Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Darkrai
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 15 listopada 2022, o 22:51

1 grudnia 2022, o 15:53

Hightower pisze:
1 grudnia 2022, o 12:57
Darkrai pisze:
1 grudnia 2022, o 00:31
Od kiedy mam silny nawrót nerwicy (od początku listopada) Cloranxen zażywam prawie codziennie w różnych dawkach (cała tabletka lub pół). Wystarczy najmniejsza stresowa sytuacja i już pojawia się drżenie ciała, a w szczególności rąk.
Pół z 5 mg czy pół z 10 mg? W obu przypadkach to bardzo mała dawka. Sprawdzałaś efekty 15 mg lub więcej? Można podnosić do 30 mg przez 2 miesiące bez ryzyka uzależnienia. Jeśli przyjmujesz benzo od dłuższego czasu, pojawiła się już tolerancja organizmu i na małe dawki po prostu nie będzie reagował.

I z ciekawości - w jaki sposób objawiają się u Ciebie te drżenia ciała? Odczuwasz je bardziej wewnętrznie, coś jak wrażenie wibrowania, delikatnej oscylacji, czy też jest to drżenie widoczne gołym okiem, również dla obserwującego? Dotyczy całych ramion czy głównie dłoni? Ruchy stały się niezgrabne?

To samo pytanie do Ciebie, maciek1985.
Tylko pół z 5 mg. Nigdy nie wzięłam więcej niż całą tabletkę na dzień. Chociaż lekarz powiedział, że mogę brać na spokojnie 3 dziennie.
Jak się objawiają? Głównie drżeniem dłoni. Raczej jest to widoczne dla obserwującego, ja to widzę i się stresuję tym, że właśnie inni widzą. Takie błędne koło...
Dodatkowo w przypadku ostrego stresu mam też drżenia szyji :?
To jest dla mnie okropne. Mam jakąś fobię związana z rękami, zawsze płacę kartę i później szybko chowam dłonie, żeby nikt ich nie widział.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

1 grudnia 2022, o 15:58

magda10 pisze:
30 listopada 2022, o 11:35
Ostatnio źle się czułam i pojechałam na sor, badania wykazały znowu maly spadek wapnia zjonizowanego i potas na granicy i dali mi kroplowki, a lekarz mi powiedział, że gdyby nie wycieli mi tarczycy, to bym umarła, a teraz żyje tylko gorzej, z tezyczka. A ja gdybym wiedziała że ja będę miała, to bym wolała umrzeć na operacji. Nie chce żeby moje życie zależało od tego czy wezmę tabletki wapnia, nie chce go ciągle badać i dostawać kroplowke....
Twoim głównym problemem, wcale nie jest tężyczka, tylko psychika. Typowe przy nerwicach (i neurotyzmie w ogóle ) poczucie krzywdy, z którym nie potrafisz się uporać.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

1 grudnia 2022, o 16:18

Witam z uczuciem lęku dosyć silnego który przychodzi nagle też tak jak z somatami, poprostu chwilę popracować z myślą, zaakceptować i próbować puścić wolno. Ostatnie dni to naprawdę taki silny lęk że człowiek boi się własnego cienia,. Widzę że oglądanie Polski nie służy, dużo emocji, nerwów. Nawet to mi to gówno odbiera 😡złości mnie to że tego gówna nie da się o tak się pozbyć tylko powoli to wszystko trwa, bardzo powoli.
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

1 grudnia 2022, o 20:20

Katja pisze:
1 grudnia 2022, o 15:58
magda10 pisze:
30 listopada 2022, o 11:35
Ostatnio źle się czułam i pojechałam na sor, badania wykazały znowu maly spadek wapnia zjonizowanego i potas na granicy i dali mi kroplowki, a lekarz mi powiedział, że gdyby nie wycieli mi tarczycy, to bym umarła, a teraz żyje tylko gorzej, z tezyczka. A ja gdybym wiedziała że ja będę miała, to bym wolała umrzeć na operacji. Nie chce żeby moje życie zależało od tego czy wezmę tabletki wapnia, nie chce go ciągle badać i dostawać kroplowke....
Twoim głównym problemem, wcale nie jest tężyczka, tylko psychika. Typowe przy nerwicach (i neurotyzmie w ogóle ) poczucie krzywdy, z którym nie potrafisz się uporać.
Nawet lekarz powiedział że z tężyczka się gorzej zyje
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

1 grudnia 2022, o 20:41

magda10 pisze:
1 grudnia 2022, o 20:20
Katja pisze:
1 grudnia 2022, o 15:58
magda10 pisze:
30 listopada 2022, o 11:35
Ostatnio źle się czułam i pojechałam na sor, badania wykazały znowu maly spadek wapnia zjonizowanego i potas na granicy i dali mi kroplowki, a lekarz mi powiedział, że gdyby nie wycieli mi tarczycy, to bym umarła, a teraz żyje tylko gorzej, z tezyczka. A ja gdybym wiedziała że ja będę miała, to bym wolała umrzeć na operacji. Nie chce żeby moje życie zależało od tego czy wezmę tabletki wapnia, nie chce go ciągle badać i dostawać kroplowke....
Twoim głównym problemem, wcale nie jest tężyczka, tylko psychika. Typowe przy nerwicach (i neurotyzmie w ogóle ) poczucie krzywdy, z którym nie potrafisz się uporać.
Nawet lekarz powiedział że z tężyczka się gorzej zyje
No pewnie, że nie lepiej, ale powtórzę jeszcze raz, Twoim główym problemem jest psychika i dlatego sypie Ci się zdrowie.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

1 grudnia 2022, o 21:36

Katja pisze:
1 grudnia 2022, o 20:41
magda10 pisze:
1 grudnia 2022, o 20:20
Katja pisze:
1 grudnia 2022, o 15:58


Twoim głównym problemem, wcale nie jest tężyczka, tylko psychika. Typowe przy nerwicach (i neurotyzmie w ogóle ) poczucie krzywdy, z którym nie potrafisz się uporać.
Nawet lekarz powiedział że z tężyczka się gorzej zyje
No pewnie, że nie lepiej, ale powtórzę jeszcze raz, Twoim główym problemem jest psychika i dlatego sypie Ci się zdrowie.
Wszyscy tu chcą żyć bez lekarzy, proszków i badań...ja tez
sosna70
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 28 listopada 2022, o 18:19

1 grudnia 2022, o 21:45

hej kochani....dzisiaj mam zły dzień serce wali 120 i nawet po propranololu nie spada, czuje drżenie wewnętrzne i strach... oczywiście ciągle mierze puls i sie nakręcam, jestem tym zmęczona serce głośno łupie... nie wiem jak sobie to wszystko przetłumaczyc zaczął mi nawet drgać prawy policzek nad górna wargą... co mam sobie powiedzieć, jak sobie wytłumaczyc, zeby sie uspokoić?
basia123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: 20 września 2022, o 20:14

1 grudnia 2022, o 22:06

sosna70 pisze:
1 grudnia 2022, o 21:45
hej kochani....dzisiaj mam zły dzień serce wali 120 i nawet po propranololu nie spada, czuje drżenie wewnętrzne i strach... oczywiście ciągle mierze puls i sie nakręcam, jestem tym zmęczona serce głośno łupie... nie wiem jak sobie to wszystko przetłumaczyc zaczął mi nawet drgać prawy policzek nad górna wargą... co mam sobie powiedzieć, jak sobie wytłumaczyc, zeby sie uspokoić?
A długo już mierzysz się z nerwica? Długo te somaty trwaja?
sosna70
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 28 listopada 2022, o 18:19

1 grudnia 2022, o 22:37

basia123 pisze:
1 grudnia 2022, o 22:06
sosna70 pisze:
1 grudnia 2022, o 21:45
hej kochani....dzisiaj mam zły dzień serce wali 120 i nawet po propranololu nie spada, czuje drżenie wewnętrzne i strach... oczywiście ciągle mierze puls i sie nakręcam, jestem tym zmęczona serce głośno łupie... nie wiem jak sobie to wszystko przetłumaczyc zaczął mi nawet drgać prawy policzek nad górna wargą... co mam sobie powiedzieć, jak sobie wytłumaczyc, zeby sie uspokoić?
A długo już mierzysz się z nerwica? Długo te somaty trwaja?
puls skaczący to od roku gdzieś, wcześniej było mierzenie ciśnienia, oraz strach przed wyjściem z domu, że zemdleję, zasłabnę, zwymiotuje itp....tamte wyrzuciłam z umysłu to przyszło mierzenie pulsu, wsłuchiwanie sie w niego i ataki paniki .... że napewno cos mi jest, mimo iz niedawo robiono mi badania serca...zauważyłam , że nawet muzyka , gdzie słyszę jednostajne dudnienie, przypominające bicie serca mnie przeraża...
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

1 grudnia 2022, o 23:58

magda10 pisze:
1 grudnia 2022, o 21:36
Katja pisze:
1 grudnia 2022, o 20:41
magda10 pisze:
1 grudnia 2022, o 20:20


Nawet lekarz powiedział że z tężyczka się gorzej zyje
No pewnie, że nie lepiej, ale powtórzę jeszcze raz, Twoim główym problemem jest psychika i dlatego sypie Ci się zdrowie.
Wszyscy tu chcą żyć bez lekarzy, proszków i badań...ja tez
Wszyscy chcą być młodzi, piękni i zdrowi na zawsze, ale nie będą. Ja też bym wolała nie robić miliona badań w przyszłym tygodniu, ale będę musiała. Na kogo mam się za to obrazić i kogo tym skrzywdzę? Ten Twój żal, gorycz, kogo krzywdzi? Tych wstrętnych lekarzy, co masz do nich żal, czy Ciebie?
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

2 grudnia 2022, o 00:08

Katja pisze:
1 grudnia 2022, o 23:58
magda10 pisze:
1 grudnia 2022, o 21:36
Katja pisze:
1 grudnia 2022, o 20:41


No pewnie, że nie lepiej, ale powtórzę jeszcze raz, Twoim główym problemem jest psychika i dlatego sypie Ci się zdrowie.
Wszyscy tu chcą żyć bez lekarzy, proszków i badań...ja tez
Wszyscy chcą być młodzi, piękni i zdrowi zawsze, ale nie będą. Ja też bym wolała nie robić miliona badań w przyszłym tygodniu, ale będę musiała.
Większość osób tutaj ma wybór czy iść do lekarza albo na badania, a ja muszę to robić, nie chce tej różnicy. Poza tym to czy żyje zależy od głupiego wapna i hormonów w tabletce, gdy zabraknie ich w aptece będzie koniec, nie mogę znieść tej zależności. A na myśl o akceptacji tego robi mi sie prawdziwie niedobrze. Co dziwne akceptuję to ze mam nerwice i nie wstydzę się o niej mówić, a wstydzę się mówić ludziom o raku i tężyczce
Awatar użytkownika
zosialach
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 150
Rejestracja: 23 października 2022, o 12:40

2 grudnia 2022, o 04:31

sosna70 pisze:
1 grudnia 2022, o 21:45
hej kochani....dzisiaj mam zły dzień serce wali 120 i nawet po propranololu nie spada, czuje drżenie wewnętrzne i strach... oczywiście ciągle mierze puls i sie nakręcam, jestem tym zmęczona serce głośno łupie... nie wiem jak sobie to wszystko przetłumaczyc zaczął mi nawet drgać prawy policzek nad górna wargą... co mam sobie powiedzieć, jak sobie wytłumaczyc, zeby sie uspokoić?
Czasami czujemy się źle, bo czujemy się źle 😉
Pogodą sobie tłumacz, ciśnienie jest wysokie 😁
basia123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: 20 września 2022, o 20:14

2 grudnia 2022, o 07:41

sosna70 pisze:
1 grudnia 2022, o 22:37
basia123 pisze:
1 grudnia 2022, o 22:06
sosna70 pisze:
1 grudnia 2022, o 21:45
hej kochani....dzisiaj mam zły dzień serce wali 120 i nawet po propranololu nie spada, czuje drżenie wewnętrzne i strach... oczywiście ciągle mierze puls i sie nakręcam, jestem tym zmęczona serce głośno łupie... nie wiem jak sobie to wszystko przetłumaczyc zaczął mi nawet drgać prawy policzek nad górna wargą... co mam sobie powiedzieć, jak sobie wytłumaczyc, zeby sie uspokoić?
A długo już mierzysz się z nerwica? Długo te somaty trwaja?
puls skaczący to od roku gdzieś, wcześniej było mierzenie ciśnienia, oraz strach przed wyjściem z domu, że zemdleję, zasłabnę, zwymiotuje itp....tamte wyrzuciłam z umysłu to przyszło mierzenie pulsu, wsłuchiwanie sie w niego i ataki paniki .... że napewno cos mi jest, mimo iz niedawo robiono mi badania serca...zauważyłam , że nawet muzyka , gdzie słyszę jednostajne dudnienie, przypominające bicie serca mnie przeraża...
Ja wcześniej przez rok miałam zawroty głowy, dusznosci. Właściwie takie delikatne dusznoscu o zawroty głowy miewałam już od kilku lat. Rok temu doszły straszne bóle nóg i ktegidkupa, karku. I ciągle przelykalam ślinę. Zachorowałam na civid i po cividzue zaczęła Sue jazda bez trzymanki. Brak czucua pleciw, rąk, brak czucua podczas polykania, brak czucia twarzy. Wrażenie jakby ciało było lekkie. Ciągle uczucie słabnięcia, odpływania. Milion badań chyba z 10 różnych specjalistów. Trwało to z 8 miesięcy, w wakacje posranowilM że wracam do pracy, od września pracuje, jest lepiej, ale naprawdę bywają ogromne kryzysy. Niestety nerwica chyba ma to do siebie że atakuje z każdej strony. Ja zribilam tak, poszłam na terapię żeby Sue trochę odbić, od września zapisałam się na forum, aby wymuenuc Sue doświadczeniami. Czytam forum, próbuje ciągle z akceptacja, obejrzałam filmiki o odbutzajiu, zaczynam wracać fo aktywności fizycznej, vo najważniejsze wychodze z domu mimo wszystko i chodzę do pracy. Niestety raz gorzej raz lepiej, ale pół roku temu wogole z domu nie wychodziłam. Więc dla mnie to duży postęp. Życzę powodzenia, dasz radę, tylko musisz znaleźć swój sposób. 😁😁😁
Awatar użytkownika
zosialach
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 150
Rejestracja: 23 października 2022, o 12:40

2 grudnia 2022, o 08:00

Ja wcześniej przez rok miałam zawroty głowy, dusznosci. Właściwie takie delikatne dusznoscu o zawroty głowy miewałam już od kilku lat. Rok temu doszły straszne bóle nóg i ktegidkupa, karku. I ciągle przelykalam ślinę. Zachorowałam na civid i po cividzue zaczęła Sue jazda bez trzymanki. Brak czucua pleciw, rąk, brak czucua podczas polykania, brak czucia twarzy. Wrażenie jakby ciało było lekkie. Ciągle uczucie słabnięcia, odpływania. Milion badań chyba z 10 różnych specjalistów. Trwało to z 8 miesięcy, w wakacje posranowilM że wracam do pracy, od września pracuje, jest lepiej, ale naprawdę bywają ogromne kryzysy. Niestety nerwica chyba ma to do siebie że atakuje z każdej strony. Ja zribilam tak, poszłam na terapię żeby Sue trochę odbić, od września zapisałam się na forum, aby wymuenuc Sue doświadczeniami. Czytam forum, próbuje ciągle z akceptacja, obejrzałam filmiki o odbutzajiu, zaczynam wracać fo aktywności fizycznej, vo najważniejsze wychodze z domu mimo wszystko i chodzę do pracy. Niestety raz gorzej raz lepiej, ale pół roku temu wogole z domu nie wychodziłam. Więc dla mnie to duży postęp. Życzę powodzenia, dasz radę, tylko musisz znaleźć swój sposób. 😁😁😁
[/quote]


Hej, jak poradziłaś sobie z bólami nóg i kręgosłupa?
Mnie takie bóle nawiedzają już od miesiąca, zaczęłam trochę jogi, trochę chodzę do fizjo, trochę maścią mazne, ale niestety nie pomaga..
basia123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: 20 września 2022, o 20:14

2 grudnia 2022, o 09:48

zosialach pisze:
2 grudnia 2022, o 08:00
Ja wcześniej przez rok miałam zawroty głowy, dusznosci. Właściwie takie delikatne dusznoscu o zawroty głowy miewałam już od kilku lat. Rok temu doszły straszne bóle nóg i ktegidkupa, karku. I ciągle przelykalam ślinę. Zachorowałam na civid i po cividzue zaczęła Sue jazda bez trzymanki. Brak czucua pleciw, rąk, brak czucua podczas polykania, brak czucia twarzy. Wrażenie jakby ciało było lekkie. Ciągle uczucie słabnięcia, odpływania. Milion badań chyba z 10 różnych specjalistów. Trwało to z 8 miesięcy, w wakacje posranowilM że wracam do pracy, od września pracuje, jest lepiej, ale naprawdę bywają ogromne kryzysy. Niestety nerwica chyba ma to do siebie że atakuje z każdej strony. Ja zribilam tak, poszłam na terapię żeby Sue trochę odbić, od września zapisałam się na forum, aby wymuenuc Sue doświadczeniami. Czytam forum, próbuje ciągle z akceptacja, obejrzałam filmiki o odbutzajiu, zaczynam wracać fo aktywności fizycznej, vo najważniejsze wychodze z domu mimo wszystko i chodzę do pracy. Niestety raz gorzej raz lepiej, ale pół roku temu wogole z domu nie wychodziłam. Więc dla mnie to duży postęp. Życzę powodzenia, dasz radę, tylko musisz znaleźć swój sposób. 😁😁😁

Hej, jak poradziłaś sobie z bólami nóg i kręgosłupa?
Mnie takie bóle nawiedzają już od miesiąca, zaczęłam trochę jogi, trochę chodzę do fizjo, trochę maścią mazne, ale niestety nie pomaga..
[/quote]

Bole nóg właściwie ustąpiły jak przestałam Sue tak mocno spinać, bóle kręgosłupa są naprzemiennie właśnie z tym takim dziwnym rozlyznianuem Sue brakiem czucua. Zaczęłam ćwiczyć na jregislyp i chodzę do fizjoterapeuty na masaz i dostaje takie cwiczenua na rozliznusnie i spinanie muesni. Ja mislambole miesni straszne przez pół roku, zanim dowiedziałam się że to nerwica to biegałam od lekarza do lekarza. Także duzo ruchu, ćwiczeń,masaż i najważniejsze akceptacja (Z TYM JEST TROCHE GORZEJ)😁😁😁
ODPOWIEDZ