Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 995
- Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45
Do tego jeszcze bardzo schudlam i przez to tez mam obsesje,chcialabym przytyc ale nie daje rady.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Ooooo jakbym czytała o sobie.Ja jeatem szczuplutka i drobnej kości jak reszta rodziny szczupła.
Waże nie cale 50kg i tak ciągle.Nie moge przytyc.
Czuje jak spada mi moje cialko po ekscesach nerwowych a nir ma z czego.Czuje po ubraniach ze są luźniejsze

Wymioty suche co rano.jak stres to juz ból żolądka i koniec jedzenia.katastrofa dla mnie.
Gastrolog kazal jeść 5x po trochu a tu kur....mać nie ma kiedy w tej pierdzielonej robocie

Ci ludzie juz mi działają na nerwy do tego stopnia że dziś myslalam ze przez to serce i ciagly bieg umre....i jak tu przytyć pytam jak.Jedni chudna a inni jedza i tyja mimo ze maja nerwice.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
To jest paranoja.Nie wiem jak zawładnąć ten stan kiedy samo kołatanie i potykanie się pojawia....a jeśli jest juz to jak nie myslec o tym i nie wkrecac sie bardziej? Kiedy ja to tak mocno odczuwam.betii pisze: ↑1 września 2017, o 15:34Hej wiem co czujesz bo ja mialam niedawno straszne jazdy z sercem.Trzepotania,zatrzymywania,obkrecania sie sera itd.Jescze orzy tym mnie slabilo i mialam to co 5 min przez caly dzien.Do tego strasznie wysoki puls i kolatania.Bylam juz tak zdesperowana i ryczalam caly czas ze poszlam do kardiologa.Echo serca tez mialam.Ocztwiscie kardiolog sie usmiechal ze zmoim sercemniejest tak zle .Dostalam tlko lek na zwolnienie oracy serca ktory odstawilam pol roku temu.Kardiolog mi kazal zadbacosiebiedietaisuplementami.Codziennie biore magnez i potas i dbam o nawodnienie.Jest o niebo lepiej choc czasem zdarzaja sie jeszcze male akcje.Odkad biore regularnie magnez ,potas,wid d3 i k2 jest lepiej.Wiem co czujesz bo mi wszyscy mowili ze nic mi sie nie dzieje a ja wiem przez jakie pieklo przechodzilam.teraz miewam inne objawy plus te serciwe tez ale slabsze.Tez mysle o dziecku,tylko ze o 2.Mam juz 36 lat i to jest mo ostatni dzwonek na ciaze ktora odkladam ze wzgedu na somatyke gkownue sercowa bo sie boje ak w ciazy organizm sobie piradzi.Wiem co czujesz i jestem z toba calym sercem.Zacznij brac magnez,potas i dbaj o nawodnienie organizmu.Mi to bardzo pomoglo.Iwona29 pisze: ↑1 września 2017, o 14:39A no widzisz.Mysli potrafia z nas zrobic tyranow i wogole.zrezygnowana pisze: ↑1 września 2017, o 13:12Iwona jeszcze jedno.Z perspektywy czasu żałuję i to bardzo,że tego forum lub innego związanego właśnie z natrętnymi myslami,kompulsjami itp nie odkrylam przed porodem bo pierwsza natretna myśl pojawila niespełna pół godz po porodzie i ka tego nie rozumiałam,skąd to?co to w ogóle ma być?milion pytań sobie zadawalam,przecież tak czekałam na narodziny synka a tu takie popierdolone mysli zamiast się cieszyc to siedziałam i wylam bo byłam nieuswiadomiona,że to natrętne myśli które dotykają nasze wartości.Ty już ta wiedzę posiadasz a to baaardzo dużo uwierz mi.Ty już jesteś mądrzejsza o ta wiedzę która zdobylas na tym forum.
Chcialabym tylko zeby znikly mi te trzepotania i potykania serca jak dzis i bede szczesliwa mimo innej somatyki....Dzis mnie wykancza to.Wyszlam z roboty i tez mam ale mniejsze juz.W domu melise wypije bo lekow nie mam żadnych i magnez lek nie suplement zaczynam od nowa brać....
Ja sobie musze poradzić bez lekow i zajsc w upragniona ciążę.Nie chce sama na stare lata być. Moze ktos mi wtedy kromke poda i bede miala z kim porozmawiać i cieszyc sie po smierci ze postawi mi dziecko światełko.
Ta franca nie moze mnie tego pozbawić i szczescia w macierzyństwie.....Chocby hu na hu lazł tak musze to wygrać! !! Tyle lat mam ten stan i tyle nie biore lekow bo mam nadzieje ze bedzie ok i spelni aie to czego chce.Mąż. patrzy na mnie jak mam dziecko na rękach i widze ten błysk w oczach ze nie mogę.
Musimy kochana walczyc o swoje a co bedzie zycie pokaże. Ty masz cudeńka swoje i uwierz ze nie dasz ich skrzywdzić nikomu i samej sobie.![]()

Czy Viktor o tym gdzies mowil czy pisal bo nie moge sobie przypomnieć zeby zrozumiec to ? ? ?
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
A dlaczego ty chcesz nie myslec o czyms . Lek to normalna emocja potrzebna . Nie umiesz tego pojac na dzien dzisiejszy ale z czasem napewno to zrobisz ale tylko wtedy gdy zrozumiesz ze nie jestes zaburzeniem bo na ta chwile kazde nie chce nie moge nie dam rady to sa o znaki leku I jezeli sadzisz ze to zniknie to nie ma takiej opcji bo to jest normalne kazdy yo ma tylko ty z wracasz na to uwage I zwyczajnie wyolbrxymiasz Musisz zbudowac sobie swiadomosc a zobaczysz ze to przestan ie cie wkurzac a nawet sprawi ze bedziesz sie smiala albo odczowala dawki motywacji .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Laski, ale to wszystko jest nerwicowe, serio. Miałam to samo co Wy. Akurat serducho mi się już w miarę fajnie uspokoiło. Zobaczycie, wyjdziecie z zaburzenia to Wam mina te sercowe akcje.

Nie da się nie myśleć. Musisz zmienić do tego stosunek. Nie wkręcać się przy kolejnych jazdach po prostu. Nie chcę no pisać co mi się działo z sercem. Teraz już praktycznie nie mam kołatań I ew. delikatne potknięcia czasami, ale są coraz słabsze. Przyjmij to jako nerwicowe I tego się trzymaj. Przy każdym takim objawie pamiętaj o tym.
betii, spokojnie, nie rób sobie z tego presji. Wyjdziesz z zaburzenia to przytyjesz. łączę się w bólu, bo też nie potrafię przytyć, a jem 5-6 posiłków dziennie

Iwona29 pisze: ↑1 września 2017, o 16:23To jest paranoja.Nie wiem jak zawładnąć ten stan kiedy samo kołatanie i potykanie się pojawia....a jeśli jest juz to jak nie myslec o tym i nie wkrecac sie bardziej? Kiedy ja to tak mocno odczuwam.betii pisze: ↑1 września 2017, o 15:34Hej wiem co czujesz bo ja mialam niedawno straszne jazdy z sercem.Trzepotania,zatrzymywania,obkrecania sie sera itd.Jescze orzy tym mnie slabilo i mialam to co 5 min przez caly dzien.Do tego strasznie wysoki puls i kolatania.Bylam juz tak zdesperowana i ryczalam caly czas ze poszlam do kardiologa.Echo serca tez mialam.Ocztwiscie kardiolog sie usmiechal ze zmoim sercemniejest tak zle .Dostalam tlko lek na zwolnienie oracy serca ktory odstawilam pol roku temu.Kardiolog mi kazal zadbacosiebiedietaisuplementami.Codziennie biore magnez i potas i dbam o nawodnienie.Jest o niebo lepiej choc czasem zdarzaja sie jeszcze male akcje.Odkad biore regularnie magnez ,potas,wid d3 i k2 jest lepiej.Wiem co czujesz bo mi wszyscy mowili ze nic mi sie nie dzieje a ja wiem przez jakie pieklo przechodzilam.teraz miewam inne objawy plus te serciwe tez ale slabsze.Tez mysle o dziecku,tylko ze o 2.Mam juz 36 lat i to jest mo ostatni dzwonek na ciaze ktora odkladam ze wzgedu na somatyke gkownue sercowa bo sie boje ak w ciazy organizm sobie piradzi.Wiem co czujesz i jestem z toba calym sercem.Zacznij brac magnez,potas i dbaj o nawodnienie organizmu.Mi to bardzo pomoglo.Iwona29 pisze: ↑1 września 2017, o 14:39
A no widzisz.Mysli potrafia z nas zrobic tyranow i wogole.
Chcialabym tylko zeby znikly mi te trzepotania i potykania serca jak dzis i bede szczesliwa mimo innej somatyki....Dzis mnie wykancza to.Wyszlam z roboty i tez mam ale mniejsze juz.W domu melise wypije bo lekow nie mam żadnych i magnez lek nie suplement zaczynam od nowa brać....
Ja sobie musze poradzić bez lekow i zajsc w upragniona ciążę.Nie chce sama na stare lata być. Moze ktos mi wtedy kromke poda i bede miala z kim porozmawiać i cieszyc sie po smierci ze postawi mi dziecko światełko.
Ta franca nie moze mnie tego pozbawić i szczescia w macierzyństwie.....Chocby hu na hu lazł tak musze to wygrać! !! Tyle lat mam ten stan i tyle nie biore lekow bo mam nadzieje ze bedzie ok i spelni aie to czego chce.Mąż. patrzy na mnie jak mam dziecko na rękach i widze ten błysk w oczach ze nie mogę.
Musimy kochana walczyc o swoje a co bedzie zycie pokaże. Ty masz cudeńka swoje i uwierz ze nie dasz ich skrzywdzić nikomu i samej sobie.![]()
![]()
Czy Viktor o tym gdzies mowil czy pisal bo nie moge sobie przypomnieć zeby zrozumiec to ? ? ?
Nie da się nie myśleć. Musisz zmienić do tego stosunek. Nie wkręcać się przy kolejnych jazdach po prostu. Nie chcę no pisać co mi się działo z sercem. Teraz już praktycznie nie mam kołatań I ew. delikatne potknięcia czasami, ale są coraz słabsze. Przyjmij to jako nerwicowe I tego się trzymaj. Przy każdym takim objawie pamiętaj o tym.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Olalala.
Dzieki za otuche
Nie da sie nie myslec i nie zwracac uwagi bo zbyt mocno odczuwamy to.
To ze zaakceptuje to ?przyczyni aie do tego ze zniknie? Nie moge pojac troche.
Teraz co iles sie pojawia potykanie jak pisze.
A w robocie caly Bozy czas
ale dzoewczyny jak na glupka patrzyly ze panikuje.
Dzieki za otuche

Nie da sie nie myslec i nie zwracac uwagi bo zbyt mocno odczuwamy to.
To ze zaakceptuje to ?przyczyni aie do tego ze zniknie? Nie moge pojac troche.
Teraz co iles sie pojawia potykanie jak pisze.
A w robocie caly Bozy czas

Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Tak, jak zaakceptujesz to nie zniknie sobie od razu. Ale od razu nie dodajesz kolejnego napięcia. Mijają dni, miesiące, przy każdym objawie akceptujesz I napięcie spada powoli. Po prostu to wolno wszystko trwa. Widzisz ja też mam jeszcze zaburzenie, ale w sumie jakbym miała je porównać do tego co było 2 lata temu to jest jakaś przepaść. Najlepszym dowodem jest to, że psychicznie czuje się całkiem dobrze, została pierdzielona somatyka, oczywiście już nie tak silna. No to wszystko wymaga czasu.Iwona29 pisze: ↑1 września 2017, o 16:56Olalala.
Dzieki za otuche![]()
Nie da sie nie myslec i nie zwracac uwagi bo zbyt mocno odczuwamy to.
To ze zaakceptuje to ?przyczyni aie do tego ze zniknie? Nie moge pojac troche.
Teraz co iles sie pojawia potykanie jak pisze.
A w robocie caly Bozy czasale dzoewczyny jak na glupka patrzyly ze panikuje.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Iwonka...te potykania to ja mam caly czas...one sa nie grozne...niech sobie.będą...
Jedyne w czym przeszkadzają to po prostu jest to niemile odczucie...ale nie grozi.niczym
Jedyne w czym przeszkadzają to po prostu jest to niemile odczucie...ale nie grozi.niczym
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Ze strachu w pracy dzwonilam do mojej psychiatry i pytalam czy nic mi sie nie stanie na pewno.Mowila ze nie i na pewno mam stresujacy okres i sie pojawia.Jest bardzo nieprzyjemne ale nie bedzie mi nic.ewelinka1200 pisze: ↑1 września 2017, o 17:29Iwonka...te potykania to ja mam caly czas...one sa nie grozne...niech sobie.będą...
Jedyne w czym przeszkadzają to po prostu jest to niemile odczucie...ale nie grozi.niczym
A ja chce tego sie pozbyc.jutro pewnie powtorka bedzie bo jeszcze gorszy ruch ma byc.
U nas oielgrzymki przychodza na Kębło.
Co roku tak sie odbywa modlitwa przez 2 godz Przy figurze Matki Bożej Kębelskiej. 0 22 sie zaczyna i o 24 kończy. Mam na rano a potem chce pojechac i sie wymodlic za zdrowie nasze w rodzinie.I o to by nam Matka Boża pomogla w macierzyństwie.
Za Was wszystkich tez sie pomodle
Tam objawila sie Matka Boża.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Mam pytanko,ponieważ mam problem również z nerwica od jakiś 5 lat bywaly lepsze i gorsze chwile,miałem derealizacje i hipochondrię ogólnie mówiąc na szczęście od jakiegoś miesiąca udało mi się z tego wyjść,ale oczywiście nerwica musiała zaatakować w inny punkt czy myśli natretne o samobojstwie,nie wiem jak sobie z tym poradzić.Czasem mnie strasznie atakują i strasznie się tego boje ze sobie coś zrobię a ja chce żyć bo mam szczęśliwa rodzine i ja bardzo kocham.Ogladam materiały odnośnie akceptacji i ignorowaniu oraz puszczeniu kontroli ale nie mogę tego zgrać.Wiem ze to jest iluzja a mimo tego mecze się z tymi myślami.Zadaje pytanie dlaczego ja mam takie myśli przecież jestem dobrym człowiekiem.Boje się ze mogę stracić kontrole nagle i sobie coś zrobić.Wypilem wczoraj 2 piwka do meczu i się denerwowałem ze stracę kontrole przy piciu piwa i coś sobie zrobię.Czy przez nerwice lekowa mogę sobie coś zrobic?
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Witajcie.
Co do mojego samopoczucia a raczej mojej somatyki w porownaniu z wczorajszym dniem jest lepiej...
Pisałam wczoraj że ciagle mam potykania serca i kołatania.
No cóż
. Dzis nic nowego poza częstotliwością bo mniej niz wczoraj.
Tak jakbym nie zwracala uwagi i nie panikowałam
Nie nakrecałam się i mam mniej potykañ.
Jestem dumna z tego choć nadal są.
Co do mojego samopoczucia a raczej mojej somatyki w porownaniu z wczorajszym dniem jest lepiej...
Pisałam wczoraj że ciagle mam potykania serca i kołatania.
No cóż

Tak jakbym nie zwracala uwagi i nie panikowałam

Nie nakrecałam się i mam mniej potykañ.
Jestem dumna z tego choć nadal są.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 58
- Rejestracja: 3 lutego 2017, o 05:50
Nic sobie nie zrobisz. Na tym polega nerwica, tylko się boisz. Postaraj się obserwowac te myśli ale nie traktować ich jak własneNipo pisze: ↑2 września 2017, o 09:34Mam pytanko,ponieważ mam problem również z nerwica od jakiś 5 lat bywaly lepsze i gorsze chwile,miałem derealizacje i hipochondrię ogólnie mówiąc na szczęście od jakiegoś miesiąca udało mi się z tego wyjść,ale oczywiście nerwica musiała zaatakować w inny punkt czy myśli natretne o samobojstwie,nie wiem jak sobie z tym poradzić.Czasem mnie strasznie atakują i strasznie się tego boje ze sobie coś zrobię a ja chce żyć bo mam szczęśliwa rodzine i ja bardzo kocham.Ogladam materiały odnośnie akceptacji i ignorowaniu oraz puszczeniu kontroli ale nie mogę tego zgrać.Wiem ze to jest iluzja a mimo tego mecze się z tymi myślami.Zadaje pytanie dlaczego ja mam takie myśli przecież jestem dobrym człowiekiem.Boje się ze mogę stracić kontrole nagle i sobie coś zrobić.Wypilem wczoraj 2 piwka do meczu i się denerwowałem ze stracę kontrole przy piciu piwa i coś sobie zrobię.Czy przez nerwice lekowa mogę sobie coś zrobic?
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Jest nowy dzień . Raniutko wstaje bo jade do tej cholernej roboty.
No i 3ci dzien potykanie serca.Ciekawa jestem kiedy odpusci i będę normalie sie czula przez cale dnie.
Bo jak narazie weszlo to ba porządek dzienny i caly czas mi kolacze i potyka.
Pisze o tym bo nie miałam tego tak dlugo......
Zastanawiam sie czy mi przejdzie czy zostanie na dłużej.
Jest to juz uciążliwe.Nic mi nie jest jak do tej pory ale rozważam to czy nie wpływa źle na moje serce .
Nie chce zeby tak zostało
No i 3ci dzien potykanie serca.Ciekawa jestem kiedy odpusci i będę normalie sie czula przez cale dnie.
Bo jak narazie weszlo to ba porządek dzienny i caly czas mi kolacze i potyka.
Pisze o tym bo nie miałam tego tak dlugo......

Zastanawiam sie czy mi przejdzie czy zostanie na dłużej.
Jest to juz uciążliwe.Nic mi nie jest jak do tej pory ale rozważam to czy nie wpływa źle na moje serce .
Nie chce zeby tak zostało
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
gasnę...nie umiem obudzic w sobie wiekszych emocji...
Mistrz 2021 (L)