Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
znerwicowana85
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 268
Rejestracja: 24 maja 2018, o 10:16

29 stycznia 2019, o 21:46

zaburzony25 pisze:
29 stycznia 2019, o 20:51
Celine Marie pisze:
29 stycznia 2019, o 13:25
Nerwyzestali pisze:
29 stycznia 2019, o 13:06


Przykro mi. Znam to, bo też miałem psa przez podobny okres i musieliśmy go uspać z powodu raka. To jest ładny wiek jak na psa więc wątpię żebyś coś zaniedbała. Poza tym przez nerwicę zaniedbujemy życie i bliskich i najlepszym rozwiązaniem jest wyleczenie się z tego. Nerwica niszczy i od tego jest dlatego nie mów, że nie masz po co żyć bo wtedy sie jej dajesz zamiast własnie zmobilizowac się i nakopac jej do dupy.
Po co mam żyć? Starać się? Walczyć? Moją rodziną były psy , po tym jak ludzie mnie zniszczyli to na psy ,a szczególnie na Wandzie przelałam całą miłość,teraz nie mam już nic,są dwa pozostałe ale to ona była ze mną związana najbardziej.Wziełam mieszanke leków,mam nadzieje zasnać i się już nie obudzić.Życzę wszystkim żeby wyszli z tego główna,mi się nie udało
Pewnie zabrzmi to dość dziwnie ale co tam... nawet w takiej sytuacji musisz byś egocentryczką? I myśleć tylko o tym, że to Ty najbardziej cierpisz. Ta „suka” jak ją nazwałaś kompletnie Toba zawładnęła. Może to odpowiedni moment do zawalczenia o siebie.
Oczywiście mega Ci współczuje, bo przeżyłem to samo jak zdechł pies mojej dziewczyny niby nie był mój i nie byłem z nim od początku ale wet jak ją usypiał to beczalem jak bóbr i nie mogłem się ogarnąć przez pewien czas.

Zobacz tylko jakie masz wpsparcie wśród ludzi z forum. Teraz kilku z nich pewnie przeżywa traumę co mogłaś zrobić. Odezwij się !
Ja nie moge znaleźć sobie miejsca, co chwile odświeżam! Myślałam, że to ona napisala! Przeciez jak sie cos stalo to sie nawet nie dowiemy! Masakra! Ja mam nadzieje, ze to byl tylko glupi tekst! To nie moze byc prawda, nie mam jak jej pomoc uratowac, to cos okropnego🥺🥺
„Tylko rozsadek mnie dzis uratuje” 😎
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

29 stycznia 2019, o 21:50

znerwicowana85 pisze:
29 stycznia 2019, o 21:46
zaburzony25 pisze:
29 stycznia 2019, o 20:51
Celine Marie pisze:
29 stycznia 2019, o 13:25

Po co mam żyć? Starać się? Walczyć? Moją rodziną były psy , po tym jak ludzie mnie zniszczyli to na psy ,a szczególnie na Wandzie przelałam całą miłość,teraz nie mam już nic,są dwa pozostałe ale to ona była ze mną związana najbardziej.Wziełam mieszanke leków,mam nadzieje zasnać i się już nie obudzić.Życzę wszystkim żeby wyszli z tego główna,mi się nie udało
Pewnie zabrzmi to dość dziwnie ale co tam... nawet w takiej sytuacji musisz byś egocentryczką? I myśleć tylko o tym, że to Ty najbardziej cierpisz. Ta „suka” jak ją nazwałaś kompletnie Toba zawładnęła. Może to odpowiedni moment do zawalczenia o siebie.
Oczywiście mega Ci współczuje, bo przeżyłem to samo jak zdechł pies mojej dziewczyny niby nie był mój i nie byłem z nim od początku ale wet jak ją usypiał to beczalem jak bóbr i nie mogłem się ogarnąć przez pewien czas.

Zobacz tylko jakie masz wpsparcie wśród ludzi z forum. Teraz kilku z nich pewnie przeżywa traumę co mogłaś zrobić. Odezwij się !
Ja nie moge znaleźć sobie miejsca, co chwile odświeżam! Myślałam, że to ona napisala! Przeciez jak sie cos stalo to sie nawet nie dowiemy! Masakra! Ja mam nadzieje, ze to byl tylko glupi tekst! To nie moze byc prawda, nie mam jak jej pomoc uratowac, to cos okropnego🥺🥺
To w sumie każdego decyzja z osobna. Nie mamy na to wpływu. To jedno ale drugie to uważam, że wszystko będzie u Celine okey. I nic jej nie będzie. To duże wołanie o pomoc a nie kwestia zabijania się. :P
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Chora 59
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 13 stycznia 2019, o 11:44

30 stycznia 2019, o 10:19

Witam. Jestem bardzo zła na siebie. Zawaliła cały, no może nie całą, ale dużą część pracy związanej z odburzania. Dwa dni przerwy w swoich postanowieniach , że wychodzę sama ( oczywiście nie wyszłam) i co regres. Wszystko wróciło. Lęk przed wyjściem. Objawy. Złe samopoczucie, myśli. To prawda, że nie wolno przerwać tego co się zaczęło, trzeba iść za ciosem, bo inaczej klapa. Przegrywasz. Tylko jak mówi przysłowie po " mądry Polak po szkodzie". Niestety przekonałam się o tym sama. Dziś kiedy pojawił się lęk powiedziałam sobie powiedzonko mojego znajomego " nie będę się kopać z koniem". Jesteś to jesteś , nie pokrzyżuje są mi moich planów i tak pojadę do kosmetyczki i zrobię to co zaplanowałam. Mówię rano do mojego lęku" dzień bez ciebie to dzień stracony" i pomaga. Mam kryzys, ale trudno i znowu powiedzenie znajomego " psy szczekają, karawana idzie dalej". Mam nadzieję, że się uda. Pozdrawiam wszystkich Chora 59.
Awatar użytkownika
znerwicowana85
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 268
Rejestracja: 24 maja 2018, o 10:16

30 stycznia 2019, o 12:22

Chora 59 pisze:
30 stycznia 2019, o 10:19
Witam. Jestem bardzo zła na siebie. Zawaliła cały, no może nie całą, ale dużą część pracy związanej z odburzania. Dwa dni przerwy w swoich postanowieniach , że wychodzę sama ( oczywiście nie wyszłam) i co regres. Wszystko wróciło. Lęk przed wyjściem. Objawy. Złe samopoczucie, myśli. To prawda, że nie wolno przerwać tego co się zaczęło, trzeba iść za ciosem, bo inaczej klapa. Przegrywasz. Tylko jak mówi przysłowie po " mądry Polak po szkodzie". Niestety przekonałam się o tym sama. Dziś kiedy pojawił się lęk powiedziałam sobie powiedzonko mojego znajomego " nie będę się kopać z koniem". Jesteś to jesteś , nie pokrzyżuje są mi moich planów i tak pojadę do kosmetyczki i zrobię to co zaplanowałam. Mówię rano do mojego lęku" dzień bez ciebie to dzień stracony" i pomaga. Mam kryzys, ale trudno i znowu powiedzenie znajomego " psy szczekają, karawana idzie dalej". Mam nadzieję, że się uda. Pozdrawiam wszystkich Chora 59.
Uda się! Ja tez przerwalam swoją „dogoteriapię” i dojechalo mnie max! Ale juz wracam do regularnych wizyt w schronisku i spacerow i widze, ze jest oki😉
„Tylko rozsadek mnie dzis uratuje” 😎
Awatar użytkownika
maciek1985
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 368
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01

30 stycznia 2019, o 12:33

U mnie ostatnio doszło do tego, że sam zaczynam przywoływać lęk. "Szukam go" niejako. Jak odchodzi to się nakręcam, żeby został i co? I nie chce :P To chyba ta słynna akceptacja...
Kaja987
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 29 października 2018, o 14:42

30 stycznia 2019, o 12:48

Zazdroszcze wam ja po poscie celnie od nowa sie mecze :/
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

30 stycznia 2019, o 13:18

Kaja987 pisze:
30 stycznia 2019, o 12:48
Zazdroszcze wam ja po poscie celnie od nowa sie mecze :/
Trzymaj się logiki, zdystansuj się na chwile do tego. Jaki wpływ na twoje czyny ma post zupełnie obcej osoby forum internetowym? Powiem Ci - żaden.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

30 stycznia 2019, o 13:20

Nie no rozumiem Kaje, że denerwuje się tym, bo ja też bym nie chciał żeby ktoś sobie coś zrobił. Z drugiej strony jestem dobrej myśli że Celine ma do dupy dzień i musiała sobie przerwę zrobić i wróci za niedługo.
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

30 stycznia 2019, o 13:21

No ok, ale Kaja wyżej pisała ze boi się ze teraz zrealizuje swoje natrety czy coś takiego.
Kaja987
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 29 października 2018, o 14:42

30 stycznia 2019, o 13:22

Ale boje sie ze skoro ona nic sie nie odzywa to znaczy ze cos jej sie stalo i sie boje ze skoro ona dala sie poniesc to mnie tez moze ale masz racje trzymac sie, musze logiki i tyle dziekuje za odpisanie
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

30 stycznia 2019, o 13:24

Kaja987 pisze:
30 stycznia 2019, o 13:22
Ale boje sie ze skoro ona nic sie nie odzywa to znaczy ze cos jej sie stalo i sie boje ze skoro ona dala sie poniesc to mnie tez moze ale masz racje trzymac sie, musze logiki i tyle dziekuje za odpisanie
Nic nie zrobiła. Potem skasowała tego posta.
Awatar użytkownika
znerwicowana85
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 268
Rejestracja: 24 maja 2018, o 10:16

30 stycznia 2019, o 13:27

Kaja987 pisze:
30 stycznia 2019, o 13:22
Ale boje sie ze skoro ona nic sie nie odzywa to znaczy ze cos jej sie stalo i sie boje ze skoro ona dala sie poniesc to mnie tez moze ale masz racje trzymac sie, musze logiki i tyle dziekuje za odpisanie
Ja mam to samo, obsesyjnie idswiezam! I to nie jest do konca obca osoba, bo dzielimy sie tu swoimi problemami zwiazanymi z nerwicą, która tak jakby nas łączy. Dlatego nie potrafie przejść obojętnie obok takiego postu osoby, która jeszcze ma podobne problemy jak ja!
Nie kazdego musi poniesc, za to mozna wyciagnac wnioski i sobie nie odpuscic odburzania po pierwszym failu! Mam nadzieje, ze ona sie odezwie, ja bardzo za to trzymam kciuki!
„Tylko rozsadek mnie dzis uratuje” 😎
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

30 stycznia 2019, o 13:44

Dziewczyny, moja wypowiedz nie odnosiła się do tego ze się martwicie i ze ma was to nie obchodzić. Ale nie można się wkręcać i przenosić tego na siebie.
Najlepiej do weźcie sobie do serca to co pisalyscie do Celine i zastosujcie to do siebie.
Kaja987
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 29 października 2018, o 14:42

30 stycznia 2019, o 13:57

bbea dzieki masz racje ,
Kaja987
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 29 października 2018, o 14:42

30 stycznia 2019, o 15:06

Dziekuje ufffff
ODPOWIEDZ