Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
Darkrai
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 15 listopada 2022, o 22:51
25 grudnia 2022, o 22:42
B9b9 pisze: ↑25 grudnia 2022, o 13:14
Macie jakieś doświadczenia lub wiedzę na temat nerwica lękowa a alkohol ? Jak to działa na człowieka , czy są jazdy jakieś większe później. Cierpię na nerwice od 3 lat . Kiedyś jak się napiłem to na drugi dzien normalnie albo jakiś tam kac ,a teraz to jest jakiś kosmos. Denerwuje się, mam wrażenie, że coś mi jest ,albo ,że przez to że wypiłem coś mi się stanie.nie wiem czy to już tak będzie zawsze po alkoholu. Macie jakieś swoje doświadczenia, odczucia ,albo czy jakoś można temu zapobiec
Nie pij alkoholu skoro tak on na ciebie wpływa albo spożywaj takie ilości żeby nie mieć na drugi dzień kaca.
Picie alko ogólnie nie jest zalecane przy nerwicy, właśnie między innymi przez możliwość nasilenia lęków.
-
slowmo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 17 grudnia 2022, o 21:56
25 grudnia 2022, o 22:59
Jeszcze a propos schizforenii, na yt, jest ciekawy wywiad z dziewczyną która od kilkunastu lat funkcjonuje ze schizofrenią paranoidalną.
Gdy go oglądałem, nie uwierzyłbym, że dziewczyna ma jakiekolwiek problemy z psychiką, ale sposób w jaki to opisywała wywołał u mnie ciarki na plecach.
-
Hightower
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 389
- Rejestracja: 26 września 2022, o 20:22
26 grudnia 2022, o 00:09
slowmo pisze: ↑25 grudnia 2022, o 22:37
Parę dni temu, nad ranem, gdy się już wybudzałem, usłyszałem jak jakaś osoba stojąca nade mną powiedziała do mnie coś na głos, nikogo jednak nie było...
Zapomnij o schizofrenii. Wbrew pozorom, to dość powszechne zjawisko, występujące również u osób zupełnie zdrowych (w sensie: nieznerwicowanych). Zaburzenia lękowe dodatkowo zwiększają częstotliwość ich występowania. W skrócie: chodzi o tzw. omamy przysenne (hipnagogiczne), mogą być zarówno wzrokowe, jak i słuchowe, gdy słyszysz dobiegającą z nieokreślonego punktu w przestrzeni muzykę, czyjś głos, dźwięk telefonu lub upadający przedmiot. Nierzadki jest również zespół "eksplodującej głowy", gdy w czasie przechodzenia ze snu do czuwania słyszysz główny wybuch, trzask lub coś w tym rodzaju. Wreszcie - choć tu już nieco inna para kaloszy - zdarzają się tzw. mioklonie (zrywy) przysenne. Może ich być kilka lub nawet kilkadziesiąt, całymi seriami podrywając całą kończynę, tułów, głowę czy pojedynczy palec. Wszystko to pojawia się tuż przed zaśnięciem i tuż po przebudzeniu, w dużej mierze odpowiada za to przestymulowany autonomiczny układ nerwowy. Podwyższony poziom stresu dodatkowo podkręca te zjawiska.
-
slowmo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 17 grudnia 2022, o 21:56
26 grudnia 2022, o 10:15
zapominam o schizofrenii, ale ten wywiad o schizofrenii paranoidalnej był mimo wszystko bardzo interesujący
-
B9b9
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 6 grudnia 2022, o 11:37
26 grudnia 2022, o 12:23
Masakra, wypiłem wczoraj ze znajomymi i dzisiaj jest tragedia.... czuje jakbym miał zemdleć zaraz. W głowie mam jakieś dziwne uciski,ściski. Jak mi się to robi to dostaje takiego ataku paniki,że szok. Cały się trzęsę, mokry się robie. Dlaczego tak to działa;( inni wypija i nic im nie jest ,a ja się czuje jakbym miał umrzeć.... boję się tego stanu.
-
basia123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 255
- Rejestracja: 20 września 2022, o 20:14
26 grudnia 2022, o 12:38
B9b9 pisze: ↑26 grudnia 2022, o 12:23
Masakra, wypiłem wczoraj ze znajomymi i dzisiaj jest tragedia.... czuje jakbym miał zemdleć zaraz. W głowie mam jakieś dziwne uciski,ściski. Jak mi się to robi to dostaje takiego ataku paniki,że szok. Cały się trzęsę, mokry się robie. Dlaczego tak to działa;( inni wypija i nic im nie jest ,a ja się czuje jakbym miał umrzeć.... boję się tego stanu.
U mnie też tak jest, jak wypije sobie wino czy jakiś inny alkohol i następnego dnia mam kaca, to odczuwam to dużo intensywniej niż przed nerwica. Objawy się nasilają, źle się czuję, właśnie też mam taki ucisk głowy, jakby mi ktoś ją zgniatał, to bardzo nieprzyjemne. Także, spokojnie, to normalne.... inni też rak mają
-
B9b9
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 6 grudnia 2022, o 11:37
26 grudnia 2022, o 12:42
basia123 pisze: ↑26 grudnia 2022, o 12:38
B9b9 pisze: ↑26 grudnia 2022, o 12:23
Masakra, wypiłem wczoraj ze znajomymi i dzisiaj jest tragedia.... czuje jakbym miał zemdleć zaraz. W głowie mam jakieś dziwne uciski,ściski. Jak mi się to robi to dostaje takiego ataku paniki,że szok. Cały się trzęsę, mokry się robie. Dlaczego tak to działa;( inni wypija i nic im nie jest ,a ja się czuje jakbym miał umrzeć.... boję się tego stanu.
U mnie też tak jest, jak wypije sobie wino czy jakiś inny alkohol i następnego dnia mam kaca, to odczuwam to dużo intensywniej niż przed nerwica. Objawy się nasilają, źle się czuję, właśnie też mam taki ucisk głowy, jakby mi ktoś ją zgniatał, to bardzo nieprzyjemne. Także, spokojnie, to normalne.... inni też rak mają
Mi jak się tak robi to z tego wszystkiego to mi się normalnie aż słabo robi . Niby wiem ,że tak jest,ale opanować się nie da . Zaraz nerwy stres jest tak silny
-
Darkrai
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 15 listopada 2022, o 22:51
26 grudnia 2022, o 13:32
B9b9 pisze: ↑26 grudnia 2022, o 12:23
Masakra, wypiłem wczoraj ze znajomymi i dzisiaj jest tragedia.... czuje jakbym miał zemdleć zaraz. W głowie mam jakieś dziwne uciski,ściski. Jak mi się to robi to dostaje takiego ataku paniki,że szok. Cały się trzęsę, mokry się robie. Dlaczego tak to działa;( inni wypija i nic im nie jest ,a ja się czuje jakbym miał umrzeć.... boję się tego stanu.
Proponuję po prostu odpuścić całkowicie picie alkoholu

-
slowmo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 17 grudnia 2022, o 21:56
26 grudnia 2022, o 13:35
Alkohol nie poprawi sytuacji, a wręcz przeciwnie będzie ją pogarszał.
-
slowmo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 17 grudnia 2022, o 21:56
26 grudnia 2022, o 13:39
Pamiętam jak dziś, gdy 7 lat temu chyba po raz ostatni wyszedłem ze znajomymi "na miasto".
Następnego dnia, mimo że tego alkoholu nie było dużo, byłem przekonany że za chwilę rozpęta się jakaś trzecia wojna światowa,
albo co najmniej strop zawali mi się na głowę.
Byłem tak przestraszony, że nie wiedziałem gdzie się ukryć.
-
Darkrai
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 15 listopada 2022, o 22:51
26 grudnia 2022, o 13:44
Wszystko zależy od organizmu. W moim przypadku picie alkoholu nie nasila objawów, wręcz przeciwnie :> Oczywiście piję raz na ruski rok i tak żeby na drugi dzień móc normalnie funkcjonować.
-
slowmo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 17 grudnia 2022, o 21:56
26 grudnia 2022, o 13:56
Ja nie piję w ogóle.
Natomiast oczywiście, każdy jest dorosły, sam doskonale pamiętam jak fenomenalnie działał na mnie alkohol.
-
basia123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 255
- Rejestracja: 20 września 2022, o 20:14
26 grudnia 2022, o 17:44
B9b9 pisze: ↑26 grudnia 2022, o 12:42
basia123 pisze: ↑26 grudnia 2022, o 12:38
B9b9 pisze: ↑26 grudnia 2022, o 12:23
Masakra, wypiłem wczoraj ze znajomymi i dzisiaj jest tragedia.... czuje jakbym miał zemdleć zaraz. W głowie mam jakieś dziwne uciski,ściski. Jak mi się to robi to dostaje takiego ataku paniki,że szok. Cały się trzęsę, mokry się robie. Dlaczego tak to działa;( inni wypija i nic im nie jest ,a ja się czuje jakbym miał umrzeć.... boję się tego stanu.
U mnie też tak jest, jak wypije sobie wino czy jakiś inny alkohol i następnego dnia mam kaca, to odczuwam to dużo intensywniej niż przed nerwica. Objawy się nasilają, źle się czuję, właśnie też mam taki ucisk głowy, jakby mi ktoś ją zgniatał, to bardzo nieprzyjemne. Także, spokojnie, to normalne.... inni też rak mają
Mi jak się tak robi to z tego wszystkiego to mi się normalnie aż słabo robi . Niby wiem ,że tak jest,ale opanować się nie da . Zaraz nerwy stres jest tak silny
To normalne w nerwicy. Masz takie wrażenie odpływania, jakbyś miał za chwilę zemdlec. Alkohol niestety wzmaga objawy, a szczególnie kac. Zaczynasz się źle czuć, to napędza lęk I objawy się nasilają. To takie błędne koło
-
B9b9
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 6 grudnia 2022, o 11:37
26 grudnia 2022, o 17:56
basia123 pisze: ↑26 grudnia 2022, o 17:44
B9b9 pisze: ↑26 grudnia 2022, o 12:42
basia123 pisze: ↑26 grudnia 2022, o 12:38
U mnie też tak jest, jak wypije sobie wino czy jakiś inny alkohol i następnego dnia mam kaca, to odczuwam to dużo intensywniej niż przed nerwica. Objawy się nasilają, źle się czuję, właśnie też mam taki ucisk głowy, jakby mi ktoś ją zgniatał, to bardzo nieprzyjemne. Także, spokojnie, to normalne.... inni też rak mają
Mi jak się tak robi to z tego wszystkiego to mi się normalnie aż słabo robi . Niby wiem ,że tak jest,ale opanować się nie da . Zaraz nerwy stres jest tak silny
To normalne w nerwicy. Masz takie wrażenie odpływania, jakbyś miał za chwilę zemdlec. Alkohol niestety wzmaga objawy, a szczególnie kac. Zaczynasz się źle czuć, to napędza lęk I objawy się nasilają. To takie błędne koło
Nawet nie chce o tym myśleć. Tragedia. Chyba w takim przypadku trzeba się grubo zastanowić zanim się zacznie pić
-
magda10
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 331
- Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16
26 grudnia 2022, o 19:38
Muszę to napisać chociaż wiem że nikt mnie nie zrozumie. To były moje pierwsze samotne święta po śmierci mamy chociaż to nie ma aż takiego dużego znaczenia, bo nie miałam prawdziwych świąt od diagnozy raka. Wiem że to wszystko niemożliwe, ale chce mieć takie święta jak kiedyś i chce przestać patrzeć na zdrowych ludzi z zazdrością, chce żeby ktoś mi powiedział że przestaje się być pacjentem onkologicznym i że tężyczka to nie choroba przewlekła...