Ela słuchaj tych nagrań w koło i od nowa,
tam jest sama prawda,mocno się trzymaj ich rad,nie dawaj się za wszelką cenę lękowi,
teraz jesteś małym wsytraszonym zwerzątkiem,a powinnaś lęk traktować z pozycji siły,nie dawaj się zaganiać w kąt i wyjdź lękowi na powitanie,lęk Ci fizycznie nic nie zrobi,to tylko emocja,zaburzenie,nic Ci nie grozi z jego strony,nie dostaniesz zawału,nie umrzesz od tego,wychodź naprzeciw wyzwaniom,jeżeli boisz się zostawać sama w domu,to właśnie zostawaj,musisz się z tym mierzyć,ośmieszać głupie,absurdalne myśli,śmiej się z nich,śmiej się z lęku i mów do niego: no dawaj,atatkuj,zabij mnie bo nie dam rady żyć w takim kole lękowym
bierzesz magnez? powinnaś codziennie brać,pij melisę,może nervosol sobie kup,polegaj na sobie i wspieraj sie ziołowymi lekami
wszystko będzie dobrze,jesteś sobie w stanie z tym poradzić,bo to tylko nerwica,a nerwica to zaburzenie,coś co można pokonać,a uważam że jeżeli się to uda,jeżeli wygramy sami ze sobą to już nic nas nie będzie w stanie złamać
ja spałąm caluśką noc,jakie to jest wspaniałe uczucie ,ehhhh
