Sauron10 pisze: ↑5 grudnia 2023, o 18:08
og220 pisze: ↑5 grudnia 2023, o 16:54
To pytanie ma zawierać jakiś element subtelnego umoralniania?
Natręty przybierają różne formy, komuś mogą zamarzające psy zapełniać głowę, innemu ptaki, a jeszcze innemu dzieci umierające w krajach trzeciego świata.
Twoje pytanie dość nie na miejscu, szczególnie jeśli jesteś w pełni zaznajomiony z zaburzeniami i tym, co ludzie przeżywają i odczuwają.
Te synek, co do mnie to koło mnie... zluzuj majty. Zadałem pytanie tylko.
Po prostu zabawne by było jakby dziewczyna bardziej żałowała jakiegoś psa niż np. kolegi który ma ciężką depresje...
Też byłem taki delikatny jak ta dziewczyna ale to wynika nie z jakieś "wrażliwości" tylko z wypartych emocji... teraz szkoda mi zwierzęcia ale np. jakby mnie pies zaatakował to bym bo ubił. Moje życie jest ważniejsze itp.
I ogólnie trzeba sobie uświadomić że życie to nie film hoolywood że dobro zwycięża... nie. Bardzo często źli ludzie mają dobrze w życiu i dożywają spokojnej starości(przykład Pol Pot).
I jak ona nie postara się z tym pogodzić to będzie tak żyła - bez radości itp.
Wiesz, nie wiem w sumie, co w tym byłoby zabawnego. Każdy ma inne natręty/myśli i dla każdego są one udręką, niezależnie czego dotyczą.
Więc takie porównywanie, ocenianie i wartościowanie nie ma sensu i nie daje realnie wsparcia przeżywającej to osobie. Może w sumie jeszcze bardziej ją podkopać.
Autorka sama napisała, że zdaje sobie sprawę, że nie jest w stanie pomóc tym zwierzętom wszystkim itp., więc potrafi też obiektywnie ocenić sytuację.
"I ogólnie trzeba sobie uświadomić że życie to nie film hoolywood że dobro zwycięża... nie. Bardzo często źli ludzie mają dobrze w życiu i dożywają spokojnej starości(przykład Pol Pot).
I jak ona nie postara się z tym pogodzić to będzie tak żyła - bez radości itp."
Myślę, że ona nie ma dylematu na temat dobra i zła w życiu, tylko zaburzenie i złożony problem, który kryje się za natrętnymi myślami. Więc "pogodzenie się" z tym jak wygląda świat, raczej nie jest rozwiązaniem w przypadku zaburzenia psychicznego.