TSH - Strona 6 - Forum - Nerwica - Derealizacja - Depersonalizacja - Depresja

agnefka28 · 24 kwietnia 2018, o 17:14

Celine Marie pisze: ↑
24 kwietnia 2018, o 16:54

agnefka28 pisze: ↑
24 kwietnia 2018, o 16:40

Wycina? To ja w ciąży miałam aż 8cm mięśniaka. Pójdę na kontrol niedługo to się dowiem czy się nie zwiększył a być może wchłonął. Żaden lekarz w ciąży nie sugerował wycinania ani za bardzo tym mięśniakiem się nie przejmował
A rodziłaś naturalnie?Wyczytałam,że często przez mięśniaki trzeba robić cesarkę,tak czy siak ja dzieci nie planuje ale nie chce żeby to to się zezłośliwiło lub dawało jakiś objawy,wiem ,że np.miesiączki mogą być bardziej obfite przez mięśniaki

Mięśniak zaczął mi rosnąć podczas ciąży. Nie był zagrożeniem dla dziecka. Rodziłam naturalnie. Skontroluje go teraz. A z tym zezłośliwieniem to mało prawdopodobne (ponoć). Tak czy inaczej i tak wybieram się do ginekologa sprawdzić czy mięśniak po ciąży zmniejszył się (czesto tak się dzieje) oraz na cytologie.

Celine Marie · 24 kwietnia 2018, o 17:15

agnefka28 pisze: ↑
24 kwietnia 2018, o 17:14

Celine Marie pisze: ↑
24 kwietnia 2018, o 16:54

agnefka28 pisze: ↑
24 kwietnia 2018, o 16:40

Wycina? To ja w ciąży miałam aż 8cm mięśniaka. Pójdę na kontrol niedługo to się dowiem czy się nie zwiększył a być może wchłonął. Żaden lekarz w ciąży nie sugerował wycinania ani za bardzo tym mięśniakiem się nie przejmował
A rodziłaś naturalnie?Wyczytałam,że często przez mięśniaki trzeba robić cesarkę,tak czy siak ja dzieci nie planuje ale nie chce żeby to to się zezłośliwiło lub dawało jakiś objawy,wiem ,że np.miesiączki mogą być bardziej obfite przez mięśniaki
Mięśniak zaczął mi rosnąć podczas ciąży. Nie był zagrożeniem dla dziecka. Rodziłam naturalnie. Skontroluje go teraz. A z tym zezłośliwieniem to mało prawdopodobne (ponoć). Tak czy inaczej i tak wybieram się do ginekologa sprawdzić czy mięśniak po ciąży zmniejszył się (czesto tak się dzieje) oraz na cytologie.

Daj znać

agnefka28 · 24 kwietnia 2018, o 17:22

Celine Marie pisze: ↑
24 kwietnia 2018, o 17:15

agnefka28 pisze: ↑
24 kwietnia 2018, o 17:14

Celine Marie pisze: ↑
24 kwietnia 2018, o 16:54

A rodziłaś naturalnie?Wyczytałam,że często przez mięśniaki trzeba robić cesarkę,tak czy siak ja dzieci nie planuje ale nie chce żeby to to się zezłośliwiło lub dawało jakiś objawy,wiem ,że np.miesiączki mogą być bardziej obfite przez mięśniaki
Mięśniak zaczął mi rosnąć podczas ciąży. Nie był zagrożeniem dla dziecka. Rodziłam naturalnie. Skontroluje go teraz. A z tym zezłośliwieniem to mało prawdopodobne (ponoć). Tak czy inaczej i tak wybieram się do ginekologa sprawdzić czy mięśniak po ciąży zmniejszył się (czesto tak się dzieje) oraz na cytologie.
Daj znać

Dam z pewnością:) 7 maja mam wizytę;)

pudzianoska · 24 kwietnia 2018, o 19:16

Zestresowana pisze: ↑
24 kwietnia 2018, o 13:55

pudzianoska pisze: ↑
23 kwietnia 2018, o 22:13
Trochę nie wiem co robić z tym Hashi. Byłam w sobotę u spoko endokrynolog, miałam usg, potwierdzono kolejny raz Hashimoto, TSH w normie laboratoryjnej, antyTG spadło z 2000 do 500 i utrzymuje się na takim poziomie. Jakiś czas byłam na diecie bezglutenowej, przeciwciała podskoczyły, TSH nieco zmalało, ale nadal było za wysokie, jak na osobę, która chce niebawem rozpocząć starania o dziecko. Jak niektórzy wiedzą mam jakieś tam zaburzenia trawienne, ale jak zapytałam lekarkę, czy to może mieć związek z tarczyca, odpowiedziała, że nie. Ręce mi opadły. Od czytania na ten temat jest mi słabo. Generalnie gdyby nie wizja ciąży, nie zaczynałabym brania syntetycznych hormonów, a tak od dzisiaj łyakam Letrox. Zdaję sobie sprawę, że chodzi o unormowanie TSH (tak bardzo ważnego w ciąży), ale temat autoagresji dalej stoi w miejscu. W necie jest tyle informacji na ten temat, że gdybym miała się przebadań na wszystko, co polecają, to chyba bym zbankrutowała. Trochę nie wiem co robić. Lekarze mają swoją teorię, dietetycy swoją. Co do diet też zdania są różne. Czy jest ktoś, kto jakoś kompleksowo ogarnął temat tarczycy?
Zaburzenia trawienne mogę być jak najbardziej jednym z objawów Hashimoto. Odpowiednia dieta i suplementacja można zmniejszyć stan zapalny i wyciszyć układ odpornościowy. Mam namiary na dietetyka, który ogarnia temat Hashimoto, zresztą sama choruje i chorobę ma w remisji. Oprócz tego moja przyjaciółka choruje, leczenie konwencjonalne nie było w stanie jej pomóc, lekarze rozkladali ręce. Spróbowała diety dr Dąbrowskiej i to jej pomogło bardzo bardzo, chociaż osobiście jestem sceptycznie nastawiona do tej diety

Skąd dietetyk? Mam nadzieję, że żaden szarlatan

Olalala · 24 kwietnia 2018, o 20:01

Przy Hashi mega wazna jest dieta, ale tu rzeczywiście moze dietetyk doradzi i podejdzie profesjonalnie. Mi sie bardzo poprawilo trawienie na diecie, zreszta nie ma dobrze funkcjonującego organizmu w tym tarczycy przy zlym trawieniu, wręcz niektórzy twierdzą, ze żeby wyleczyć sie z wielu chorób to trzeba wyleczyć właśnie trawienie. A potem jest pewnie tak, ze zly stan trawienia wpływa na dla prace tarczycy, a to z kolei na zle trawienie i takie kolo. Ja tam wierze, ze swoim uporem i dieta można wiele zmienić

Celine Marie · 26 kwietnia 2018, o 14:59

Byłam dzisiaj z wynikami u mojej lekarki POZ ,porównała usg sprzed roku ,a te nowe i mówi,że tarczyca mi zanika,super normalnie,dała mi znowu na zbadanie tsh i ft4 ,z wynikami idę do endo choćby i prywatnie

katarzynka · 26 kwietnia 2018, o 15:08

Celine Marie pisze: ↑
26 kwietnia 2018, o 14:59
Byłam dzisiaj z wynikami u mojej lekarki POZ ,porównała usg sprzed roku ,a te nowe i mówi,że tarczyca mi zanika,super normalnie,dała mi znowu na zbadanie tsh i ft4 ,z wynikami idę do endo choćby i prywatnie

Masz Hashi?

Celine Marie · 26 kwietnia 2018, o 15:32

katarzynka pisze: ↑
26 kwietnia 2018, o 15:08

Celine Marie pisze: ↑
26 kwietnia 2018, o 14:59
Byłam dzisiaj z wynikami u mojej lekarki POZ ,porównała usg sprzed roku ,a te nowe i mówi,że tarczyca mi zanika,super normalnie,dała mi znowu na zbadanie tsh i ft4 ,z wynikami idę do endo choćby i prywatnie
Masz Hashi?

No nie wiem właśnie,nigdy u endo nie byłam,z krwi poprzednie wyniki były ok ,a na usg guzy dochodzą nowe i tarczyca się kurczy, więc o co chodzi?

katarzynka · 26 kwietnia 2018, o 15:53

Kochana, idź do endo, zleci Ci pakiet tarczycowy. Moja tarczyca też się zmniejsza, na skutek samozniszczenia wywołanego Hashimoto. Także nie zwlekaj, tylko wybierz się do specjalisty.

Celine Marie · 26 kwietnia 2018, o 15:54

katarzynka pisze: ↑
26 kwietnia 2018, o 15:53
Kochana, idź do endo, zleci Ci pakiet tarczycowy. Moja tarczyca też się zmniejsza, na skutek samozniszczenia wywołanego Hashimoto. Także nie zwlekaj, tylko wybierz się do specjalisty.

No pójdę pójdę ,a jaki to ten pakiet tarczycowy?

katarzynka · 26 kwietnia 2018, o 15:56

Na pewno lekarz zleci Tsh, ft3 i ft4. Dodatkowo antyTpo, żeby wykluczyć Hashi, być może antyTg. Będzie wiedział, co ma robić. Zresztą obraz usg też mu na pewno wiele powie.

Celine Marie · 26 kwietnia 2018, o 16:13

katarzynka pisze: ↑
26 kwietnia 2018, o 15:56
Na pewno lekarz zleci Tsh, ft3 i ft4. Dodatkowo antyTpo, żeby wykluczyć Hashi, być może antyTg. Będzie wiedział, co ma robić. Zresztą obraz usg też mu na pewno wiele powie.

Miałam te badania robione,teraz jeszcze powtórzę tsh ale wcześniej wyszły ok,raz tylko tsh coś tam tyćkę poza normę było,zobaczymy teraz jak będzie

Celine Marie · 23 maja 2018, o 15:32

Mam wyniki TSH 4,70 czyli pewnie to hashimoto jednak albo jakiś rak,no nic,rodzinna ma mi dać pilne skierowanie do endo na NFZ i mają mnie przyjąć w ciągu miesiąca ,zobaczymy

agnefka28 · 23 maja 2018, o 15:56

Celine Marie pisze: ↑
23 maja 2018, o 15:32
Mam wyniki TSH 4,70 czyli pewnie to hashimoto jednak albo jakiś rak,no nic,rodzinna ma mi dać pilne skierowanie do endo na NFZ i mają mnie przyjąć w ciągu miesiąca ,zobaczymy

No, masz za wysokie. Tak na prawde tsh powinno byc do 2. Dla starajacych sie o ciaze ponizej 2. Z pewnoscia jakies hashimoto, teraz malo kto nie ma problemow z tarczyca. Nie martw sie

Celine Marie · 23 maja 2018, o 16:08

agnefka28 pisze: ↑
23 maja 2018, o 15:56

Celine Marie pisze: ↑
23 maja 2018, o 15:32
Mam wyniki TSH 4,70 czyli pewnie to hashimoto jednak albo jakiś rak,no nic,rodzinna ma mi dać pilne skierowanie do endo na NFZ i mają mnie przyjąć w ciągu miesiąca ,zobaczymy
No, masz za wysokie. Tak na prawde tsh powinno byc do 2. Dla starajacych sie o ciaze ponizej 2. Z pewnoscia jakies hashimoto, teraz malo kto nie ma problemow z tarczyca. Nie martw sie

Gdybym tak źle się nie czuła to kit z tym ,dzieci nie chcę mieć ale daje mi ciało popalić bardzo mocno,być może sporo właśnie jest przez tarczycę ,no nic,trzeba będzie coś z tym zrobić