Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

7 czerwca 2018, o 18:46

Tak jest!!! Jedna wielka ściema
To tak samo jakbyś se pomyślała ,,oooo jestem na bachama,, czy na jakiejś dzikiej plaży...
Czy siłą myśli będziesz na tej plaży?
Noooo słabe szansę 😂😂😂😂
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

7 czerwca 2018, o 18:50

ewelinka1200 pisze:
7 czerwca 2018, o 18:46
Tak jest!!! Jedna wielka ściema
To tak samo jakbyś se pomyślała ,,oooo jestem na bachama,, czy na jakiejś dzikiej plaży...
Czy siłą myśli będziesz na tej plaży?
Noooo słabe szansę 😂😂😂😂
Ewelinka akurat takie myślenie ooo jestem na bachama , czy na jakiejś dzikiej plaży... jest bardzo dobre to afirmacje ! :lov: :cm
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

7 czerwca 2018, o 18:53

No taaa jak wiem..
Tylko ja w takim sensie że myśli to tylko wyobraźnia
Ze myśl nie ma mocy sprawczej
Ze tak samo jak od myślenia o raku nie dostanie się go tak samo od myślenia o Bachama nie znajdziesz się nagle w samolocie
Gdyby tak było to teraz bym masowala jakiegoś Hiszpana na plaży...a nie podlewała kwiatki😎
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1492
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

7 czerwca 2018, o 18:58

oszaleje z tej pustki i zobojetnienia...czuje sie jakbym nie mial duszy
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

7 czerwca 2018, o 19:06

sebastian86 pisze:
7 czerwca 2018, o 18:58
oszaleje z tej pustki i zobojetnienia...czuje sie jakbym nie mial duszy
A coto znaczy oszaleć?
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1492
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

7 czerwca 2018, o 19:08

odrealnic sie chyba jeszcze bardziej
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

7 czerwca 2018, o 19:16

A moze puścić kontrole i niech niemoświadomość sama zacznie wyciągać wnioski. Może przestać zwracać uwage na to jak sie czujesz tylko obserwować . Dlamnie oszaleć to a niech sie dzieje co chce , a comi tam
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

7 czerwca 2018, o 19:38

No i wyroku nie było....

Byłam na wizycie u najlepszej Pani reumatolog w Województwie, która pracuje też w klinice reumatologii.

Spędziłam 1,5 godziny w gabinecie. Dokładne badanie, wywiad, analiza wszystkich wyników....

Pani dla odmiany stwierdziła że moje wynik i są.... BARDZO DOBRE. Miano ANA graniczne, wszystkie antygeny szczegółowe ujemne A test Walera Rosego ... przy tym poziomie czynnika reumatoidalnego.... bez znaczenia

Doktor wykluczyła tocznia i wszystkie inne choroby reumatyczne.

Zalecenia : wir D. Tyle.

Trzeba się leczyć na głowę....
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Awatar użytkownika
Ptasiek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 180
Rejestracja: 13 czerwca 2016, o 07:00

7 czerwca 2018, o 19:47

Laurka2018 pisze:
7 czerwca 2018, o 19:38
No i wyroku nie było....

Byłam na wizycie u najlepszej Pani reumatolog w Województwie, która pracuje też w klinice reumatologii.

Spędziłam 1,5 godziny w gabinecie. Dokładne badanie, wywiad, analiza wszystkich wyników....

Pani dla odmiany stwierdziła że moje wynik i są.... BARDZO DOBRE. Miano ANA graniczne, wszystkie antygeny szczegółowe ujemne A test Walera Rosego ... przy tym poziomie czynnika reumatoidalnego.... bez znaczenia

Doktor wykluczyła tocznia i wszystkie inne choroby reumatyczne.

Zalecenia : wir D. Tyle.


Trzeba się leczyć na głowę....
Widzisz, to samo mówili ci ludzie z forum i jeszcze w bezpłatnym pakiecie dorzucili magnez , poza ta witamina D.
Ulżyło? :DD
No healing without feeling
Wartyw
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 129
Rejestracja: 2 kwietnia 2018, o 13:45

7 czerwca 2018, o 19:48

Do wszystkich którzy zmagają się z bólami stawów lub miesni. Zainteresujcie się swoją postawą, jak ona wyglada i jak ona wpływa na napięcie waszych miesni i obciążenie stawów. Spójrzcie w lustro i jak wyglądacie? Takie bóle wynikają często ze zmian przeciazeniowych w obrębie tkanek miękkich które powodują z kolei nieprawidłowe wzorce ruchowe, ktore od lat stosujesz. Jak siedzisz na krześle 8 godzin i narzekasz na ból karku, robisz rezonans i nic nie wychodzi tzn. ze jeszcze masz zdrowy kręgosłup ale tkanki miękki, miesnie, więzadła są obciążone i one bolą. Niestety. Jak ktoś będzie tylko napisał miesnie i nie będzie rehabilitacji prowadził, to będzie chodził obolały. Ja sam jestem tego przykładem i zaczynam to zmieniać.
Awatar użytkownika
Ptasiek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 180
Rejestracja: 13 czerwca 2016, o 07:00

7 czerwca 2018, o 19:50

Wartyw pisze:
7 czerwca 2018, o 19:48
Do wszystkich którzy zmagają się z bólami stawów lub miesni. Zainteresujcie się swoją postawą, jak ona wyglada i jak ona wpływa na napięcie waszych miesni i obciążenie stawów. Spójrzcie w lustro i jak wyglądacie? Takie bóle wynikają często ze zmian przeciazeniowych w obrębie tkanek miękkich które powodują z kolei nieprawidłowe wzorce ruchowe, ktore od lat stosujesz. Jak siedzisz na krześle 8 godzin i narzekasz na ból karku, robisz rezonans i nic nie wychodzi tzn. ze jeszcze masz zdrowy kręgosłup ale tkanki miękki, miesnie, więzadła są obciążone i one bolą. Niestety. Jak ktoś będzie tylko napisał miesnie i nie będzie rehabilitacji prowadził, to będzie chodził obolały. Ja sam jestem tego przykładem i zaczynam to zmieniać.
Fakt. Ja mam miednice skręcona z prawej strony i dziwie sie dlaczego mam bola i napięcia z prawej strony. :DD czasem troche wiedzy nie zaszkodzi. Trzeba szanować swoje cialo.
No healing without feeling
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 589
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

7 czerwca 2018, o 19:58

schanis22 pisze:
7 czerwca 2018, o 18:33
Juliaaa78569 pisze:
7 czerwca 2018, o 18:28
Ogólnie trzymam się dobrze, ALE (zawsze w nerwicy jakieś jest) wciąż się zamartwiam i to bardzo. Myśli te katastroficzne nadal mi się zmieniają. Teraz boję się jakiejś poważnej choroby. Staram się to akceptować i ignorować ale lęk wciąż jest. Najgorsze jest to że nie robiłam wszystkich badań (tylko morfologie, mocz, które wyszły dobrze nawet bardzo i byłam u neurologa, zrobił jakieś ćwiczenia i powiedział że nie trzeba robić dodatkowych badań a to było we wrześniu i listopadzie 2017 bo u neurologa byłam z uciskiem i przelewaniem, pieczeniem w głowie ale teraz to już przeszło) i się martwię że może mam jakąś chorobę a nie robiłam innych badań i nwm czy mam zrobić. Sama nic nie zdziałam a mam 15 lat, a mama nie rozumie po co mam robić te badania, przecież jestem zdrowa. Wie że mam nerwice ale jednak nie rozumie że ja się boję jakiejś choroby. Rozumiem to bo osoba, która nie ma nerwicy nie wie jak to jest. Ale wracając, co powinnam zrobić? Najbardziej martwią mnie te odruchy neurologiczne, czyli nagle lekko mi się coś poruszy, takie jakby zrywy ciała (?) nie wiem jak to określić. A wszystko pojawiło się jakoś od września 2017 (nie licząc mdłości i bólów brzucha od grudnia 2016)kiedy zaczęłam stres u mnie byl bardzo duży.
No i nwm co mam z tym zrobić. Wiem że mam zaryzykować i olac te wszystkie objawy, no ale jeżeli oleje coś co faktycznie wskazuję na jakąś chorobę? Jak to odróżnić?
Ja wiem oczywiście że wyjdę z nerwicy, oswoje ją i będzie dobrze, kurczowo trzymam się tej myśli. Ale dopadają mnie często ogromne wątpliwości, czy robię dobrze i czy nie stoję w miejscu i że nigdy nie przestanę się skupiać przesadnie na swoim zdrowiu. Dziękuję za przeczytanie 😊
Ja nadal będę działać dalej, ale jednak martwi mnie to bardzo że zawsze będę tkwić w tej nerwicy i że stoję w miejscu.
Julia Ty w ogóle rozumiesz że te myśli o chorobach nie są prawdą , to nerwicowe natręty straszaki ! Nie prawda !
No rozumiem rozumiem, że nie są prawdą, ale często się na nie niestety łapie. Dzisiaj jakoś miałam gorszy dzień z tymi o chorobach. Ale wiecie co? Po napisaniu tego posta, posłuchałam nagrania Divovica o obawach i wątpliwościach. Po czym pojechałam na rower na moją wieś, jakoś trwało to ponad pół godziny, ta moja przyjeżdżka, i powiedziałam sobie "a kit, dajcie mi tutaj teraz te choroby, te natręty, to wszystko co macie w zanadrzu, jeśli mam tak się martwić przez całe życie, że mam tego raka czy coś, to już wolę go mieć teraz!" i tak jechałam i specjalnie te myśli przywoływałam i nie stało się ZUPEŁNIE NIC! Później już o tym nie myślałam i skupiłam się na jeździe. Teraz przyjechałam i czuję się nieźle.
Dzięki za słowa otuchy, czasami w takich kryzysach trzeba mi przemówić (jeśli i nawet po raz setny) do rozsądku.
Czyli mówicie że nie ma potrzeby robić jakichś innych badań? Bo tak badać się w nieskończoność to ja nie chcę, co to to nie.
I doszłam ostatnio do pewnego wniosku. Otóż kiedy jakoś 2 miesiące temu miałam myśli o tym że niby jestem homo, nie skupiałam się na niczym innym jak na tym. Inne objawy poszły w odstawke i sobie zniknęły ot tak! Swego czasu te myśli zaczęłam mieć w dupie i teraz są bardzo słabo i rzadko się pojawiają. A za to wróciły objawy z tą głową i że niby mam jakąś chorobę. Śmiesznie nie😂?
Dzięki jeszcze raz, a teraz siebie pochwalę że mimo tego kryzysu doszłam do takich pozytywnych wniosków, a co! 😃
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

7 czerwca 2018, o 19:59

Ptasiek pisze:
7 czerwca 2018, o 19:47
Laurka2018 pisze:
7 czerwca 2018, o 19:38
No i wyroku nie było....

Byłam na wizycie u najlepszej Pani reumatolog w Województwie, która pracuje też w klinice reumatologii.

Spędziłam 1,5 godziny w gabinecie. Dokładne badanie, wywiad, analiza wszystkich wyników....

Pani dla odmiany stwierdziła że moje wynik i są.... BARDZO DOBRE. Miano ANA graniczne, wszystkie antygeny szczegółowe ujemne A test Walera Rosego ... przy tym poziomie czynnika reumatoidalnego.... bez znaczenia

Doktor wykluczyła tocznia i wszystkie inne choroby reumatyczne.

Zalecenia : wir D. Tyle.


Trzeba się leczyć na głowę....
Widzisz, to samo mówili ci ludzie z forum i jeszcze w bezpłatnym pakiecie dorzucili magnez , poza ta witamina D.
Ulżyło? :DD
Ulżyło. Temat tocznia uważam za zamknięty. Nowych nie otwieram.
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Awatar użytkownika
Ptasiek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 180
Rejestracja: 13 czerwca 2016, o 07:00

7 czerwca 2018, o 20:05

Laurka2018 pisze:
7 czerwca 2018, o 19:59
Ptasiek pisze:
7 czerwca 2018, o 19:47
Laurka2018 pisze:
7 czerwca 2018, o 19:38
No i wyroku nie było....

Byłam na wizycie u najlepszej Pani reumatolog w Województwie, która pracuje też w klinice reumatologii.

Spędziłam 1,5 godziny w gabinecie. Dokładne badanie, wywiad, analiza wszystkich wyników....

Pani dla odmiany stwierdziła że moje wynik i są.... BARDZO DOBRE. Miano ANA graniczne, wszystkie antygeny szczegółowe ujemne A test Walera Rosego ... przy tym poziomie czynnika reumatoidalnego.... bez znaczenia

Doktor wykluczyła tocznia i wszystkie inne choroby reumatyczne.

Zalecenia : wir D. Tyle.


Trzeba się leczyć na głowę....
Widzisz, to samo mówili ci ludzie z forum i jeszcze w bezpłatnym pakiecie dorzucili magnez , poza ta witamina D.
Ulżyło? :DD
Ulżyło. Temat tocznia uważam za zamknięty. Nowych nie otwieram.
Słuszna decyzja ;ok
No healing without feeling
Awatar użytkownika
nat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 157
Rejestracja: 6 marca 2018, o 16:30

7 czerwca 2018, o 21:54

Iwona29 pisze:
7 czerwca 2018, o 13:52
Boże jak mi dziś trzaska głowa 'niemoge :(:
Takiego bólu nie miałam od dawna choć boli mnie bardzo często ta głowa.Nic mnie nie męczy już jak ta głowa.
U mnie to samo. Dziś jest tragedia z głową. Nic nie pomaga. Chyba taki dzień po prostu.
ODPOWIEDZ