Poczytaj te tematy viewtopic.php?f=14&t=691 viewtopic.php?f=14&t=7 viewtopic.php?f=14&t=2389
i nie panikuj, zrozum swoje zaburzenie i nie nakrecaj sie na inne choroby

-- 17 listopada 2012, o 20:08 --To ta sama historia w kółko. Ktoś palił marihuanę z grupą przyjaciół i w ciągu 24 godzin, zwykle szybciej, zaczynają czuć nierealne, depersonalizowane, mglisty i indywidualny. Są przekonani, że marihuana musiała być splecione z czegoś, który stworzył tę niewygodną i przykre doznania. Obawiają się, że jakieś "uszkodzenia" miało miejsce w środku mózgu. Kiedy skontaktować się z ludzi, których bawili się z nim, są zaskoczeni, aby dowiedzieć się wszyscy czuje się dobrze. Teraz stają się bardzo mylić, zmartwiony i strach.
To nie jest niezwykły przebieg wydarzeń. Słyszę ten czas historii i ponownie, w niemal dokładnie w szczegółach samego. Osoba jest pozytywna oni wyrządzili szkodę sobie, mimo że są tylko doświadcza tych objawów. Oni często uciekają się do "zakupy", a lekarz przyjmuje leki, które robią niewiele, by rozwiązać problem. Frustracja przechodzi w obraz jak uczucia depersonalizacji / derealization często nasilać.
Nie jest to proste wyjaśnienie łańcuchu wydarzeń. Po rozumieć odzyskanie nie jest trudne. Wymaga ona prosty, lecz specyficzny proces.
Miejmy polegać na nauki podstawowe i fakty:
(1) Osoba - Niektóre osoby są w zasadzie bardziej reaktywny niż inni. Są to ludzie, którzy są inteligentni, twórczy, analityczny i ogólnie bardziej reagują na bodźce zewnętrzne. Oni często mają większą reakcję na bodźce, gdzie inni nie mogą. Mogą one reagować w silniejszej sposób na:
- Leki
- Alkohol
- Kofeina
- Nikotyna
- Nadmierne Sugar
- Zmiany temperatury
- Bright Light
- brak snu
- Narkotyki
(2) zwyczaj Fearful Worry - umysł szybko owija wokół cokolwiek to ma do czynienia z, aby stworzyć poczucie zamknięcia, czy fakty są prawdziwe, czy nie. Dlatego, jeśli ktoś niedawno palił marihuanę i czuje się "dziwne" lub "dziwne" potem umysł, przez proces eliminacji, dedukuje, że niektóre uszkodzenia muszą mieć miejsce. Każdą wolną chwilę spędza w własnej winy i martwić strasznym, że trwałe uszkodzenie nastąpiło, kiedy nic nie może być dalsze od prawdy.
(3) zmęczony umysł - umysł szybko staje się wyczerpały, z powodu ciągłej pętli zmartwionych myśli. Zmęczony umysł jest znacznie mniej odporne i naturalnie już ta pętla kontynuuje foggier umysł staje. Osoba może nawet tracą apetyt, rozwijać bezsenność i trudności w koncentracji i pogawędzić z przyjaciółmi i rodziną. Mogą nawet wziąć wolne z pracy, aby odzyskać, gdy jest to całkowicie zbędne.
Kiedy zrozumieją co to jest, czym nie jest i co zrobić, są wolni. Ważne jest, aby zauważyć, że nie jest choroba, ani nie kiedykolwiek, dlatego lek nie jest wymagane. W biernej osoby, leki często może potęgować problem. To jest jedynie wytworem zmęczonego umysłu i nic więcej.
Wyzwalacze depersonalizacji / derealizacji
- Stała i silny stress
- niektóre leki
- Alkohol
- traumatyczne wydarzenie, Shock
- Nierozwiązane problemy
- Nierozwiązane Anger
- Narkotyki
rowne = zmęczony umysł
Uchwała depersonalizacji powodu używanie marihuany
Rozwiązanie tej sensacji nie jest trudne. jest oparta na dwojaki sposób:
(1) Powtórzenie Brain- uczenia się, jak odświeżyć zmęczony umysł. Myśląc bardziej produktywnie. Poprzez behawioralnej modyfikacji jedna jest w stanie oswoić umysł jest nadczynność i nieproduktywne.
(2) Terapia Food - Nauka korzystania poprawne żywności, jeden ma już w swojej własnej kuchni , do pracy dla Ciebie, a nie przeciwko tobie. Zwiększenie poziomu serotoniny w mózgu naturalnie i utrzymujący równowagę poziomu cukru we krwi w organizmie, aby utworzyć znacznie mniej reaktywny umysł i ciało. Prawidłowe żywność przyspieszy ożywienie, kiedy jest stosowany w parze z właściwych technik behawioralnych modyfikacji.
To dwojakie podejście jest wszystko co jest potrzebne do pokonania uczucia depersonalizacji, stworzone przy użyciu marihuany lub innego wyzwalania. Nie wymaga długiego procesu lub wyciągane w ogóle. To wymaga, aby podążać specyfikę procesu, co prowadzi do szybkiego zwolnienia i odzysku stałych.
Nie wiem jak długo szukałeś na tym forum ale to podstawowe pytania na które udzielono już setek odpowiedzi. Masz typowe objawy nerwicy lękowej i nie ma czegoś takie jak predyspozycje do schizofrenii a ludzie z nerwicą zwykle mają mniejsze szansę na to by zachorować na tą chorobę w porównaniu do osób zdrowych. Poczytaj sobie o tym choćby i na tym forumaliabda pisze:Witam wszystkich.
Mam kilka pytań odnosnie dd poniewaz nie znalazłam odpowiedzi na forum, a boje sie ze to moga juz nie byc objawy samego dd tylko faktycznie czegos powazniejszego:
1. Czy macie czasem wrazenie idac ulica i widzac jakies osoby ktore cos tam sobie opowiadaja i z czegos tam smieja, ze smieja sie z was bo jestescie nienormalni? (wiem ze takie cos jest naprawde objawem schizofrenii i boje sie, ze moze faktycznie mam jakies predyspozycje)
2. albo jadac gdzies autobusem czesto przygryzam wargi bo boje sie, ze cos moge powiedziec do siebie mimo, ze tak naprawde wiem, ze nic nie gadam do siebie, ale gdy ktos sie na mnie popatrzy to mam wrazenie od razu, ze moze cos gadalam do siebie i nie zdaje sobie z tego sprawy, ze jakby moze wygladam na osobe nienormalna i dlatego sie na mnie patrzy.. wtedy moj lek jest maksymalny. To nie zdarza sie czesto ale czasem mam takie mysli.
Bardzo proszę o odpowiedz,
Pozdrawiam serdecznie
Nawet jakbyś nie palił trawki to miałbyś stany lękowe tylko w innej sytuacji bo wielu ludzi czuje się gorzej po zapaleniu ale tylko u ludzi z nerwicą lękową ten stan utrzymuje się dłużej o czym świadczy choćby lęk przed schizofrenią. Dodaj do tego rozstanie z dziewczyną i mamy depresję gotową. Piszesz że brałeś lek przez 4-5 miesięcy i przestałeś?sadboy15 pisze:Witajcie, mam 15 lat otóż rok temu podczas wakacji paliłem marihuane, po odstawieniu poczułem się inny, odrealniony, problemy z pamięcią i koncentracją, gulka w gardle, lęki i lęk przed schizofrenią. Dostałem leki "seronil" brałem je jakoś 4-5 miesięcy i wszystko minęło. Przez wiosnę-lato czułem się świetnie wgl nie myślałem o tym co było. No i teraz zaczyna się od nowa :/ Jestem odrealniony już jakieś 2 tygodnie, dodam że tydzień temu rozstałem się z dziewczyną i wszystko jakby się pogorszyło. Cały czas wyszukuje u siebie objawów schizofreni, nawet jestem przekonany że ją mam. Cały dzień przeleżę na łóżku albo przed komputerem, wszystko mnie nudzi, jestem senny, w nocy się budze po kilka razy, cały czas czekam na tą 20-21 żeby pójść spać ale gdy budzę się rano zaczyna się od nowa... Cały czas się boje że zwariuje albo że już zwariowałem. Nie daje rady, ogarnia mnie pustka. Nie jestem dumny z tego że paliłem marihuane, pluje sobie w twarz z tego powodu. Gdybym wiedział że tak to się może skończyć nigdy bym nie zapalił !
cały czas się boje że to schizofrenia, czuje sie tak jakbym już zwariował, cały czas myślę czy aby nie zachowuje się jakoś dziwnie a o tym nie wiem, boje się że pewnego dnia poprostu wyjdę i stracę świadomość.