
czy są one na tyle "bezpieczne" że nie uszkadzają jej ?
W normalnych dawkach i przy sprawnie działającej wątrobie nic jej nie będzie. A jak chcesz wzmocnić swoją wątrobę aby działała jak rajdówka to polecam Sylimarol lub coś z niego robione bo to jest naturalny produkt nie wiem czy wiesz z popularnego chwastu polnego
Też się tego boję. Nie biorę żadnych leków, nawet przeciwbólowych, zawsze boję się skutków ubocznych...
A nie masz czegoś z zatokami po prostu? Infekcja jakaś.Maria87 pisze: ↑4 kwietnia 2022, o 19:08Witam Was kochani,
piszę, bo zaczynam się poważnie zastanawiać nad sobą, czy moje objawy są nerwicowe. Otóż cały czas biorę Bellergot i Pramolan i wszystko szło w dobrym kierunku, somaty ustąpiły, momenty odrealnienia zdarzały się już rzadziej.
Niestety nie zawsze będzie pięknie, od paru dni wróciło drżenie dłoni i to ze zdwojoną siłą, jakbym miała Parkinsona. Bolą mnie mięśnie, płat czołowy i mam straszne uciski zatok nosowych i oczodołów. Jednak to wszystko nie martwi mnie tak jak fakt, że powróciło odrealnienie, przynajmniej tak mi się wydaję. Nie wiem jak to nazwać, nie potrafię w pełni się skupić i zainteresować tym co się dookoła mnie dzieje. Dzisiaj np naszły mnie myśli, a co jeśli wszystko co widzę nie jest rzeczywistością? Wiem, może to wydawać się śmieszne, jestem świadoma tego co widzę, ale skąd takie myśli?Mam wrażenie jakbym żyła w swoim świecie i nie potrafiła przebić bańki, która dzieli mnie z rzeczywistością. Poza tym od paru dni wiecznie bym spała.
Jeszcze na dobicie dzisiaj odebrałam wyniki krwi. Mam niedobory D3, B9, B12 mimo, że się suplementuję, brak mi słów![]()
Mi się wydaję, że organizm zaczyna przyzwyczajać się do tego leku (a on uzależnia ) i Ty sam w głowie również zdajesz sobie sprawę, że masz taką tableteczkę która Ci pomaga stąd przebudzasz się i w głowie myślisz zaraz o wzięciu jej bo wiesz że będziesz spał.
Derealizacja – zaburzenie psychiczne określające różnego rodzaju odczuwanie zmian otaczającego świata. Osoba dotknięta derealizacją ma poczucie jakby otaczający ją świat był w jakiś sposób zmieniony, nierealny, oddalony....
Po tygodniu nie uzależnia. Trzeba brać dłużej, koło miesiąca bez przerwy ale mimo tego chętnie bym zrobił przerwę już.martif pisze: ↑5 kwietnia 2022, o 11:33Mi się wydaję, że organizm zaczyna przyzwyczajać się do tego leku (a on uzależnia ) i Ty sam w głowie również zdajesz sobie sprawę, że masz taką tableteczkę która Ci pomaga stąd przebudzasz się i w głowie myślisz zaraz o wzięciu jej bo wiesz że będziesz spał.
Spróbuj jakiegoś innego ziołowego leku na sen, do tego więcej wysiłku fizycznego w ciągu dnia, jakieś ćwiczenia i zobacz jak będziesz funkcjonował. alprazolam to ostateczność ...
Derealizacja – zaburzenie psychiczne określające różnego rodzaju odczuwanie zmian otaczającego świata. Osoba dotknięta derealizacją ma poczucie jakby otaczający ją świat był w jakiś sposób zmieniony, nierealny, oddalony....
Miałem to kilka dni przy braniu leków SSRI. 3-4 dni i przeszło na szczęście...
Trzymaj sięmarksus pisze: ↑5 kwietnia 2022, o 13:38Dziś jak zwykle mam gorszy dzień. Nie dość że nerwica daje o sobie znać to jeszcze żałoba po mamie...mojej kochanej mamie. Ból rozpacz i niewyobrażalna tęsknota nie pozwalają mi funkcjonować normalnie. Wiem że żałobę trzeba przeżyć i różne zachowania się w niej dzieją ale to jest takie trudne że czasem nie do opisania. Brakuje mi jej strasznie mi jej brakuje. mam wrażenie że im dłużej od jej śmierci tym bardziej. Dzisiaj mija trzeci miesiąc jak jej nie ma już obok mnie. Czuję ogromną pustkę straciłem poczucie bezpieczeństwa nie wiem jak się pozbieram po tym i stanę znowu na nogi. A jeszcze te zaburzenia lękowe...strasznie mi ciężko.
Mnie potrafi pół dnia trzymać non stop. Somaty w klatce są chyba najpopularniejsze.DamianZ1984 pisze: ↑5 kwietnia 2022, o 22:29Nie odczuwam paniki nie robię z tego wielkiego halo ale ciężko w tym stanie prowadzić samochód czy wykonywać czynności normalnie czuje lekki ból ciężar i mam problem, teraz już coraz lżej a i dochodzi lekkie odrealnienie