sebastian86 pisze: ↑20 maja 2020, o 18:39czytalem ,nie pomogly mi tamtejsze rady. u mnie byl problem taki ze te mysli bardzo obnizaly nastroj, albo doprowadzaly do uczucia niepokoju.Paulinaxo pisze: ↑20 maja 2020, o 18:21Szczerze to z nimi walczyłam najdłużej. Nawet atak paniki miałam, bo przeraziłam się, jak mogę żyć, czy naprawdę żyje itp.
Aczkolwiek dałam tym myślom po prostu lecieć przez głowę, pogodziłam się z tym, chociaż nie było to łatwe. Jak przestaniesz
walczyć, to w końcu przejdziePrzynajmniej ja tak postąpiłam
polecam Ci książkę Pokonać lęki i fobie, autorstwa Judith Bemis
i Amr Barrada. Tam jest to opisane![]()
Spróbuj po prostu dać lecieć tym myślom i nie zagłębiaj się w nie. Wiem jak to brzmi - dla mnie też brzmiało. Obniżony nastrój jest skutkiem lęków, też tak miałam. Ja biorę też leki, więc możliwe, że to też miało wpływ.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 50
- Rejestracja: 5 stycznia 2020, o 19:31
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
Paulinaxo pisze: ↑20 maja 2020, o 18:44obnizony nastroj u mnie bierze sie tez z mysli egzystencjalnych ktore sa w wiekszosci negatywne i powodujace poglebienie poczucia bezsensu.sebastian86 pisze: ↑20 maja 2020, o 18:39czytalem ,nie pomogly mi tamtejsze rady. u mnie byl problem taki ze te mysli bardzo obnizaly nastroj, albo doprowadzaly do uczucia niepokoju.Paulinaxo pisze: ↑20 maja 2020, o 18:21
Szczerze to z nimi walczyłam najdłużej. Nawet atak paniki miałam, bo przeraziłam się, jak mogę żyć, czy naprawdę żyje itp.
Aczkolwiek dałam tym myślom po prostu lecieć przez głowę, pogodziłam się z tym, chociaż nie było to łatwe. Jak przestaniesz
walczyć, to w końcu przejdziePrzynajmniej ja tak postąpiłam
polecam Ci książkę Pokonać lęki i fobie, autorstwa Judith Bemis
i Amr Barrada. Tam jest to opisane![]()
Spróbuj po prostu dać lecieć tym myślom i nie zagłębiaj się w nie. Wiem jak to brzmi - dla mnie też brzmiało. Obniżony nastrój jest skutkiem lęków, też tak miałam. Ja biorę też leki, więc możliwe, że to też miało wpływ.
Mistrz 2021 (L)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 125
- Rejestracja: 21 lutego 2020, o 19:29
czesc pytanko czy mial ktos z was moze gleboka depresje i dziwne jakby glebokie myslenie ,ostatnio zauwazylam przez to ze boje sie byc w swiecie zewnetrznym przez co nasilona derealizacja cos tak jakby jestem na ulicy slysze glosniej auta i swiat a siebie nie czuje poradzcie co z tym zrobic ogolnie sie tak czuje na codzien
- bbea
- Forumowy szyderca
- Posty: 413
- Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25
A jest ktoś u kogo te myśli nie powodują napięcia i obniżenia nastroju? To chyba sens tych myśli właśniesebastian86 pisze: ↑20 maja 2020, o 18:47Paulinaxo pisze: ↑20 maja 2020, o 18:44obnizony nastroj u mnie bierze sie tez z mysli egzystencjalnych ktore sa w wiekszosci negatywne i powodujace poglebienie poczucia bezsensu.sebastian86 pisze: ↑20 maja 2020, o 18:39
czytalem ,nie pomogly mi tamtejsze rady. u mnie byl problem taki ze te mysli bardzo obnizaly nastroj, albo doprowadzaly do uczucia niepokoju.
Spróbuj po prostu dać lecieć tym myślom i nie zagłębiaj się w nie. Wiem jak to brzmi - dla mnie też brzmiało. Obniżony nastrój jest skutkiem lęków, też tak miałam. Ja biorę też leki, więc możliwe, że to też miało wpływ.

Ale jak się stosuje te różne techniki to napięcie spada i same myśli tez rzadziej się pojawiają.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
u mnie wszelkie techniki zawodzily. tamte mysli wręcz kaleczyly mi dusze. i jak mysli odchodzily to nastroj pogrzebowy zostawalbbea pisze: ↑20 maja 2020, o 19:07A jest ktoś u kogo te myśli nie powodują napięcia i obniżenia nastroju? To chyba sens tych myśli właśnie
Ale jak się stosuje te różne techniki to napięcie spada i same myśli tez rzadziej się pojawiają.
Mistrz 2021 (L)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: 20 lutego 2020, o 15:48
Jestem tutaj od niedawna ale napiszę ci coś, chcesz to sobie to weź do serca, jak nie to nie. Ciebie nie techniki zawiodły a to, że mega często skupiasz się tylko na tym jak to jest źle i traktujesz to jak poważną chorobę. Z takim podejściem to omijaj terapie szerokim łukiem i szukaj do skutku leku. Też mam straszne objawy i każdy tutaj je ma ale podejście staramy się mieć inne, dlatego techniki w którymś momencie działają. Nawet ja się lepiej odkąd próbuję a mam dd, zaburzenie osobowości i somatykę silną.sebastian86 pisze: ↑20 maja 2020, o 19:10u mnie wszelkie techniki zawodzily. tamte mysli wręcz kaleczyly mi dusze. i jak mysli odchodzily to nastroj pogrzebowy zostawal
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
ale ja naprawde probuje zmienic nastawienie ale nie udaje sie. no co poradze...silą woli tego nie zrobie. czasem tak jest przy dlugotrwalych zaburzeniach.Adam998 pisze: ↑21 maja 2020, o 10:54Jestem tutaj od niedawna ale napiszę ci coś, chcesz to sobie to weź do serca, jak nie to nie. Ciebie nie techniki zawiodły a to, że mega często skupiasz się tylko na tym jak to jest źle i traktujesz to jak poważną chorobę. Z takim podejściem to omijaj terapie szerokim łukiem i szukaj do skutku leku. Też mam straszne objawy i każdy tutaj je ma ale podejście staramy się mieć inne, dlatego techniki w którymś momencie działają. Nawet ja się lepiej odkąd próbuję a mam dd, zaburzenie osobowości i somatykę silną.sebastian86 pisze: ↑20 maja 2020, o 19:10u mnie wszelkie techniki zawodzily. tamte mysli wręcz kaleczyly mi dusze. i jak mysli odchodzily to nastroj pogrzebowy zostawal
Mistrz 2021 (L)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
z tym ciagle to przesadziles. probuje zmieniac poprzez interakcje z ludzmi, poprzez literature, poprzez afirmacje ,modlitwe.
Mistrz 2021 (L)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 101
- Rejestracja: 14 maja 2019, o 11:57
Bardzo Was proszę powiedzcie mi co to.jest ??
Stoję przed lustrem i placze A w głowie mam ...
Czemu tak płaczesz , jesteś beznadziejna... Czy to psychoza ?? Takie myśli w 3 osobie jakby moja głowa gadała do mnie ...boje się że zwariowałam
Pomocy
Stoję przed lustrem i placze A w głowie mam ...
Czemu tak płaczesz , jesteś beznadziejna... Czy to psychoza ?? Takie myśli w 3 osobie jakby moja głowa gadała do mnie ...boje się że zwariowałam
Pomocy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 20 maja 2020, o 17:05
Czy brak możliwości odprężenia się i bardzo krótki sen (jeśli w ogóle) mieści się w zakresie objawów? Dodam że senność u mnie nie jest taka typowa, to raczej poczucie dostania obuchem w głowę, chociaż czasami ta typowa ma miejsce.
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
Jeszcze więcej naczytaj się o borderline, psychozie to będziesz miała na pewno takich myśli mniej...

Tak jesteś napięty no to nie możesz się przecież jednocześnie odprężyć, dostanie obuchem w głowie to też może byc objaw zaburzenia.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
- Maciej Bizoń
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 545
- Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04
Dostrzegasz to i się tego boisz to nie jest psychoza. To są twoje myśli poprostu , dostrzegasz to i postrzegasz inaczej . Słuchałas to co Wiktor nagrał ? Pytałaś go o konsultacje chociaż jedna żeby Ci postawił diagnoze ? On robi takie rzeczy bo pracuje w Przychodni zdrowia Psychicznego i po godzinie rozmowy ci powie dokładnie co ci jest . Ja stawiam na Nerwice ale tak Rozkrecona ze szok ..sama się w tym kręcisz .
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." -
- ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
I nie, nie żartuję." -

https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 67
- Rejestracja: 26 marca 2019, o 11:04
Zgadzam się, rozkręcona nerwica i na pocieszenie napiszę Ci, że miałam takie myśli a nawet typowo w 3 osoby nakazujące mi coś robić i oczywiście też panika, że psychoza. Kiedy zaczniesz ignorowac to po czasie myśli te mają mniejsze nasilenie, tylko że nie można się aż tak wkręcać bo wtedy zawsze jest fatalnie. Dasz radę
