Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Mariusz87sk
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 220
Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58

12 kwietnia 2021, o 22:27

DamianZ1984 pisze:
12 kwietnia 2021, o 22:01
Powiedzcie mi po ataku paniki macie jeszcze bóle takie że w środku całe ciało boli w sensie klatka piersiowa i i to wszystko co było napięte. JA DZIŚ niestety po 3 w miarę normalnych dniach atak lęku. Ależ to jest już nudne jak zwykle problem z oddychaniem ból w klatce i myśl umrę. ☹️ Jeszcze trochę trzyma, ale cóż trzeba jeszcze bardziej nad sobą pracować.SOONTAGEN ile już Cię męczą te somaty? WY TEŻ WCHODZICIE Z NADZIEJĄ ZE CCOS TU POMOŻE I ZE PRZECZYTACIE COŚ CO SPRAWI ŻE BĘDZIE LEPIEJ😁? Już tyle wiedzy a ta praktyka do momentu Oki i nagle psiakostka rozsypka.
Ja po atakach paniki mam takze ze trzesie mnie jakby bylo mi zimno i ogolnie jestem slaby, taki zmeczony.
Awatar użytkownika
songoten
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 25 maja 2020, o 23:17

13 kwietnia 2021, o 09:54

DamianZ1984 pisze:
12 kwietnia 2021, o 22:01
Powiedzcie mi po ataku paniki macie jeszcze bóle takie że w środku całe ciało boli w sensie klatka piersiowa i i to wszystko co było napięte. JA DZIŚ niestety po 3 w miarę normalnych dniach atak lęku. Ależ to jest już nudne jak zwykle problem z oddychaniem ból w klatce i myśl umrę. ☹️ Jeszcze trochę trzyma, ale cóż trzeba jeszcze bardziej nad sobą pracować.SOONTAGEN ile już Cię męczą te somaty? WY TEŻ WCHODZICIE Z NADZIEJĄ ZE CCOS TU POMOŻE I ZE PRZECZYTACIE COŚ CO SPRAWI ŻE BĘDZIE LEPIEJ😁? Już tyle wiedzy a ta praktyka do momentu Oki i nagle psiakostka rozsypka.
Trochę ponad rok.
najlepszymi rzeczami w życiu nie są rzeczy
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

13 kwietnia 2021, o 10:12

Sontagen Mnie 7 lat, z tego 5 lat na tabsach żyłem w miarę Oki, Sontagen nie mamy już tego dość? Szukam podobieństw Ciebie do Mnie bo mamy podobnie, dlatego Cię mecze, nie chcesz chwilę pogadać przez telefon może nam będzie lepiej jak zrozumiemy ze jest dwóch zjebow takich jak my, wogole ja cały czas kręcę się w kółko parę dni wydaje mi się że rozumiem jest Oki potem nagle jakąś mocniejszą emocja lub stres i kładę się użalam nad sobą. Nie wiem czy potrzebuje stałej opieki czy poprostu mam za dużo czasu, ale wiem że ten czas poświęcam na niepotrzebna analizę. Jestem pogubiony bo wciąż nie ma zagrożenia a ja na siłę szukam i czuję się źle. radosne!
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

13 kwietnia 2021, o 16:14

Ja znów cały dzień nerwowy mierze tętno 105, odrazu jeszcze bardziej nakrecony
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

13 kwietnia 2021, o 16:30

DamianZ1984 pisze:
13 kwietnia 2021, o 16:14
Ja znów cały dzień nerwowy mierze tętno 105, odrazu jeszcze bardziej nakrecony
A co nadzwyczajnego jest w tętnie 105?
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 578
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

13 kwietnia 2021, o 16:32

Damian myśli że mu serce wyjdzie z ciała i pójdzie na spacer bez maseczki
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 578
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

13 kwietnia 2021, o 16:38

Damian ja czasami jak jeździłem rowerem i zrobiłem 60 km/h to serce robiło sprinty i nic mi się nie stało na chwilę stałem się wolny i tyle
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 578
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

13 kwietnia 2021, o 16:45

A tak po ludzku Damian obawia się że będzie miał problem z sercem, jednak Damian to nie jest możliwe bo nawet przy skoku adrenaliny serce wytrzymuje .
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Livi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 24 marca 2021, o 14:00

13 kwietnia 2021, o 17:58

Mariusz87sk pisze:
12 kwietnia 2021, o 20:49
U mnie DD objawia sie takim otepieniem i sam dokladnie nie potrafie opisac tego uczucia ale cos w stylu jakby otoczenie ktore widze ciezko do mnie dociera ogolnie to moja historia z nerwica zaczela sie pod koniec 2012 roku takze troche lat juz minelo a ja ogolnie malo dalem od siebie tylko powiem szczerze poszedlem na łatwizne i poszedlem w leki. Leków juz tez troche przyjalem za pierwszym razem wyciagnal mnie ze wszystkiego seronil a teraz pomoaga mi bardzo sulpiryd obecnie w dawce 150mg z tym ze pomimo ze biore to slabo narazie jest. Wszystko zaczelo sie w tamten poniedzialek w niedziele troche wypilem pod swieta :) a w pn juz mnie odcielo az do dzis. Ogolnie to mam jeszcze mysli lekowe ze cos mi sie stanie , ze mnie totalnie odetnie i ze dostane schizy albo cos innego generalnie te mysli staram sie odzucic ale oddciecie osoby od otoczenia utrzymuje sie caly czas.
Życzę szybkiego dojścia do takiego stanu o jakim marzysz.

Ja nadal jestem odcięta, codziennie dokucza mi różnego rodzaju ból fizyczny, kompletnie nie czuje się tak jak kiedyś, dalej odcięta. Leki pomogły mi trochę pozbyć się lęku, zaczęłam wiecej jeść i spać. Ostatnie dni kładę się ok. 22 i zasypiam moment. Jestem taka nieprzytomna ciągle. I te okropne dźwięki w głowie :(
Jakoś staram się żyć, ale co to za życie.
Awatar użytkownika
Mariusz87sk
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 220
Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58

13 kwietnia 2021, o 19:31

Livi pisze:
13 kwietnia 2021, o 17:58
Mariusz87sk pisze:
12 kwietnia 2021, o 20:49
U mnie DD objawia sie takim otepieniem i sam dokladnie nie potrafie opisac tego uczucia ale cos w stylu jakby otoczenie ktore widze ciezko do mnie dociera ogolnie to moja historia z nerwica zaczela sie pod koniec 2012 roku takze troche lat juz minelo a ja ogolnie malo dalem od siebie tylko powiem szczerze poszedlem na łatwizne i poszedlem w leki. Leków juz tez troche przyjalem za pierwszym razem wyciagnal mnie ze wszystkiego seronil a teraz pomoaga mi bardzo sulpiryd obecnie w dawce 150mg z tym ze pomimo ze biore to slabo narazie jest. Wszystko zaczelo sie w tamten poniedzialek w niedziele troche wypilem pod swieta :) a w pn juz mnie odcielo az do dzis. Ogolnie to mam jeszcze mysli lekowe ze cos mi sie stanie , ze mnie totalnie odetnie i ze dostane schizy albo cos innego generalnie te mysli staram sie odzucic ale oddciecie osoby od otoczenia utrzymuje sie caly czas.
Życzę szybkiego dojścia do takiego stanu o jakim marzysz.

Ja nadal jestem odcięta, codziennie dokucza mi różnego rodzaju ból fizyczny, kompletnie nie czuje się tak jak kiedyś, dalej odcięta. Leki pomogły mi trochę pozbyć się lęku, zaczęłam wiecej jeść i spać. Ostatnie dni kładę się ok. 22 i zasypiam moment. Jestem taka nieprzytomna ciągle. I te okropne dźwięki w głowie :(
Jakoś staram się żyć, ale co to za życie.
Poczatki nerwicy i dd u mnie z reszta jak u wielu tu osob byly koszmarne takze nie jestes sama uwierz najwiekszy pic w tym wszystkim zeby to w jakis sposob zaakceptowac i postarac sie z tym zyc...jawiem ze niejest to proste bo sam tez to przerobilem i poczatek to byl taki ze lezalem tylko w lozku i myslalem co mi sie zaraz stanie teraz troche innaczej do tego podchodze z tym ze jestem na lekach aczkolwiek biore to samo co wczesniej nawet wiecej troszke bo o 50mg ale dd dalej jest ale staram sie myslec ze to stan przejsciowy i tyle pozatym chcialbym kiedys zejsc z lekow bo np na jedno mi pomogly a na drugie zaszkodzily w tym przypadku to moja waga , 10 kg mi przybylo i srednio sie z tym czuje. Takze niejestes sama z tymi stanami wiele osob ma przerozne odczucia nerwicy i dd tylko poprostu trzeba tez czasu na wszystko kiedy emocje sie uspokoja czlowiek zacznie troche inaczej postrzegac pewne sprawy i najwazniejsze przestanie sie BAĆ to wszystko powoli zacznie sie ukladac tak mysle i tego sie trzymam. Ja Ci powiem ze tez jest troche lęku we mnie odnosnie tego czy oby na pewno to nie zadna schiza ani psychoza no ale w koncu po tylu lata jeszcze mi nie odwalilo to chyba jasna sprawa ze to nic innego jak tylko zaburzone emocje.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

13 kwietnia 2021, o 19:35

To że mogę uszkodzić serce tak mam w głowie, że jak przez cały dzień takie mam to coś mi się stanie. Katja po raz kolejny moje wkrętki rizpierniczaja mi życie, wiem że da się z tego wyjść ale te myśli to ściąga mnie do łóżka, wmawia źle samopoczucie i to że już dziś nie mogę nic zrobić a jak tobie to nagle kłucia w klatce i inne schizy to naprawde nasz mózg to robi?wiem robi. A i tak się daje wkręcać
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

13 kwietnia 2021, o 19:42

Tyle ludzi mi tłumaczy, że jest Oki ze nic się nie dzieje, w pracy wszyscy są wyrozumiali, a do Mnie nic nie dociera do środka postawiłem sobie jakąś blokadę i koniec. Dziś mam problem czy wrócić na dda czy nie czy mi taka terapia bardziej szkodzi niż pomaga i chodzę rozbity z takiego powodu. Jaka terapia mi pomoże czy może lepiej wrócić do poznawczej, poprostu mam za dużo w dupie.
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 578
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

13 kwietnia 2021, o 19:48

Damian to może spróbuj dawać się wkręcać na 90% poprostu zostaw tak jak jest ale nie wkładaj w to serca czy myśl tak jak jest tylko po mału ograniczaj emocje w to wkładane
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Awatar użytkownika
Mariusz87sk
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 220
Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58

13 kwietnia 2021, o 20:35

DamianZ1984 pisze:
13 kwietnia 2021, o 19:35
To że mogę uszkodzić serce tak mam w głowie, że jak przez cały dzień takie mam to coś mi się stanie. Katja po raz kolejny moje wkrętki rizpierniczaja mi życie, wiem że da się z tego wyjść ale te myśli to ściąga mnie do łóżka, wmawia źle samopoczucie i to że już dziś nie mogę nic zrobić a jak tobie to nagle kłucia w klatce i inne schizy to naprawde nasz mózg to robi?wiem robi. A i tak się daje wkręcać
A tak zapytam od czego mialoby Ci sie uszkodzic serce?
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

13 kwietnia 2021, o 20:53

Od szybkiego bicia i podwyższonego pulsu i ciśnienia, piszę te pierdół i w nie wierzę bi jestem w sporym lęku a to nerwicowe iluzje wiem ,
ODPOWIEDZ