Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 13:54
Witam,
Dzisiaj od rana zdążyłem przeżyć już horror.
Wstaje i pierwsza myśl po przebudzeniu "czy to dobrze, że się obudziłem?", "czy to dobrze że żyje?" Przerażenie maksymalne i od razu płacz. Czy to normalne, czy ja jestem już wariatem? Do tej pory kochałem żyć i właśnie tego najbardziej bałem się stracić. Pomocy.
Dzisiaj od rana zdążyłem przeżyć już horror.
Wstaje i pierwsza myśl po przebudzeniu "czy to dobrze, że się obudziłem?", "czy to dobrze że żyje?" Przerażenie maksymalne i od razu płacz. Czy to normalne, czy ja jestem już wariatem? Do tej pory kochałem żyć i właśnie tego najbardziej bałem się stracić. Pomocy.
- nigra88
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 240
- Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34
Jasne, że to dobrze! Skoro się obudziłeś to znaczy, że tak ma być.
To lękowa kontrola podsyła takie myśli. I to, że właśnie jest to jedna z rzeczy, na których Ci zależy najbardziej.
To lękowa kontrola podsyła takie myśli. I to, że właśnie jest to jedna z rzeczy, na których Ci zależy najbardziej.
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 13:54
Już trochę niby wiem o nerwicy, jak wraca jakiś znajomy lęk i niesie emocje/odczucie które znam to jeszcze jakoś daje radę. Ale taka niespodziewana "bomba" z rana wpędza w pustkę. Staram się zrozumieć, że takie objawy to w nerwicy norma, a mózg pewnie potrafi jeszcze nie jedno podrzucić ale kurde to cholernie ciężkie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 56
- Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 23:15
Cześć,
Ja znów z prośbą o pomoc,sugestie.
Mam nudna, bezsensowna pracę, ale teraz nie chodzi mi o jej zmianę tylko o sposób myślenia.
Pierwszy jest taki: "znów. Poniedziałek. Przede mną 5 dni nudy i nudnych zadań. Byle do weekendu. Dzień za dniem nuda. Może choć coś się wydarzy? "
Drugi sposób (mój niestety ): "poniedziałek .5 dni nudy. Nie wytrzymam tego!! Nie dam rady. Na pewno się zalamie i nie będę w stanie przyjść do pracy..i co z tego że będzie weekend. Minie i znów 5 dni stresu,więc nawet mnie weekend załamuje. I tak bez konca.Smutno mi i boję się. "
Jak przestać myśleć w sposób 2 i zacząć w sposób 1?
Bardzo proszę o Wasze sugestie jak mogę sobie pomóc żeby myśleć mniej lękowo.
Ja znów z prośbą o pomoc,sugestie.
Mam nudna, bezsensowna pracę, ale teraz nie chodzi mi o jej zmianę tylko o sposób myślenia.

Pierwszy jest taki: "znów. Poniedziałek. Przede mną 5 dni nudy i nudnych zadań. Byle do weekendu. Dzień za dniem nuda. Może choć coś się wydarzy? "
Drugi sposób (mój niestety ): "poniedziałek .5 dni nudy. Nie wytrzymam tego!! Nie dam rady. Na pewno się zalamie i nie będę w stanie przyjść do pracy..i co z tego że będzie weekend. Minie i znów 5 dni stresu,więc nawet mnie weekend załamuje. I tak bez konca.Smutno mi i boję się. "
Jak przestać myśleć w sposób 2 i zacząć w sposób 1?
Bardzo proszę o Wasze sugestie jak mogę sobie pomóc żeby myśleć mniej lękowo.
Odprężam swoją świadomość. Wyłączam emocje. Noszę świat jak luźna szatę. Uczę się tańczyć z gracją na dywanie, który stale się pode mną przesuwa.
S. Jeffers
S. Jeffers
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
A co robisz w pracy? W domu ktoś na ciebie czeka?Awesome pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 10:21Cześć,
Ja znów z prośbą o pomoc,sugestie.
Mam nudna, bezsensowna pracę, ale teraz nie chodzi mi o jej zmianę tylko o sposób myślenia.![]()
Pierwszy jest taki: "znów. Poniedziałek. Przede mną 5 dni nudy i nudnych zadań. Byle do weekendu. Dzień za dniem nuda. Może choć coś się wydarzy? "
Drugi sposób (mój niestety ): "poniedziałek .5 dni nudy. Nie wytrzymam tego!! Nie dam rady. Na pewno się zalamie i nie będę w stanie przyjść do pracy..i co z tego że będzie weekend. Minie i znów 5 dni stresu,więc nawet mnie weekend załamuje. I tak bez konca.Smutno mi i boję się. "
Jak przestać myśleć w sposób 2 i zacząć w sposób 1?
Bardzo proszę o Wasze sugestie jak mogę sobie pomóc żeby myśleć mniej lękowo.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 56
- Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 23:15
Kwestia pracy to jedno. Jest to zapewne problem do rozwiązania.
Jednak w tej chwili chodzi mi zmianę sposobu myślenia w reakcji na niedogodności.
W sytuacjach nieprzyjemnych chcę myśleć w sposób 1. Jak to zrobić?
Jednak w tej chwili chodzi mi zmianę sposobu myślenia w reakcji na niedogodności.
W sytuacjach nieprzyjemnych chcę myśleć w sposób 1. Jak to zrobić?
Odprężam swoją świadomość. Wyłączam emocje. Noszę świat jak luźna szatę. Uczę się tańczyć z gracją na dywanie, który stale się pode mną przesuwa.
S. Jeffers
S. Jeffers
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Zarabiasz pieniądze. Powinieneś to docenić. Co robisz w pracy? W domu ktoś na ciebie czeka?
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Miałam dzisiaj rezonans głowy i karku w tamach NFZ, niestety obsługa tragiczna,facet chamski ,w recepcji nie powiedzieli mi,że kontrast też jest darmowy i się nie zdecydowałam,w ogóle tragedia,nawet zatyczek mi nie dali,miało trwać 45 minut a trwało raptem 15! Co oni niby tam zobaczą przez 15 minut.Poprzednio jak robiłam prywatnie to w ogóle nie ma porównania,trwało godzinę i było profesjonalnie.Całe to żałosne badanie odbiło się na mnie strasznie,ledwo żyję,a za 10 dni w tym samym miejscu angio żylne,super:/
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- Pomidor
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 61
- Rejestracja: 8 czerwca 2018, o 00:31
Do pracujących przy nerwicy i dd. Jak dajecie sobie radę w pracy? Ja zrezygnowałam z pracy ponieważ nasilalo mi sie strasznie dd ktoś coś do mnie mówił to odpowiadała dopiero po kilkudziesięciu sekundach i pytania które mi zadawano pamiętałam jak przez mgłę. Pamiętam tylko, że raz byłam w tym miejscu zaraz w innym i nie pamiętałam jak tam sie przeniosłam. Kierowniczka coś do mnie mówiła a ja patrzalam sie na nia jakbym w transie była i nie rozumiałam co do mnie mowi. Jakby wszytsko było jednym wielkim snem. Stresów tam nie mialam bo strasznie luźna praca i ja lubiłam. Chciałabym się ogarnąć i znaleźć jakąś pracę, ale głupio będzie jak będę musiała rozmawiać z kims i mnie nagle dd dopadnie to będzie jeszcze większy stres i będąc w pracy na pewno sobie nie wytłumaczę, ze nic sie nir dzieje itp.
carpe diem

-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Masz już wyniki?Celine Marie pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 16:51Miałam dzisiaj rezonans głowy i karku w tamach NFZ, niestety obsługa tragiczna,facet chamski ,w recepcji nie powiedzieli mi,że kontrast też jest darmowy i się nie zdecydowałam,w ogóle tragedia,nawet zatyczek mi nie dali,miało trwać 45 minut a trwało raptem 15! Co oni niby tam zobaczą przez 15 minut.Poprzednio jak robiłam prywatnie to w ogóle nie ma porównania,trwało godzinę i było profesjonalnie.Całe to żałosne badanie odbiło się na mnie strasznie,ledwo żyję,a za 10 dni w tym samym miejscu angio żylne,super:/
you infected my blood
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Za 10 dni ale rezonans głowy robiłam w lutym,chyba nic nowego tam nie wyrosło ,bardziej mi chodzi o ten szyjny co tam jesttapurka pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 19:51Masz już wyniki?Celine Marie pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 16:51Miałam dzisiaj rezonans głowy i karku w tamach NFZ, niestety obsługa tragiczna,facet chamski ,w recepcji nie powiedzieli mi,że kontrast też jest darmowy i się nie zdecydowałam,w ogóle tragedia,nawet zatyczek mi nie dali,miało trwać 45 minut a trwało raptem 15! Co oni niby tam zobaczą przez 15 minut.Poprzednio jak robiłam prywatnie to w ogóle nie ma porównania,trwało godzinę i było profesjonalnie.Całe to żałosne badanie odbiło się na mnie strasznie,ledwo żyję,a za 10 dni w tym samym miejscu angio żylne,super:/
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- Nerwus321
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 22 lipca 2018, o 23:30
A co Ci z szyją, że tak na ten szyjny wyczekujesz ?Celine Marie pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 21:05Za 10 dni ale rezonans głowy robiłam w lutym,chyba nic nowego tam nie wyrosło ,bardziej mi chodzi o ten szyjny co tam jesttapurka pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 19:51Masz już wyniki?Celine Marie pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 16:51Miałam dzisiaj rezonans głowy i karku w tamach NFZ, niestety obsługa tragiczna,facet chamski ,w recepcji nie powiedzieli mi,że kontrast też jest darmowy i się nie zdecydowałam,w ogóle tragedia,nawet zatyczek mi nie dali,miało trwać 45 minut a trwało raptem 15! Co oni niby tam zobaczą przez 15 minut.Poprzednio jak robiłam prywatnie to w ogóle nie ma porównania,trwało godzinę i było profesjonalnie.Całe to żałosne badanie odbiło się na mnie strasznie,ledwo żyję,a za 10 dni w tym samym miejscu angio żylne,super:/
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Oj dużo niestetyNerwus321 pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 21:10A co Ci z szyją, że tak na ten szyjny wyczekujesz ?Celine Marie pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 21:05Za 10 dni ale rezonans głowy robiłam w lutym,chyba nic nowego tam nie wyrosło ,bardziej mi chodzi o ten szyjny co tam jest

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- Nerwus321
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 22 lipca 2018, o 23:30
Pytam, bo też walczyłem z szyją, dopiero 2-3 dni temu zaczęła wracać do jakiejś normy. Badań żadnych nie robiłem, ale powiedziałem sobie, że jak mnie to nie puści to po powrocie z wakacji to ogarne, bo momentami ciężko już było
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Mam uczucie ,że nie mogę nią ruszać,że mięśnie są za krótkie,jest boląca,jak z kamienia,przeskakują mi kręgi jak nią kręcę,ponadto z jednej strony wyczuwam zgrubienie za uchem,jedna strona jest też bardziej "wyciągnięta" niż druga (lata złej pozycji),oprócz tego mam ogólnie postawę żółwia,wyciągnięta szyja do przodu itd.itp dużo tego ,wiem,że wiele rzeczy jest od spięcia nerwicowego ale mam też realne problemy cielesneNerwus321 pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 22:22Pytam, bo też walczyłem z szyją, dopiero 2-3 dni temu zaczęła wracać do jakiejś normy. Badań żadnych nie robiłem, ale powiedziałem sobie, że jak mnie to nie puści to po powrocie z wakacji to ogarne, bo momentami ciężko już było

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"