Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Róznica

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Krajobrazduszy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 20 października 2014, o 13:30

22 października 2014, o 12:42

Hejo
Mam pytanie. Jaka jest róznica między osobą chorą a osobą zaburzoną? Wiem ze będziecie mowic, że osoba zaburzona ciagle czuje lek itp.ale mi chodzi o bardziej dogłębną odpowiedź. Pomożcie mi, proszę ;( :cm
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

22 października 2014, o 12:44

Witaj,

Opisałem to dogłębnie tutaj: roznice-pomiedzy-zaburzeniem-a-choroba- ... t3459.html

Pozdrawiam.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Krajobrazduszy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 20 października 2014, o 13:30

22 października 2014, o 12:51

Dzieki DIVIN ale chodzi mi bardziej o choroby fizyczne, jak człowiek jest naprawde na cos chory... Nie umiem oddzielic tego co jest nerwica a co moze b yc chorobą.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

22 października 2014, o 12:59

Choroby fizyczne przedewszystkim wychodzą w badaniach. To najlepsza referencja. Do tego w chorobie jest progres, w zaburzeniu nie ma. Objawy są tylko wokół jednego koła, nie wychodzą poza nie, a choroba postępuje.

Poza tym, w zaburzeniu zajęcie myśli, zmiana otoczenia myślowego lub po prostu czas obniża objawy oraz ich siłę. W chorobie fizycznej stosuje się leki, maście i inne specyfiki, innymi słowy zaburzenie to kwestia myśli a choroba fizyczna to choroba danego organu/układu/części ciała.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Krajobrazduszy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 20 października 2014, o 13:30

22 października 2014, o 13:02

Troche tego nie rozumiem ;p A mogłbys dac jakis przykład?
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

22 października 2014, o 13:06

Ok, na przykład, w nerwicy możesz mieć potykanie się serca, przyspieszanie, kłucia itp. Te objąwy pojawiają się od stresu/nerwów/nakręcania i gdy zmienisz podejście/nastawienie, przestaniesz żyć lękiem to Ci te objawy same miną.

W arytmii serca również możesz mieć takie objawy, tyle że one nie występują przez lęk a przez niedoczynność serca, problemy z sercem. To Ci nie minie samo, arytmie sie leczy. I teraz by to sprawdzic p, robisz echo serca, jeżeli z sercem jest wszystko ok to znaczy że Twoje serce jest zdrowe i powodem jest nerwica. Rozumiesz? :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

22 października 2014, o 13:22

Patrzac na twojego posta

Krajobrazduszy pisze:Kurcze, ja sie tak zastanawiałam. Mam porobione badania (podstawowe) to czy np. w czasie miesiaca, dwoch nie mozna zachorowac np.na raka??
Juz mowie o co mi dokładnie chodzi. Jestem swiadoma tego, ze mam nerwice lekowa, wszyscy mowia, ze jezeli badania sa zrobione to jestesmy zdrowi i mamy dac temu spokoj i zająć sie nerwicą, porzucic kontrolę, no ale jezeli jest taka sytuacja :
Zrobiła osoba podstawowe badania no i stara sie walczyc z nerwica, no i mysli ze te objawy to przez nia, nie bada sie, bo uwaza ze to wszystko przez zaburzenie, mija miesiac, dwa, trzy itd ciagle zle sie czuje i ciagle zyje w swiadomosci ze to zaburzenie. Pozniej robi badania sie,ale mysli ze ciagle to przez zaburzenie i okazuje sie ze jest chora. No i kurcze jak to myslec pozytywnie, jak ciagle na kazdym kroku mowi sie o raku. Czy w ogole jest mozliwa taka sytuacja. Zastanawiam sie, czy mozna naprawde odróznic objawy choroby powaznej np. raka od objawów nerwicy lekowej. Boje sie porzucic tej "kontroli" bo obawiam się, że jeżeli ja porzuce to moge ominac to, ze Nie daj Boże zachoruje ;( Weźcie mi doradźcie, mam nadzieję, że wiecie o co chodzi.
powiem ci tak, że jeżeli to rak miałby odpowiadać za objawy jakie daje nerwica to nie byłaby to choroba niemozliwa do wykrycia w badaniach :)
A kwestia czy kiedyś tam nie mozemy zachorować jest kwestia po prostu bezsensownego zadręczania sie. W tym wypadku po prostu boisz się o swoje życie a i tak je przeciez marnujesz na życie lękami.
Dlatego tez chodzi o wybranie priorytetu jak już zrobiliśmy badania.
Choroba cięzka nie rozwija się w ciągu 2 miesięcy.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Krajobrazduszy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 20 października 2014, o 13:30

22 października 2014, o 13:31

Ja to wszystko rozumiem. No ale słuchaj taka sytuacja : Jest osoba, która trafia na to forum, czyta i mysli, pewnie to wszystko przez nerwice, te objawy. Ciagle zyje w takiej podswiadomosci, zrobila podstawowe badania (na samym poczatku) a pozniej okazuje sie po paru miesiacach ze jest jednak na cos chora powaznego np. rak zoładka i zlekcewazyla swoje objawy, nie wchodzila na neta, postanowiła porzucic kontrolę. No i jak odroznic chorobe od nerwicy. Bo np. w nerwicy tak samo boli brzuch, chce sie wymiotowac, nie ma sie apetytu. I jak zaufac?? Jak n ie pomyslic przeczucia z nerwica?
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

22 października 2014, o 13:37

W żadnym razie nie odczuwa się tego w ten sam sposób! Choroby jak rak mają swój schemat objawów i siłę, zależy jeszcze w jakim stadium. W nerwicy objawy nie trwają non-stop. W raku tak, odczuwa się ból itp. W nerwicy to wszystko jest okresowe, czasami w postsci gorszych dni, czasami objaw fizyczny utrzymuje się przez kilka dni. W dzisiejszej medycynie takie rzeczy wychodzą w badaniach. Kompletnie nie ma porównania.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Krajobrazduszy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 20 października 2014, o 13:30

22 października 2014, o 13:40

JA wiem chłopaki ze was zadreczam, no ale to sa moje poczatki, dopiero sie dowiaduje. A niedawno u mojej kolezanki wykryto raka. ciagle o tym mowia w tv i jak to nie myslec ze ma sie raka. A np. jak jest mi ciezko oddychac i tak jakby ktos mi przywiazal lancuchem klatke piersiowa i gardlo, to tez od nerwicy?
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

22 października 2014, o 13:42

Też :) Rozumiem Cię, gdy w koło tego pełno to jasne że pojawia sie lęk, ale to nie oznacza że masz tym żyć. Naprawdę. Nerwica a rak to jakby porównać dzień do nocy.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Krajobrazduszy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 20 października 2014, o 13:30

22 października 2014, o 13:45

Czy wy kiedys zrobicie taki temat o raku?? Jak mowisz o schemacie objawów. Nie chce wchodzic na te google.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

22 października 2014, o 13:48

Mnie nie zadręczasz, jeśli nie będzie mi się chciało odpisywac albo będe czuł się zadręczany to nie będe tego po prostu odpowiadał :D

Po prostu jezeli osoba, która zrobiła badania, w żadnym razie nie można diagnozowac się po forum, nawet tak genialnym jak to :D i zlekceważyła by ta osoba prawdziwie objawy oraz (jeśli to konieczne) uporzadkowała swoje sprawy życiowo-osobiste, to objawy zaczęłyby zwalniać, mijać albo przynajmniej z uwagi na to, iż t aosoba zajmowała by się coraz bardziej życiem a nie zaburzeniem, to przychodziłyby okresy ulgi od objawów. Czy jakiś rak w taki sposób mógłby mijać?
Jezeli zajmujesz się czymś a objawy mijają albo zmniejszają się to ten rak jest nerwicowy :D

Natomiast jeśli ktoś jest wyjątkowo wrazliwy na punkcie zdrowia, ni ewidze przeszkody osczędzac sobie i co roku w połowie prywatnie, w połowie z nfz porobić sobie w miare gruntowne badania.
Cześciej sądze, ze nie trzeba.
Nie da się aż tak kontrolowac zdrowia.

Nie ma potrzeby robienia osobnego tematu o raku raczej. bo to jest po prostu objaw nerwicy, strach przed rakiem.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Krajobrazduszy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 20 października 2014, o 13:30

22 października 2014, o 13:51

To czyli jakbym teraz zrobil morfologie i te podstawy ob i mocz, to przez te wyniki mozna stwierdzic czy ktos jest powaznie chory? Bo zamierzam pojsc ale sie troche boje ;/
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

22 października 2014, o 13:57

to jest bardziej pytanie do lekarza.
Jeśli masz niepokojące cię objawy po prostu idż do lekarza, opisz mu je (nie mów nic o nerwicach ani forum ani czytaniu stron o chorobach i ich naprawde nie czytaj! - unikanie-prowokatorow-zlego-samopoczucia-t4154.html ) i po prostu zdaj się na jego badania i je zrób.
Lekarz ma doświadczenie w patrzeniu na wywiad i obraz danej osoby, i razem z badaniami może po prostu potwierdzić, ze jesteś zdrowy.
I tyle a potem działanie na lęki :)

W sumie działanie na lęki to już od teraz :D
A to, że się boisz to normalne przy lęku, mimo to trzeba odbębnić te schematy :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ODPOWIEDZ