Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
patibell
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 7 czerwca 2013, o 19:02
13 lutego 2014, o 13:34
Hejka

Ja kochani jestem po rezonasie głowy z kontrastem i co ??? wszystko ok. myślałam że już nie wiem co mam w głowie bo te zawrociaki to masakryczna sprawa.
No i te ciężkie nogi też to mam albo uczucie że są jak z waty i za chwilę padnę .
Też unikałam wysiłku bo jak człowiek czuje takie osłabienie to się boi wysiłku. Ale postanowiłam że biorę się za siebie i zaczęłam ćwiczyć
Także moi mili głowy do góry i nie dajemy się

-
lenka89
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 177
- Rejestracja: 13 grudnia 2013, o 22:18
13 lutego 2014, o 14:43
Super! 3mam kciuki

)!!!!! My babki z tym problemem wiesz jak jest

-
patibell
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 7 czerwca 2013, o 19:02
13 lutego 2014, o 15:36
lenka aż za dobrze wiem hihi

Ja również za Was trzymam kciuki

-
lenka89
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 177
- Rejestracja: 13 grudnia 2013, o 22:18
13 lutego 2014, o 15:58
heh ale wypowiadamy wojne temu dziadostwu

NAADCHODZIMYYYY z WZMOCNIONA SILA

!!!!
-
ssaa
- Gość
15 lutego 2014, o 19:05
dzis kaplica

zawroty okropne i od razu napiecie ze jednak to koniec. ja nie wiem ile ja juz razy umieralam

-
Divin
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
15 lutego 2014, o 19:12
Po prostu masz gorszy dzień, pozwól sobie na to, nie zawsze wygrywamy i porażki również są istotne i ważne. Dzięki nim dostrzegamy błędy co poszerza naszą świadomość przez co przybliżamy się do sukcesu. Teraz polecam Ci pracować nad podejściem do objawów. Nie można żyć objawami, w ten sposób właśnie ludzie wpadają w błędne koła. Sama piszesz: 'ile ja już razy umierałam' to mówi samo za siebie, więc nie gryź się z tym, zaakceptuj że dzisiaj jest gorszy dzień ale to minie i jutro będzie już lepiej. Staraj się spychać nerwicę na drugi plan, jak? Opisałem to tutaj:
klucz-odburzenia-nastawienie-normalnosciowe-t3695.html Postaraj się wyrobić w sobie właśnie takie normalnościowe nastawienie. To najlepsze co możesz zrobić, po prostu się starać.

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype