my to robimy.... 'smil
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Adela
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 365
Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01

26 listopada 2015, o 01:13

Beti ja tak mialam przed kazdymi badaniami jakie robilam a potem mialam juz tak dosyc tego stresu I naoadow lekowych, ze wrecz chcialam zeby wyniki wyszly zle.Zeby okazalo sie, ze jestem na cos chora bo wtedy zwroce uwage na to I przestane ja tak bardzo kierowac na nerwice.Ze bedzie w koncu cos bardziej realnego.I wtedy wlasnie musialo to byc przyzwolenie I zaakceptowanie tego strachu bo oslabl....bo juz sie nie balam zlych wynikow I choroby.

-- 26 listopada 2015, o 01:13 --
Beti ja tak mialam przed kazdymi badaniami jakie robilam a potem mialam juz tak dosyc tego stresu I naoadow lekowych, ze wrecz chcialam zeby wyniki wyszly zle.Zeby okazalo sie, ze jestem na cos chora bo wtedy zwroce uwage na to I przestane ja tak bardzo kierowac na nerwice.Ze bedzie w koncu cos bardziej realnego.I wtedy wlasnie musialo to byc przyzwolenie I zaakceptowanie tego strachu bo oslabl....bo juz sie nie balam zlych wynikow I choroby.
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.

Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
On93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 203
Rejestracja: 7 grudnia 2014, o 23:15

26 listopada 2015, o 06:33

Hejka. Obecnie mam typowe stany depresyjne, pomieszane dodatkowe z małymi objawami natrętów samobojczych ... Tak na prawde chce mi sie plakac, ale nie potrafie, moze sie boje troche ? Jezeli chodzi o natręty, to ja teraz czesto analizuje (za czesto), czy moglbym to zrobic, np mysle sobie czy moglbym sie powiesic (ale ciary gdy to pisze ;// ), to od razu mysl no co Ty .. i jest troche lżej .. Mam taki stan obecnie, ze mam natręty samobojcze + stany depresyjne, ale do tego tez wiem ze na pewno sobie nic nie zrobie .. Ja o tym wiem, stan emocjonalny probuje mnie przekonac ze jest inaczej .. Ciezkie dni kochanii :((( .. Jakies wsparcie ?
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

26 listopada 2015, o 10:48

Martusia dziękuję Ci za posta. Czytałam go wczoraj w łóżku i aż mi łezki poleciały. Dziś jestem znowu gotowa do ataku. Zmotywowałaś mnie. Jeszcze raz dziękuję :D
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
ODPOWIEDZ