Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 598
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

17 marca 2021, o 13:08

To nie jest teoria To jest praktyka i naprawdę działa. Są chwilę zwątpienia to normalne, gdy zmieniasz stan skupienia następuje zmiana, a zmiana ma dwie drogi : albo idziesz przed siebie albo się cofasz i to jest tak normalne jak to że istnieją choroby i to jest naturalne że się wtedy zastanawiasz.
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Awatar użytkownika
Mily
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 120
Rejestracja: 12 listopada 2018, o 06:39

17 marca 2021, o 13:23

Przekladanie zmartwien na później :
Np. Dopada Cie somat, albo jakas zesrana myśl, zalancza sie analiza,, strach, lęk, ale mowisz sobie "stop, wiem skad to sie wzięło, to moje rozchwiane emocje, nie bede tego w tej chwili analizowac, zrobie to np o 20:00 i zajmujesz się swoimi czynnościami jakie wykonywałeś zanim pojawil sie somat, mysl.
Poprzez to, ze odkladasz "to" na później, osłabiasz wartość tym somatą, myślą, a pozniej najnormalniej w swiecie o tym zapominasz, bo logiczne, ze nie bedziesz czekal do 20:00 zeby zajac sie jakims durnym somatem😅
I w taki o to prosty i babalny sposób, oslabiasz wartość somatą i myślą.
Systematyczność tego cwiczenia wycisza somaty i mysli, bo schodza na inny plan z czasem zanikają, bo nie zwracamy na nie uwagi 🤷🏼‍♀️😉
Awatar użytkownika
Mily
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 120
Rejestracja: 12 listopada 2018, o 06:39

17 marca 2021, o 13:26

Żakuj1497 pisze:
17 marca 2021, o 12:58
"I tym razem Anderson pozwoliła myślom krążyć tam, gdzie chciały-nauczyła się, że gdy myśli chcą wrócić do jakiegoś tematu bez względu na twoje wyniki, by je przed tym powstrzymać, najlepiej dać im swobodę. Tylko ogarnięci obsesją przejmują się obsesjami" = Stefan
Jak przeczytam jeszcze jakieś perełki od Kinga to podeślę
Dokladnie👏 pozwolmy myślą płynąć, nie mozna ich blokować
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 598
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

17 marca 2021, o 13:32

Wogole to dzięki, że poprzez was uświadomiłem sobie w końcu że jedyne co mi dolega do objawy nerwicy, miałem taki epizod dwa lata temu kiedy nie wkręcałem, tylko naturalnie myślałem że za szybko się męczę i coś jest nie tak szedłem do lekarza rodzinnego chyba z 4 wynikami krwi z poprzednich dwóch lat i ta mi powiedziała że jestem hipochondrykiem, po miesiącu się nakręciłem że coś jest nie tak i zacząłem się nakręcać poszedłem jeszcze raz mówiąc że chciałbym skierowanie do psychologa czy coś takiego ta popatrzyła na mnie z współczuciem Xd i mówi że się cieszy że doszedłem do tego wniosku i mówi żebym zgłosił się do poradni to tam dostanę skierowanie od psychiatry. Później się zaczęło kiła razy dziennie nawet do 2 godzin myślałem o objawach które mogę powiedzieć psychologowi i tak w kółko. W sumie teraz rozumiem że to błędne koło, jedna dolegliwość powoduje drugą jak w idealnym biznesie, ale mniejsza z tym. Ogarnę wyniki wracam do treningów i zaczynam ogarniać temat co to jest i świadomie będę ogarniał objawy. Tak od siebie dodam że jestem zdania że te objawy dotykają każdego człowieka, tylko po prostu niektórzy nie przykładają takiej uwagi do tego, albo mają w sobie tyle siły i motywacji że radzą sobię i wyrobili sobie nawyk który z czasem zapanował nad "podświadomością" hehe. Także całe życie trzeba się starać i całe życie iść przed siebie nie można się zatrzymywać tyle mogę powiedzieć ze swojego doświadczenia
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 598
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

17 marca 2021, o 13:39

Może ktoś pomyśli dwa lata, co on może wiedzieć tylko los wrzucil mnie na głęboką wodę i chcąc nie chcąc przełamałem pewną granicę Sam nigdy bym tego nie zrobił, okoliczności mnie do tego zmusiły. Nie życzę nikomu tego stanu którego doświadczyłem, dlatego piszę do was żebyście się postarali i zrobili coś ze swoim życiem pamiętam co przeżywałem, czytam że niektórzy dalej tkwią w bagnie i cierpią. Zmieniłem swoje życie i jest lepiej, nie cierpię ale wiem że nie mogę się zatrzymać pozdro Xd
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Aniaaa87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 18 maja 2020, o 19:38

17 marca 2021, o 18:40

DamianZ1984 pisze:
17 marca 2021, o 09:31
Witaj w klubie Aniu widzę że u mnie tylko trochę więcej emocji i stresu i ta kupa wraca, jeszcze chudnę od tego gówna.
Ja juZ jestem jak patyk bo mi się nie chce wcale jeść albo mi niedobrze non stop
Klaudia55
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 328
Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31

17 marca 2021, o 19:42

Ktoś ma astmę i nerwice? Help 🥺
Awatar użytkownika
mżawka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 202
Rejestracja: 5 września 2016, o 19:31

17 marca 2021, o 20:12

Mily pisze:
17 marca 2021, o 11:04
obojetnie czy noga, czy dupa, czy glowa, czy serce, zawsze jest to samo
🤗😉
AMEN!
Dzięki za Twoje posty, są super :)
Mnie somaty cisną ostatnio niemiłosiernie, dziś w pracy myślałam, że odpłynę. Miałam chwilę słabości,że zadzwoniłam do męża żeby się uspokoić, naprawdę myślałam, że już mnie szlag trafia. Ale potem powiedziałam sobie dokładnie jak Ty: "weź się durna babo za robotę a nie wymyślasz" - i poszłam zmywać :pp I jakoś się ten stan rozpłynął, mimo że cały czas odczuwam napięcie, bóle w mięśniach i ciężki oddech. Ostatnio stres trzyma mnie całymi dniami i to jest po prostu to. Ale nie poddam się, nie mogę. Zaczęłam znowu nabierać agresywnej postawy wobec mojego zaburzenia, bo jestem po prostu zmęczona i już tak nie chcę. Sukę nerwicę najchętniej wrzuciłabym do wora, a wór do jeziora :pp
Aniaaa87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 18 maja 2020, o 19:38

17 marca 2021, o 21:37

mżawka pisze:
17 marca 2021, o 20:12
Mily pisze:
17 marca 2021, o 11:04
obojetnie czy noga, czy dupa, czy glowa, czy serce, zawsze jest to samo
🤗😉
AMEN!
Dzięki za Twoje posty, są super :)
Mnie somaty cisną ostatnio niemiłosiernie, dziś w pracy myślałam, że odpłynę. Miałam chwilę słabości,że zadzwoniłam do męża żeby się uspokoić, naprawdę myślałam, że już mnie szlag trafia. Ale potem powiedziałam sobie dokładnie jak Ty: "weź się durna babo za robotę a nie wymyślasz" - i poszłam zmywać :pp I jakoś się ten stan rozpłynął, mimo że cały czas odczuwam napięcie, bóle w mięśniach i ciężki oddech. Ostatnio stres trzyma mnie całymi dniami i to jest po prostu to. Ale nie poddam się, nie mogę. Zaczęłam znowu nabierać agresywnej postawy wobec mojego zaburzenia, bo jestem po prostu zmęczona i już tak nie chcę. Sukę nerwicę najchętniej wrzuciłabym do wora, a wór do jeziora :pp
Dokładnie są takie momenty ze naprawdę człowiek już jest w..... tym stanem,złym samopoczuciem ze już wszystko jedno jest i wtedy sobie mówię to h... najwyżej umrę i już 🤣🤣🤣Oczywiście widać umrzeć tez nie jest tak prosto bo wciąż żyje i codziennie to samo 🤦‍♀️
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1036
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

17 marca 2021, o 21:39

Co jest grane ostatnio naprawdę wszyscy jedziemy na somatach i ciśnieniu, korona tak działa, ja dziś wrak teraz lepiej kuzyn przyszedl jest trochę normalności, a od rana umieralnia :)
Klaudia55
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 328
Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31

17 marca 2021, o 22:06

Ja z somatami nie daje sobie rady.. Moze dlatego że to dla mnie nowość i miałam tak długo przerwę od nerwicy. Ciagle się duszę i nie wiem czy od astmy, która też mi nie dawno zdiagnozowano, czy to nerwica.. Boję się też przyjmować leków, mam obawy ze coś mi się stanie, jakąś reakcja alergiczna. Miałam 3 razy wstrząs anafilaktyczny w życiu, lekarze mnie starsza że jak nie będę brać leków to się przekręcę i tak się moje błędne koło teraz toczy :(
Awatar użytkownika
Mily
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 120
Rejestracja: 12 listopada 2018, o 06:39

17 marca 2021, o 22:21

Klaudia55 pisze:
17 marca 2021, o 22:06
Ja z somatami nie daje sobie rady.. Moze dlatego że to dla mnie nowość i miałam tak długo przerwę od nerwicy. Ciagle się duszę i nie wiem czy od astmy, która też mi nie dawno zdiagnozowano, czy to nerwica.. Boję się też przyjmować leków, mam obawy ze coś mi się stanie, jakąś reakcja alergiczna. Miałam 3 razy wstrząs anafilaktyczny w życiu, lekarze mnie starsza że jak nie będę brać leków to się przekręcę i tak się moje błędne koło teraz toczy :(
Jakie leki musisz brać?
Klaudia55
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 328
Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31

17 marca 2021, o 22:24

Mily pisze:
17 marca 2021, o 22:21
Klaudia55 pisze:
17 marca 2021, o 22:06
Ja z somatami nie daje sobie rady.. Moze dlatego że to dla mnie nowość i miałam tak długo przerwę od nerwicy. Ciagle się duszę i nie wiem czy od astmy, która też mi nie dawno zdiagnozowano, czy to nerwica.. Boję się też przyjmować leków, mam obawy ze coś mi się stanie, jakąś reakcja alergiczna. Miałam 3 razy wstrząs anafilaktyczny w życiu, lekarze mnie starsza że jak nie będę brać leków to się przekręcę i tak się moje błędne koło teraz toczy :(
Jakie leki musisz brać?
Musze to na tą astmę.. Poza tym na refluks. Siadło mi wszystko a mam 25 lat, czuję się na 80 🙄 nigdy wcześniej nie miałam problemów ze zdrowiem, jestem, aktualnie byłam osoba bardzo aktywna fizycznie
Awatar użytkownika
Mily
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 120
Rejestracja: 12 listopada 2018, o 06:39

17 marca 2021, o 22:35

mżawka pisze:
17 marca 2021, o 20:12
Mily pisze:
17 marca 2021, o 11:04
obojetnie czy noga, czy dupa, czy glowa, czy serce, zawsze jest to samo
🤗😉
AMEN!
Dzięki za Twoje posty, są super :)
Mnie somaty cisną ostatnio niemiłosiernie, dziś w pracy myślałam, że odpłynę. Miałam chwilę słabości,że zadzwoniłam do męża żeby się uspokoić, naprawdę myślałam, że już mnie szlag trafia. Ale potem powiedziałam sobie dokładnie jak Ty: "weź się durna babo za robotę a nie wymyślasz" - i poszłam zmywać :pp I jakoś się ten stan rozpłynął, mimo że cały czas odczuwam napięcie, bóle w mięśniach i ciężki oddech. Ostatnio stres trzyma mnie całymi dniami i to jest po prostu to. Ale nie poddam się, nie mogę. Zaczęłam znowu nabierać agresywnej postawy wobec mojego zaburzenia, bo jestem po prostu zmęczona i już tak nie chcę. Sukę nerwicę najchętniej wrzuciłabym do wora, a wór do jeziora :pp
. Sukę nerwicę najchętniej wrzuciłabym do wora, a wór do jeziora... Powiem Ci, ze to wcale nie jest zly pomysł, trzeba ją utopic razem z Marzanna w dzien wiosny 🤪🙃

Somaty odpuszcza jak przestaniesz zwracac na nie uwage, tak jak to dzis uczynilas👏💪👍.
Tak samo jak z natrętnym sasiadem, ktory wprasza sie na kawe, raz drugi pozwolisz, ale pozniej niech sasiad sie zawija bo masz swoje sprawy do ogarniecia. Sasiad wiecej sie nie wprosi, bo zauwazyl, ze go pare razy olewalas, bo to mu nie dalas cukru do kawki, albo mu mleczka nie dalas 😄i to samo bedzie z somatami... Olejesz - one oleja Ciebie 🤷🏼‍♀️
Mnie agresja w obec tej suki tez pomogła.🤬😀

Ciesze sie, ze choc w malym stopniu moge jakos pomóc 😉
Awatar użytkownika
Mily
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 120
Rejestracja: 12 listopada 2018, o 06:39

17 marca 2021, o 22:37

Klaudia55 pisze:
17 marca 2021, o 22:24
Mily pisze:
17 marca 2021, o 22:21
Klaudia55 pisze:
17 marca 2021, o 22:06
Ja z somatami nie daje sobie rady.. Moze dlatego że to dla mnie nowość i miałam tak długo przerwę od nerwicy. Ciagle się duszę i nie wiem czy od astmy, która też mi nie dawno zdiagnozowano, czy to nerwica.. Boję się też przyjmować leków, mam obawy ze coś mi się stanie, jakąś reakcja alergiczna. Miałam 3 razy wstrząs anafilaktyczny w życiu, lekarze mnie starsza że jak nie będę brać leków to się przekręcę i tak się moje błędne koło teraz toczy :(
Jakie leki musisz brać?
Musze to na tą astmę.. Poza tym na refluks. Siadło mi wszystko a mam 25 lat, czuję się na 80 🙄 nigdy wcześniej nie miałam problemów ze zdrowiem, jestem, aktualnie byłam osoba bardzo aktywna fizycznie
No pamietam jak pisałaś, ze to po covidzie....
Bralas juz te leki na astme i reflux, czy to nowe leki?
ODPOWIEDZ