Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 381
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

26 sierpnia 2023, o 13:03

Olix pisze:
26 sierpnia 2023, o 12:37
Zumba pisze:
26 sierpnia 2023, o 10:07
Olix pisze:
26 sierpnia 2023, o 06:03
Ja dziś pękłam. Wstałam o 5 a całą noc nie spałam. Od rana migrena, w jelitach buzowanie, mdłości, ból pleców ... I poryczalam się, bo mam tego dość 😭 Już bylo tak dobrze, a od kilku.miesięcy ciagle coś mi dolega. Od paru tygodni doszla bezsenność...

Jak moge normalnie funkcjonować jak śpię po kilka godzin i wszystko mnie boli? 😭A mam małe dzieci...

Jestem umówiona do gastrologa i na rtg kręgosłupa. Oczywiscie z tylu głowy rak trzustki, jelit albo żołądka, może kosci... 😭

Czy to wszystko nerwica? Czy umówić sie do psychiatry? Leki pomogą? 😭
Wszystkie dolegliwości o których piszesz jak również obawy o diagnozę raka przerabiałam. Takie stany totalnego zwątpienia i załamania że mam już totalnie dość również. Jeśli uda Ci się to przetrzymać, bez lekarza, bez diagnozowania innych chorób i nadal funkcjonować nawet na mniejszych obrotach ale robić to co musisz to puści wkoncu. U mnie każdy kryzys tak wygląda, jak zaczyna przechodzić to zawsze okazuje się że nauczyłam się w nim czegoś nowego o sobie, o swoich reakcjach.
Dziękuję ❤️❤️❤️ Ta huśtawka trwa już prawie rok. I faktycznie na jrótką chwilę wychodzi słońce po tych burzach, ale zbyt krótką...

Myslisz, że nie warto robić tych podstawowych badań? Nigdy nie miałam usg ani gastroskopii. A lęk przed badaniami mam ogromny i tylko szukam okazji, by rezygnować. Jestem raczej z tych unikajacych lekarzy niż na odwrót...
Jeśli nigdy nie miałaś to zrób, ale raz. Ja mam taką huśtawkę już od 14 miesięcy i szczerze wierzę że wkoncu emocje pójdą za logiką. Złapałas się kiedyś na tym, że jak oglądasz coś fascynującego, jakiś fajny film albo zatracisz się w rozmowie czy w książce, parę sekund po przebudzeniu jest ok? To jest takie typowe, jak tylko odkręcimy na chwilę ten skan, analizę to wszystko na parę chwil ustępuje, bo to wszystko jest tylko w głowach!
Olix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 26 lutego 2023, o 11:33

26 sierpnia 2023, o 17:19

Zumba pisze:
26 sierpnia 2023, o 13:03
Olix pisze:
26 sierpnia 2023, o 12:37
Zumba pisze:
26 sierpnia 2023, o 10:07


Wszystkie dolegliwości o których piszesz jak również obawy o diagnozę raka przerabiałam. Takie stany totalnego zwątpienia i załamania że mam już totalnie dość również. Jeśli uda Ci się to przetrzymać, bez lekarza, bez diagnozowania innych chorób i nadal funkcjonować nawet na mniejszych obrotach ale robić to co musisz to puści wkoncu. U mnie każdy kryzys tak wygląda, jak zaczyna przechodzić to zawsze okazuje się że nauczyłam się w nim czegoś nowego o sobie, o swoich reakcjach.
Dziękuję ❤️❤️❤️ Ta huśtawka trwa już prawie rok. I faktycznie na jrótką chwilę wychodzi słońce po tych burzach, ale zbyt krótką...

Myslisz, że nie warto robić tych podstawowych badań? Nigdy nie miałam usg ani gastroskopii. A lęk przed badaniami mam ogromny i tylko szukam okazji, by rezygnować. Jestem raczej z tych unikajacych lekarzy niż na odwrót...
Jeśli nigdy nie miałaś to zrób, ale raz. Ja mam taką huśtawkę już od 14 miesięcy i szczerze wierzę że wkoncu emocje pójdą za logiką. Złapałas się kiedyś na tym, że jak oglądasz coś fascynującego, jakiś fajny film albo zatracisz się w rozmowie czy w książce, parę sekund po przebudzeniu jest ok? To jest takie typowe, jak tylko odkręcimy na chwilę ten skan, analizę to wszystko na parę chwil ustępuje, bo to wszystko jest tylko w głowach!
Taaak znam to. Albo budzisz się w w miarę dobrym humorze i nagle przypominasz sobie, że przecież miałaś się czymś martwić... I pyk. Martwisz się.

Ale z drugiej striny, skąd mieć tą cholerną pewnosć, że te dolegliwości to faktycznie nerwica bez badań? 🤦 Ja podejrzewam coś nie tak z tym żołądkiem, bo mam dziwne kłucia w jednym miejscu, objawy refluksu, nawet bialy język 🤦 Może po covidzie albo po antybiotyku?

A najgorsze cholerstwo to Google... Chociaż już nie mam takiej fazy jak kiedyś, ale jednak ciężko sie powsyrzymać od czytania w ogóle.
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 381
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

26 sierpnia 2023, o 17:38

Olix pisze:
26 sierpnia 2023, o 17:19
Zumba pisze:
26 sierpnia 2023, o 13:03
Olix pisze:
26 sierpnia 2023, o 12:37


Dziękuję ❤️❤️❤️ Ta huśtawka trwa już prawie rok. I faktycznie na jrótką chwilę wychodzi słońce po tych burzach, ale zbyt krótką...

Myslisz, że nie warto robić tych podstawowych badań? Nigdy nie miałam usg ani gastroskopii. A lęk przed badaniami mam ogromny i tylko szukam okazji, by rezygnować. Jestem raczej z tych unikajacych lekarzy niż na odwrót...
Jeśli nigdy nie miałaś to zrób, ale raz. Ja mam taką huśtawkę już od 14 miesięcy i szczerze wierzę że wkoncu emocje pójdą za logiką. Złapałas się kiedyś na tym, że jak oglądasz coś fascynującego, jakiś fajny film albo zatracisz się w rozmowie czy w książce, parę sekund po przebudzeniu jest ok? To jest takie typowe, jak tylko odkręcimy na chwilę ten skan, analizę to wszystko na parę chwil ustępuje, bo to wszystko jest tylko w głowach!
Taaak znam to. Albo budzisz się w w miarę dobrym humorze i nagle przypominasz sobie, że przecież miałaś się czymś martwić... I pyk. Martwisz się.

Ale z drugiej striny, skąd mieć tą cholerną pewnosć, że te dolegliwości to faktycznie nerwica bez badań? 🤦 Ja podejrzewam coś nie tak z tym żołądkiem, bo mam dziwne kłucia w jednym miejscu, objawy refluksu, nawet bialy język 🤦 Może po covidzie albo po antybiotyku?

A najgorsze cholerstwo to Google... Chociaż już nie mam takiej fazy jak kiedyś, ale jednak ciężko sie powsyrzymać od czytania w ogóle.

Dlatego idz i zrob badania ale tylko raz. Badania dają taka pewność, podstawę na której buduje się logiczne wnioski. Z drugiej też, podejrzewam że jak to z nerwicą zrobi się badania jednego zaczyna walić coś innego, więc w pewnym momencie też trzeba skończyć bo jakbyś miała zrobić wszystkie badania, to zanim zrobisz ostatnie to pierwsze już wyda się nieaktualne.
Olix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 26 lutego 2023, o 11:33

26 sierpnia 2023, o 19:32

Zumba pisze:
26 sierpnia 2023, o 17:38
Olix pisze:
26 sierpnia 2023, o 17:19
Zumba pisze:
26 sierpnia 2023, o 13:03


Jeśli nigdy nie miałaś to zrób, ale raz. Ja mam taką huśtawkę już od 14 miesięcy i szczerze wierzę że wkoncu emocje pójdą za logiką. Złapałas się kiedyś na tym, że jak oglądasz coś fascynującego, jakiś fajny film albo zatracisz się w rozmowie czy w książce, parę sekund po przebudzeniu jest ok? To jest takie typowe, jak tylko odkręcimy na chwilę ten skan, analizę to wszystko na parę chwil ustępuje, bo to wszystko jest tylko w głowach!
Taaak znam to. Albo budzisz się w w miarę dobrym humorze i nagle przypominasz sobie, że przecież miałaś się czymś martwić... I pyk. Martwisz się.

Ale z drugiej striny, skąd mieć tą cholerną pewnosć, że te dolegliwości to faktycznie nerwica bez badań? 🤦 Ja podejrzewam coś nie tak z tym żołądkiem, bo mam dziwne kłucia w jednym miejscu, objawy refluksu, nawet bialy język 🤦 Może po covidzie albo po antybiotyku?

A najgorsze cholerstwo to Google... Chociaż już nie mam takiej fazy jak kiedyś, ale jednak ciężko sie powsyrzymać od czytania w ogóle.

Dlatego idz i zrob badania ale tylko raz. Badania dają taka pewność, podstawę na której buduje się logiczne wnioski. Z drugiej też, podejrzewam że jak to z nerwicą zrobi się badania jednego zaczyna walić coś innego, więc w pewnym momencie też trzeba skończyć bo jakbyś miała zrobić wszystkie badania, to zanim zrobisz ostatnie to pierwsze już wyda się nieaktualne.
Tak, tu masz rację. Przy pierwszym poważnym rzucue nerwicy kilka lat temu zaczęło sie u mnie od guzka w piersi. Okazał się niegroźnym torbielem, ale ja zaraz "miałam" czerniaka, potem raka tarczycy... I tak jak piszesz właściwie noe da sie mieć pewności co do każdej choroby.

Teraz już aż tak nie świruje jak wtedy, ale troche tak. Najważniejsze, że mam tę świadomość, że nerwa tu miesza...

Dziękuję Ci za wsparcie. To było mi dziś bardzo potrzebne.

Mam nadzieję, że Tobie też jest troszkę lepiej ❤️
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 381
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

26 sierpnia 2023, o 20:54

Olix pisze:
26 sierpnia 2023, o 19:32
Zumba pisze:
26 sierpnia 2023, o 17:38
Olix pisze:
26 sierpnia 2023, o 17:19


Taaak znam to. Albo budzisz się w w miarę dobrym humorze i nagle przypominasz sobie, że przecież miałaś się czymś martwić... I pyk. Martwisz się.

Ale z drugiej striny, skąd mieć tą cholerną pewnosć, że te dolegliwości to faktycznie nerwica bez badań? 🤦 Ja podejrzewam coś nie tak z tym żołądkiem, bo mam dziwne kłucia w jednym miejscu, objawy refluksu, nawet bialy język 🤦 Może po covidzie albo po antybiotyku?

A najgorsze cholerstwo to Google... Chociaż już nie mam takiej fazy jak kiedyś, ale jednak ciężko sie powsyrzymać od czytania w ogóle.

Dlatego idz i zrob badania ale tylko raz. Badania dają taka pewność, podstawę na której buduje się logiczne wnioski. Z drugiej też, podejrzewam że jak to z nerwicą zrobi się badania jednego zaczyna walić coś innego, więc w pewnym momencie też trzeba skończyć bo jakbyś miała zrobić wszystkie badania, to zanim zrobisz ostatnie to pierwsze już wyda się nieaktualne.
Tak, tu masz rację. Przy pierwszym poważnym rzucue nerwicy kilka lat temu zaczęło sie u mnie od guzka w piersi. Okazał się niegroźnym torbielem, ale ja zaraz "miałam" czerniaka, potem raka tarczycy... I tak jak piszesz właściwie noe da sie mieć pewności co do każdej choroby.

Teraz już aż tak nie świruje jak wtedy, ale troche tak. Najważniejsze, że mam tę świadomość, że nerwa tu miesza...

Dziękuję Ci za wsparcie. To było mi dziś bardzo potrzebne.

Mam nadzieję, że Tobie też jest troszkę lepiej ❤️
Różnie dziś z samopoczuciem bo jutro lecę na wakacje. Moim głównym lękiem jest teraz agorafobia, 3 godzinny lot, potem 1,5 transfer z lotniska. Ale ostatnio już tak dostałam w dupe od zaburzenia, że postanowiłam że wakacji nie dam sobie zabrać. Zobaczymy jaka mądra będę jutro wieczorem 🤣🤣🤣
anutka1988
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 20 czerwca 2023, o 09:03

28 sierpnia 2023, o 12:34

Olix pisze:
26 sierpnia 2023, o 06:03
Ja dziś pękłam. Wstałam o 5 a całą noc nie spałam. Od rana migrena, w jelitach buzowanie, mdłości, ból pleców ... I poryczalam się, bo mam tego dość 😭 Już bylo tak dobrze, a od kilku.miesięcy ciagle coś mi dolega. Od paru tygodni doszla bezsenność...

Jak moge normalnie funkcjonować jak śpię po kilka godzin i wszystko mnie boli? 😭A mam małe dzieci...

Jestem umówiona do gastrologa i na rtg kręgosłupa. Oczywiscie z tylu głowy rak trzustki, jelit albo żołądka, może kosci... 😭

Czy to wszystko nerwica? Czy umówić sie do psychiatry? Leki pomogą? 😭
U mnie podobnie od kilku tygodni...Bóle głowy, zawroty, nudności, niewyraźne widzenie, brak snu. A to wszystko jak natknęłam się na artykuł o guzie mózgu. Morfologia, mocz, USG brzucha, próby wątrobowe, tarczyca wszystko ok. Rezonans głowy robiony 1,5 roku temu ale cały czas niedowierzam że wszystko jest ok. Ogólnie już przechodziłam przez białaczkę, raka tarczycy, raka jelita, czerniaka. Mam częste migreny, zaczęły się na studiach ale teraz głowa mnie boli praktycznie codziennie i już nie wiem czy to migrena, napięciowy ból głowy czy cholerny guz mi wyrósł....
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

28 sierpnia 2023, o 16:28

Witam czy warto brać leki jak już jestem zaburzony 9 rok, jakoś funkcjonuje nie mam ataków paniki, ale depresyjne dni i myślenie też, często wyładowana bateria społeczna, trafiłem na fajnego psychiatrę który właśnie fajnie mi to wytłumaczył, że na gorsze nic się nie zmieni to warto spróbować leku " elicea " że wybuduje mi w głowie jakąś tarcze i przy terapii i wiedzy pracy nad sobą mózg będzie miał czas się zregenerować że warto w to pójść skoro Pan tyle lat to ma, teraz jestem w domu i może faktycznie dobrze by było spróbować, a samopoczucie na pewno się zmieni na lepsze, co myślicie?
Olix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 26 lutego 2023, o 11:33

31 sierpnia 2023, o 10:00

anutka1988 pisze:
28 sierpnia 2023, o 12:34
Olix pisze:
26 sierpnia 2023, o 06:03
Ja dziś pękłam. Wstałam o 5 a całą noc nie spałam. Od rana migrena, w jelitach buzowanie, mdłości, ból pleców ... I poryczalam się, bo mam tego dość 😭 Już bylo tak dobrze, a od kilku.miesięcy ciagle coś mi dolega. Od paru tygodni doszla bezsenność...

Jak moge normalnie funkcjonować jak śpię po kilka godzin i wszystko mnie boli? 😭A mam małe dzieci...

Jestem umówiona do gastrologa i na rtg kręgosłupa. Oczywiscie z tylu głowy rak trzustki, jelit albo żołądka, może kosci... 😭

Czy to wszystko nerwica? Czy umówić sie do psychiatry? Leki pomogą? 😭
U mnie podobnie od kilku tygodni...Bóle głowy, zawroty, nudności, niewyraźne widzenie, brak snu. A to wszystko jak natknęłam się na artykuł o guzie mózgu. Morfologia, mocz, USG brzucha, próby wątrobowe, tarczyca wszystko ok. Rezonans głowy robiony 1,5 roku temu ale cały czas niedowierzam że wszystko jest ok. Ogólnie już przechodziłam przez białaczkę, raka tarczycy, raka jelita, czerniaka. Mam częste migreny, zaczęły się na studiach ale teraz głowa mnie boli praktycznie codziennie i już nie wiem czy to migrena, napięciowy ból głowy czy cholerny guz mi wyrósł....
A może to braki witamin? Sprawdzalas? Ja mam.bardzo nisko B12 i reszte z grupy B. Ponoć to.może dawać takie objawy jak również predysponować do nerwicy.
anutka1988
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 20 czerwca 2023, o 09:03

2 września 2023, o 20:38

Olix,
Dostałam właśnie od lekarza kompleks wit z grupy b i żelazo bo miałam na granicy. Ale cały czas czuję ta głowę, boli mnie cały czas w tym samym miejscu i się tylko nakręcam. A neurolog dopiero w październiku, nie wiem jak wytrzymam.
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 611
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

5 września 2023, o 20:51

Cześć czytałem o witaminie grupy B też przyjmuje, niacyna jest podobno dobra w leczeniu
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Olix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 26 lutego 2023, o 11:33

6 września 2023, o 11:08

Abdul07 pisze:
1 września 2023, o 02:52
Patro1995 pisze:
28 sierpnia 2023, o 16:28
Witam czy warto brać leki jak już jestem zaburzony 9 rok, jakoś funkcjonuje nie mam ataków paniki, ale depresyjne dni i myślenie też, często wyładowana bateria społeczna, trafiłem na fajnego psychiatrę który właśnie fajnie mi to wytłumaczył, że na gorsze nic się nie zmieni to warto spróbować leku " elicea " że wybuduje mi w głowie jakąś tarcze i przy terapii i wiedzy pracy nad sobą mózg będzie miał czas się zregenerować że warto w to pójść skoro Pan tyle lat to ma, teraz jestem w domu i może faktycznie dobrze by było spróbować, a samopoczucie na pewno się zmieni na lepsze, co myślicie?
Witam.
No, ladnie Ci to wytlumaczyl. :hehe:
Jakas farmakologiczna tarcza, ktora wylącza myslenie?
Tradycyjnie robi sie na odwrot, odbiera sie klientowi tarcze i scina glowe, albo cos z tych rzeczy. Albo sie klienta usypia, tez dziala, nie potrzeba jakiejs tam tarczy. Lozko wystarczy. Tyle, ze jak sie klient obudzi, to znowu jest dylemat: uzyc miecza, czy z powrotem poslac go do lozka. Obie opcje sprowadzaja sie do trywialnej alternatywy, ktora nikogo nie grzeje.
Jesli sie chcesz ocalic glowe i checi masz szczere, by nie przespac zycia, zajrzyj pod
Strona główna ---> Jesteś po rejestracji? :) Przywitaj się! ---> Zapraszamy ---> posty do Ania00
Tam jest tarcza, ktorej szukasz.

Pozdrawiam
Abdul a Ty jesteś psychologiem, terapeutą, czy na czym.opierasz swoje wnioski i metodę, o której piszesz? Bo tak trochę enigmatycznie to wszystko brzmi.
sucha27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 1 października 2017, o 17:01

8 września 2023, o 10:06

Kochani, czy ktoś przy nerwicy miał problemy z połykaniem powodujące krztuszenie? Nie zdarza się to często, obleciałam neurologów od 2016 roku już chyba wielu. To mija i wraca, wraca i mija. W badaniu neurologicznym wszystko ok, laryngologicznie tez, gastrolog - refluks, prawdopodobna przepuklina rozwroru przełykowego. Ogólnie to wyglada to tak, ze jak połykam kęs to część tego kresu przechodzi, a część zostaje w gardle czasem właśnie tym lekko się zakrztusze. Mam strasznie ściśnięte gardło. Zaczęło się w 2016 roku i falami pojawia się co jakiś czas. Mam wrażenie, ze co kolejna fala to połyka się gorzej. Lekarze tłumaczą nerwica a ja już nie wiem co o tym wszystkim myśleć. :(
zxz25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 168
Rejestracja: 16 października 2021, o 14:28

8 września 2023, o 14:09

sucha27 pisze:
8 września 2023, o 10:06
Kochani, czy ktoś przy nerwicy miał problemy z połykaniem powodujące krztuszenie? Nie zdarza się to często, obleciałam neurologów od 2016 roku już chyba wielu. To mija i wraca, wraca i mija. W badaniu neurologicznym wszystko ok, laryngologicznie tez, gastrolog - refluks, prawdopodobna przepuklina rozwroru przełykowego. Ogólnie to wyglada to tak, ze jak połykam kęs to część tego kresu przechodzi, a część zostaje w gardle czasem właśnie tym lekko się zakrztusze. Mam strasznie ściśnięte gardło. Zaczęło się w 2016 roku i falami pojawia się co jakiś czas. Mam wrażenie, ze co kolejna fala to połyka się gorzej. Lekarze tłumaczą nerwica a ja już nie wiem co o tym wszystkim myśleć. :(
Tu na forum nawet jest osobny temat założony o problemach z połykaniem. Ja mam ostatnio kiepski okres i miałam gulę, kłopoty z jedzeniem, wszystko stawało mi w gardle. Nigdy nie miałam tego objawu i niestety się trochę zryłam. Jak postanowiłam w końcu "sprawdzić nerwicę" i olać ten objaw to magicznie gula znikała. Jak się skupiałam i przed jedzeniem zastanawiałam czy gula się pojawi i nie będę mogła jeść normalnie to wracała. To chyba mówi samo za siebie. :^ Obecnie mam w dupie problemy gardłowe, ale to dlatego, że boję się ataków paniki, mimo, że jakoś żyje z nimi i chodzę do pracy i do ludzi. I to tak w kółko jest, dopóki człowiek nie uwierzy, że ma to olać. Zaraz później przyjdzie gula, albo natrety, albo hipochondria, dopóki człowiek nie zaryzykuje w pełni, czego nie umiem sama do końca zrobić, chociaż teorię znam na pamięć. :)
Podstawy na początek dla każdego nerwicowca:
Kanał na YT (Divovick 3 sezony):
https://youtube.com/channel/UCiWlDE21eDlcMr0wscWEGFA
Pomocne posty z forum:
spis-tre-autorami-t4728.html
Blog Katji:
www.czlowiekczujacy.pl
Książki:
"Pokonałem nerwicę" Grzegorz Szaffer
Blog po angielsku (z książka "Bez lęku i bez paniki"): www.anxietynomore.co.uk
Strona www Victora (są tam pomocne nagrania i wpisy): www.emocjobranie.pl
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

17 września 2023, o 14:20

Dojechałem za granicę 1300km, droga była ciężka w połowie zacząłem panikować że wracam ale moja mnie uspokoila i jakoś dojechałem, jestem trzeci dzień, pierwszy to mega panika smutek i dziwne stany depresyjne nasilenie objawów, obcość taka w kraju że za dużo się dzieje wokół mnie bo całe życie w małym miasteczku w Polsce, teraz jestem w pokoju z dziewczyną warunki mamy dobre ale mam mega natrętne myśli i jestem mega słaby jakby to wszystko było dla mnie za dużo. Jutro zaczynamy pracę, jak się do tego wszystkiego nastawić? Bo nie mogę się tu poddać jak już zrobiłem taki wielki krok
0Lena_
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 10 października 2019, o 13:02

1 października 2023, o 18:48

Cześć wszystkim, mam straszne problemy ostatnio z bólem i zawrotami głowy. Nie wiem już czy wymyślam czy nie, odstawiłam pewne leki i jednym z efektów odstawienia są właśnie bóle głowy, więc tym się nie przejmowałam, ale od paru dni dokuczają mi zawroty głowy. Normalnie czuję jakbym miała za chwilę odlecieć plus pobolewa mnie kark i mam dziwne odczucia w głowie. Jakby mi się mózg odklejał od kości albo takie rozpieranie. Strasznie boję się wszelkich nagłych neurologicznych wypadków typu udary, wylewy itd. zwłaszcza, że leki które odstawiłam mogą powodować właśnie zakrzepy i był to jeden z powodów ich odstawienia. Z drugiej strony ciągle mam jakieś somatyczne dolegliwości typu nerwobóle w sercu itd.
ODPOWIEDZ