Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Paulosia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 26 stycznia 2025, o 18:57

11 lipca 2025, o 20:42

yamal pisze:
11 lipca 2025, o 10:29
W ulotce sertraliny są nowotwory jako rzadki skutek uboczny. Jakie nowotwory powoduje ten lek?
Gdybyśmy tak skrupulatnie czytali ulotki leków, pewnie taki skutek uboczny byłby w połowie tych, które bierzemy i ze strachu byśmy ich nie brali :yhy .. Ja bym się tego nie doczytywała, zwłaszcza, że leki psychotropowe mają bardzo dużo wypisane... i brzmi to groźnie.. Wątpie, że takie coś miałyby powodować.
Przyjemność płynąca z poznania to wspaniała sprawa
Marek878
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 17 grudnia 2024, o 01:58

12 lipca 2025, o 02:11

Ja mam problem z serduchem.. od dziecka choruje na minimalną niedomykalność lewej zastawki mitralnej.. kontroluje wade praktycznie co 2 lata wedlug zalecen.. niestety choroba ta spowodowala uraz w mojej psychice.. jestem strasznie przewrażliwiony na punkcie serca, kazde zle bicie, mala arytmia, lekka dusznosc, zwiekszony puls.. powoduje ze wpadam w panike, nie potrafie sie uspokoic, mam skoki cisnienia, arytmia sie powieksza, pojawiaja sie dziwne objawy typu gula w gardle, oslabienie.. najgorszy scenariusz zawsze pojawia sie gdy klade sie do lozka. Czesto mam tak ze budze sie w nocy, z pulsem 120 i oblany caly potem, pojawiaja sie drgawki.. ma ktos takie cos? Boryka sie ktos z podobnym problemem? Musze udac sie w koncu do psychiatry po leki..
Darkestroad
Nowy Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 5 lutego 2025, o 15:06

12 lipca 2025, o 18:21

Od 2,5 miesiąca przyjmuje sertraline. Od początku męczą mnie luźne, jasniejszd stolce. Nie są codziennie, chyba, że się bardzo zestresuje. Miał ktoś tak?
Awatar użytkownika
Paulosia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 26 stycznia 2025, o 18:57

12 lipca 2025, o 18:50

Darkestroad pisze:
12 lipca 2025, o 18:21
Od 2,5 miesiąca przyjmuje sertraline. Od początku męczą mnie luźne, jasniejszd stolce. Nie są codziennie, chyba, że się bardzo zestresuje. Miał ktoś tak?
Ja tak miałam, to mój chyba najdłuższy skutek uboczny.
Przyjemność płynąca z poznania to wspaniała sprawa
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 611
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

13 lipca 2025, o 19:44

Słabo mi
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 611
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

16 lipca 2025, o 09:27

Ostatnio dopada mnie monotonia, ale ogólnie lepiej się czuję, Borykam się z brakiem zajęcia, często gdy nie jestem w pracy nie mogę znaleźć sobie miejsca. Poznałem dziewczynę, może coś z tego być. Ogólnie jakiś taki depresyjny nastrój ale trzeba się nie poddawać i walczyć o każdy dzień w tym chorym świecie.
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Darkestroad
Nowy Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 5 lutego 2025, o 15:06

20 lipca 2025, o 00:23

Paulosia pisze:
12 lipca 2025, o 18:50
Darkestroad pisze:
12 lipca 2025, o 18:21
Od 2,5 miesiąca przyjmuje sertraline. Od początku męczą mnie luźne, jasniejszd stolce. Nie są codziennie, chyba, że się bardzo zestresuje. Miał ktoś tak?
Ja tak miałam, to mój chyba najdłuższy skutek uboczny.

Długo Ci się utrzymywało?
Izabelaa
Nowy Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 17 lipca 2025, o 22:24

20 lipca 2025, o 07:45

Hej, biorę Seronil 20 mg od 3 tygodni i dzisiaj w nocy miałam tak że znowu miałam płytki oddech, jakby ciężej było mi go wziąć , jakbym miała
Zatkane zatoki, i panika, lęk, ogólnie też mam dziwnie uczucia w głowie, ciepło i skrzypnięcie, po za tym grałam aby się uspokoić i tak po 2 coś mnie ścięło nie pamiętam jak zasnęłam czy zasnęłam tylko na tym że grałam i właśnie ten lek a w jaki sposób zasnęłam to nie jakby mnie ścięło, i już się obudziłam O po 4 i poszłam dalej i obudziłam się o 7 i tylko czuję spięcie w głowie i ciepło , czy to może być od seronilu? gorsze dni..?
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1501
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

22 lipca 2025, o 18:25

Odczuwam gleboki smutek. Wszystko wydaje mi sie takie samo. Nie umiem czerpac z niczego radosci. Nie widze sensu swoich zaburzen. Nie umiem sobie nawet wyobrazic zdrowego siebie. Boje sie ze zawsze bede sam.
Mistrz 2021 (L)
Narko Spowiedz
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 21 lipca 2025, o 14:00

24 lipca 2025, o 12:39

10 dzień trzeźwości od narkotyków. Kocham ten stan, kiedy jestem trzeźwy, ale od dwóch dni robię wszystko, aby wrócić do nałogu - szukam opcji. Walka trudna, dużo triggerów/wyzwalaczy wokół.
Paaatka
Nowy Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 20 grudnia 2024, o 16:56

25 lipca 2025, o 17:53

Hej. Ogólnie z nerwicą bujam się od czerwca tamtego roku, raz lepiej raz gorzej - wiadomo. Ale od jakichś niecałych 3 tygodni dopadła mnie wkrętka o dwubiegunowce. Miałam już taką w styczniu ale trwała krócej. Ta jest koszmarna. Miałam od maja trochę stresów (poronienie, choroba szwagra mamy, strata pracy i wkręcanie sobie że mąż na pewno ma depresję😂) radzę sobie bez leków, i jestem z siebie cholernie dumna. Terapeutka mówi, że wszystko idzie w dobrym kierunku ale ten kryzys który jest teraz totalnie mnie rozłożył na łopatki. Niby akceptuję ale teraz wychodzi że w sumie to gówno a nie akceptuje, bo upewniam się, szukam potwierdzenia że nie choruje na chad, mimo że psychiatra w grudniu mi powiedział że nie mam, terapeutka mówi że nie mam, siostra mówi że przecież u nas w rodzinie nikt nie chorował, ani w dalekiej ani bliskiej ALEEEEEE, no nerwicowe ALE mówi że co z tego jak mogę być pierwsza 😂 wiem że kryzysy są potrzebne i one występują ale ten wyjątkowo mnie męczy… oczywiście jak się zajmę czymś, to żadnej choroby nie ma XD ale potem siadam i znów ten zasrany lek uogólniony, jakieś oszołomienie i bóle głowy… Mam takie dni że myślę sobie ALE SUPER, WYJDĘ Z NERWICY MA PEWNO BO JESTEM ZAJEBISCIE SILNA, a za 20 min przychodzi ona cała na biało i mówi oooo nie nie wyjdziesz z tego… czy to tak właśnie ma wyglądać? Czy już powinnam iść po tabletki? 😂
Misia123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 3 lipca 2025, o 22:02

5 sierpnia 2025, o 20:23

Hej,czy też tak macie że wasz mąż czy żona są niezadowoleni,że chodzicie do psychologa,na psychoterapię? Mój mąż tak ma ,nie udziela mi żadnego wsparcia w pokonywaniu lęków .czuje się osamotniona, z poczuciem wstydu że mam te lęki.
Arachner
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 7 czerwca 2023, o 19:24

8 sierpnia 2025, o 21:02

bareten pisze:
21 maja 2025, o 22:47
Hej morph. Tak, wiesz co przeszły mi w sumie nawet nie wiem kiedy te dolegliwości. Derealizacja, te lęki dotyczące tego co będę robił w wolnym czasie. Zostały tylko te objawy somatyczne dotyczące żołądka i jelit. I to w zasadzie męczy mnie od lutego do teraz. Mogę śmiało powiedzieć, że gdyby nie te dolegliwości to mógłbym zapomnieć o nerwicy. Jak chcesz to napisz na PW. :)

Czyli mówisz, że znasz temat i masz coś podobnego?
mam te same dolegliwosci od lutego, hehe, resztki w kale to szybsza perlistka jelit, czesto stolec jest odbariwony przy tym. przestałęm na to zwracac uwage, troche pomogl propolis w kroplach
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

12 sierpnia 2025, o 20:09

Mam z 7 czy 6 lat objaw zatkanych uszu, nie moge sobie z nim poradzić od rana do nocy staram sobie pomoc i szukam przyczyny w nosie, w szczęce, we wszystkim, czy jestem symetryczny czy nie, wszędzie gdzie sie da, nawet jak sie uspokajam to i tak nie słyszę dobrze, słyszę jak w akwarium albo jakbym nurkował, im mniej śpię tym większe to odczucie, laryngolog na badaniach powiedział ze ok badania ok, nie wiem co robić a nie daje mi to zyc, mial ktoś podobnie ? Jak to przezwyciężyć skoro tyle odbiera radości z życia xd
BasiaJ
Nowy Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 9 sierpnia 2025, o 09:46

17 sierpnia 2025, o 10:56

Hej. Od 6 dni biorę asertin. Ale codziennie rano ciężko mi się przemóc żeby wstać. Szybko się męczę. Zawsze szybko wszystko robiłam. Czasami tak jak dzisiaj czuję się cała taka roztrzęsiona. Jutro mam wizytę u endokrynologa, a we wtorek USG jamy brzusznej. Nie przepływa przeze mnie takie uczucie lęku w klatce i brzuchu, ale może mimo wszystko to stres przed wizytą? Co robić jak nie czuję się fizycznie na siłach a czuję niepokój. Aktualnie nie czerpię takiej radości ze spędzania czasu z dziećmi nawet. Wszystko robię bo muszę. Dodam, że minęły 3 tygodnie w piątek od pierwszego ataku. Może za dużo od siebie wymagam? I pewnie jestem za mało cierpliwa. Chwilami tracę nadzieję, że się uda.
ODPOWIEDZ