Bo masz konika. Temu każdy materiał lęk.magda10 pisze: ↑7 marca 2022, o 13:30Czytam forum dla osób z tężyczką i oni piszą takie rzeczy,że jeszcze bardziej pogłębiają mój lęk.madmag87 pisze: ↑6 marca 2022, o 14:52To dotyczy choroby fizycznej... Wydaje mi się, że lęk w znacznym stopniu mógłby być złagodzony gdybyś poznała kogoś, kto przeżywa dokładnie to samo co Ty, empatia leczy, a od kogo dostaniesz więcej empatii niż od osoby, która na własnej skórze doświadcza tego samego?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Lęk przed umieraniem
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 331
- Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16
Piszą, że ta choroba jest straszna i że trafiają przez nią do szpitala.mario546 pisze: ↑7 marca 2022, o 13:38Bo masz konika. Temu każdy materiał lęk.magda10 pisze: ↑7 marca 2022, o 13:30Czytam forum dla osób z tężyczką i oni piszą takie rzeczy,że jeszcze bardziej pogłębiają mój lęk.madmag87 pisze: ↑6 marca 2022, o 14:52
To dotyczy choroby fizycznej... Wydaje mi się, że lęk w znacznym stopniu mógłby być złagodzony gdybyś poznała kogoś, kto przeżywa dokładnie to samo co Ty, empatia leczy, a od kogo dostaniesz więcej empatii niż od osoby, która na własnej skórze doświadcza tego samego?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
-
- Gość
Naprawdę bardzo Ci współczuję, jedna z cięższych historii jaką tu na forum przeczytałam... niewiadomo co poradzić, mam nadzieję, że jeszcze jakoś Ci się ułoży
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 331
- Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16
Moja mama poszła do hospicjum, jestem praktycznie całe dnie sama, już nawet nie wiem czy istnieje, boje się, że nie wytrzymam i będę musiała iść do szpitala psychiatrycznego, czuje jakby mnie nie było, jest mi już wszystko jedno czy życie czy śmierć, dla mnie to już to samo...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 15 marca 2022, o 10:52
Wiem co czujesz w styczniu zmarła moja mama na COVID-19 i tak samo jak Ty jestem teraz praktycznie sam bo już nie mam rodziców ani nikogo bliskiego. To jest jak dostanie obuchem w głowę nawet nie dane mi było być przy niej ani nawet się pożegnać. Na dodatek musiałem siedzieć w izolacji ze swoimi zaburzeniami nerwicowymi z których leczę się kilka lat.magda10 pisze: ↑28 marca 2022, o 14:26Moja mama poszła do hospicjum, jestem praktycznie całe dnie sama, już nawet nie wiem czy istnieje, boje się, że nie wytrzymam i będę musiała iść do szpitala psychiatrycznego, czuje jakby mnie nie było, jest mi już wszystko jedno czy życie czy śmierć, dla mnie to już to samo...
Bardzo Tobie współczuję takiej sytuacji bo to jest tak jakby w jednej chwili cały świat się Tobie na głowę zawalił. Nawet nie wiem jak mam Ciebie w tej sytuacji pocieszyć.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 15 marca 2022, o 10:52
Masz jeszcze mamę. Bądź z nią wspieraj ją mów że ją kochasz po prostu bądź. Spędź z nią tyle czasu ile to tylko możliwe. Ja wiele bym dał aby być z moją mamą jednak procedury w czasie pandemii mi to uniemożliwiły i nawet nie mogłem jej pożegnać a tym bardziej przy niej być...strasznie mną to wstrząsnęło

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 15 marca 2022, o 10:52
Jakby sprawdzało się tyle to by na forum nie miał kto pisać
Dziewczyno miałaś...ale już nie masz...jesteś zdrowa...ciesz się z tego powodu wielu by oszalało ze szczęścia jakby z takiej poważnej choroby wyzdrowiało. A poza tym chyba robisz badania kontrolne co jakiś czas więc jak nic nie wskazują to czym się martwisz...
Słuchaj każdy się boi czegoś...ale lęk który trwa cały czas i nie daje spokoju to nie jest normalny stan i tylko utrudnia człowiekowi funkcjonowanie i odbiera radość życia.