SadBoi pisze: ↑5 listopada 2017, o 23:04
Witam od dłuższego czasu wchodzę na to forum dało mi ono świadomość o istnieniu czegoś takiego jak ROCD , ale mi mo to wciąż się zastanawiam czy to na pewno jest to . Od jakiegoś miesiąca spotykam się z moją obecną dziewczyną . Na początku byłem lekko sceptycznie nastawiony ale z czasem zaczęło mi co raz bardziej na niej zależeć i dlatego te myśli mnie co raz bardziej bolą . Zaczeło się od kwestionowania tego czy ona mi się podoba czy mi na niej zależy często miałem też myśli że ją zdradzę i strasznie się tego brzydziłem nie chciałem zbytnio z nią rozmawiać unikałem jej czułem taką pustkę i za każdym razem gdy na nią patrzyłem było mi głupio . Teraz to ucichło ale zaczeło mnie atakować coś zupełnie innego . Zacząło to się od nwm jakieś filmiku na facebook-u o jakiś osobach żyjących w trójkącie i pojawiła mi się myśl że też bym tak mógł . Potem zacząłem sobie wkręcać że jak by ona sobie znalazła kogos innego to by mi to nie przeszkadzało i cały dzień nad tym myślałem bo myślenie o tym że ona by mogła mieć kogoś jeszcze sprawia mi cierpienie a myślenie że bym jeszcze na to przyzwalał mnie obrzydza . Cały czas wracają do mnie te myśli i przez to na prawdę mi jest ciężko się skupić na czymkolwiek . Najgorsze jest chyba tylko że nie wiem jaka by była moja reakcja na coś takiego. Te myśli są dla mnie tak męczące że w nocy ciężko mi było zasnąć przez nie . Nie wiem czemu sobie to ubzdurałem nigdy wcześniej nie myślałem o eksperymentowaniu czy coś w tym stylu . Miał ktoś podobne myśli które go dręczyły nie muszą być takie ale że nie wiem kwestionował swoją seksulaność będąc z kobietą bądź facetem bo czuje się dziwnie ostatnimi czasu i jakoś wstyd mi o tym mówić
Spójrz na to inaczej. Coś tam w ciągu życia podłapujemy, że istnieje coś takiego jak trójkąty, albo właśnie coś obejrzeliśmy i rozmyślań nad tym
że na początku mamy różne wątpliwości, w sensie co do początków, no mamy różne myśli. Jeden ma takie, inny siakie. A może mi się bardziej by podobał ktoś inny? A może.... bla bla bla. To wszystko to tylko fragmenty, wycinki, poplątane myśli. Zaakceptuj je i olej, bo KAŻDY MA JAKIEŚ MYŚLI I WĄTPLIWOŚCI. Nie muszą urastać do tak olbrzymich problemów, bo zwyczajnie nimi nie są. Ciesz się chwilą i zaufaj sobie, bo KAŻDY daje radę, czyż nie?:) a różne są myśli i skoro pewnymi rzeczami się brzydzimy, to tylko.o nas dobrze świadczy, więc olej natrętne myśli, bo to tylko zwykle głupiemyśli i niech takimi pozostaną:)
UWIERZ MI, KAŻDYJE MA
Ja np czytałam ost artykuł o pedofilach, z następnego dnia miałam kontakt z pewnymi małymi dziećmi i coś powiedziałam, co akurat mi się skojarzyło, bo to z czym się stykamy, po.prostu gdzieś się pałęta w głowie i przypomina, ale nas nie określa....
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley