Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

23 maja 2018, o 16:07

Nipo pisze:
22 maja 2018, o 17:22
betii pisze:
22 maja 2018, o 16:57
Sine pisze:
22 maja 2018, o 16:47
Czy ktoś w ogóle zna odpowiedz na pytanie dlaczego kobieta po porodzie nerwica wraca? Albo czemu akurat po porodzie nerwica się pojawia? Czy to ma związek z hormonami czy co? Jest ktoś obeznany w temacie? Pomijam tutaj kwestę odpowiedzialności za nowe życie i to co doprowadziło do nerwicy. Pytam tylko dlaczego akurat PO porodzie się wznawia albo pojawia :)
No nie wiem jak to jest bo u mnie na czas ciazy nerwica zniknela a po porodzie to juz szczescie i totalny raj.Wrocila rok po urodzeniu dziecka gdy wrocilam do pracy i zaczal sie stres
A teraz jak Beti sie trzymasz ?
Teraz u mnie juz 2 miesiac ok.☺
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
Sine
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 245
Rejestracja: 5 listopada 2017, o 10:24

23 maja 2018, o 17:17

życie pisze:
23 maja 2018, o 16:02
Sine pisze:
23 maja 2018, o 15:11
Ja nie mam depresji, ale jaja Hahaha. Dziwne ze pod moim nickiem jest opis innej osoby 😂
A ja już miękkie nogi dostałam, że u ciebie tak źle 😋 bo obserwując zaburzonych zauważyłam, że jesteśmy na bardzo podobnym etapie 😁
Nipo tez mi pisał „ co się stało” a ja nie wiedziałam o co chodzi :)))
Możesz mieć albo wymówki albo rozwiązania, ale nie możesz mieć ich obu naraz.
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

23 maja 2018, o 18:07

Sine pisze:
23 maja 2018, o 17:17
życie pisze:
23 maja 2018, o 16:02
Sine pisze:
23 maja 2018, o 15:11
Ja nie mam depresji, ale jaja Hahaha. Dziwne ze pod moim nickiem jest opis innej osoby 😂
A ja już miękkie nogi dostałam, że u ciebie tak źle 😋 bo obserwując zaburzonych zauważyłam, że jesteśmy na bardzo podobnym etapie 😁
Nipo tez mi pisał „ co się stało” a ja nie wiedziałam o co chodzi :)))
:hehe: czyli nie tylko mi od tej wiadomości w głowie się zakręciło.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
Awatar użytkownika
Sine
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 245
Rejestracja: 5 listopada 2017, o 10:24

23 maja 2018, o 18:20

A Ty jak tam życie? :))) do przodu? Kryzysy są?
Możesz mieć albo wymówki albo rozwiązania, ale nie możesz mieć ich obu naraz.
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

24 maja 2018, o 07:09

Sine pisze:
23 maja 2018, o 18:20
A Ty jak tam życie? :))) do przodu? Kryzysy są?
Idę do przodu. Choć czasami mam wrażenie, że stoję w miejscu 😀 Kryzysy są. Mniejsze, większe. Teraz jestem przed okresem i jak zawsze strasznie rozwalona chodzę.
Ten etap odburzania, w którym teraz jestem jest dla mnie chyba najbardziej męczący, bo niby już jest dobrze, a w środku jeszcze ta nerwica kąsa. Wcześniej to wiedziałam z czym walczę, a teraz człowiek czasami ma niby luz na głowie, a nerwica sobie siedzi nie wiadomo po co, bo wrażenia już większego na człowieku nie robi. Ale oczywiście są dni kiedy wrażenie robi 😀 Więc ogólnie nie jest źle tylko człowiek zmęczony 😀Staram się żyć jak przed zaburzeniem, ale pewnie sama wiesz jak to nam czasami wychodzi. Na szczęście jest już dużo dobrych dni. Nerwica często mi podpowiada, że już zostanę na tym etapie 😀 Zawsze bardzo lubiłam życie i siebie, więc nie dam sobie tego odebrać.
A tak naprawdę nie potrafię napisać co tak naprawdę czuję. Bo w ciągu dnia bywa różnie 😀 Nasze słodkie nerwiczki 😋
A jak u Ciebie Sine?
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
Awatar użytkownika
Sine
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 245
Rejestracja: 5 listopada 2017, o 10:24

24 maja 2018, o 07:58

Ja mam podobnie :) są dni bez nerwy w ogóle i jest super, czasem poczuje ja na kilka godzin, czasem raz na jakiś czas zdarzy się kryzys. Ostatnio miałam mega kryzys tak nagle w środku nocy mnie wzięło jak nigdy, dostałam ataku paniki a nie miałam już pół roku :) kilka dni miałam ciężkich ale 3-4 dni i po kryzysie :) czuje się ogólnie super, czuje powoli ze nerwa sobie odchodzi ale czasem daje o sobie znać mocno :)) generalnie czuje się odburzona ale czasem coś tam jeszcze złapie na chwile :) czyli można powiedzieć ze jestem w połowie odburzona 😜
Możesz mieć albo wymówki albo rozwiązania, ale nie możesz mieć ich obu naraz.
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

24 maja 2018, o 08:29

Sine pisze:
24 maja 2018, o 07:58
Ja mam podobnie :) są dni bez nerwy w ogóle i jest super, czasem poczuje ja na kilka godzin, czasem raz na jakiś czas zdarzy się kryzys. Ostatnio miałam mega kryzys tak nagle w środku nocy mnie wzięło jak nigdy, dostałam ataku paniki a nie miałam już pół roku :) kilka dni miałam ciężkich ale 3-4 dni i po kryzysie :) czuje się ogólnie super, czuje powoli ze nerwa sobie odchodzi ale czasem daje o sobie znać mocno :)) generalnie czuje się odburzona ale czasem coś tam jeszcze złapie na chwile :) czyli można powiedzieć ze jestem w połowie odburzona 😜
Ja jakieś 3 tygodnie temu po pół rocznej przerwie też miałam mega kryzysy i też lęk naszedł mnie w nocy 😲 W pierwszy dzień wyglądałam jak cień, ale ogólnie nie przestraszyłam się tego kryzysu. 3-4 dni i również było oki. W tym czasie też Nipo przeszedł kryzys. Czyli to normalne na tym etapie. Najważniejsze to przetrwać i nie bać się. Ja ogólnie też czuje się odburzona. Od wczoraj boli mnie głowa, a dziś od rana zawroty głowy, ale to przez to, że w każdej chwili "babskie dni" nadejdą. Nawet przez chwilę lek poczułam 😀
Najważniejsze to funkcjonować normalnie. Ja w weekend zorganizowałam synowi komunię w domu co opisałam w "małych zwycięstwach". Jestem w szoku do dnia dzisiejszego, że tak to super mi wyszło. Bez nerwicy bym tego, aż tak super nie ogarnęła 😀
Super widzieć, że to światełko w tunelu jest coraz bliżej.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

24 maja 2018, o 08:37

No pięknie dziewczyny :) przyłączam się do Was :)
Awatar użytkownika
Sine
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 245
Rejestracja: 5 listopada 2017, o 10:24

24 maja 2018, o 09:48

Nipo pisze:
24 maja 2018, o 08:37
No pięknie dziewczyny :) przyłączam się do Was :)
Fajnie jest funkcjonować w końcu normalnie jak kiedyś przed nerwa :) mnie tez czasem na kilka sekund w niektórych sytuacjach złapie lek ale wydaje mi się ze to normalne :) w dupie mam ta cała nerwice <boks> ^^
Możesz mieć albo wymówki albo rozwiązania, ale nie możesz mieć ich obu naraz.
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

24 maja 2018, o 09:55

Sine pisze:
24 maja 2018, o 09:48
Nipo pisze:
24 maja 2018, o 08:37
No pięknie dziewczyny :) przyłączam się do Was :)
Fajnie jest funkcjonować w końcu normalnie jak kiedyś przed nerwa :) mnie tez czasem na kilka sekund w niektórych sytuacjach złapie lek ale wydaje mi się ze to normalne :) w dupie mam ta cała nerwice <boks> ^^
Brawa na stojąca hehe ;ok
xsunrise
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 maja 2017, o 15:15

24 maja 2018, o 10:14

A u mnie kryzys :( Czasami myślę, że to się nigdy nie skończy. Miałam już tyle różnych badań i są prawidłowe a czuję się okropnie - zawroty głowy, nudności, bóle głowy, osłabienie. I tak cały czas. Czuję się tak źle, że ledwo funkcjonuję. Jak chora osoba. Chyba tego nie wytrzymam :(
Asia83
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 12 lutego 2018, o 15:29

24 maja 2018, o 11:55

xsunrise pisze:
24 maja 2018, o 10:14
A u mnie kryzys :( Czasami myślę, że to się nigdy nie skończy. Miałam już tyle różnych badań i są prawidłowe a czuję się okropnie - zawroty głowy, nudności, bóle głowy, osłabienie. I tak cały czas. Czuję się tak źle, że ledwo funkcjonuję. Jak chora osoba. Chyba tego nie wytrzymam :(
Ja wczoraj byłam na terapi i uzyskałam kilka fajnych wskazówek ☺ co robić gdy mam gorszy dzień
Awatar użytkownika
katarina666
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03

24 maja 2018, o 12:51

Ja zauwazylam ze po kazdym kryzysie niby czuje sie silniejsza bo ten ostatni trwal tylko pare godz a przed ostatni ktory byl 3 miesiace temu caly dzien, pozniej przerwa i ostatnio w nocy mnie zlapalo az do rana. I zawsze po takich kryzysach mysle sobie czy jak przyjdzie kolejny kryzys to dam rade, boje sie troche depresji ktorej nigdy nie mialam 😀 nawet na poczatku nerwy, ale jednak sie jej boje
Jak chodzilam kiedys do terapetki to powiedziala ze ja w ogole nie mam takiej osobowosci zeby wpadac w jakas depresje, mozna miec gorsze smutne dni ale to nie znaczy od razu depresja ehh
Awatar użytkownika
katarina666
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03

24 maja 2018, o 12:53

Sine pisze:
24 maja 2018, o 09:48
Nipo pisze:
24 maja 2018, o 08:37
No pięknie dziewczyny :) przyłączam się do Was :)
Fajnie jest funkcjonować w końcu normalnie jak kiedyś przed nerwa :) mnie tez czasem na kilka sekund w niektórych sytuacjach złapie lek ale wydaje mi się ze to normalne :) w dupie mam ta cała nerwice <boks> ^^

Sine , Ty nie boisz sie juz tych kryzysow ktore czasami juz powracaja ?
Awatar użytkownika
katarina666
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03

24 maja 2018, o 13:09

Nie przeszkadza Ci już w życiu codziennym nerwa olewasz ja po prostu tak na codzien ? 😊 bo jak ja olewam to potrafie mieć spokój nawet pare miesięcy 👍
ODPOWIEDZ