Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Lęk przed umieraniem

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

8 lutego 2022, o 00:59

madmag87 pisze:
8 lutego 2022, o 00:46
Symbolicznie to wygląda tak, że ojca zalewała żółć, córka nie miała prawa głosu i dławił ją żal, a matka czuła się jakby miała żmije na piersi
Może i tak , chociaż do mnie jako do umysłu ścisłego bardziej docierają naukowe wytłumaczenia jak czarnobyl.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

8 lutego 2022, o 01:01

magda10 pisze:
8 lutego 2022, o 00:59
madmag87 pisze:
8 lutego 2022, o 00:46
Symbolicznie to wygląda tak, że ojca zalewała żółć, córka nie miała prawa głosu i dławił ją żal, a matka czuła się jakby miała żmije na piersi
Może i tak , chociaż do mnie jako do umysłu ścisłego bardziej docierają naukowe wytłumaczenia jak czarnobyl.
Magda nie bierz tego do siebie że ktoś tak powiedział.
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

8 lutego 2022, o 01:02

mario546 pisze:
8 lutego 2022, o 00:56
Magda musisz przepracować emocje do rodziców.
Przepracowanie emocji nie pomoże w wyleczeniu tężyczki.
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

8 lutego 2022, o 01:02

mario546 pisze:
8 lutego 2022, o 01:01
magda10 pisze:
8 lutego 2022, o 00:59
madmag87 pisze:
8 lutego 2022, o 00:46
Symbolicznie to wygląda tak, że ojca zalewała żółć, córka nie miała prawa głosu i dławił ją żal, a matka czuła się jakby miała żmije na piersi
Może i tak , chociaż do mnie jako do umysłu ścisłego bardziej docierają naukowe wytłumaczenia jak czarnobyl.
Magda nie bierz tego do siebie że ktoś tak powiedział.
Ale to jest logiczne wytłumaczenie bo promieniowanie wpływa na nowotwory nawet po latach.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

8 lutego 2022, o 01:03

Nie, ale uwierz z chorobą da się żyć.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

8 lutego 2022, o 01:03

magda10 pisze:
8 lutego 2022, o 01:02
mario546 pisze:
8 lutego 2022, o 01:01
magda10 pisze:
8 lutego 2022, o 00:59


Może i tak , chociaż do mnie jako do umysłu ścisłego bardziej docierają naukowe wytłumaczenia jak czarnobyl.
Magda nie bierz tego do siebie że ktoś tak powiedział.
Ale to jest logiczne wytłumaczenie bo promieniowanie wpływa na nowotwory nawet po latach.
Magda pisałem na PW.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

8 lutego 2022, o 01:18

magda10 pisze:
8 lutego 2022, o 01:02
mario546 pisze:
8 lutego 2022, o 01:01
magda10 pisze:
8 lutego 2022, o 00:59


Może i tak , chociaż do mnie jako do umysłu ścisłego bardziej docierają naukowe wytłumaczenia jak czarnobyl.
Magda nie bierz tego do siebie że ktoś tak powiedział.
Ale to jest logiczne wytłumaczenie bo promieniowanie wpływa na nowotwory nawet po latach.
Magda w razie problemów pisz na PW, spróbuje pomoc.
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

8 lutego 2022, o 20:33

Lubię oglądać teleturnieje i odpowiadać na pytania, a kiedy pytają o coś związanego z tarczycą od razu mi się odechciewa i przychodzi lęk. Tak samo mam gdy oglądam jakiś serialm albo film i pojawia się wątek raka. Mam też koszmary że znowu jestem w szpitalu.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

8 lutego 2022, o 20:36

Magda to lek, on nic nie zrobi.
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

22 lutego 2022, o 12:01

Ostatnio znowu wyszedł mi za niski wapn zjonizowany. Jak mam teraz akceptować objawy i zwalać je na nerwicę, a nie na tężyczkę? Od tężyczki można zemdleć a nawet dostać skurczu krtani i umrzeć.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

22 lutego 2022, o 13:02

magda10 pisze:
22 lutego 2022, o 12:01
Ostatnio znowu wyszedł mi za niski wapn zjonizowany. Jak mam teraz akceptować objawy i zwalać je na nerwicę, a nie na tężyczkę? Od tężyczki można zemdleć a nawet dostać skurczu krtani i umrzeć.
Nie zwalaj objawów na nerwice, zaakceptuj te objawy. Jak masz pytania pisz dużo ludzi pomoże tobie.
lukaszz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25

22 lutego 2022, o 13:15

magda10 pisze:
22 lutego 2022, o 12:01
Ostatnio znowu wyszedł mi za niski wapn zjonizowany. Jak mam teraz akceptować objawy i zwalać je na nerwicę, a nie na tężyczkę? Od tężyczki można zemdleć a nawet dostać skurczu krtani i umrzeć.
Mi dwa razy w szpitalnym laboratorium (dodam tylko, ze to największy szpital w Polsce) wychodził za niski wapń zjonizowany. Też mi wmówiono tężyczkę. Okazywało się, że źle przechowywali próbkę. Taką mamy "służbę" zdrowia na którą teraz wykładam ok. 2000 zł miesięcznie z mojej pensji. W prywatnych laboratoriach za każdym razem wapń zjonizowany był w połowie normy. Jak wapń całkowity masz w normie to praktycznie nie ma szans żebyś miała tężyczkę. Tak mi też powiedział lekarz z wieloletnim doświadczeniem. Wiem, że u Ciebie sytuacja jest trochę inna ze względy na tarczycę / przytarczyce, ale nie daj się wkręcić. No i ogólnie nowotwory tarczycy to jednak jedne z najmniej inwazyjnych. Wyleczalność praktycznie 100%.

Jeśli jest taka możliwość, możesz spróbować sobie zbadać wapń w prywatnym laboratorium (o ile jeszcze tego nie zrobiłaś)?

Synevo (w Diagnostyce wychodziło prawie tak samo):

Obrazek

Szpital:

Obrazek
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

22 lutego 2022, o 13:23

lukaszz pisze:
22 lutego 2022, o 13:15
magda10 pisze:
22 lutego 2022, o 12:01
Ostatnio znowu wyszedł mi za niski wapn zjonizowany. Jak mam teraz akceptować objawy i zwalać je na nerwicę, a nie na tężyczkę? Od tężyczki można zemdleć a nawet dostać skurczu krtani i umrzeć.
Mi dwa razy w szpitalnym laboratorium (dodam tylko, ze to największy szpital w Polsce) wychodził za niski wapń zjonizowany. Też mi wmówiono tężyczkę. Okazywało się, że źle przechowywali próbkę. Taką mamy "służbę" zdrowia na którą teraz wykładam ok. 2000 zł miesięcznie z mojej pensji. W prywatnych laboratoriach za każdym razem wapń zjonizowany był w połowie normy. Jak wapń całkowity masz w normie to praktycznie nie ma szans żebyś miała tężyczkę. Tak mi też powiedział lekarz z wieloletnim doświadczeniem. Wiem, że u Ciebie sytuacja jest trochę inna ze względy na tarczycę / przytarczyce, ale nie daj się wkręcić. No i ogólnie nowotwory tarczycy to jednak jedne z najmniej inwazyjnych. Wyleczalność praktycznie 100%.

Jeśli jest taka możliwość, możesz spróbować sobie zbadać wapń w prywatnym laboratorium (o ile jeszcze tego nie zrobiłaś)?

Synevo (w Diagnostyce wychodziło prawie tak samo):

Obrazek

Szpital:

Obrazek
Dokladnie moja Mame leczyli na gardło i miała inna chorobę. BTW. Magda dasz rade.
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

22 lutego 2022, o 13:28

Ja mam tężyczkę jawną, której nie da się chyba wmówić, bo mówi o niej bardzo niski wynik parathormonu, a wapń całkowity mam dokładnie na granicy dolnej normy, więc też nie jest idealnie.
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

22 lutego 2022, o 13:31

Kilka razy nawet i wapń całkowity był za niski, a badam w różnych miejscach.
ODPOWIEDZ