Na 100 % nic Ci nie jest.Odpuść te mierzenie ciśnienia.Miałeś ekg i serce tez jest wporzadku.Jak czujesz ze Cię dopada to usiądź i nic nie rób.Skoczy Ci ciśnienie i puls i inne rzeczy dojdą ale to przejdzie.Jak będziesz latał i sprawdzał to tylko lęk się pogłębi bo Twoja podświadomość myśli ze coś Ci jest.To nic ze po czasie Ty powiesz aha to jest tylko nerwica.DamianZ1984 pisze: ↑7 marca 2021, o 10:15Witam od rana wkurw, myśli o ciśnieniu i czekanie aż ktoś wczoraj, lub dziś napisze magiczne slowo które uzdrowi mój stan emocjonalny. Wczoraj u sąsiadów mierzyłem ciśnienie, siedziałem jak bym umierał, oddechy odrealnienie, przy ciśnieniu 140 /96 150/99 później 136/87, uwaga Sasiad 75 lat po operacji po tabletkach na serce, ciśnienie 170 /100 uśmiechnięty pełny życia i jak by mógł pojechałby na imprezę, nie ten post w końcu dotrze do tej luźnej w nogach ku.rwie że żyjemy, chcemy żyć dla siebie i pięknego otaczającego nas świata.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 300
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 19:38
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Odłożyłem leki dziś 10 dzień więc stąd wątpliwości w końcu 7 lat się oszukiwałem 8 grałem nieczysto. Wiem że nic mi nie jest jest mi tylko lub aż stan zaburzenia emocjonalnego i tyle
dzięki za info zwrotną.

- Maciej Bizoń
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 545
- Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04
Świadome podejście do odburzenia pomoże ci się z tym szybko uporać , wiem ze czasem jest problem żeby nie zawierzać w lękowe myśli które są tak oczywiste a samo zaburzenie i nerwica pląta nasza świadomość we własne gierki . Tutaj potrzebny jest upór ktory powinien pojawić się przy każdej następnej wątpliwości i akceptacja tych stanów ze tak może być przez jakiś czas . To wszystko nie jest proste ale gdyby takie było to nie byłoby tego forum a Nas na nim .DamianZ1984 pisze: ↑7 marca 2021, o 14:46Odłożyłem leki dziś 10 dzień więc stąd wątpliwości w końcu 7 lat się oszukiwałem 8 grałem nieczysto. Wiem że nic mi nie jest jest mi tylko lub aż stan zaburzenia emocjonalnego i tyledzięki za info zwrotną.
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." -
- ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
I nie, nie żartuję." -

https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Tam dzięki Maciej jeszcze nie wiem po co za dużo kasy zapisałem się na DDA grupowe a to chyba było nie do końca potrzebne. Muszę przestać słuchać tych wszystkich genialnych psychologów czy psychiatrów,
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
A z drugiej strony wczoraj te ciśnienie cały dzień 150 /98 to jak mam się nie bać. Mój Sasiad 170/100 a nie wzdychał i nie umierał tak jak ja
36 lat mam a taki głupi jestem
no i jak z pracą tam pełno stresu, zwolnić się czy pracować na ile narazie potrafię. Zwolnię się i będę miał nerw bo nie będę miał kasy.


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 300
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 19:38
Podwyższone masz ciśnienie bo jesteś w stanie zagrożenia. Dla pewności idź z tym do lekarza i się zapytaj. Wtedy już będziesz miał pewność olac np czy wziąć tabletkę na cisnienie i wtedy w końcu będziesz mógł odpuścić ten temat. Raz dziennie zmierzysz i już. Z pracą to bym Ci radziła szukać innej jeżeli ta jest sresujaca. Chodzić do roboty jak za karę to gorzej niż tragedia.DamianZ1984 pisze: ↑7 marca 2021, o 15:43A z drugiej strony wczoraj te ciśnienie cały dzień 150 /98 to jak mam się nie bać. Mój Sasiad 170/100 a nie wzdychał i nie umierał tak jak ja36 lat mam a taki głupi jestem
no i jak z pracą tam pełno stresu, zwolnić się czy pracować na ile narazie potrafię. Zwolnię się i będę miał nerw bo nie będę miał kasy.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
No tak kurde przeżywam ten sam stan jak 7 lat temu jakby wszystko od nowa tyle że wtedy odrazu po 2 miesiącach na tabletki przeskoczyłem, teraz trochę odwagi, czuję jakbym zaraz miał być uzdrowiony takie pozytywne napięcie, trochę bolesne ale jakby zaraz wszytko miało wszytko wrócić, że to był tylko Sen
wkurw, ale zaczyna się przerabiać w pozytyw
z drugiej strony gram w grę i pozytywnie się denerwuje.


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 300
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 19:38
Napewno będzie dobrzeDamianZ1984 pisze: ↑7 marca 2021, o 18:37No tak kurde przeżywam ten sam stan jak 7 lat temu jakby wszystko od nowa tyle że wtedy odrazu po 2 miesiącach na tabletki przeskoczyłem, teraz trochę odwagi, czuję jakbym zaraz miał być uzdrowiony takie pozytywne napięcie, trochę bolesne ale jakby zaraz wszytko miało wszytko wrócić, że to był tylko Senwkurw, ale zaczyna się przerabiać w pozytyw
z drugiej strony gram w grę i pozytywnie się denerwuje.


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: 25 stycznia 2017, o 22:28
DamianZ1984 pisze: ↑7 marca 2021, o 10:15Witam od rana wkurw, myśli o ciśnieniu i czekanie aż ktoś wczoraj, lub dziś napisze magiczne slowo które uzdrowi mój stan emocjonalny. Wczoraj u sąsiadów mierzyłem ciśnienie, siedziałem jak bym umierał, oddechy odrealnienie, przy ciśnieniu 140 /96 150/99 później 136/87, uwaga Sasiad 75 lat po operacji po tabletkach na serce, ciśnienie 170 /100 uśmiechnięty pełny życia i jak by mógł pojechałby na imprezę, nie ten post w końcu dotrze do tej luźnej w nogach ku.rwie że żyjemy, chcemy żyć dla siebie i pięknego otaczającego nas świata.
Mam to samo ostatnio. Z pulsem tez! Identycznie jak opisujesz. Olałam i się uspokoiło. Teraz mierze bez lęku, ze będzie wysokie i wszystko się unormowało.
Ale zaś zawroty głowy, mdłości i mrowienie rak i nóg i znowu SM na tapecie. Dlatego weszłam znowu poczytać co tam u Was.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Ja dziś atak od rana, chwilą świadomości późniejega atak duszność, ból w klatce, stosuje techniki poznawczo behawioralne, modlę się, a chwilą stresu w pracy i dzień zjebany.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Najgorsze że rodzinie gotuję piekło, moje zachowania aż smutno patrzeć, na krowie kopytko 7 lat to mam od roku mega kryzys.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Jakie jak mogę zapytać?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
ATrybco ważne pytanie masz jakieś stresu codzienne ze cie tak lek męczy i ataki?
- trybcio86
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 96
- Rejestracja: 21 lipca 2020, o 11:45
Jutro pojde wykupic recepte to powiem jaki to lek pewnie bede pytal czy ktos ma jakies doswiadczenia z nim. Co do stresu to ja zawsze bardzo sie przejmowalem wszystkim. Nie bede teraz pisac zyciorysu emocjonalnego, ale w obecnej sytuacji jakas komplikacja mi sie przydazy od razu wpadam w zlosc zaraz zalacza sie panika i pustka w glowie, bo nie wiem jak sobie z czyms poradzic.DamianZ1984 pisze: ↑8 marca 2021, o 22:01ATrybco ważne pytanie masz jakieś stresu codzienne ze cie tak lek męczy i ataki?