Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

20 października 2015, o 09:02

Prew czasami jest tak ze mimo tego że robimy wszystko żeby nie myśleć o tych myślach, np
Czymś się zajmujemy a one nadal są,to jest tak ze to no nie przechodzi, ale mimo wszystko rób dalej to co robisz odwracaj uwagę i nie rezygnuj, bo przyjdzie czas kiedy podświadomość zauważy ze ty to ignoruje sz i masz gdzieś te myśli natretne, i poprostu da sobie na luz, nerwica nie lubi kiedy się ja ignoruje, na razie jesteś tego świadoma ale nie trafiło to jeszcze do podświadomości.
COCO JUMBO I DO PRZODU
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

20 października 2015, o 09:05

Bo prew, nie rozumiesz celu akceptacji. Robisz to po to by wyjść z koła lękowego, robisz to również z wyrozumiałością do samej siebie że Cię będzie trzepało przez jakiś czas i jednocześnie dopuszczasz to, nie przejmujesz sie tym bo wiesz że na tym polega przełamywanie się. Właśnie o to chodzi przy wychodzeniu z nerwicy, zdanie sobie sprawy z tego faktu. Bo jak się ciągle przejmujesz i skanujesz że idziesz i mimo wszystko masz objawy to nie robisz tego kroku świadomie. Więc nad tym pracuj :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Prew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 238
Rejestracja: 9 września 2015, o 08:53

20 października 2015, o 09:24

Divinek! Dawaj ten filmis o akceptacji(na ktory tyle czekalam w niedzielke;(() <niedoczekaniec> !! :) tak tak .. Cierpliwosc cierpliwosc raz jeszcze cierpliwosc(ucze sie tego bo zawsze chcialam juz tu o teraz) a teraz po 27 latach ciezko mi byc cierpliwa:D
Aramis
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 94
Rejestracja: 29 lipca 2011, o 16:12

20 października 2015, o 10:53

Hej. Dziś robiłem coś normalnie i przez sekundę poczułem się jakby czas się zatrzymał, takie zawieszenie obrazu i dźwięku. Tak jakby leciał film i na moment go zatrzymało. Nie wiem czy było realne czy wkręt, ale przeraziłem się niesamowicie...
koki
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 186
Rejestracja: 4 marca 2015, o 15:33

20 października 2015, o 10:54

na 100% wkręt
Aramis
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 94
Rejestracja: 29 lipca 2011, o 16:12

20 października 2015, o 10:55

koki ale to było tak realne że masakraaaa...
koki
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 186
Rejestracja: 4 marca 2015, o 15:33

20 października 2015, o 10:59

tak samo jak ostatnio miałem, ze moj pokój to szczelnie zamknięte pudełko xD trwało z kilka sekund dopóki sie nie skumałem, ze jak zwykle wkret i analizuje. Po prostu rozpędziłem sie
olga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 23 maja 2015, o 08:42

20 października 2015, o 11:10

Aramis,to normalka w nerwicy. Nie raz tak miałam, że z kimś rozmawiam a tu nagle poczucie zatrzymania się czasu. Słyszę jak dana osoba mówi, a z mojej strony totalna zawiecha, tak jak piszesz zatrzymał się obraz.
Awatar użytkownika
Daszka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 10 września 2015, o 10:54

20 października 2015, o 13:01

Ja mam od paru dni kryzys ... Czuję się strasznie zmęczona, chociaż nie mam pojęcia czym... jakieś napięcie W głowie w oczach .... ciągle widzę świat tak jakoś inaczej chociaż to nie jest derealizacja ... prawie cały czas lęk .... :(
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

20 października 2015, o 13:04

A skad wiesz ze to nie derealizacja . Mi tez sie derealka zawsze kojazyla z banka mydlana ze jestem w srodku . Ale to nie prawda . Poprostu umysl oracuje w zwolnionym tepie sama mowisz ze masz kryzys kilka dni . Postaraj sobie odpuscic i olac to pomimo ze sa objawy . Za kilka dni moze jitro napewno bedzie lepiej jak zawsze :)
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
Daszka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 10 września 2015, o 10:54

20 października 2015, o 13:07

No miałam derealizje i wydaje mi się, ze wyglądało to gorzej... A tak patrzę na ludzi z jakby "ciekawością " ?? Świat taki też inny ... czasami mam wrażenie że to sen tylko ... Ale nie odczuwam strachu bo mnie to nie przeraża.... Tylko skąd takie straszne zmęczenie .... To jest najgorsze
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

20 października 2015, o 13:15

Skad ???? . A czy myslenie nie meczy zastanow sie . Caly czas od kilku dni zyjesz natretami .wszystko wyostrzone do okola kazdy szelest migniecie itd . Przeciesz to pozera niesamowita ilosc energi . A zaloze sie ze posilkow tez nie masz regularnych . Niestety takie sa realia i lepiej do tego podejsc juz teraz z proba akceptacji tego ze tak jest niz za kilka tygodni lub miesiecy bo sama zrozumiesz ze to jedyna droga
Ja od kilku dni mam straszny nawal natretow moze dlatego ze caly czas sam jestem w pracy i w domu nawet pyska nie ma do kogo otworzyc . Pracuje do tego duzo 10 h dziennie i jeszcze silownia . A dzis krew z nosa a wcale nie czulem sie taki zmeczony , adrenalina robi swoje . To znak ze organizm jest przemeczony i trzeba odpuscic troche .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
Daszka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 10 września 2015, o 10:54

20 października 2015, o 13:18

No ja ostatnio też mam nawal obowiązków. .. praca, nauki przedmałżeńskie, organizacja wesela .... wychodze z domu po 6 a wracam po 21 ... pewnie masz rację ... dzięki bart, ze znowu mnie uspokoiles :)
Awatar użytkownika
aveno
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 15:38

20 października 2015, o 13:25

Mnie tez jakis glebszy kryzys zlapal.

Jak staram sie nie nasluchiwac wszystkiego w kolo i olewac to zaraz mi inne wkretki przychodza ;puk
np wczoraj wieczorem popatrzylam sie do lustra i nie wiem jakbym to nie ja byla a przeciez wiem, ze to ja jestem. I zaraz mysli i lek a co jesli sie nie poznaje i juz zwariowalam :D nosz tak sie nie da zyc, czy ja sobie musze wszystkie objawy przypisywac. Skad takie mysli mi do glowy przychodza, fak naczytalam sie, ale jakies dwa czy miesiac temu a to dalej w pamieci siedzi ..

Jedne wkretki olewam to zaraz sie znajdzie druga :/
Chyba ze mnie dp lapie albo poprostu tez sie naczytalam o tym i sobie dopasowuje do siebie ..
Ostatnio zmieniony 20 października 2015, o 13:26 przez aveno, łącznie zmieniany 1 raz.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

20 października 2015, o 13:25

Aveno po pierwsze prxepraszam ze nie odpisalem na pw . Zapomnialem :DD . A co do wkretek ja naczytalem sie 7 miesiecy temu i dalej mam natrety z tym zwiazane sa duzo slabsze ale i tak potrafia mnie zmeczyc strasznie . Upor to naprawde wazne napewno koedys przejdzie .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
ODPOWIEDZ