
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Strach przed zwariowaniem, strach przed schizofrenią
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 128
- Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56
Mial ktod tak w dd ze byl jakby na jawie ale czasami jakby mu sie urwyki zrywaly? W sensie takie odczucie ale jie ze tak było: / 

- N-e-r-w-u-s
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 891
- Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36
Pewnie, że 



- Monikaaaaaa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 142
- Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59
Boję się, że tracę rozum, że zwariowalam. Wczoraj na wieczór włożyłam wodę do lodówki i podłączyłam telefon do ładowania, obudziłam się nad ranem i woda i telefon były obok mnie. W ogóle nie pamiętam, żebym ta wodę sobie w nocy przyniosła. Boję się, że to już nie jest nerwica tylko, że tracę świadomość. Nie mogę teraz spać, bo trzęse się że strachu. Co o tym myślicie?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 301
- Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05
Niepotrzebnie panikujesz,to,że twoja pamięć nie zarejestrowała tego,co zrobiłaś tuż przed snem,nie jest niczym strasznym i nie oznacza wcale,że tracisz rozum,czy świadomość.
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"
- Monikaaaaaa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 142
- Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59
Znaczy ja pamiętam że wsadzalam wodę do lodówki i podłączyłam telefon do ładowania i poszłam spać.A jak się rano obudziłam to woda była przy łóżku i telefon też. I nie pamiętam, żebym po te rzeczy szła w nocy. Dlatego boję się, że tracę świadomość.
-- 21 lutego 2017, o 08:43 --
W ogóle ostatnio ciągle byłam w jakich nerwach, ale starałam się wszystko olewac. Strasznie bałam się, że mam raka płuc, bolało mnie w klatce, aż w końcu poszłam zrobić prześwietlenie. Wyszło wszystko w porzadku, to i bóle przeszły. A tu nagle znów w nocy takie coś. I teraz siedzę i aż się trzęse.
-- 21 lutego 2017, o 08:47 --
Każdy mówi, że to normalne że czasem się coś zrobi w nocy po przebudzeniu i że się o tym rano nie pamięta. Ale ja wpadłam w panikę i normalnie nie mogę się uspokoić. Już mam wizję psychoatryka, albo że zrobię komuś krzywdę i nie będę pamiętać i nad sobą panować.
-- 21 lutego 2017, o 08:43 --
W ogóle ostatnio ciągle byłam w jakich nerwach, ale starałam się wszystko olewac. Strasznie bałam się, że mam raka płuc, bolało mnie w klatce, aż w końcu poszłam zrobić prześwietlenie. Wyszło wszystko w porzadku, to i bóle przeszły. A tu nagle znów w nocy takie coś. I teraz siedzę i aż się trzęse.
-- 21 lutego 2017, o 08:47 --
Każdy mówi, że to normalne że czasem się coś zrobi w nocy po przebudzeniu i że się o tym rano nie pamięta. Ale ja wpadłam w panikę i normalnie nie mogę się uspokoić. Już mam wizję psychoatryka, albo że zrobię komuś krzywdę i nie będę pamiętać i nad sobą panować.
- Monikaaaaaa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 142
- Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59
Aż tak żeby nic nie pamiętać? Teraz analizuje czy wszystko co robiłam przez ostatnie dni, robiłam świadomie. Boże, zastanawiam się czy coś zrobiłam i nie pamiętam.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 301
- Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05
Uspokój się,zajmij się czymś i nie wchodź w analizy,bo tylko pogłębisz swoje lęki
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
Miałem tego typu akcję w dzieciństwie (nie pamiętam, ile dokładnie miałem lat), na "urwanym filmie" wypiłem herbatę.
Obudziłem się rano, a na stole koło mojego łóżka stał mój kubek, trochę zabarwiony, jakby po wypitej herbacie owocowej. Nie stał, gdy kładłem się spać, ani w ogóle nie przypominałem sobie, żebym się budził i coś pił i nigdy potem sobie nie przypomniałem (wcześniej jak się budziłem na chwilę, to zawsze pamiętałem). No a od matki się dowiedziałem, że piłem herbatę. No i nic, nigdy mi się potem nic takiego nie powtórzyło.
Obudziłem się rano, a na stole koło mojego łóżka stał mój kubek, trochę zabarwiony, jakby po wypitej herbacie owocowej. Nie stał, gdy kładłem się spać, ani w ogóle nie przypominałem sobie, żebym się budził i coś pił i nigdy potem sobie nie przypomniałem (wcześniej jak się budziłem na chwilę, to zawsze pamiętałem). No a od matki się dowiedziałem, że piłem herbatę. No i nic, nigdy mi się potem nic takiego nie powtórzyło.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18
Monika dyby zamykali w wariatkowie za odlaczenie ładowarki i przenoszenie wody to byłoby naprawdę strasznie. Popatrz nad czym Ty sie zastanawiasz. Pewnie nieraz zrobiłaś jakieś rzeczy automatycznie Ale sie tym nie nakrecalas. A teraz się boisz i szukasz. Jeszcze trochę i będziesz sie śmiać z tej sytuacji
naprawdę:) nic poza nerwica Ci nie jest. Wiem że teraz czujesz sie przerażona. Jakbyś była w jakiejś pułapce i nie mogła sie wydostać Ale będzie lepiej
tylko sie uspokoj. Te mysli o tej wodzie i ładowarkę beda jeszcze nawracać na początku ale ty to spokojnie olewaj.nie analizuje już. Byl o minęło. Nic nowego nie wymyślisz Ale jedynie bardziej sie nakrecisz.
-- 21 lutego 2017, o 08:36 --
A przykładów na takie zachowanie jest masa : np. Czemu ludzie biegną sprawdzić czy na pewno zamknęli dom? Wracają się a potem okazuje się że zamknięte. I co ? Są nienormalna bo nie pamiętają ze już zamykali? No nie: ) albo żelazko. Nawet dziś rano dzwoniła do mnie mama żebym sprawdziła czy włączyła żelazko bo nie pamięta żeby to robił a albo nie jest pewna czy to robila. Takie rzeczy się po prostu zdarzają: ) trzymaj się


-- 21 lutego 2017, o 08:36 --
A przykładów na takie zachowanie jest masa : np. Czemu ludzie biegną sprawdzić czy na pewno zamknęli dom? Wracają się a potem okazuje się że zamknięte. I co ? Są nienormalna bo nie pamiętają ze już zamykali? No nie: ) albo żelazko. Nawet dziś rano dzwoniła do mnie mama żebym sprawdziła czy włączyła żelazko bo nie pamięta żeby to robił a albo nie jest pewna czy to robila. Takie rzeczy się po prostu zdarzają: ) trzymaj się
- Monikaaaaaa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 142
- Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59
Ale żeby nie pamiętać że się przyniosło wodę z kuchni. Każdy mówi mi, że przecież to normalne, że budzisz się w nocy, robisz coś a później nie pamiętasz. Tylko, że ja się teraz boję że może zrobiłam coś jeszcze i nie pamiętam. Postaram się jakoś te myśli ignorować. :(
- Zaplątana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 170
- Rejestracja: 25 października 2012, o 10:09
Byłam dzisiaj w przychodni na pobraniu krwi, było tam wiele osób. Gdy patrzyłam na nich wszystkich wydawali mi się tacy "wyostrzeni", wyraźni nawet nie wiem jak to opisać... Czułam jak rośnie we mnie napięcie... Czy to ktoś jeszcze miał tak przy DD boje się psychozy 

"Albo lęk albo wszystko nie ma nic po środku."
"Statki w porcie są bezpieczne, ale stanie w porcie nie jest ich przeznaczeniem."
"Statki w porcie są bezpieczne, ale stanie w porcie nie jest ich przeznaczeniem."
- Monikaaaaaa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 142
- Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59
Hej. Znów muszę tu napisać i Was trochę pomeczyc :(
Otóż wszystko było w miarę w porządku. Kilka razy zdarzyło mi się, że czułam jakiś zapach i wpadłam w panikę bo na pewno nikt inny go nie czuje, albo usłyszałam jakiś szmer i wmawialam sobie, że to omamy już. Ale wczoraj Wieczorem siedziałam i oglądałam pitbulla. Nagle napłynęły mnie dziwne myśli i ogromny lęk. Że albo wariuje, albo komuś zaraz coś zrobię, zamkną mnie w psychiatryku, okropne napięcie, wszystko dookoła jakby było nierzeczywiste. Po chwili troszkę przeszło, starałam się usnac. I usnelam. I jakieś pół godziny później obudziłam się bo wydawało mi sie, że siostra mnie budzi i coś mówi, a ona spała u siebie pokoju. Teraz wiem, że po prostu mi się to śniło ale wtedy od nowa wpadłam w panikę, znów te myśli, że komuś coś zrobię, albo sobie, że to nie nerwica tylko właśnie zwariowalam, że mam jakieś omamy i rano trzeba będzie jechać.do.szpitala bo nie będę w stanie sama nic zrobić. Starałam się te myśli bagatelizować, ale nic to nie dało. Chyba się cofam w tym wszystkim. ;( ma ktoś jakieś rady, czy powinnam się tym martwić?
Otóż wszystko było w miarę w porządku. Kilka razy zdarzyło mi się, że czułam jakiś zapach i wpadłam w panikę bo na pewno nikt inny go nie czuje, albo usłyszałam jakiś szmer i wmawialam sobie, że to omamy już. Ale wczoraj Wieczorem siedziałam i oglądałam pitbulla. Nagle napłynęły mnie dziwne myśli i ogromny lęk. Że albo wariuje, albo komuś zaraz coś zrobię, zamkną mnie w psychiatryku, okropne napięcie, wszystko dookoła jakby było nierzeczywiste. Po chwili troszkę przeszło, starałam się usnac. I usnelam. I jakieś pół godziny później obudziłam się bo wydawało mi sie, że siostra mnie budzi i coś mówi, a ona spała u siebie pokoju. Teraz wiem, że po prostu mi się to śniło ale wtedy od nowa wpadłam w panikę, znów te myśli, że komuś coś zrobię, albo sobie, że to nie nerwica tylko właśnie zwariowalam, że mam jakieś omamy i rano trzeba będzie jechać.do.szpitala bo nie będę w stanie sama nic zrobić. Starałam się te myśli bagatelizować, ale nic to nie dało. Chyba się cofam w tym wszystkim. ;( ma ktoś jakieś rady, czy powinnam się tym martwić?
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Podczas zasypiania, budzenia się, przebudzania można doświadczac tak zwanych omamów hipnagogicznych, które sa zjawiskiem naturalnymMonikaaaaaa pisze: ↑4 kwietnia 2017, o 08:41Hej. Znów muszę tu napisać i Was trochę pomeczyc
Otóż wszystko było w miarę w porządku. Kilka razy zdarzyło mi się, że czułam jakiś zapach i wpadłam w panikę bo na pewno nikt inny go nie czuje, albo usłyszałam jakiś szmer i wmawialam sobie, że to omamy już. Ale wczoraj Wieczorem siedziałam i oglądałam pitbulla. Nagle napłynęły mnie dziwne myśli i ogromny lęk. Że albo wariuje, albo komuś zaraz coś zrobię, zamkną mnie w psychiatryku, okropne napięcie, wszystko dookoła jakby było nierzeczywiste. Po chwili troszkę przeszło, starałam się usnac. I usnelam. I jakieś pół godziny później obudziłam się bo wydawało mi sie, że siostra mnie budzi i coś mówi, a ona spała u siebie pokoju. Teraz wiem, że po prostu mi się to śniło ale wtedy od nowa wpadłam w panikę, znów te myśli, że komuś coś zrobię, albo sobie, że to nie nerwica tylko właśnie zwariowalam, że mam jakieś omamy i rano trzeba będzie jechać.do.szpitala bo nie będę w stanie sama nic zrobić. Starałam się te myśli bagatelizować, ale nic to nie dało. Chyba się cofam w tym wszystkim. ;( ma ktoś jakieś rady, czy powinnam się tym martwić?

Tu pisałem o tym dlaczego, wyjaśniając mechanizm lękowy - http://www.zaburzeni.pl/mechanizm-l-kow ... t5227.html
A tu troszke o strachu przed schizofrenia - http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-sc ... t4051.html
Powiem Ci wprost obok schizofrenii to Ty nawet nie stoisz

Schematy, schematy i jeszcze raz schematy i... schematy. Kazde zaburzenie i kazda choroba je ma. Wierz mi, ze schizofrenia, łącznie z jej początkami ma inne niż Ty przedstawiasz.
To co opisujesz to ZABURZENIE LĘKOWE

Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- Monikaaaaaa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 142
- Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59
O hipnagogach wiem i aż tak bardzo tym się nie przejmuję. Jeszcze jedna sprawa nie daje mi spokoju. Niedawno, bo jakieś dwa tygodnie temu, miałam w nocy włamanie do domu, nikomu m ie udało się wejść, ale miałam rozbite całe drzwi i kupę strachu. I po tym wszystkim dopadł mnie lęk, że teraz właśnie wpadnę w schizofrenię, że będę wszędzie widziała jakiś podstęp. No i kilka dni jak tylko ktoś przeszedł po klatce to się bałam, że to znów ktoś kto się chce włamać. Wczoraj zauważyłam wykreślona śrubę w drzwiach i też myśl, że może znów coś i za chwilę lęk, że już zwariowalam, bo przecież w schizofrenii jest tak, że ciągle się myśli że ktoś kogoś śledzi i tak dalej.