Haha też to miałam i to tak na serio mi sie wkrecilo, ze porownywalam sie na zdjeciach z paru lat. Okropne uczucie, ale pewnie to jakas odmiana depersonizacjitoczka pisze: ↑16 kwietnia 2019, o 19:47Dzisiaj cały dzień był względny spokój. Wizyta u psychologa, pozniej lekarz ( zeby się po raz kolejny dowiedziec, że nic mi nie jest) i następnie praca. Wracając do domu poczułam, że ucho mi się zatkało a następnie odetkało więc już widzę objaw jakiegoś udaruAle staram się to kontrolować.
Weszłam do łazienki, patrzę w lustro i mam głupie wrażenie, że oczy mi się głębiej osadziły :/ Może to głupio zabrzmi ale wydaje się jakby wpadły mi głlębiej w oczodoły![]()
Hydroxyzyna musi pomoc![]()
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- znerwicowana85
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: 24 maja 2018, o 10:16
„Tylko rozsadek mnie dzis uratuje” 
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Heimdall pisze: ↑17 kwietnia 2019, o 19:53To chyba zmienię orientacjężycie pisze: ↑17 kwietnia 2019, o 18:47Tak to jest z babami. Ja też jakaś agresywniejsza na wiosnę się zrobiłamsłońce mózgi nagrzewa i człowiek szaleje.
A tak poza tym to u mnie jakoś od miesiąca jakieś dziwne lęki z d***. Niby dobrze, a coś nie tak i właśnie ta agresja. Najgorzej jak ciśnienie skacze na zewnątrz. Tłumacz sobie to przesileniem wiosennym![]()
![]()

- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
Nie wiem dokładnie, jak jest potocznie rozumiane przeziębienie, ale skoro tak, to ja w takim razie rzadko mam przeziębienie, częściej mam bakteryjne zapalenie górnych dróg oddechowych (no poza katarem, bo akurat wywoływany jest tylko przez wirusy) i w przeciwieństwie do "przeziębienia", na to są konkretne antybiotyki.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 301
- Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05
Płakać zawsze możesz.Jesteś kobietą,więc nie wstydź się.
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 190
- Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02
jakas przyblokowana jestem.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 26 grudnia 2018, o 11:38
Witam, Mateusz 27 lat, nerwica od marca 2018. Objawy - bóle głowy, ścisk w głowie, dretwienie lewej nogi, lęk przed omdleniem, ataki paniki, natretne myśli, skakanie mięśni, skurcze palców, kciukow, zatkane uszy, ból w klatce. Odwiedzilem masę specjalistów i badania mam każde w normie, TK głowy, morfologia stop x robiona, gastroskopia, borelioza Western blot ujemny, ekg ok, ile jeszcze można się badać? - neurolog od razu stwierdził nerwice że hoho. Ale od kilku dni mam objaw pieczenia skóry na nogach i rękach.. Takie nieprzyjemne uczucie, pieczenie, szczypanie. Boję się że to coś poważnego jednak.. Pomóżcie czy to też ta cholerna nerwica może aż tak boleć, palić?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Skoro lekarze nic nie stwierdzili to jestem więcej niz pewna ze to pieczenie to parestezje. Tez to mam nic groźnego a typowe przy nerwicy. Głowa do góry!Emsi881 pisze: ↑21 kwietnia 2019, o 11:00Witam, Mateusz 27 lat, nerwica od marca 2018. Objawy - bóle głowy, ścisk w głowie, dretwienie lewej nogi, lęk przed omdleniem, ataki paniki, natretne myśli, skakanie mięśni, skurcze palców, kciukow, zatkane uszy, ból w klatce. Odwiedzilem masę specjalistów i badania mam każde w normie, TK głowy, morfologia stop x robiona, gastroskopia, borelioza Western blot ujemny, ekg ok, ile jeszcze można się badać? - neurolog od razu stwierdził nerwice że hoho. Ale od kilku dni mam objaw pieczenia skóry na nogach i rękach.. Takie nieprzyjemne uczucie, pieczenie, szczypanie. Boję się że to coś poważnego jednak.. Pomóżcie czy to też ta cholerna nerwica może aż tak boleć, palić?
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
- TheHermit
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 56
- Rejestracja: 8 grudnia 2018, o 05:59
hej, dawno mnie tu nie było
może dlatego, że przez ostatni miesiąc ani razu nie pojechałam do domu rodzinnego, dopiero na święta
no niby nic takiego się nie dzieje, rodziny też nie mam jakiejś patologicznej, a zawsze jak pojadę do domu to mi się nerwica zaostrza
w sumie teoretycznie powinno być odwrotnie, bo w domu zawsze ktoś jest i powinnam się czuć bezpieczniej. ostatnie dni były ciężkie, niepokój od rana do wieczora, problemy z oddychaniem, ale chyba najgorszy jest ten dziwny stan w głowie, takie poczucie nieuchronnej klęski, jakiegoś okropnego fatum, jakby ktoś na siłę posadził mnie przed telewizorem i pokazywał drastyczne sceny
ale wróciłam do siebie, wyspałam się i dzisiaj w miarę poprawnie funkcjonuję ; )




Why were you born
Just to play with me,
To freak out
Or to be beautiful, my dear?
Just to play with me,
To freak out
Or to be beautiful, my dear?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 2 kwietnia 2019, o 13:15
Bylem dzis u lekarza zeby dowiedziec sie co ze mna nie tak (boli mnie glowa od 2 tyg ) jeden powiedzial ze to napieciowy bo glowy inny ze mnie przewialo, ale boje sie czy to nie jest jakis krwotok podpajenczynowkowy i czy za jakis czas nie umre xD puls mialem fest wysoki wiec dostalem skierowania na badania serca, ale serce jest raczej ok, puls mi rosnie przez moja nerwice ;(
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 29 września 2017, o 16:06
Witam Was. Sluham tych filmów chłopaków i wielki ukłon w ich strone ,ale mam wrazenie ze nie potrafie zrobic tego co oni proponują .
Ciągle odczówam lęk . Nie mam natretnych mysli typu " O matko zaraz dostane zawałl" O matko mam raka itd. Ciągle czuje lęk i jedyny dodatkowy obiaw to czesto mocne bicie serca ,ale tez sie tym nie przejmuje ,zaraz mi mija. Ale lęk jest i jest i jest i juz mnie to wku.... .
Co radzicie ? ;(
Ciągle odczówam lęk . Nie mam natretnych mysli typu " O matko zaraz dostane zawałl" O matko mam raka itd. Ciągle czuje lęk i jedyny dodatkowy obiaw to czesto mocne bicie serca ,ale tez sie tym nie przejmuje ,zaraz mi mija. Ale lęk jest i jest i jest i juz mnie to wku.... .
Co radzicie ? ;(
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 16:09
Zauważyłam że mam podobnie. Nim się wyprowadziłam z domu to bałam się tej wyprowadzki. A teraz jak już jestem na swoim to za każdym razem jak wracam do domu to odczuwam jakiegoś somata. Nawet lekkie zawroty głowy.TheHermit pisze: ↑23 kwietnia 2019, o 12:55hej, dawno mnie tu nie byłomoże dlatego, że przez ostatni miesiąc ani razu nie pojechałam do domu rodzinnego, dopiero na święta
no niby nic takiego się nie dzieje, rodziny też nie mam jakiejś patologicznej, a zawsze jak pojadę do domu to mi się nerwica zaostrza
w sumie teoretycznie powinno być odwrotnie, bo w domu zawsze ktoś jest i powinnam się czuć bezpieczniej. ostatnie dni były ciężkie, niepokój od rana do wieczora, problemy z oddychaniem, ale chyba najgorszy jest ten dziwny stan w głowie, takie poczucie nieuchronnej klęski, jakiegoś okropnego fatum, jakby ktoś na siłę posadził mnie przed telewizorem i pokazywał drastyczne sceny
ale wróciłam do siebie, wyspałam się i dzisiaj w miarę poprawnie funkcjonuję ; )
Dom zawsze był dla mnie ostoja spokoju. Ale może to skojarzenia ze to właśnie w nim miałam parę atakow paniki plus tam się zaczęła cała nerwica...
- znerwicowana85
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: 24 maja 2018, o 10:16
Mam dokladnie tak samo. Nawet brzuch mnie boli jak tam ide i mam inne somaty m in falowanie . Ogólnie staram sie tam rzadko chodzić , bo dosłownie mi to szkodzitoczka pisze: ↑23 kwietnia 2019, o 22:50Zauważyłam że mam podobnie. Nim się wyprowadziłam z domu to bałam się tej wyprowadzki. A teraz jak już jestem na swoim to za każdym razem jak wracam do domu to odczuwam jakiegoś somata. Nawet lekkie zawroty głowy.TheHermit pisze: ↑23 kwietnia 2019, o 12:55hej, dawno mnie tu nie byłomoże dlatego, że przez ostatni miesiąc ani razu nie pojechałam do domu rodzinnego, dopiero na święta
no niby nic takiego się nie dzieje, rodziny też nie mam jakiejś patologicznej, a zawsze jak pojadę do domu to mi się nerwica zaostrza
w sumie teoretycznie powinno być odwrotnie, bo w domu zawsze ktoś jest i powinnam się czuć bezpieczniej. ostatnie dni były ciężkie, niepokój od rana do wieczora, problemy z oddychaniem, ale chyba najgorszy jest ten dziwny stan w głowie, takie poczucie nieuchronnej klęski, jakiegoś okropnego fatum, jakby ktoś na siłę posadził mnie przed telewizorem i pokazywał drastyczne sceny
ale wróciłam do siebie, wyspałam się i dzisiaj w miarę poprawnie funkcjonuję ; )
Dom zawsze był dla mnie ostoja spokoju. Ale może to skojarzenia ze to właśnie w nim miałam parę atakow paniki plus tam się zaczęła cała nerwica...
„Tylko rozsadek mnie dzis uratuje” 
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 kwietnia 2019, o 00:40
Hej wszystkim
Tu Ania, jestem nowa. Niedawno odnalazłam to forum. Ogólnie nie byłam nigdzie diagnozowana , ale mam emetofobię (paniczny strach przed wymiotowaniem) i często mam różne objawy somatyczne przy stresie, a stresuje się praktycznie wszystkim. Obecnie leżę w łożku z okresem i anginą. Czuje się fatalnie 

