Dziękuję Ci jeszcze raz za ciepłe słowa. Bardzo, ale to bardzo mi pomogły. Również cieszę się, że mogłem z Tobą o tym podyskutować. Też uważałem, że robię to tylko dlatego by rozładować napięcie, no i że tak powiem "z przyzwyczajenia" czy też uzależnienia. Często mi to pomagało z tymi nerwicowymi wkrętami, mogłem oderwać się od tych wszystkich złych myśli. Czytam te forum od jakichś dwóch miesięcy i zdiagnozowałem u siebie, że mam strasznie duże problemy z tą nerwicą. Do tego mam tendencje do tego, że praktycznie do każdej sytuacji wymyślam najgorszy, najczarniejszy scenariusz. Tak jak w przypadku sytuacji opisanej przeze mnie w tym temacie.Aniołek Kasia pisze: ↑4 maja 2019, o 02:5048418396_570998516695309_5807604161461616640_n.jpg
Wszystko się ułoży .
I czuję wewnątrz że będzie dobrze .
Cudownie czytać jak bardzo kochasz swoją kobietę, szczerze uważam że nie zrobiłeś nic niestosownego.
Wyobraź sobie np sytuacje związku na odległość gdy jedna z osób musi pracować zagranicą, czy na dłużej wyjechać.
To tylko rozładowanie napięcia, nie zdrada. Nie robisz tego fizycznie z inną dziewczyną i nie zdradzasz również platonicznie, emocjonalnie ponieważ szczerze kochasz swoją dziewczynę.
Może takie myślenie pomoże Ci pozbyć się zupełnie niepotrzebnego poczucia winy , czego z całego serca Ci życzę .
Fajny, komunikatywny z Ciebie facet . Cieszę się że mogliśmy porozmawiać.
Uzależnienie od porno i masturbacji to olbrzymi problem, z którego niewiele osób zdaje sobie sprawę. Sam też do pewnego czasu nie uważałem tego za jakieś mega duże zło, jednak po rozmyślaniach na temat swojej dziewczyny i poczytaniu forum stwierdziłem, że coś jednak trzeba z tym zrobić. Jak już wcześniej wspomniałem to wydaje mi się, że jestem naprawdę na dobrej drodze - nie wchodzę na żadne strony porno (czasem mam małą chęć, jednak miłość do kobiety i motywacja są silniejsze , nie masturbuje się do żadnych filmików czy też zdjęć. Nie mam też dużej potrzeby by to robić. Myślę, że walka może nie być lekka, ale będę się starał Choć też nie uważam, że może być nie wiadomo jak ciężko. Moją największą motywacją jest moja kobieta i miłość do niej Porozmawiam jeszcze z dziewczyną na temat tej masturbacji i myślę, że coś z tego będzie. Jak na razie to chciałbym podziękować wszystkim za udzielenie się w moim wątku, dodało mi to sił i nadziei