Witamy na forum!

[Angielkus]

Witam, nie wiem czy mam nerwicę, szukam odpowiedzi na swoje dolegliwości

[Kornelia6652]

Cześć!
Mam 23 lata i od 3 lat zmagam się z nerwicą. Brałam leki, byłam na terapii. Po zapoznaniu się z materiałami chłopaków na yt jest dużo lepiej pod względem objawów psychicznych jednak od września ubiegłego roku straszna somatyzacja u mnie nastąpiła na tle żołądkowym…. Próbuje wdrażać w życie akceptację i ryzykowanie.. jeśli ktoś chciałby porozmawiać na tematy agorafobii lub innych objawów somatycznych, zapraszam, chciałabym popisać z kimś kto rozumie jak tragicznie człowiek czuje się w tym stanie.

[Artur1973]

Hej, mam 51 lat. Od lutego wpadam w tzw korkociąg stresu. Po kolei, w grudniu zmarł mój dobry kolega. Od tego momentu żle spałem, nastrój w dół, ból karku, kręgosłupa. Dorywczo szła hydro. W lutym od lekarza dostałem Olfen. I tu się zaczęło już na maxa. Dostałem zapalenia żołądka. Gastroskopia, waga w dół o 5 kg. Wkręciłem sobie ze mam raka żołądka. Wynik gastroskopii - goastropatia rumieniowa -walczę z nią do chwili obecnej. Podczas wizyty u neurologa, lekarka nie wykluczyła guza mózgu. Kolejny wkręt. Na szczęcie RM nic nie pokazał. Dostałem na spacerze leku panicznego. Psychiatra dał mi Escitil i zwiększenie TRittico do 100. Escilil dramatyczne przeżycia. Zmiana ma Miancec (ogólnie dobry lek ale nie mogłem po nim spać, ból stawów, nerwowe drgawki w łóżku) Dołączyły skoki tętna (zmiana leków).Powrót do Trittico dodatkowo dostałem Flouankson. Nie brałem tego drugiego, ze strachu przed zatrzymaniem moczu (epizod po Escitilu). Zmiana psychiatry. Do Trittico mam dołączyć Parogen. to tyle po krótce.

[fusytka]

Cześć.
Mam 41 lat. Nie wiem, czego się spodziewam po dołączeniu do forum. Mam zdiagnozowaną depresję, czuję się potwornie samotna, znalazłam się na takim etapie życia, że nie mam w sobie krztyny nadziei na poprawę swojego stanu i odnalezienie nowego sensu w życiu. Umarło moje dziecko. Jedyne, jakie miałam. Z mojego małżeństwa został już właściwe tylko akt notarialny i życie obok siebie. Dziś cały dzień przeleżałam, pomijając poranny spacer z psem.
Może pisanie tutaj, czytanie Waszych wyznań coś we mnie wskrzesi. Pobożne życzenie

[freaky man]

Cześć.
Mam 41 lat. Nie wiem, czego się spodziewam po dołączeniu do forum. Mam zdiagnozowaną depresję, czuję się potwornie samotna, znalazłam się na takim etapie życia, że nie mam w sobie krztyny nadziei na poprawę swojego stanu i odnalezienie nowego sensu w życiu. Umarło moje dziecko. Jedyne, jakie miałam. Z mojego małżeństwa został już właściwe tylko akt notarialny i życie obok siebie. Dziś cały dzień przeleżałam, pomijając poranny spacer z psem.
Może pisanie tutaj, czytanie Waszych wyznań coś we mnie wskrzesi. Pobożne życzenie

Hej, poczytaj sobie posty Divina i Victora, to bardzo wartościowe treści. Czy korzystasz z jakiejś profesjonalnej pomocy terapeutycznej? Zazwyczaj w ciężkich sytuacjach psychoterapia może być dobrym wsparciem. Trzymaj się.

[Patryk02]

Witam, zmagam się z nerwicą od końcówki 2022 roku. Pod koniec maja tego roku zdecydowałem się pójść do psychiatry i podjąć leczenie farmaceutyczne, lekarz zapisał mi egzysta 150mg i symfaxin ER 225mg po miesiącu stosowania nie odczułem zbytniej poprawy nadal czułem lęk uogólniony i objawy somatyczne na kolejnej wizycie zwiększył mi dawki do 300mg egzysta oraz 300 symfaxin ER. Minęło już 20 dni od stosowania większych dawek i nadal nie ma zadowalających rezultatów. Miał ktoś do czynienia z tymi lekami i jak na was działały ?

[Patryk02]

Witam, zmagam się z nerwicą od końcówki 2022 roku. Pod koniec maja tego roku zdecydowałem się pójść do psychiatry i podjąć leczenie farmaceutyczne, lekarz zapisał mi egzysta 150mg i symfaxin ER 225mg po miesiącu stosowania nie odczułem zbytniej poprawy nadal czułem lęk uogólniony i objawy somatyczne na kolejnej wizycie zwiększył mi dawki do 300mg egzysta oraz 300 symfaxin ER. Minęło już 20 dni od stosowania większych dawek i nadal nie ma zadowalających rezultatów. Miał ktoś do czynienia z tymi lekami i jak na was działały ?

[onaxx]

Witam wszystkich. Mam 36 lat, rok temu skończyłam dwuletnią terapię depresji . Od tamtej pory było dobrze, z wyjątkiem 2 kryzysów. Obecnie czyje się coraz gorzej . Czuje powolne pogorszenie samopoczucia

[KasiaG]

Dzień dobry. Jestem Kasia i mam 42 lata.Mieszkam za granicą i myślę, że to częściowo sprawiło nawrót nerwicy lękowej oraz nasiliło depresję z którą zmagam się od kilku lat.Kilka dni temu nastąpił u mnie również epizod derealizacji.Dzisiaj to się powtórzyło....Jakkolwiek z atakami paniki i lękami miałam wielokrotnie wcześniej do czynienia tak z tym zjawiskiem spotykam się u siebie po raz pierwszy...Wydaje mi się,że sama już nie dam rady i myślę o terapii ,oczywiście online z racji tego ,że mieszkam za granicą...Może możecie kogoś polecić albo Macie jakieś sprawdzone sposoby by sobie z tym poradzić....? Pozdrawiam.

[Asia75]

Cześć,tu Asia.Leczë się od wielu lat na depresję.
Zawsze po próbach odstawienia leków powraca.
Z reguły czuję się nieźle,ale raz na dłuższy czas wraca bardzo zły stan.

[Sizi18]

Cześć. Znam ten ból. Znam wszystkie objawy i mumioze niby jestem świadoma tego że to przez moją nerwicę nadal szukam czegoś....

[only_ann_1991]

Hej!

Pierwszy raz robię coś takiego jak udzielenie się w takiej formie w internecie.

Mam 33 lata, jestem rozwódką, obecnie w szczęśliwym,naprawdę wspierajacym związku.
Miałam zdiagnozowana depresję i stany lękowe. Brałam leki i byłam pod opieka psychiatry. Partner jest świadomy wszystkiego.
Staramy się o dziecko, mam endometriozę i zdiagnozowana niepłodność,więc to też nie jest łatwe.
Jestem szczęśliwa na co dzień, ale coś mnie zżera od środka. Sama nie wiem,co to jest. Jeśli chodzi o pracę - nie ma mnie co stresować, a ja i tak będąc,tak jak teraz,na urlopie, ciągle myślami do niej wracam. źle się czuje w swoim ciele,mocno przytyłam w ostatnim roku, zawsze byłam aktywna, a teraz jakoś zawsze znajdę wymówkę żeby nie iść na siłownię itp.
Wiem, że muszę coś zrobić z tym wszystkim,ale nie wiem,od czego zacząć.

Sama w sumie nie wiem,po co to napisałam,ale chyba musiałam to wyrzucić z siebie...

[BIzis]

Witam mam na imię Izabela i od około już 12 lat leczę się. Początkowo stwierdził lekarz że mam depresję.( Męczyła mnie po kilka miesięcy . Po czym wkoncu po paru, tygodniach lub miesiącach odchodziła. Zaczynałam czuć się lepiej i coraz lepiej. Dochodziło czasem aż do momentu kiedy miałam mnóstwo energii i byłam bardzo pozytywnie nastawiona, do całego świata. Nie widziałam żadnych problemów, miałam poczucie że wkoncu jest tak jak powinno ...( Było mi niewiarygodne super i wszystko szło tak jak sobie zaplanowałam, miałam mnóstwo energii i masę przeróżnych pomysłów )A po kolejnych 5 latach uczęszczania do lekarzy psychiatrów i psychologów. Postawiono mi nową diagnozę, jest Pani chora na zaburzenia afektywne -dwubiegunowe.... Tylko cóż to za choroba , nic mi to pojęcie nie mówiło... Na początku tej diagnozy zastanawiam się o czym oni mi wogole mówią i o co chodzi w tej chorobie...( Do dziś potrafi mnie zaskoczyć ,chociaż myślałam że już ja dobrze poznałam)Szczerze wam powiem od tych słów lekarza minęło już 7 lat...tyle już z nią jestem ChaD- jest ciężką i nie uleczalna choroba, do tego mogę powiedzieć że tak to jest prawda ( Nie można w niej przewidzieć jaka jej faza będzie i kiedy i jak długo??? Kiedy znów będzie człowiek na dnie smutny,wycofany, nie pewny siebie i bez energii.. jak długo to będzie trwać, kiedy się to zmieni za ile czasu będzie lepiej??? Godziny,tygodnie

[Axis]

Cześć.

Zarejestrowałem się na forum, ponieważ lubię słuchać, a w tym przypadku bardziej czytać na temat życia innych. Jestem ciekaw podejmowanych wyborów, motywacji im towarzyszących oraz ich konsekwencji.

Interesuje mnie rozwój duchowy, emocjonalny oraz fizyczny w opozycji do rozwoju intelektualnego oraz materialnego, które dominują w dzisiejszych czasach.

[Nikita91]

Witam wszystkich forumowiczów.
Mam 53 lata i depresję, która mnie nie opuszcza od śmierci mojego najukochańszego męża, czyli od prawie 5 lat.
Różne formy leczenia, psychiatra, psycholog, zmiana różnych leków, terapia - niewiele zmieniły.
Dziś byłam na pierwszej dawce eSketaminy.
Jeszcze w niej widzę szansę na poprawę mojego zdrowia psychicznego.
Pozdrawiam Was serdecznie.