kearav pisze:
Dokładnie tak, tzn nie robiłem bo się bałem kolejnego ataku, uprawiałem inny sport, np. bieganie, rower... po których też mocno biło mi serce ale nie wywoływało u mnie to żadnej paniki, a po pompkach i ćwiczeniach siłowych (nie aerobach) czuje w głowie takie mocne uderzenia (bicie serca) i to powoduje u mnie panikę.
A że tak spytam, z ilu jeszcze rzeczy po swojej nerwicy zrezygnowałes ze względu na to, że dostawałeś paniki albo lęku i bałeś się powrotu?
Bo moim zdaniem w ten sposób z tego się nie wychodzi, pomijając już to że nie zgadzam sie z twoim stwierdzeniem, że jesteś chory

Brak pompek w zyciu to oczywiscie nie jest jakies utrudnienie, mozna z tego zrezygnowac, ALE tylko pod warunkiem ze podejmujesz taka decyzje BO TAK CHCESZ, a nie dlatego ze zmusza cie do tego lek lub lek przed lekiem. Absolutnie. W takim wypadku po pierwszym "nawrocie" ( tu tez kwestia sporna) bedąc na twoim miejscu smarowalabym i robilabym tyle pompek, ze wkoncu by mi to serducho wylazlo

Tym bardziej jezeli te same dolegliwosci nie przeszkadzaly ci w praktykowaniu innych sportow.