Bo właśnie sęk w tym, że te myśli mają na nas wpływ . Fałszywy. Od tego się u mnie zaczęło - a co jeśli

wiele lat temu. A teraz codziennie są te a co jeśli na miliard kombinacji. I tak to sie kręci.
Wczoraj miałam tragiczny atak natrętów.
Nasz umysł siedzi w fałszywej iluzji, ktoś napisał kiedyś - światu się zamieniły. Ten zewnętrzny jest dla nas niedostrzegalny. My siedzimy w swoim, wewnętrznym . Mówię sobie, że nie będą takie głupie myśli wpływać na mnie. Musimy zmieniać nawyki.tylko to nas uratuje. Zmiany.
Bo gdy uwierzyłam pierwszej lekowej myśli, to teraz zaczęłam wierzyć każdej. Widzę to. Pamiętam tę pierwszą .... potem rozlozylo się to na każdą czynność. Czyli wynika z tego, że trzeba przestać do jasnej ciasnej, bo on dalej w Las tym więcej drzew. Tak nie może być! Nie może myśl głupia sparaliziwac i zabrać mam życia. Tak na prawdę wiele myśli zignorowałam z perspektywy czasu widzę.... np jesteś biedna a inni są bogaci i mają wszystko gdzieś

to potrafiło mnie tak niszczyć ze szok. I np jak.nylam.naczynia to taka.myśl - bogaty nie musi

a ja będę nieszczęśliwa z tą świadomością mojej beznadziejnej egzystencji (poważnie, takie natrectwa!) I temu.nie dałam się rozkręcić i teraz na to patrzę z boku

Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley