Proszę o wskazówki.

tomek.franek90 · 26 czerwca 2018, o 10:54

i jeszcze jedno - jestem teraz w pracy, gdy przeglądam dokumenty i wytężam wzrok zaczyna krecic mi się w glowie. Najbardziej martwi mnie to w kontekście pracy. Mam problem z tym w pracy.

http://www.interna.com.pl/forum,t208,9.htm
podobny post!

p.karnia1 a skad wiesz ze to na pewno dd? Mam takie obawy ze to może być cos podobnego ale niekoniecznie to. Co jeśli to jakies inne zaburzenie? Może wkreciles sobie ze to dd bo liczysz ze to jednak minie, a co jeśli to nie jest derealizacja?

na innym forum facet miał identyczne objawy. Okazało się ze wyleczył się u rehabilitanta! który wykryl mu wedrujace otolity i manewrem epley'a "jak wszedł pijany" tak wyszedł zdrowy.

W każdym razie- zastanawiam się co jest powodem tego zaburzenia u mnie? Bo ewentualne dd to tylko objaw czegoś. U mnie wygląda to na silne zmeczenie umysłowe.

tomek.franek90 · 26 czerwca 2018, o 10:58

a ty p.karnia1 od czego dostałeś tego stanu pijaka?

p.karnia1 · 26 czerwca 2018, o 11:00

Nie wiem, od niczego, odstawilem narkotyki, zmieniłem pracę, wszedłem w dorosłe życie i się zaczęło

tomek.franek90 · 26 czerwca 2018, o 11:09

a normalnie funkcjonujesz dajesz rade w pracy, i inne sprawy jazda samochodem, ogolne funkcjonowanie?

p.karnia1 · 26 czerwca 2018, o 11:12

Normalnie, praca dom, dwójka dzieci

ale cały czas jestem odcięty od świata bez mała

tomek.franek90 · 26 czerwca 2018, o 11:25

a to fajnie, super. A to odcięcie (już może o to pytałem-sorry jeśli tak) na czym konkretnie polega? czym się objawia?

p.karnia1 · 26 czerwca 2018, o 11:36

Czuję się jak na fazie, jak lekko upalony albo po piwku coś takiego. Pamięci zero, ciągle zamyślony, wczoraj np gadałem z kimś przez tel i za jakieś 5 minut stary ja za cholere nie mogłem sobie przypomnieć kto dzwonił, i tak non stop. Jak bym żył tylko w tych myślach i analizie. Brak motywacji, bardzo słabe odczuwanie uczuć jakichkolwiek

jagaaga · 26 czerwca 2018, o 11:54

Hej, ja też mam takie fazy. Nie cały czas, ale mam takie fazki,że ściśnie mnie w głowie i zaraz czuję się jakbym walnęła sobie piwko;)

tomek.franek90 · 26 czerwca 2018, o 15:05

p.karnia1 pisze: ↑
26 czerwca 2018, o 11:36
Pamięci zero, ciągle zamyślony, wczoraj np gadałem z kimś przez tel i za jakieś 5 minut stary ja za cholere nie mogłem sobie przypomnieć kto dzwonił, i tak non stop. Jak bym żył tylko w tych myślach i analizie. Brak motywacji, bardzo słabe odczuwanie uczuć jakichkolwiek

Hmm.. to ja w ogóle tego nie mam.

Czuje się tak jak zawsze, z delikatnymi zawrotami głowy plus po tzw. piwku.

Będę dalej szukal bo cos czuje ze zadnego dd nie mam.

p.karnia1 · 26 czerwca 2018, o 15:36

A od czego ci się to wzięło? Masz wogole jakieś lęki albo coś? Nie miałeś nigdy kleszcza? Zawsze tak miałeś? Był jakiś czynnik? Stres, impreza?

p.karnia1 · 26 czerwca 2018, o 15:42

Masz wogole jakieś problemy natury psychicznej oprócz tego bycia pijanym? Hipohondria, natretne myśli? Ataki paniki? Bezsenność? Przewlekły stres?

tomek.franek90 · 26 czerwca 2018, o 18:34

Odczuwam lęki bo niekomfortowo się z tym czuję.

p.karnia1 · 26 czerwca 2018, o 19:18

I tyle? Ja bym się tutaj nie dopatrywal zaburzeń psychicznych, nie wygląda mi to na derealizacje, znaczy być może, ale to raczej zaburzenie któremu towarzyszy szereg innych dziwnych zwariowanych zachowań a przede wszystkim paralizujace lęki i nerwicowca zachowania. Sądzę że antydepresanty przepisane przez psych trochę pochopnie, bo sam stan uczucia rauszy może towarzyszyć prostym choroba. Np jakimś zakażeniom pasozytniczym, bolerioza, toksoplazmowa. Pewnie warto było by zrobić szereg badań jakiś podstawowych,, morfo crp, bolerioze i może lepiej do lekarza rodzinnego albo neurologa na porządny wywiad a nie odrazu do psychiatry który cię napcha lekami

tomek.franek90 · 27 czerwca 2018, o 08:10

Tyle i aż tyle. Odczuwam niesamowity dyskomfort przy dłuższym chodzeniu. W związku z tym lęk. Czasami tak takie zawirowania mam ze myślę, że zaraz wywrócę się, ale jeszcze nigdy na szczęście do tego nie doszło. Musze wtedy gdzies usiasc na dluzszy czas i karuzela mija.

tomek.franek90 · 27 czerwca 2018, o 11:32

poki co przyjalem ze mam dd, bo nie chce mi się latac po innych lekarzach.