Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 17 czerwca 2024, o 12:15
To będzie dziwne ale mam taki natręt ostatnio, więc z dystansem, mam dziwne uczucie tzw. mięśnie Kegla są bardziej napięte albo bardziej to odczuwam, ciągle się na tym skupiam i jakby odczuwam je ciągle, nie ważne czy mi się chce siku czy nie, ale ciągle czuję taki nacisk na ten narząd, wcześniej o tym nie myślałem i tak nie było a teraz się to potęguje choć to chyba naturalne u mężczyzny że tak się to odczuwa, jakby ciągły nacisk, jak sobie z tym poradzic bo aż lęk mi się nasila
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25
Podobnie mialem z miesniami i kosciami przy prąciu…
Az usg zrobilem i jest wszystko ok+ ostatnio rtg kregoslupa i przy okazji miednicy i jest ok. Tzn skolioze mam
.
Ale mialem nakretke na te miesnie+ na miesnie nawet innej okolicy(odbyt itd), bo jakies nierownosci tam czuje na skorze
Az usg zrobilem i jest wszystko ok+ ostatnio rtg kregoslupa i przy okazji miednicy i jest ok. Tzn skolioze mam
.
Ale mialem nakretke na te miesnie+ na miesnie nawet innej okolicy(odbyt itd), bo jakies nierownosci tam czuje na skorze
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25
Ja zauwazylem, ze mi jedno udo piszczy jak sie nakrecam bardzo i mam ataki leki. Takie no po prostu piszczenie jak dotykam
- moho
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 59
- Rejestracja: 20 maja 2024, o 18:38
Albo tak - wchodzę na to forum wtedy kiedy mnie coś łapie, obsesje, kompulsje. Wygadam się, poczytam, przejdzie mi i szybko uciekam z forum bo jak zacznę czytać przypadki innych ludzi to nabawiam się nowych obsesji xD
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 381
- Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09
nerwicalekowa pisze: ↑17 czerwca 2024, o 11:51Rozumiem, od momentu jak mozarin zaczalem brac w wiekszej dawce to mega mi sie pogorszylo.(20ml od tygodnia) wczesniej 10ml.
Kiedys mialem schizy na wezly, teraz potrafie kazde kosci dotykac, jakies zylki szukac, brzuch dotykac i rozne nierownosci jak miesnie, zylki czy co tam jest w brzuchu a jestem bardzo chudy, nawet podczas wc boje sie i boje sie myc zeby nic nie dotknac, boje sie lustra…
Kiedys tak nie bylo przed zwiekszeniem dawki mozarinu. Terapie od miesiąca/pol tez mam z psychologiem ale tez srednio pomaga
Znam mechanizm i staram sie blokowac chec dotyku gdy pojawiaja sie mysli ale czasami przepadam albo same mysli mnie mecza strasznie.
Ehh.. nawet boje sie przytulac zeby nic nie strzelilo w ciele pod skora, bo mnie nakreca. I tak 3 dni ostatnio trwaja.
Po zwiększaniu dawki może być pogorszenie objawów, nie pozostaje chyba nic innego jak przeczekać. Zaakceptować, że teraz przez chwilę będzie gorzej żeby potem mogło być lepiej.
- Artysta
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 67
- Rejestracja: 7 czerwca 2024, o 19:05
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25
Tylko u mnie mozarin nie dziala i paxtin 20 mam brac, zobaczymy + hydroksyzyne na uspokojenieZumba pisze: ↑17 czerwca 2024, o 16:22nerwicalekowa pisze: ↑17 czerwca 2024, o 11:51Rozumiem, od momentu jak mozarin zaczalem brac w wiekszej dawce to mega mi sie pogorszylo.(20ml od tygodnia) wczesniej 10ml.
Kiedys mialem schizy na wezly, teraz potrafie kazde kosci dotykac, jakies zylki szukac, brzuch dotykac i rozne nierownosci jak miesnie, zylki czy co tam jest w brzuchu a jestem bardzo chudy, nawet podczas wc boje sie i boje sie myc zeby nic nie dotknac, boje sie lustra…
Kiedys tak nie bylo przed zwiekszeniem dawki mozarinu. Terapie od miesiąca/pol tez mam z psychologiem ale tez srednio pomaga
Znam mechanizm i staram sie blokowac chec dotyku gdy pojawiaja sie mysli ale czasami przepadam albo same mysli mnie mecza strasznie.
Ehh.. nawet boje sie przytulac zeby nic nie strzelilo w ciele pod skora, bo mnie nakreca. I tak 3 dni ostatnio trwaja.
Po zwiększaniu dawki może być pogorszenie objawów, nie pozostaje chyba nic innego jak przeczekać. Zaakceptować, że teraz przez chwilę będzie gorzej żeby potem mogło być lepiej.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 151
- Rejestracja: 19 lutego 2024, o 18:41
Hydro masz doraźnie w jakiej dawce ?nerwicalekowa pisze: ↑17 czerwca 2024, o 16:54Tylko u mnie mozarin nie dziala i paxtin 20 mam brac, zobaczymy + hydroksyzyne na uspokojenie
Can someone tell me I'm not going crazy?

The thoughts in my head make me hate me

Maybe I'm too far from saving

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 października 2019, o 13:02
Nie wiem czy to dobry temat na mój post, ale nie wiem gdzie indziej to zamieścić. Wie ktoś czy zadzwonienie na telefon zaufania dla dorosłych w sytuacji, gdy nic mi nie grozi jest właściwe? Wiem, że te wszystkie młodzieżowe linie zachęcają do dzwonienia we wszelakich sytuacjach, ale już jestem o rok na nie za stara. : / Mam ciężką sytuację w rodzinie - nawrót nowotworu, alkoholizm, choroby psychiczne i ogólnie życiową. Sama zmagam się ze zdrowiem psychicznym od wielu lat i nie wyrabiam. Czuje że potrzebuje rozmowy w czasie rzeczywistym z kimś w miarę profesjonalnym i z zewnątrz, przed kim nie będę musiała ukrywać różnych faktów i po prostu się wygadać. Nie mam opcji chodzenia na terapię. Czy te linie są tylko dla osób w poważnym kryzysie - samookaleczanie, samobójstwo itd? Opierniczą mnie jak tam zadzwonię? Też boję się, że zajmę komuś linie w poważniejszej odemnie sytuacji i nie otrzyma pomocy : / i że będę winna czyjejś śmierci nieświadomie
- Juliaaa78569
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25
Linia jest dla wszystkich którzy czują się w kryzysie więc śmiało dzwoń:)0Lena_ pisze: ↑17 czerwca 2024, o 17:56Nie wiem czy to dobry temat na mój post, ale nie wiem gdzie indziej to zamieścić. Wie ktoś czy zadzwonienie na telefon zaufania dla dorosłych w sytuacji, gdy nic mi nie grozi jest właściwe? Wiem, że te wszystkie młodzieżowe linie zachęcają do dzwonienia we wszelakich sytuacjach, ale już jestem o rok na nie za stara. : / Mam ciężką sytuację w rodzinie - nawrót nowotworu, alkoholizm, choroby psychiczne i ogólnie życiową. Sama zmagam się ze zdrowiem psychicznym od wielu lat i nie wyrabiam. Czuje że potrzebuje rozmowy w czasie rzeczywistym z kimś w miarę profesjonalnym i z zewnątrz, przed kim nie będę musiała ukrywać różnych faktów i po prostu się wygadać. Nie mam opcji chodzenia na terapię. Czy te linie są tylko dla osób w poważnym kryzysie - samookaleczanie, samobójstwo itd? Opierniczą mnie jak tam zadzwonię? Też boję się, że zajmę komuś linie w poważniejszej odemnie sytuacji i nie otrzyma pomocy : / i że będę winna czyjejś śmierci nieświadomie
Ja też nie miałam jakiegoś dużego problemu obiektywnie i zadzwoniłam, nikt mnie nie wyśmiał, dostałam pomoc i tyle

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25
Do 3x 25 doraznie w razie potrzeby a czemu pytasz?freaky man pisze: ↑17 czerwca 2024, o 17:49Hydro masz doraźnie w jakiej dawce ?nerwicalekowa pisze: ↑17 czerwca 2024, o 16:54Tylko u mnie mozarin nie dziala i paxtin 20 mam brac, zobaczymy + hydroksyzyne na uspokojenie
Wzialem wlasnie, zobaczymy czy dziala
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 33
- Rejestracja: 4 stycznia 2023, o 14:37
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 33
- Rejestracja: 4 stycznia 2023, o 14:37
Hej czas bym się pożalił ja a nie tylko czytał cudze żale 
Mam nawrót nerwicy od pewnego czasu, leczyłem się i w zeszłym roku zakończyłem terapię i leki a następnie było OK przez pół roku jakoś. Szczerze nie chciałbym wracać do leków bo paskudnie wspominam początek i koniec na SSRI.
Do rzeczy zaczynam się lękać (znowu heh) o swoje zdrowie, generalnie u mnie nerwica w przeszłości dawała objawy na serce i ponownie teraz daje gdzie objawia się to mierzeniem tętna, podwyższonym ciśnieniem (potrafię mieć 160/105 żeby po 2min mieć 130/86). Miałem robienie rok temu echo serca, EKG, 3 lata temu holter 24h, kilka wizyt na SORze a ostatecznie słowa poszły że to nerwica serca.
Miałby ktoś jakieś porady na nawrót nerwicy? Wolałbym do leków nie wracać, na pewno chce zmienić nawyk mierzenia ciśnienia z pierdyliarda do rano i wieczorem a także jak chlopaki radzili przyzwolic sobie na utratę kontroli.
Generalnie miałem dość stresowy okres w życiu ostatnio przez studia, dziewczynę, zakup auta itd
Proszę o ciepłe słowa i rade

Mam nawrót nerwicy od pewnego czasu, leczyłem się i w zeszłym roku zakończyłem terapię i leki a następnie było OK przez pół roku jakoś. Szczerze nie chciałbym wracać do leków bo paskudnie wspominam początek i koniec na SSRI.
Do rzeczy zaczynam się lękać (znowu heh) o swoje zdrowie, generalnie u mnie nerwica w przeszłości dawała objawy na serce i ponownie teraz daje gdzie objawia się to mierzeniem tętna, podwyższonym ciśnieniem (potrafię mieć 160/105 żeby po 2min mieć 130/86). Miałem robienie rok temu echo serca, EKG, 3 lata temu holter 24h, kilka wizyt na SORze a ostatecznie słowa poszły że to nerwica serca.
Miałby ktoś jakieś porady na nawrót nerwicy? Wolałbym do leków nie wracać, na pewno chce zmienić nawyk mierzenia ciśnienia z pierdyliarda do rano i wieczorem a także jak chlopaki radzili przyzwolic sobie na utratę kontroli.
Generalnie miałem dość stresowy okres w życiu ostatnio przez studia, dziewczynę, zakup auta itd
Proszę o ciepłe słowa i rade