Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Uciążliwe to jest...ale jak już się powstrzymam i nie sprawdzam w necie to po chwili lęk i napięcie opada...najgorzej się powstrzymać właśnie w tym napięciu...
Bo ja się strasznie boję że mogła bym kogoś zranić
Bardzo aż mnie to przeraża do tego stopnia że jak dostaję lęku to czuję takie cudo w ciele jakby ciało moje miało samo coś głupiego zrobić...normalnie mam wrażenie że zaraz stanie się tragedia...
Ja się mogę bać wszystkiego zawału raka tętniaka ale nic mnie tak nie przeraża jak krzywda drugiej na dodatek ukochanej osobie...
Dziękuję Ci za odpowiedź
Bo ja się strasznie boję że mogła bym kogoś zranić
Bardzo aż mnie to przeraża do tego stopnia że jak dostaję lęku to czuję takie cudo w ciele jakby ciało moje miało samo coś głupiego zrobić...normalnie mam wrażenie że zaraz stanie się tragedia...
Ja się mogę bać wszystkiego zawału raka tętniaka ale nic mnie tak nie przeraża jak krzywda drugiej na dodatek ukochanej osobie...
Dziękuję Ci za odpowiedź
- AdamGdzies
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 144
- Rejestracja: 14 października 2017, o 23:36
Słąbszy dzień, chyba mnie depresyjna aura dopadła z powodu gorszego samopoczucia dziś. Tak sobie myślę, smucę się zastanwiam czy w dobra stronę idę , czy wszystko robię tak jak należy, troche zaprzątają mi głowę wątpliwości. Ciekawe ile jeszcze kryzysów przede mną ..
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Ja mialam ich sporo. Ale one sa potrzebne buduje sie wtedy dystans i zaufanie do siebieAdamGdzies pisze: ↑8 stycznia 2018, o 22:50Słąbszy dzień, chyba mnie depresyjna aura dopadła z powodu gorszego samopoczucia dziś. Tak sobie myślę, smucę się zastanwiam czy w dobra stronę idę , czy wszystko robię tak jak należy, troche zaprzątają mi głowę wątpliwości. Ciekawe ile jeszcze kryzysów przede mną ..

Ja tez zastanawialam sie czy dobrze wszystko robie,ale Ty to sobie odpuść po prostu zyj a zobaczysz jak szybko to minie

- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Ta głowa mnie wykończy,już zlewam kołatanie,zlewam mrowienie,słabość mięśni,bóle różne ale to jest tak silne,ciśnie,rozsadza ten łeb,zatyka i ch** już wie jak to nazwać,nie widzę prawie na oko,dd to chyba z 1000% i to jest non stop ,że nie mogę tego zlać,próbuje się czymś zajmować ale gdzie ,nie idzie się przekierować na coś innego no ale nic,póki "żyję" będę próbować
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Widzę trochę zmiane postawyCeline Marie pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:12Ta głowa mnie wykończy,już zlewam kołatanie,zlewam mrowienie,słabość mięśni,bóle różne ale to jest tak silne,ciśnie,rozsadza ten łeb,zatyka i ch** już wie jak to nazwać,nie widzę prawie na oko,dd to chyba z 1000% i to jest non stop ,że nie mogę tego zlać,próbuje się czymś zajmować ale gdzie ,nie idzie się przekierować na coś innego no ale nic,póki "żyję" będę próbować

No nie da sie nie czuć silnych objawow somatycznych nie ma się co oszukiwać.
Ale to mija z tym,ze nie tak szybko. Droga jest dość dluga i zawila....ja tez miałam duzo objawow somatycznych z racji silnego zatrucia. Ale no jakoś z czasem odpuscily także warto się tego trzymac

- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Tak,troszkę idę do przodu w sumie dzięki Wameiviss1204 pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:18Widzę trochę zmiane postawyCeline Marie pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:12Ta głowa mnie wykończy,już zlewam kołatanie,zlewam mrowienie,słabość mięśni,bóle różne ale to jest tak silne,ciśnie,rozsadza ten łeb,zatyka i ch** już wie jak to nazwać,nie widzę prawie na oko,dd to chyba z 1000% i to jest non stop ,że nie mogę tego zlać,próbuje się czymś zajmować ale gdzie ,nie idzie się przekierować na coś innego no ale nic,póki "żyję" będę próbować![]()
No nie da sie nie czuć silnych objawow somatycznych nie ma się co oszukiwać.
Ale to mija z tym,ze nie tak szybko. Droga jest dość dluga i zawila....ja tez miałam duzo objawow somatycznych z racji silnego zatrucia. Ale no jakoś z czasem odpuscily także warto się tego trzymac![]()


"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- weird_thoughts
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 300
- Rejestracja: 12 września 2017, o 17:57
Miewam DOKŁADNIE takie same odczucia. To jest w nerwicy najgorsze co może być...ewelinka1200 pisze: ↑8 stycznia 2018, o 19:29Uciążliwe to jest...ale jak już się powstrzymam i nie sprawdzam w necie to po chwili lęk i napięcie opada...najgorzej się powstrzymać właśnie w tym napięciu...
Bo ja się strasznie boję że mogła bym kogoś zranić
Bardzo aż mnie to przeraża do tego stopnia że jak dostaję lęku to czuję takie cudo w ciele jakby ciało moje miało samo coś głupiego zrobić...normalnie mam wrażenie że zaraz stanie się tragedia...
Ja się mogę bać wszystkiego zawału raka tętniaka ale nic mnie tak nie przeraża jak krzywda drugiej na dodatek ukochanej osobie...
Dziękuję Ci za odpowiedź
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Powoli rob badaniaCeline Marie pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:24Tak,troszkę idę do przodu w sumie dzięki Wameiviss1204 pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:18Widzę trochę zmiane postawyCeline Marie pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:12Ta głowa mnie wykończy,już zlewam kołatanie,zlewam mrowienie,słabość mięśni,bóle różne ale to jest tak silne,ciśnie,rozsadza ten łeb,zatyka i ch** już wie jak to nazwać,nie widzę prawie na oko,dd to chyba z 1000% i to jest non stop ,że nie mogę tego zlać,próbuje się czymś zajmować ale gdzie ,nie idzie się przekierować na coś innego no ale nic,póki "żyję" będę próbować![]()
No nie da sie nie czuć silnych objawow somatycznych nie ma się co oszukiwać.
Ale to mija z tym,ze nie tak szybko. Droga jest dość dluga i zawila....ja tez miałam duzo objawow somatycznych z racji silnego zatrucia. Ale no jakoś z czasem odpuscily także warto się tego trzymac![]()
staram się coraz bardziej,staram się wierzyć,że to "tylko" nerwica ,a nie cała lista chorób które sobie wypisałam na kolejną wizytę neurologa ale ten łeb mnie wykończy i przez niego mam ciągle wątpliwości bo czemu tylko prawa strona tak się zachowuje,że ciśnie,piecze,rozsadza,etc.mam lekką opuchliznę nad prawym tylko okiem ale ok,nie drążę,nie macam,pomału dalsze badania ,a tu z tym psychicznym shitem w ślimaczym tempie będę "działać" (zobaczymy na jak długo starczy mi zapału
)

Powiedz mi Ty juz bylas u neuro czy nie ?
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Byłam,jedna neurolog w szpitalu po moim pierwszym ataku chciała mi robić punkcję lędźwiową na SM ,nie zgodziłam się bo po tym leży się 24 h bez ruchu ,później przyszedł drugi neurolog,zapytał się czy mam stresy ,no mam ,to stwierdził "nerwica" ahaeiviss1204 pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:33Powoli rob badaniaCeline Marie pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:24Tak,troszkę idę do przodu w sumie dzięki Wameiviss1204 pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:18
Widzę trochę zmiane postawy![]()
No nie da sie nie czuć silnych objawow somatycznych nie ma się co oszukiwać.
Ale to mija z tym,ze nie tak szybko. Droga jest dość dluga i zawila....ja tez miałam duzo objawow somatycznych z racji silnego zatrucia. Ale no jakoś z czasem odpuscily także warto się tego trzymac![]()
staram się coraz bardziej,staram się wierzyć,że to "tylko" nerwica ,a nie cała lista chorób które sobie wypisałam na kolejną wizytę neurologa ale ten łeb mnie wykończy i przez niego mam ciągle wątpliwości bo czemu tylko prawa strona tak się zachowuje,że ciśnie,piecze,rozsadza,etc.mam lekką opuchliznę nad prawym tylko okiem ale ok,nie drążę,nie macam,pomału dalsze badania ,a tu z tym psychicznym shitem w ślimaczym tempie będę "działać" (zobaczymy na jak długo starczy mi zapału
)
badania zawsze warto robic ja tez robilam rozne z tym ze np ost jakos w lipcu na Hashimoto ale juz z innym podejsciem. Właściwie ciotka mnie namowila i bez stresu poszlam z pełną akceptacją ze bede się leczyc.
Powiedz mi Ty juz bylas u neuro czy nie ?

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
No nawet tomograf na pierwszy rzut on chyba nie jest taki drogi bo rezonans kosztuje sporo tak prywatnnie ja bym plakala jakbym placilaCeline Marie pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:38Byłam,jedna neurolog w szpitalu po moim pierwszym ataku chciała mi robić punkcję lędźwiową na SM ,nie zgodziłam się bo po tym leży się 24 h bez ruchu ,później przyszedł drugi neurolog,zapytał się czy mam stresy ,no mam ,to stwierdził "nerwica" ahaeiviss1204 pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:33Powoli rob badaniaCeline Marie pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:24
Tak,troszkę idę do przodu w sumie dzięki Wamstaram się coraz bardziej,staram się wierzyć,że to "tylko" nerwica ,a nie cała lista chorób które sobie wypisałam na kolejną wizytę neurologa ale ten łeb mnie wykończy i przez niego mam ciągle wątpliwości bo czemu tylko prawa strona tak się zachowuje,że ciśnie,piecze,rozsadza,etc.mam lekką opuchliznę nad prawym tylko okiem ale ok,nie drążę,nie macam,pomału dalsze badania ,a tu z tym psychicznym shitem w ślimaczym tempie będę "działać" (zobaczymy na jak długo starczy mi zapału
)
badania zawsze warto robic ja tez robilam rozne z tym ze np ost jakos w lipcu na Hashimoto ale juz z innym podejsciem. Właściwie ciotka mnie namowila i bez stresu poszlam z pełną akceptacją ze bede się leczyc.
Powiedz mi Ty juz bylas u neuro czy nie ?jasnowidz ,później już normalnie poszłam do neurologa ,powiedział,że to od depresji ,teraz będzie następny,zobaczymy co ten powie ,myślę,że rezonans dużo by tu wyjaśnił ale ten dopiero w sierpniu

Szkoda ze nie mozesz wcześniej.
Na następnej wizycie nie sugeruj ze masz depresję czy nerwice moze da Ci skierowanie szybciej

- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Tomografię miałam,wyszła ok oprócz tam jakieś lekkich nieprawidłowości żylnych ale neurolog powiedział,że taka się urodziłam i to nie od tego zresztą tomograf wykaże tylko guza,tętniaka,jakieś narośla kostne ,nie jest dokładny jak rezonans ,nigdy nie mówię lekarzowi diagnozy innych lekarzy bo chcę poznać jego opinię ,może ten da mi skierowanie na rezonans i pojadę do innego miasta go zrobić bo akurat tu u mnie czeka się prawie rok na NFZ:grr:eiviss1204 pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:42No nawet tomograf na pierwszy rzut on chyba nie jest taki drogi bo rezonans kosztuje sporo tak prywatnnie ja bym plakala jakbym placilaCeline Marie pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:38Byłam,jedna neurolog w szpitalu po moim pierwszym ataku chciała mi robić punkcję lędźwiową na SM ,nie zgodziłam się bo po tym leży się 24 h bez ruchu ,później przyszedł drugi neurolog,zapytał się czy mam stresy ,no mam ,to stwierdził "nerwica" ahaeiviss1204 pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:33
Powoli rob badaniabadania zawsze warto robic ja tez robilam rozne z tym ze np ost jakos w lipcu na Hashimoto ale juz z innym podejsciem. Właściwie ciotka mnie namowila i bez stresu poszlam z pełną akceptacją ze bede się leczyc.
Powiedz mi Ty juz bylas u neuro czy nie ?jasnowidz ,później już normalnie poszłam do neurologa ,powiedział,że to od depresji ,teraz będzie następny,zobaczymy co ten powie ,myślę,że rezonans dużo by tu wyjaśnił ale ten dopiero w sierpniu
ale fakt ze ja mialam mnostwo objawow ale najmniej dotyczocych glowy ( inaczej) derealizacje mialam i to dosc mocna ale somatow tak jak Ty masz.
Szkoda ze nie mozesz wcześniej.
Na następnej wizycie nie sugeruj ze masz depresję czy nerwice moze da Ci skierowanie szybciej![]()
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Jesli miałaś tomograf to nie jest zle.Celine Marie pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:49Tomografię miałam,wyszła ok oprócz tam jakieś lekkich nieprawidłowości żylnych ale neurolog powiedział,że taka się urodziłam i to nie od tego zresztą tomograf wykaże tylko guza,tętniaka,jakieś narośla kostne ,nie jest dokładny jak rezonans ,nigdy nie mówię lekarzowi diagnozy innych lekarzy bo chcę poznać jego opinię ,może ten da mi skierowanie na rezonans i pojadę do innego miasta go zrobić bo akurat tu u mnie czeka się prawie rok na NFZ:grr:eiviss1204 pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:42No nawet tomograf na pierwszy rzut on chyba nie jest taki drogi bo rezonans kosztuje sporo tak prywatnnie ja bym plakala jakbym placilaCeline Marie pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:38
Byłam,jedna neurolog w szpitalu po moim pierwszym ataku chciała mi robić punkcję lędźwiową na SM ,nie zgodziłam się bo po tym leży się 24 h bez ruchu ,później przyszedł drugi neurolog,zapytał się czy mam stresy ,no mam ,to stwierdził "nerwica" ahajasnowidz ,później już normalnie poszłam do neurologa ,powiedział,że to od depresji ,teraz będzie następny,zobaczymy co ten powie ,myślę,że rezonans dużo by tu wyjaśnił ale ten dopiero w sierpniu
ale fakt ze ja mialam mnostwo objawow ale najmniej dotyczocych glowy ( inaczej) derealizacje mialam i to dosc mocna ale somatow tak jak Ty masz.
Szkoda ze nie mozesz wcześniej.
Na następnej wizycie nie sugeruj ze masz depresję czy nerwice moze da Ci skierowanie szybciej![]()
Skup sie na tym ze tomo wyszlo ok wiesz takie objawy jakie daje nerwica to juz chyba trzeba bybylo miec naprawdę cos duzego. Bo objawy lękowe za przerazajace i potrafia podszyc się pod kazda chorobe. Ja nerwice nazywam taka mała symulatka. Ja myslalam ze mam wrzody i tak sie też zaczelo. Mialam mdłości,bole od razu za tydzien gastro bo na pewno pękł wrzod
Wszystkie mialam objawy. Bóle brzucha,wymioty ,potem mdłości,zgagi,od razu wymiotiwalam po redsie no kino. Poszlam wszystko ok i nagle mi objawy przeszły. Xdddd
Potem rak pluc -duszności wspaniałości xd rtg ok i nagle kuva zero objawow xd więc niestety tak to w naszym zaburzeniu jest.
- AdamGdzies
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 144
- Rejestracja: 14 października 2017, o 23:36
Zauważyłem to, wychodzenie, odburzanie to tak sinusoidaeiviss1204 pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:02Ja mialam ich sporo. Ale one sa potrzebne buduje sie wtedy dystans i zaufanie do siebieAdamGdzies pisze: ↑8 stycznia 2018, o 22:50Słąbszy dzień, chyba mnie depresyjna aura dopadła z powodu gorszego samopoczucia dziś. Tak sobie myślę, smucę się zastanwiam czy w dobra stronę idę , czy wszystko robię tak jak należy, troche zaprzątają mi głowę wątpliwości. Ciekawe ile jeszcze kryzysów przede mną ..to sa bardzo wazne lekcje.
Ja tez zastanawialam sie czy dobrze wszystko robie,ale Ty to sobie odpuść po prostu zyj a zobaczysz jak szybko to minie![]()

- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Tak to jest z tą naszą nerwicą niestety. Ale każdy kryzys czegoś uczy. Tych pytań jest wiele i ciagle2 jest coś nowego ale z czasem jest tego coraz mniej i posuwamy się do przoduAdamGdzies pisze: ↑9 stycznia 2018, o 00:03Zauważyłem to, wychodzenie, odburzanie to tak sinusoidaeiviss1204 pisze: ↑8 stycznia 2018, o 23:02Ja mialam ich sporo. Ale one sa potrzebne buduje sie wtedy dystans i zaufanie do siebieAdamGdzies pisze: ↑8 stycznia 2018, o 22:50Słąbszy dzień, chyba mnie depresyjna aura dopadła z powodu gorszego samopoczucia dziś. Tak sobie myślę, smucę się zastanwiam czy w dobra stronę idę , czy wszystko robię tak jak należy, troche zaprzątają mi głowę wątpliwości. Ciekawe ile jeszcze kryzysów przede mną ..to sa bardzo wazne lekcje.
Ja tez zastanawialam sie czy dobrze wszystko robie,ale Ty to sobie odpuść po prostu zyj a zobaczysz jak szybko to minie![]()
Non stop mam kryzys , ale i tak chyba jest dużo lepiej niż jak wtedy gdy zaczynałem. Już jest inaczej, ale wiem że te kroczki są bardzo drobne, dlatego czasem mam wrażenie jakbym stał w miejscu, do czasu aż np nie spojrzę mocno za siebie i wtedy rzeczywiście widzę, żę posuwam się do przodu

Także głowa do góry bo jeśli już widzisz efekty to zanim się obejrzysz nerwice bedziesz mieć za sobą

Ja od początku zaburzenia założyłam że nie ma opcji na pewno z tego wyjdę


- romaroma
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 66
- Rejestracja: 11 grudnia 2017, o 23:35
Od kilku dni było lepiej, bo zrozumiałam czemu mam mechanizm pojawiania się myśli o wstąpieniu do zakonu. Ale wczoraj byłam na wfie i okazało się, że jest tam koleś który będzie księdzem i powiedział, że miał taką myśl, że spróbuje i teraz rozeznaje swoje powołanie. I mi się pojawiła taka myśl, że może mam spróbować. Oprócz tego odczułam jakby taką emocje jakbym się unosiła, podekscytowanie. Ale ja nie chcę. Czy to na pewno myśli nerwicowe, a nie powołanie???
( już nie wiem co robić, nie chce nawet próbować. HELP
