Nic ci się nie stanie. Lek ma co pomoc, a nie zrobić krzywdę. Pomoże ci w tej sytuacji kryzysowej, rozluzni cię i nie będziesz w takiej panice. Bierz go zgodnie z zaleceniami lekarza i wszystko będzie w porządkuxAga pisze: ↑3 lutego 2019, o 08:37Słuchajcie mam totalny kryzys i dostałam od psychiatry xanax. Wiem, że powinnam wziąć zeby to wyhamowac bo jest fatalnie. Ale bardzo się boję że po tym leku mi odwali albo stracę kontrolę nad sobąBrałam takie leki bardzo dawno, kilka lat temu. Boję się jak teraz zareaguje.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 255
- Rejestracja: 1 września 2017, o 21:36
"You are far too smart to be the only thing standing in your way"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 25 stycznia 2019, o 18:21
Ja też bałam się brania leków szczególnie tego 1 paroksetyny. Więc wiem jak to jest jeszcze jak dodatkowo przestudiuje się ulotkę, przejrzy neta od góry do dołu. Ale na spokojnie to ma Ci pomóc jak będziesz stosować się do zaleceń lekarza to nie martw się. Zawsze jak będziesz przykładowo nie zbyt się czuła to lek można zmienić, skontaktować się z psychiatrą porozmawiać
What if I fall?
Oh,my darling,
What if you fly?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Wzielas juz?xAga pisze: ↑3 lutego 2019, o 08:37Słuchajcie mam totalny kryzys i dostałam od psychiatry xanax. Wiem, że powinnam wziąć zeby to wyhamowac bo jest fatalnie. Ale bardzo się boję że po tym leku mi odwali albo stracę kontrolę nad sobąBrałam takie leki bardzo dawno, kilka lat temu. Boję się jak teraz zareaguje.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 26 września 2018, o 14:28
Jeszcze nie, bije się z myślamiNerwyzestali pisze: ↑3 lutego 2019, o 15:40Wzielas juz?xAga pisze: ↑3 lutego 2019, o 08:37Słuchajcie mam totalny kryzys i dostałam od psychiatry xanax. Wiem, że powinnam wziąć zeby to wyhamowac bo jest fatalnie. Ale bardzo się boję że po tym leku mi odwali albo stracę kontrolę nad sobąBrałam takie leki bardzo dawno, kilka lat temu. Boję się jak teraz zareaguje.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 17 stycznia 2019, o 15:16
Cześć, wybaczcie, ale muszę to z siebie wywalić. Moja dziewczyna się wczoraj popołakała i powiedziała, że boi się o to czy ja sobie niczego nie zrobię, jak jej nie ma. Że już ją to męczy, że boi się wyjechać ze mną i ze swoją rodziną, bo jej rodzina nic nie wie, że od 2 miesięcy mam lęki. Ja często jej mówię czego się boję, czyli codziennie czego innego. Na ten płacz Zareagowałem jakbym nie miał ani lęku ani uczuć. Tak bez uczucia kompletnie i powiedziałem, że ze mną jest wszystko dobrze i żeby się uspokoiła. Przytuliłem ją i starałem uspokoić. Po tym jak przeżyłem ostatni atak paniki lęk ogólny u mnie przybrał na sile i cały czas mam spocone ręce, silny ścisk w głowie, depersonalizacji i małą derealizację. Bardzo mało jem bo nie czuję głodu. Co więcej kiedy zjem wtedy mam wrażenie, że następuje zwiększona intensywność lęku. Żyję tylko nerwicą, objawami i kiedy robię coś normalnego zawieszam się i zadaję sobie w myślach pytania czy już nie zwariowałem. Nie wiem już co robić:(((
"Wizje chodźcie do mnie... blisko, najbliżej! Zostawcie w mojej głowie... najdziksze sny!"
Nie chciało mi się pisać tego zdania, ale się udało!
Nie chciało mi się pisać tego zdania, ale się udało!
- Poziomka123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 48
- Rejestracja: 28 stycznia 2019, o 22:00
Nicram pisze: ↑3 lutego 2019, o 16:00Cześć, wybaczcie, ale muszę to z siebie wywalić. Moja dziewczyna się wczoraj popołakała i powiedziała, że boi się o to czy ja sobie niczego nie zrobię, jak jej nie ma. Że już ją to męczy, że boi się wyjechać ze mną i ze swoją rodziną, bo jej rodzina nic nie wie, że od 2 miesięcy mam lęki. Ja często jej mówię czego się boję, czyli codziennie czego innego. Na ten płacz Zareagowałem jakbym nie miał ani lęku ani uczuć. Tak bez uczucia kompletnie i powiedziałem, że ze mną jest wszystko dobrze i żeby się uspokoiła. Przytuliłem ją i starałem uspokoić. Po tym jak przeżyłem ostatni atak paniki lęk ogólny u mnie przybrał na sile i cały czas mam spocone ręce, silny ścisk w głowie, depersonalizacji i małą derealizację. Bardzo mało jem bo nie czuję głodu. Co więcej kiedy zjem wtedy mam wrażenie, że następuje zwiększona intensywność lęku. Żyję tylko nerwicą, objawami i kiedy robię coś normalnego zawieszam się i zadaję sobie w myślach pytania czy już nie zwariowałem. Nie wiem już co robić:(((
Chodzisz na terapię? Masz chyba ten lęk przed lękiem... Tez to mam czasem ale rzadziej niż wcześniej... Nic Ci się nie stanie.. To tylko iluzja. Słuchaj na yt nagrań oburzenie według Divovica.. Mi to bardzo pomaga. Nie zwariujesz


Skoro możesz pomyśleć, że może być lepiej, to znaczy, że już jest lepiej 

- Poziomka123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 48
- Rejestracja: 28 stycznia 2019, o 22:00
Odburzanie tam miało być 

Skoro możesz pomyśleć, że może być lepiej, to znaczy, że już jest lepiej 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 26 września 2018, o 14:28
W końcu wzięłam, jest ok. W sumie nie wiem czego się spodziewałam, czuje się jakbym wypiła cztery mocne melisy, nie zbilo nawet wszystkich lęków. Widać byłam jednak w dość trudnym stanie ze nawet to nie za mocno działa. Ale wzięłam najmniejszą dawkęNerwyzestali pisze: ↑3 lutego 2019, o 15:40Wzielas juz?xAga pisze: ↑3 lutego 2019, o 08:37Słuchajcie mam totalny kryzys i dostałam od psychiatry xanax. Wiem, że powinnam wziąć zeby to wyhamowac bo jest fatalnie. Ale bardzo się boję że po tym leku mi odwali albo stracę kontrolę nad sobąBrałam takie leki bardzo dawno, kilka lat temu. Boję się jak teraz zareaguje.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
A jaką dawkę wzięłaś?xAga pisze: ↑3 lutego 2019, o 17:12W końcu wzięłam, jest ok. W sumie nie wiem czego się spodziewałam, czuje się jakbym wypiła cztery mocne melisy, nie zbilo nawet wszystkich lęków. Widać byłam jednak w dość trudnym stanie ze nawet to nie za mocno działa. Ale wzięłam najmniejszą dawkęNerwyzestali pisze: ↑3 lutego 2019, o 15:40Wzielas juz?xAga pisze: ↑3 lutego 2019, o 08:37Słuchajcie mam totalny kryzys i dostałam od psychiatry xanax. Wiem, że powinnam wziąć zeby to wyhamowac bo jest fatalnie. Ale bardzo się boję że po tym leku mi odwali albo stracę kontrolę nad sobąBrałam takie leki bardzo dawno, kilka lat temu. Boję się jak teraz zareaguje.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
W nerwicy to jest charakterystyczne, że człowiek skupia sie na sobie i staje się egoistyczny, robi wrażenie wyzutego z emocji. Musisz się wziąć w garść, tyle, ja tak samo i wszyscy tutaj, którzy sa zaburzeni. Przestań żyć nerwicą. Od 2 miesięcy masz nerwicę?Nicram pisze: ↑3 lutego 2019, o 16:00Cześć, wybaczcie, ale muszę to z siebie wywalić. Moja dziewczyna się wczoraj popołakała i powiedziała, że boi się o to czy ja sobie niczego nie zrobię, jak jej nie ma. Że już ją to męczy, że boi się wyjechać ze mną i ze swoją rodziną, bo jej rodzina nic nie wie, że od 2 miesięcy mam lęki. Ja często jej mówię czego się boję, czyli codziennie czego innego. Na ten płacz Zareagowałem jakbym nie miał ani lęku ani uczuć. Tak bez uczucia kompletnie i powiedziałem, że ze mną jest wszystko dobrze i żeby się uspokoiła. Przytuliłem ją i starałem uspokoić. Po tym jak przeżyłem ostatni atak paniki lęk ogólny u mnie przybrał na sile i cały czas mam spocone ręce, silny ścisk w głowie, depersonalizacji i małą derealizację. Bardzo mało jem bo nie czuję głodu. Co więcej kiedy zjem wtedy mam wrażenie, że następuje zwiększona intensywność lęku. Żyję tylko nerwicą, objawami i kiedy robię coś normalnego zawieszam się i zadaję sobie w myślach pytania czy już nie zwariowałem. Nie wiem już co robić:(((
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 44
- Rejestracja: 8 sierpnia 2018, o 21:31
Dla mnie xanax jest jak cukierki ,praktycznie na mnie nie działa jeśli nie wezmę dużej dawki a i po niej nic w sumie się takiego nie dzieje,nie wiem co ludzie mają z opiniami na temat tego lekuxAga pisze: ↑3 lutego 2019, o 17:12W końcu wzięłam, jest ok. W sumie nie wiem czego się spodziewałam, czuje się jakbym wypiła cztery mocne melisy, nie zbilo nawet wszystkich lęków. Widać byłam jednak w dość trudnym stanie ze nawet to nie za mocno działa. Ale wzięłam najmniejszą dawkęNerwyzestali pisze: ↑3 lutego 2019, o 15:40Wzielas juz?xAga pisze: ↑3 lutego 2019, o 08:37Słuchajcie mam totalny kryzys i dostałam od psychiatry xanax. Wiem, że powinnam wziąć zeby to wyhamowac bo jest fatalnie. Ale bardzo się boję że po tym leku mi odwali albo stracę kontrolę nad sobąBrałam takie leki bardzo dawno, kilka lat temu. Boję się jak teraz zareaguje.
- znerwicowana85
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: 24 maja 2018, o 10:16
Chyba ta ulotka i uboczne w nim przerażająZałamanaTotalnie pisze: ↑3 lutego 2019, o 18:19Dla mnie xanax jest jak cukierki ,praktycznie na mnie nie działa jeśli nie wezmę dużej dawki a i po niej nic w sumie się takiego nie dzieje,nie wiem co ludzie mają z opiniami na temat tego leku
„Tylko rozsadek mnie dzis uratuje” 
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 26 września 2018, o 14:28
0.25. Ale po dwóch godzinach było właściwe działanie, już takie trochę mocniejsze. Fajne wyciszenie, mięśnie mi się rozluznily w końcu i mogłam odpocząć pierwszy raz od tygodnia. Już minęło kilka godzin od wzięcia i nadal jest ok.Nerwyzestali pisze: ↑3 lutego 2019, o 18:12A jaką dawkę wzięłaś?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 26 września 2018, o 14:28
No fakt że nic takiego się nie działo, spodziewałam się trochę jakiegoś haju czy uczucia bycia nietrzeźwym po tym, ale zupełnie tak nie jest. Po prostu rozluźnienie i zmęczenie, nic więcej. Jak dla mnie to bardzo na plusZałamanaTotalnie pisze: ↑3 lutego 2019, o 18:19Dla mnie xanax jest jak cukierki ,praktycznie na mnie nie działa jeśli nie wezmę dużej dawki a i po niej nic w sumie się takiego nie dzieje,nie wiem co ludzie mają z opiniami na temat tego leku
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 17 stycznia 2019, o 15:16
od 3 miesięcy....Wczoraj rano znowu była na mnie wściekła, że cały czas mam jakieś obawy w tej nerwicy. Było dość dramatycznie, ale skończyło się na tym, że pogodziliśmy się. Ostatecznie cały dzień z nią przeleżałem, ale lęk się wyciszył bardzo. Gorzej jest teraz. Mam cały czas to uczucie pustki, tak jakby ciszy przed burzą. Tak jakbym oczekiwał, że coś wielkiego się stanie. Jestem kompletnie zmieszany, spróbuję się czymś zająć.Nerwyzestali pisze: ↑3 lutego 2019, o 18:14W nerwicy to jest charakterystyczne, że człowiek skupia sie na sobie i staje się egoistyczny, robi wrażenie wyzutego z emocji. Musisz się wziąć w garść, tyle, ja tak samo i wszyscy tutaj, którzy sa zaburzeni. Przestań żyć nerwicą. Od 2 miesięcy masz nerwicę?Nicram pisze: ↑3 lutego 2019, o 16:00Cześć, wybaczcie, ale muszę to z siebie wywalić. Moja dziewczyna się wczoraj popołakała i powiedziała, że boi się o to czy ja sobie niczego nie zrobię, jak jej nie ma. Że już ją to męczy, że boi się wyjechać ze mną i ze swoją rodziną, bo jej rodzina nic nie wie, że od 2 miesięcy mam lęki. Ja często jej mówię czego się boję, czyli codziennie czego innego. Na ten płacz Zareagowałem jakbym nie miał ani lęku ani uczuć. Tak bez uczucia kompletnie i powiedziałem, że ze mną jest wszystko dobrze i żeby się uspokoiła. Przytuliłem ją i starałem uspokoić. Po tym jak przeżyłem ostatni atak paniki lęk ogólny u mnie przybrał na sile i cały czas mam spocone ręce, silny ścisk w głowie, depersonalizacji i małą derealizację. Bardzo mało jem bo nie czuję głodu. Co więcej kiedy zjem wtedy mam wrażenie, że następuje zwiększona intensywność lęku. Żyję tylko nerwicą, objawami i kiedy robię coś normalnego zawieszam się i zadaję sobie w myślach pytania czy już nie zwariowałem. Nie wiem już co robić:(((
"Wizje chodźcie do mnie... blisko, najbliżej! Zostawcie w mojej głowie... najdziksze sny!"
Nie chciało mi się pisać tego zdania, ale się udało!
Nie chciało mi się pisać tego zdania, ale się udało!