TSH - Strona 7 - Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja

Adrian99 · 23 maja 2018, o 16:24

Celine Marie pisze: ↑
23 maja 2018, o 16:08

agnefka28 pisze: ↑
23 maja 2018, o 15:56

Celine Marie pisze: ↑
23 maja 2018, o 15:32
Mam wyniki TSH 4,70 czyli pewnie to hashimoto jednak albo jakiś rak,no nic,rodzinna ma mi dać pilne skierowanie do endo na NFZ i mają mnie przyjąć w ciągu miesiąca ,zobaczymy
No, masz za wysokie. Tak na prawde tsh powinno byc do 2. Dla starajacych sie o ciaze ponizej 2. Z pewnoscia jakies hashimoto, teraz malo kto nie ma problemow z tarczyca. Nie martw sie
Gdybym tak źle się nie czuła to kit z tym ,dzieci nie chcę mieć ale daje mi ciało popalić bardzo mocno,być może sporo właśnie jest przez tarczycę ,no nic,trzeba będzie coś z tym zrobić

O rzeczywiscie tu moze byc podloze polowy twoich dolegliwosci. Moja babcia ma Hashimoto, i zanim jej to zdiagnozowali to ona caly czas twierdziła ze umiera xD

agnefka28 · 23 maja 2018, o 17:19

Celine Marie pisze: ↑
23 maja 2018, o 16:08

agnefka28 pisze: ↑
23 maja 2018, o 15:56

Celine Marie pisze: ↑
23 maja 2018, o 15:32
Mam wyniki TSH 4,70 czyli pewnie to hashimoto jednak albo jakiś rak,no nic,rodzinna ma mi dać pilne skierowanie do endo na NFZ i mają mnie przyjąć w ciągu miesiąca ,zobaczymy
No, masz za wysokie. Tak na prawde tsh powinno byc do 2. Dla starajacych sie o ciaze ponizej 2. Z pewnoscia jakies hashimoto, teraz malo kto nie ma problemow z tarczyca. Nie martw sie
Gdybym tak źle się nie czuła to kit z tym ,dzieci nie chcę mieć ale daje mi ciało popalić bardzo mocno,być może sporo właśnie jest przez tarczycę ,no nic,trzeba będzie coś z tym zrobić

Dostaniesz coś na obniżenie i będzie dobrze. Jasne, dużo objawów może dawać tarczyca.

ewagos · 26 maja 2018, o 18:26

To tsh jest tylko trochę podwyższonę ,masz niedoczynność to nic strasznego.By stwierdzić hashi to trzeba by jeszcze robić anty TPO.Sama mam hashi ,było zdiagnozowane przypadkowo i powiem Ci ,że nie miałam żadnych dolegliwości z nim związanych , byłam mocno zaskoczona ,że jestem chora.Bardziej dokuczliwa jest nadczynność tarczycy ,bo wtedy człowiek jest taki pobudzony i serce kołacze .Teraz to bardzo dużo kobiet ma problemy z tarczycą

ewagos · 26 maja 2018, o 18:28

pewnie dostaniesz poprostu hormon tarczycy to łyknięcia raniutko i to całe leczenie

marianna · 29 maja 2018, o 14:10

TSH samo to za malo
Trzeba jeszcze zrobić Anty TPO i FT3 FT4 - hormony
i usg tarczycy (czy jest stan zapalny)

Z hormonami to jest tak że jak sie zacznie je brać to trzeba już do końca życia
dlatego że póki ich nie bierzemy to tarczyca jeszcze sama pracuje a wyniki moga byc zalezne też
od stresu i diety.
W momencie jak dostarczamy jej tych hormonów syntetycznych ona po prostu przestaje pracować
i tak moja kolezanka po 2 latach przyjmowania hormonów nagle ma TSH ponad 7.
Teraz zapewne trzeba jej zmienić dawkę.
Tak więc pochopnie nie napalajcie się na te hormony i hashi.
No chyba że ktoś ma bardzo złe wyniki i tarczyca sama z siebie juz nie pracuje i do tego dochodzą rózne objawy
tycie, wypadanie włosów, mocne puchniecie na twarzy.
Wtedy niestety trzeba.

U mnie anty tpo jest trzycyfrowe, ale tzh i hormony w normie, na usg nie ma żadnych zmian
wiec nie ma sensu mnie faszerować hormonami.
Niktórzy ludzie po prostu maja podwyższone tsh albo anty tpo
ale jeśli hormony są ok to można zaczekać z leczeniem.
Z tego co się dowiedziałam od lekarza.

U was wiekszosci jest po prostu nerwica i wiem że kazda mozliwość choroby
jest mocno analizowana:)

pudzianoska · 29 maja 2018, o 14:45

Ja dodam tylko, że jeszcze należy sprawdzić anty-TG, bo ja akurat anty-TPO mam w normie (co jest rzadkością przy Hashi), a anty-TG miałam trzycyfrowe. Jednak to USG decyduje ostatecznie o braku czy istnieniu stanu zapalnego, także spokojnie.

Celine Marie · 29 maja 2018, o 16:00

pudzianoska pisze: ↑
29 maja 2018, o 14:45
Ja dodam tylko, że jeszcze należy sprawdzić anty-TG, bo ja akurat anty-TPO mam w normie (co jest rzadkością przy Hashi), a anty-TG miałam trzycyfrowe. Jednak to USG decyduje ostatecznie o braku czy istnieniu stanu zapalnego, także spokojnie.

USG miałam robione dwa razy,rok temu i teraz, wyszły guzy,teraz ich jest więcej i tarczyca zanika ale ft4 mam w normie i swego czasu anty tpo też było ok,przecież nie będę tego badać non stop,szczególnie,że za anty trzeba płacić.Brałam jod naturalny z wodorostów ale czułam się dalej źle ,więc póki co odstawiłam.Paranoja z tymi wynikami

pudzianoska · 29 maja 2018, o 16:15

Przeciwciał nie bada się non-stop. Wystarczy raz. Jak są to będą. Jeśli podejmie się leczenie, to bada się okresowo TSH, FT3, FT4, ale na to już dostaniesz skierowanie od pierwszego kontaktu.

ewagos · 29 maja 2018, o 17:03

Myślę ,że o tym czy hormon jest potrzebny czy nie to decyduje lekarz endokrynolog ,nikt raczej sam się nie napala

katarzynka · 29 maja 2018, o 17:46

Heh, ile lekarzy, tyle opinii. Sama przeszłam już przez czterech endokrynologów I dopiero ostatni zastosował hormony. Myślę, że słusznie z uwagi, że jestem młoda, a w planach mam kiedyś ciążę I dzieci.

Celine Marie · 29 maja 2018, o 18:00

katarzynka pisze: ↑
29 maja 2018, o 17:46
Heh, ile lekarzy, tyle opinii. Sama przeszłam już przez czterech endokrynologów I dopiero ostatni zastosował hormony. Myślę, że słusznie z uwagi, że jestem młoda, a w planach mam kiedyś ciążę I dzieci.

A trzech poprzednich to jak Cię leczyło?

katarzynka · 29 maja 2018, o 18:03

Celine Marie pisze: ↑
29 maja 2018, o 18:00

katarzynka pisze: ↑
29 maja 2018, o 17:46
Heh, ile lekarzy, tyle opinii. Sama przeszłam już przez czterech endokrynologów I dopiero ostatni zastosował hormony. Myślę, że słusznie z uwagi, że jestem młoda, a w planach mam kiedyś ciążę I dzieci.
A trzech poprzednich to jak Cię leczyło?

Trzech poprzednich uważało, iż jeśli wyniki hormonów mam w normie laboratoryjnej I nie jestem w ciąży, to nie wymagam leczenia. Mimo, iż zmagam się z Hashi I niedoczynnością.

Celine Marie · 29 maja 2018, o 20:59

katarzynka pisze: ↑
29 maja 2018, o 18:03

Celine Marie pisze: ↑
29 maja 2018, o 18:00

katarzynka pisze: ↑
29 maja 2018, o 17:46
Heh, ile lekarzy, tyle opinii. Sama przeszłam już przez czterech endokrynologów I dopiero ostatni zastosował hormony. Myślę, że słusznie z uwagi, że jestem młoda, a w planach mam kiedyś ciążę I dzieci.
A trzech poprzednich to jak Cię leczyło?
Trzech poprzednich uważało, iż jeśli wyniki hormonów mam w normie laboratoryjnej I nie jestem w ciąży, to nie wymagam leczenia. Mimo, iż zmagam się z Hashi I niedoczynnością.

A skąd wiesz,że masz hashimoto?

katarzynka · 29 maja 2018, o 21:09

Miałam badane aTpo I kilkukrotnie usg tarczycy, na którym wyraźnie widać stan zapalny tarczycy.

katarzynka · 29 maja 2018, o 21:11

Poza tym tak jak dziewczyny wyżej piszą badano mi tsh, ft3, ft4, aTpo, antyTg.