Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
nigra88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 240
Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34

26 sierpnia 2018, o 11:28

Ruda1990 pisze:
26 sierpnia 2018, o 10:58
nigra88 pisze:
26 sierpnia 2018, o 10:04
Ruda1990 pisze:
26 sierpnia 2018, o 08:24


Hej, dziękuję za odpowiedź! Czy masz może jego książkę w formie pdf? Bo szukam jej na necie ale niestety nie umiem znaleźć...
Jest na chomiku :)
Takie głupie pytanko mam(proszę się nie nabijac że mnie :haha: ) ściągnęłam sobie ta książkę z chomikuj ale niestety nie chce mi się ona otworzyć na telefonie :-( nigdy nic nie ściągalam z chomikuj, jakieś rady ? :ups
Może nie masz w telefonie żadnej aplikacji/programu do odczytu plików w formacie pdf.
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
Awatar użytkownika
nigra88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 240
Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34

26 sierpnia 2018, o 11:40

A tak z innej beczki... :)
Miałam dziś nad ranem strasznie dziwny wypadek- zadzwoniłam przez sen do znajomego i nie wiem o czym rozmawiałam i czy w ogóle bo spałam i nic nie pamiętam... to takie deprymujące uczucie. Napisałam, ze go przepraszam jeśli gadałam jakieś głupoty bo spałam. Ale oczywiście teraz miałam już przez to dwa ataki paniki bo mam dd i oczywiście umysł mi podpowiada, ze to jakaś schizofrenia albo coś... choć ogólnie wcześniej zdarzyło mi się lunatykować jakbylam młodsza...
jej. Co ta nerwica potrafi wymyślec.
Najlepsze jest to, ze kilka lat temu napisałam do kogoś przez sen smsa i nad ranem tez się zdziwiłam ale mnie to raczej rozśmieszyło a teraz oczywiście od razu panika i lęk o utratę kontroli...
Ech.
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

26 sierpnia 2018, o 11:55

Tak źle jak dzisiaj dawno się nie czułam :(
you infected my blood
Nelkalenka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45

26 sierpnia 2018, o 12:39

Ja to sie zastanawiam ,czy mozna w ogole z tego wyjsc,bo ciagle to wewnetrzne napiecie i tak jest i ciagle wyszukuję sobie zagrozen.Jak staram sie puszczac natrety,ignorowac natretne mysli,to znowu wchodzi wiecej napiecie w cialo.Gdy chce,zeby puscilo troche napiecie w ciele,to musze wykonywac natrectwa i w kolko cos bezsensownego powtarzac....w mysli w kolko powtatzanie slow w okreslonym systemie,czy tez liczenie.Ciagle to napiecie i tak gdzies jest i gdzies sie umiejscawia.Czy da sie w ogole tego pozbyc i odczuc wewnetrzny spokoj zarowno fizyczny jak i psychiczny?bo normalnie idzie zwariowac :grr:
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

26 sierpnia 2018, o 12:43

Nelkalenka pisze:
26 sierpnia 2018, o 12:39
Ja to sie zastanawiam ,czy mozna w ogole z tego wyjsc,bo ciagle to wewnetrzne napiecie i tak jest i ciagle wyszukuję sobie zagrozen.Jak staram sie puszczac natrety,ignorowac natretne mysli,to znowu wchodzi wiecej napiecie w cialo.Gdy chce,zeby puscilo troche napiecie w ciele,to musze wykonywac natrectwa i w kolko cos bezsensownego powtarzac....w mysli w kolko powtatzanie slow w okreslonym systemie,czy tez liczenie.Ciagle to napiecie i tak gdzies jest i gdzies sie umiejscawia.Czy da sie w ogole tego pozbyc i odczuc wewnetrzny spokoj zarowno fizyczny jak i psychiczny?bo normalnie idzie zwariowac :grr:
jaaaaak cię dobrze rozumiem ;oh mam nadzieję że można wyjść z nerwicy, u mnie niby lepiej, ale nie czuję się całkiem dobrze, codziennie jakaś ogłupiała, ciężko mi się myśli, nie umiem się cieszyć, a dzisiaj ciotę dostałam to już wogóle ujowo :buu:
you infected my blood
Nelkalenka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45

26 sierpnia 2018, o 13:09

tapurka pisze:
26 sierpnia 2018, o 12:43
Nelkalenka pisze:
26 sierpnia 2018, o 12:39
Ja to sie zastanawiam ,czy mozna w ogole z tego wyjsc,bo ciagle to wewnetrzne napiecie i tak jest i ciagle wyszukuję sobie zagrozen.Jak staram sie puszczac natrety,ignorowac natretne mysli,to znowu wchodzi wiecej napiecie w cialo.Gdy chce,zeby puscilo troche napiecie w ciele,to musze wykonywac natrectwa i w kolko cos bezsensownego powtarzac....w mysli w kolko powtatzanie slow w okreslonym systemie,czy tez liczenie.Ciagle to napiecie i tak gdzies jest i gdzies sie umiejscawia.Czy da sie w ogole tego pozbyc i odczuc wewnetrzny spokoj zarowno fizyczny jak i psychiczny?bo normalnie idzie zwariowac :grr:
jaaaaak cię dobrze rozumiem ;oh mam nadzieję że można wyjść z nerwicy, u mnie niby lepiej, ale nie czuję się całkiem dobrze, codziennie jakaś ogłupiała, ciężko mi się myśli, nie umiem się cieszyć, a dzisiaj ciotę dostałam to już wogóle ujowo :buu:
A tez masz tak,ze przed okresem Ci sie wszystkie objawy nasilaja?ja to nie musze prowadzic kalendarzyka,bo kilka dni przed @mam takie nasilenie objawow i natretow,ze mysle ,ze do konca zwariuję :shock:
Chrzaszczyk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 13 sierpnia 2018, o 15:02

26 sierpnia 2018, o 13:24

Hej, mam mega słaby dzień i stwierdziłam że alkohol uleczy moje rany znaczy je chociaż trochę przytepi, bo jest mi strasznie zle, palę fajki i czekam na koniec dnia, wydaje mi się że to wszystko nie ma sensu bo i tak będzie tak jak jest. Moja jedyna nadzieja jest to że pójdę w tym tygodniu do psychiatry i przepisze mi leki, które pozbędą mnie natrętnych myśli o pedofilii i żebym mogła funkcjonować jak dawniej. Jestem pod starą opieka psychoterapeuty i to za jego pośrednictwem udam się do lekarza.
Awatar użytkownika
znerwicowana85
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 268
Rejestracja: 24 maja 2018, o 10:16

26 sierpnia 2018, o 14:16

Od wczoraj męczy mnie masakryczna alergia i juz sama nie wiem czy ona jest przyczyną guli w gardle itp, czy to ze nakrecam sie bo boje sie , ze dostane wstrzasu jak cos zjem itp. Teoche mnie to wszystko jiż zaczyna załamywać. Jutro ide do lekarza, żeby dojsc czy to jedynie te przeklete pylace wlasnie grzyby sa przyczyną moich objawów🤦🏼‍♀️

Poza tym przedwczoraj znowu mialam taki napad placzu i ogolnie jakis jednodniowy kryszys. Na chwile obecna wszystko przrszlo, ale zastanawia mnie czemu zawsze alergia i te niepohamowane nerwy z placzem zdarzają mi się ok 10-7 dni przed okresem.
„Tylko rozsadek mnie dzis uratuje” 😎
Awatar użytkownika
znerwicowana85
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 268
Rejestracja: 24 maja 2018, o 10:16

26 sierpnia 2018, o 14:19

Nelkalenka pisze:
26 sierpnia 2018, o 13:09
tapurka pisze:
26 sierpnia 2018, o 12:43
Nelkalenka pisze:
26 sierpnia 2018, o 12:39
Ja to sie zastanawiam ,czy mozna w ogole z tego wyjsc,bo ciagle to wewnetrzne napiecie i tak jest i ciagle wyszukuję sobie zagrozen.Jak staram sie puszczac natrety,ignorowac natretne mysli,to znowu wchodzi wiecej napiecie w cialo.Gdy chce,zeby puscilo troche napiecie w ciele,to musze wykonywac natrectwa i w kolko cos bezsensownego powtarzac....w mysli w kolko powtatzanie slow w okreslonym systemie,czy tez liczenie.Ciagle to napiecie i tak gdzies jest i gdzies sie umiejscawia.Czy da sie w ogole tego pozbyc i odczuc wewnetrzny spokoj zarowno fizyczny jak i psychiczny?bo normalnie idzie zwariowac :grr:
jaaaaak cię dobrze rozumiem ;oh mam nadzieję że można wyjść z nerwicy, u mnie niby lepiej, ale nie czuję się całkiem dobrze, codziennie jakaś ogłupiała, ciężko mi się myśli, nie umiem się cieszyć, a dzisiaj ciotę dostałam to już wogóle ujowo :buu:
A tez masz tak,ze przed okresem Ci sie wszystkie objawy nasilaja?ja to nie musze prowadzic kalendarzyka,bo kilka dni przed @mam takie nasilenie objawow i natretow,ze mysle ,ze do konca zwariuję :shock:
Ja tez tak mam, zaczyna sie od ok 10/7 dnia przed i trwa do 5tego. I tak odkad biore tabletki anty jest lepiej, ale zawsze dojedzie mnie jakis kryzys z napadem lęku itp
„Tylko rozsadek mnie dzis uratuje” 😎
qbaino
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 21 sierpnia 2018, o 15:15

26 sierpnia 2018, o 14:25

Dzisiaj chyba jakas plaga zlych dni.Tez mnie dopadło :/ Mam takie deliktane ,ale strasznie wkurzajace zwątpienie w psychoterapie.Załpał mnie lęk podczas spaceru. Olewam złe samopoczucie i mówiłem sobie ,ze:
-to tylko moja wyobraźnia , w tym nie ma nic złego ani strasznego stac sie nie moze ( tylko pogorszyc samopoczucie)
-to tylko agorafobia i mam prawo tak sie czuc
-to jest przejsciowe i mija

i mi pomogło. Poczułem sie duzo lepiej. :)
qbaino
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 21 sierpnia 2018, o 15:15

26 sierpnia 2018, o 14:29

[/quote]

jaaaaak cię dobrze rozumiem ;oh mam nadzieję że można wyjść z nerwicy, u mnie niby lepiej, ale nie czuję się całkiem dobrze, codziennie jakaś ogłupiała, ciężko mi się myśli, nie umiem się cieszyć, a dzisiaj ciotę dostałam to już wogóle ujowo :buu:
[/quote]
Tapurka , jaka nadzieje???? Z tego sie wychodzi! Daj sobie czas. :)
Nelkalenka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45

26 sierpnia 2018, o 14:31

qbaino pisze:
26 sierpnia 2018, o 14:25
Dzisiaj chyba jakas plaga zlych dni.Tez mnie dopadło :/ Mam takie deliktane ,ale strasznie wkurzajace zwątpienie w psychoterapie.Załpał mnie lęk podczas spaceru. Olewam złe samopoczucie i mówiłem sobie ,ze:
-to tylko moja wyobraźnia , w tym nie ma nic złego ani strasznego stac sie nie moze ( tylko pogorszyc samopoczucie)
-to tylko agorafobia i mam prawo tak sie czuc
-to jest przejsciowe i mija

i mi pomogło. Poczułem sie duzo lepiej. :)
I dobrze.Najwazniejsze,ze znalazles sposob,zeby sie uspokoic :)
qbaino
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 21 sierpnia 2018, o 15:15

26 sierpnia 2018, o 14:39

Nelkalenka pisze:
26 sierpnia 2018, o 14:31
qbaino pisze:
26 sierpnia 2018, o 14:25
Dzisiaj chyba jakas plaga zlych dni.Tez mnie dopadło :/ Mam takie deliktane ,ale strasznie wkurzajace zwątpienie w psychoterapie.Załpał mnie lęk podczas spaceru. Olewam złe samopoczucie i mówiłem sobie ,ze:
-to tylko moja wyobraźnia , w tym nie ma nic złego ani strasznego stac sie nie moze ( tylko pogorszyc samopoczucie)
-to tylko agorafobia i mam prawo tak sie czuc
-to jest przejsciowe i mija

i mi pomogło. Poczułem sie duzo lepiej. :)
I dobrze.Najwazniejsze,ze znalazles sposob,zeby sie uspokoic :)
Zacznij stosowac podobnie. Zdajesz sobie sprawe ,ze od twoich natrectw nic ci sie nie stanie? Zupełnie nic. :)
Nelkalenka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45

26 sierpnia 2018, o 15:22

qbaino pisze:
26 sierpnia 2018, o 14:39
Nelkalenka pisze:
26 sierpnia 2018, o 14:31
qbaino pisze:
26 sierpnia 2018, o 14:25
Dzisiaj chyba jakas plaga zlych dni.Tez mnie dopadło :/ Mam takie deliktane ,ale strasznie wkurzajace zwątpienie w psychoterapie.Załpał mnie lęk podczas spaceru. Olewam złe samopoczucie i mówiłem sobie ,ze:
-to tylko moja wyobraźnia , w tym nie ma nic złego ani strasznego stac sie nie moze ( tylko pogorszyc samopoczucie)
-to tylko agorafobia i mam prawo tak sie czuc
-to jest przejsciowe i mija

i mi pomogło. Poczułem sie duzo lepiej. :)
I dobrze.Najwazniejsze,ze znalazles sposob,zeby sie uspokoic :)
Zacznij stosowac podobnie. Zdajesz sobie sprawe ,ze od twoich natrectw nic ci sie nie stanie? Zupełnie nic. :)
Sprobuje ;) tylko,ze moja podswiadomosc czesto jest ciezkooo do tego przekonac ;)
qbaino
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 21 sierpnia 2018, o 15:15

26 sierpnia 2018, o 17:39

Nelkalenka pisze:
26 sierpnia 2018, o 15:22
qbaino pisze:
26 sierpnia 2018, o 14:39
Nelkalenka pisze:
26 sierpnia 2018, o 14:31


I dobrze.Najwazniejsze,ze znalazles sposob,zeby sie uspokoic :)
Zacznij stosowac podobnie. Zdajesz sobie sprawe ,ze od twoich natrectw nic ci sie nie stanie? Zupełnie nic. :)
Sprobuje ;) tylko,ze moja podswiadomosc czesto jest ciezkooo do tego przekonac ;)
na to potrzeba czasu i robienie nerwicy na przekór. Wiem z doswiadczenia. :)
ODPOWIEDZ