Zestresowana
Przez brak czasu nie patrzylam ostatnio w materiały.
Oprócz pracy mam w domu co robić.
Chce jak najwiecej ogarnąć przed zimą w garazach ,mam 2 duze psy ktore dzis bedac w pracy mnie wkur.....
Sasiadka dzwonila ze uciekly z kojca.Myslalam ze mnie z nerwa serce zatlucze.zwolnilam sie i na oelnym gazie do domu wróciłam.z trudem dzieki sasiadce ktora zadzwonila zaciagnelam je do kojca.a po 10 min znowu przez stodołę uciekly i znowu szarpanie z nimi.Z mezem sie klocilam przez tel bo kobieta luźna w udach jak zwykle mam przejebane.
Glodna bo od rana nic nie jadlam a przed 14 wrocilam.Obiegalam sie za nimi i slabo mi juz z glodu bylo.poplakalam sie bo nie daje rady z ta praca i drugim kobieta luźna w udach etatem w domu.
A jakby teraz dziecko to oszalslabym ze stresu bo ja jeść im daje i to gotuje nam i im kluchy i tak codziennie
No jestem istnym PRACOHOLIKIEM ale bez sił.
Nie daje rady juz a robic trzeba jak to na wsi.
Mam sgotowane zycie w biegu i stresie.
Nie wiem czy i jak to bedzie jak juz daj Boże będę miała dziecko
Kto za mnie zrobi to czy tamto.?musze choc nie chce oddac jednego psa bo sie zapiernicze....

A to boli......