Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Klaudyna235
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 9 czerwca 2016, o 16:11

16 czerwca 2016, o 21:33

Dziękuje wam :)
Subzero1993 obiecuję! :) i dziękuje że zawsze mi odpisujesz :)
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

17 czerwca 2016, o 08:51

Nie ma za co :) Czekam na relację :D
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
Klaudyna235
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 9 czerwca 2016, o 16:11

17 czerwca 2016, o 13:20

Terapeutka się rozchorowała, wizyta dopiero we wtorek. 'niemoge
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

17 czerwca 2016, o 13:29

Ech... Ty Bidulko :DD W takim razie akceptacja (wszystkie nagrania)

Odseparowanie się od zaburzenia
klucz-odburzenia-2-odseparuj-sie-t4951.html
Postawa normalnościowa
klucz-odburzenia-nastawienie-normalnosciowe-t3695.html

I ogólne edukowanie się w temacie. Ja osobiście polecam medytację (wycisza natręty, relaksuje i w brew pozorom daje naprawdę wiele) i może spędzenie jakoś fajnie weekendu. Im bardziej się przykładasz do lęków irracjonalnych (strachy przed schizami, rzeczami które mogą się stać itp) tym więcej czasu marnujesz. Polecam zacząć żyć i w czasie życia nie reagować na lęki niż popadać w manię odburzania - którą jak zauważam każdy przerabiał lub przerabia. (ja też :DD).
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
Klaudyna235
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 9 czerwca 2016, o 16:11

17 czerwca 2016, o 14:11

dziękuje! będę czytać i słuchać aż w końcu wbije mi sie coś do głowy :)
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

17 czerwca 2016, o 14:29

Żeby nie było, że mówię to tak bezpodstawnie, ale wiedza jest bardzo ważna, bo jak się jej nie ma to ciężko coś wprowadzać w życie, dlatego na ten okres gdy jeszcze musisz się z tym zaznajomić naprawdę nie miej do siebie, żalu że coś nie wychodzi, że czegoś nie rozumiesz, albo że nie wychodzi. Proces odburzania trochę trwa, ale da się odburzyć całkowicie i żyć zupełnie na luzie i normalnie. Wiem, że teraz jesteś kłębkiem nerwów itp dlatego z własnego doświadczenia (oczywiście jeśli nie chcesz to tego nie rób) polecam założyć sobie taki zeszyt rozwoju osobistego i z każdej pogadanki robić notatki które są dla Ciebie kluczowe, tego do czego dystansu nie masz i musisz go nabrać i w ogóle wszystkiego co na ten moment uważasz za słuszne. Nie dość, że skupisz się na czymś i oderwiesz się od lęku (co jest bardzo dobre o ile nie jest formą unikania "złych" emocji [a lęk wcale nie jest inną emocją od radości] a celowej zmiany otoczenia myślowego) to więcej zapamiętasz ponieważ będziesz sobie skrobać w kajeciku. Mi to sporo pomogło, a jak coś robiłem źle to czytałem sobie wszystko od nowa i patrzyłem na co jeszcze nie zwróciłem uwagi, a kiedy bylem w bladej dupie to po prostu pytałem na forum. Będzie dobrze :DD
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
karolina26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 11 maja 2016, o 14:45

18 czerwca 2016, o 19:35

Ostatnio wybrałam się z znajomym oglądać mecz na telebimie,było bardzo dużo ludzi i hałasu. Nagle dostałam takie dziwne uczucie ze oglądam film z sobą, patrzę na ludzi a wyglądają jak manekiny,dziwnie mówią poruszają się. Czuje jakbym była ja i świat osobno,taki odległy. Okropne to jest,nie mogę patrzeć na ludzi bo tacy dziwni są. W ogóle od tego czasu jak to się stało czuje ze zwariowalam,naprawdę tak dziwnie w glowie,no i tez jakbym była w jakimś innym świecie, swoim.czy to dalej dd???Błagam pomozcie; (
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

18 czerwca 2016, o 19:40

Karolina26 to typowy objaw dd , w sumie bardziej derealizacji niż depersonalizacji ale nadal to nasze ukochane DD nic się nie martw posłuchaj sobie nagrań . To na początek -
etap-4-1-3-derealizacja-depersonalizacj ... t4425.html
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
karolina26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 11 maja 2016, o 14:45

18 czerwca 2016, o 20:08

Nie wiem.ciagle myślę że to poczatkowe objawy choroby psychicznej,że będę coraz bardziej zamykała się w swoim świecie. Wszystko takie dziwne.Nie dość ze jestem w swoim świecie to ostatnio jak rozmawiałam przez telefon popatrzyła do okna sąsiadów i widziałam cały czas mężczyznę za firanka,niby logiczne ze sąsiad mógł tam stać, ale ja sobie wkrecalam ze to juz jakieś omamy,

-- 18 czerwca 2016, o 20:08 --
Później przez dwa dni chodziłam i patrzylam do tego okna czy nikt się nie pojawi;/boje się. Może to schizofremia
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

18 czerwca 2016, o 20:17

Karolina26 tutaj na forum jest wiele artykułów jak od różnić chorobę psychiczną , od nerwicy , sama widzisz że Ty żyjesz w lęku i nakręcasz nerwicę,a to nie ma nic wspólnego ze schizofremią którą sama sobie wymyśliłaś , zacznij leczyć to co choruje a chorują Twoje myśli .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
karolina26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 11 maja 2016, o 14:45

20 czerwca 2016, o 10:29

Dzisiaj w nocy się obudziłam I przez 20 minut słyszałam takie stukanie jakby ktoś młotkiem uderzał, otworzyłam okno niby padało mógł to deszcz tak uderzać, ale to było takie bardziej stukanie.Odrazu obraz przed oczami ze to jakiś mężczyzna uderza młotkiem. Strasznie silne to było. Pewnie to już schizifremia; (((
Awatar użytkownika
BruceWayne
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25

20 czerwca 2016, o 11:06

Karolina a ile razy czytalas tu już, ze schizofrenik nie zastanawialby sie czy cos jest prawda czy nie... bylby pewny mężczyzny z młotkiem a nie pisalby o tym na forum
Spokojnie, to tylko nerwica ;)
karolina26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 11 maja 2016, o 14:45

20 czerwca 2016, o 11:20

Czytałam na internecie ze właśnie omamy sluchowe mogą występować jako stukanie,szmer itd.Slyszalam wyraźnie to stukanie; ((
Awatar użytkownika
BruceWayne
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25

20 czerwca 2016, o 11:55

A co w tym nadzwyczajnego, ze cos stuka w trakcie desczu?:) absolutnie nic
Tylko Ty nadajesz temu wartosc, ktora nakrecona jest przez lęk... poczytaj materialy tutaj (inne miejsca w necie na razie omijaj odnosnie tego tematu bo niepotrzebnie sie nakrecasz) i koniecznie posluchaj materialow na youtube...
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

20 czerwca 2016, o 12:14

Zrozum że schizofrenik nie boi się swoich omamów przez fakt że one występują. Stukanie młotkiem to stukanie młotkiem. Dlaczego miałoby go to wystraszyć? Jak omam będzie dla niego miły czy neutralny to też go będzie miał w dupie. Wystraszy sie wtedy jak np sobie wkręci że ma podsłuch w uchu i że ktoś go szpieguje. I to nie wygląda tak, że on się domyśla że może ma lub że może go nie ma. On wie że na, zna model, zna imie i nazwisko lekarza który mu to wszczepił i wie że zrobił to w nocy gdy on spał. I on sie boi tego, że jest podsłuchiwany. Nie obchodzi go brak racjonalności tego zdarzenia, bo to dla niego jest logiczne. Ty się boisz, że gdzieś słyszałaś stukanie młotkiem. Czym miałoby to schizofrenikowi zagrozić? Czym zdrowej osobie miałoby to zagrozić? Nikt by się tego niewystraszył poza nerwicowcem który naczytał się głupot. Przestań dla własnego spokoju, bo mając nerwicę nie dostaniesz schizofrenii. A jak ją dostaniesz to ktoś z otoczenia Ci powie bo ani Ty ani Twoja kontrola lękowa tego nie wychwycicie.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
ODPOWIEDZ