Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Możliwe, bo mi się też chce spać i spędziłam 3/4 dnia czytając na łóżku.monika98 pisze:Nie wiem czy dzisiaj ta pogoda ma na mnie taki wpływ ale cały dzień strasznie chce mi się spać.......


Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

- kasiaczek
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 171
- Rejestracja: 9 września 2014, o 09:47
Ja już się słuchajcie poddaję...nie wygram z tym sercem..wygrywam z atakami, ze strachem, ale z tym nie dam rady. Skurcze dodatkowe były, są i będą...tym razem jakby było mi za mało, to gromadnie...strach i płacz z tej bezsilności nie do opanowania....
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Kasiaczku, chcesz kontrolować coś , czego się nie da kontrolować. Serce to mięsień, który żyje swoim życiem i chyba tylko mnisi buddyjscy coś z nim są w stanie zrobić świadomie.
Rozumiem wiec, że powoduje to straszną frustrację, i nie jest to dziwne, bo usiłujesz dokonać niemożliwego. Wypłacz się, ochłoń, i przemyśl sobie to, że chcesz robić coś, co się nie może udać. Serce wariuje, bo jesteś jak wzburzony ocean. Jak obniży się ogólny poziom nerwicy, to zacznie się normować i to, ale jako efekt pracy nad czymś innym a nie nad tym konkretnie organem ciała. 


Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 414
- Rejestracja: 7 sierpnia 2013, o 14:31
Moim zdaniem za bardzo się jeszcze na tym skupiasz.Ja kiedyś też miałam problemy z bardzo szybkim waleniem serca w nerwicy jakby przed-zawałowym.Nie raz przez to jechałam na zastrzyk na pogotowie(uspokajający) .Metodą dzięki której pozbyłam się tego objawu było przyzwalnie na to (dałam się temu powalić) ,a najlepsze,że to mnie nie powaliło tylko z czasem objaw słabł aż praktycznie teraz się nie pojawia chyba ,że sporadycznie w sytuacjach stresowych.Ale nie warto nadawać temu specjalnej uwagi mimo,że proste to nie jest.
Powodzenia!
Powodzenia!
Być sobą znaczy wierzyć w siebie być prawdziwym.
Życie zaczyna się tam gdzie kończy sie strach.
Uwaga niesie energię.
ZAPAMIĘTAJ: 'Im więcej naciskamy tym większy jest opór'
Pamiętaj :co ludzie myślą nie jest ważne.
Zapamiętaj:Nie jesteś tylko emocjami.
Pamiętaj:Miej DYSTANS !
UmysłRegenerujeSięGdyPrzestajeszSięBać
CiemneStronySłużąDoPrzykryciaJasnychStronŻycia!
JeśliTraciszPieniądzeMałoTracisz,JeśliTraciszZdrowieDużoTracisz,JeśliTraciszSpokójWszystkoTracisz
Im szybciej zaakceptujesz scenariusz w głowie na który się nie zgadzasz,tym szybciej zmieni się Twój stan emocjonalny na lepszy !
Nerwica to stan umysłu który chce nam powiedzieć że :jestescie katami dla siebie zmieńcie się to wam odpuszcze!
Życie zaczyna się tam gdzie kończy sie strach.
Uwaga niesie energię.
ZAPAMIĘTAJ: 'Im więcej naciskamy tym większy jest opór'
Pamiętaj :co ludzie myślą nie jest ważne.
Zapamiętaj:Nie jesteś tylko emocjami.
Pamiętaj:Miej DYSTANS !
UmysłRegenerujeSięGdyPrzestajeszSięBać
CiemneStronySłużąDoPrzykryciaJasnychStronŻycia!
JeśliTraciszPieniądzeMałoTracisz,JeśliTraciszZdrowieDużoTracisz,JeśliTraciszSpokójWszystkoTracisz
Im szybciej zaakceptujesz scenariusz w głowie na który się nie zgadzasz,tym szybciej zmieni się Twój stan emocjonalny na lepszy !
Nerwica to stan umysłu który chce nam powiedzieć że :jestescie katami dla siebie zmieńcie się to wam odpuszcze!
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Kasiaczku, jeśli nie masz stwierdzonych wad serca, możesz jak w dym iść z przekonaniem, że nie stanowi to zagrożenia. To własnie jest kwintesencja zignorowania danego objawu. I jeśli go ignorujesz , to obniżasz poziom lęku, czyli ogólnego znerwicowania i wpływa to pozytywnie na wszelkie nerwicowe objawy. Wychodzenie z tego, to jest proces, więc pewne elementy potrzebują więcej czasu by się unormować. 

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

- April
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 704
- Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47
Kasiaczku ja ma takie skurcze od kilkunastu lat i nadal zyje, przyzwyczailam sie do tego i sie tym nie przejmuje, bo wiem, ze serce mam zdrowe. Ale kiedy sie ty martwilam, balam sie tego to pojawialy sie czesto, kiedy przestalam sie nimi przejmowac zaczely pojawiac sie rzadziej, owszem, ciagle sa, ale sporadyczne. To sie nie skonczy zle 

- kasiaczek
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 171
- Rejestracja: 9 września 2014, o 09:47
Naprawdę wiele objawów ignoruje, z wieloma sobie radzie, np z kolayaniem, waleniem etc. Ale to jest tak mocny objaw, ze mnie rozwala! Po nim idzie lek który opanowuje ale dola mam! Echo mówi, ze serce zdrowe mam. Ale boje się, ze to niszczy moje serce które się tym męczy i może z kolejnym razem nie wytrzyma...
-- 10 listopada 2014, o 23:48 --
April gromadnie tez? Nie boisz się wcale?
-- 10 listopada 2014, o 23:48 --
April gromadnie tez? Nie boisz się wcale?
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
No ale jedynym sposobem sprawdzenia tego, czy masz zdrowe czy chore jest badanie u specjalisty. Jeśli go nie robiłaś to zrób i nie kwestionuj wyników, jeśli robiłaś i wyszło ok, to też nie kwestionuj wyników, nie doszukuj się złych diagnoz itd.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

- April
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 704
- Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47
Ja tez to mialam w trakcie wysilku, jakiegokolwiek, balam sie nawet na pietro do sypialni wchodzic, sprzatac, robic czegokolwiek, bo kazdy najmniejszy wysilek powodowal, ze moje serce wariowalo, ale im bardziej sie nakrecalam tym czesciej mialam objawy. Ale w pewnym momencie powiedzialam dosc i postanowilam uwierzyc lekarzowi 
