Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Porownanie stanu DD do upojenia alkoholowego.

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
bareten
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 688
Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37

11 marca 2014, o 10:45

Witam. Jako, ze dawno nic nie pisalem, bo wpadlem w wir pracy to postanowilem naskrobac jakiegos posta. :)

Wiem, ze to glupie i nie powinno sie tego rozkminiac, ale od paru dni zastanawia mnie jedno. Zauwazylem, ze stany towarzyszace derealizacji i depersonalizacji sa do zludzenia podobne do upojenia alkoholem czy nawet dzialania lekkich narkotykow.
Zobojetnienie, zagubienie w czasie i miejscu, sennosc czy nadmierne pobudzenie, brak checi na cokolwiek w tym stanie, zatracenie tozsamosci czy zautomatyzowanie ruchow, bardzo mierna koncentracja, problemy z pamiecia. Ogolne nie ogarnianie tego co sie wokol Nas dzieje.

Czy jezeli pomyslicie nad tym to dochodzicie do tych samych wnioskow co ja? Odczuwacie to moze podobnie jak ja?

Ten post nie ma niczemu sluzyc i nic wyjasniac. Po prostu caly czas jestem ciekawy jak to odczuwaja inni, z tym samym problemem co ja. Pozdrawiam. :)
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

11 marca 2014, o 11:29

Chyba już gdzieś o tym pisałam,porownywalam to do kaca :)

-- 11 marca 2014, o 12:29 --
A jakwogole u ciebie, praca coś pomaga? Lepiej już?
To jest wszystko bujda!
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

11 marca 2014, o 11:32

Potwierdzam Bartek, ja zawsze powtarzałem, że czuję się jak po 2ch piwach i praktycznie nieprzespanej nocy na dodatek... coś w tym jest !
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

11 marca 2014, o 12:37

Tak, pewne odczucia w DD mozna tak odczuwac, nie wszystkie ze tak powiem objawy dd sa dostepne podczas upojenia ale ogolnie takie uczucie zamotania i wiele innych owszem.
Wlasnie dlatego czesto osoby ktore wypija podczas dd moga miec wrazenie pogorszenia stanu, bo u niektorych alkohol zadzialac moze relaksujaco ale nie u kazdego i upojenie po czesci przypomina ten stan.
Dlatego jak pijemy to trzeba o tym pamietac aby nie wpadac w poploch :D
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Cyganeiro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 162
Rejestracja: 22 września 2013, o 09:47

11 marca 2014, o 14:13

Ja bym tego nie porownywal do upojenia haha to widocznie ja mam co innego niz wy tutaj wszyscy pozostaje tylko czekac kiedy mi calkowicie odjebie. JESTEM W 1000% PEWNY ZE MAM COS INNEGO NIZ WY
Pewny jestem tego, że wystarczy tylko przecierpieć, żeby wygrać.
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

11 marca 2014, o 14:49

skoro tak uważasz, to po co się wpisujesz w ten dział na forum ?
Awatar użytkownika
Mr.DD
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17

11 marca 2014, o 15:19

Sam stan dd myślę że tak, co innego gdy dochodzą lęki i nakrętka JAK U CO PONIEKTÓRYCH, wydaje mi się też że taka fajna analogia zawsze moze trochę uspokoić ;)
Cier­pienie wy­maga więcej od­wa­gi niż śmierć.
Niektórzy po za­pad­nięciu zmro­ku już nie pot­ra­fią uwie­rzyć w słońce. Bra­kuje im tej od­ro­biny cier­pli­wości, aby docze­kać nad­chodzące­go po­ran­ka. Kiedy prze­bywasz w ciem­nościach, spójrz w górę. Tam cze­ka na ciebie słońce.
Awatar użytkownika
Avenger
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 290
Rejestracja: 21 sierpnia 2013, o 16:07

11 marca 2014, o 16:09

Ja to bym porównał do mocnego upicia sie (objawy wzrokowe) + mocnego upalenia sie z tym ze człowiekowi nie jest tak do śmiechu.
Where is my mind?
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

11 marca 2014, o 16:31

Cygan pisze:Ja bym tego nie porownywal do upojenia haha to widocznie ja mam co innego niz wy tutaj wszyscy pozostaje tylko czekac kiedy mi calkowicie odjebie. JESTEM W 1000% PEWNY ZE MAM COS INNEGO NIZ WY
To ile jeszcze będziesz na to czekał? No bo miesiące mijają a ty nadal czekasz i czekasz z tym czymś innym i nic, proboem w tym, ze nadal tak będziesz czekał cały w niepokoju i nadal nic a DD jak było tak będzie :)
Oznacza po prostu, ze masz lepiej niż my bo my mamy/mielismy więcej objawów.

Ja myślę, że jest to stan na pewno podobny głownie jeśli chodzi o derealizacje, ale depersonalizacji nigdy nie miałem przy upiciu się :)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
helion
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 7 marca 2014, o 10:48

11 marca 2014, o 16:51

Ja mao piajlem kiedykolwiek (moze pora zaczac :)) ) ale mnie to tak w malym stopniu przypomina upojenie, chyba ze tylko w tym ze czuje sie taki zamulony i rozkojarzony to owszem, i w sumie wszystko tak inaczej widac jak wlasnie przy wiekszym wypiciu.
Ale ogolnie to podobienstw w innych objawach nie widze.
Cyganeiro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 162
Rejestracja: 22 września 2013, o 09:47

12 marca 2014, o 10:12

Kto tu z was daje sobie reke uciac ze nie mam schizy prostej albo uszkodzenia w glowie lub jakies choroby psuchicznej ? :)
Pewny jestem tego, że wystarczy tylko przecierpieć, żeby wygrać.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

12 marca 2014, o 14:38

Ja, trudno, najwyżej stracę rękę :DD
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

12 marca 2014, o 15:54

Cygan a czemu ktokolwiek z nas ma sobie dawac ucinac cokolwiek za to, że ty używasz słów schizy prostej i choroby psychicznej nie mając pojęcia jak to w ogóle wygląda, nie mając pojęcia ogólnie, że twoją największą "choroba psychiczną" jest obsesyjnie wmawianie sobie czegoś czego zapewne nigdy nie będziesz miał a jedynie przeczytałes te słowa na necie i bezmyślnie je powtarzasz, usrany w lęku, i zanurzony od stóp po uszy w zaburzeniu lękowym z depersonalizacją.
Uszkodzenie pomijam, no chyba, że masz wgniecioną czaszkę i nic o tym nie wiemy :)
A wykonywane przez ciebie badania głowy i trzykrotne wizyty u psychiatrów wykazały co innego. A z tego co wiemy to nie.
Tak więc wszyscy dookoła swoje a ty nadal swoje, i jeżeli o cokolwiek miałbym się zakładać dając sobie coś ucinać to kwestia kiedy ci się to znudzi.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Cyganeiro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 162
Rejestracja: 22 września 2013, o 09:47

12 marca 2014, o 21:04

No to mnie pocisnoles.. az ne wiem co napisac:) no szczerze mowiac to jaki posrany w lęku skoro nie czuje tego lęku wogole a dd sobie jest ? A to ze tu tak piszeyo jest poprostu to ze ja tych objawow nie potrafie zniesc kurrwa nie z lęku ale z samopoczucia i tego stanu jebanego. Scisniete mam w glowie jak prącie i tak caly czas 24h morda spieta no wszystko. A widzisz ręki bys sobie nie dal uciac hehe :) no coz wiktor ty mozesz wiedziec co ja mam w glowie i jak sie czuje powiedz mi ? Myslisz ze poprzez opis tutaj jak sie czuje mozna wywnioskowac ze dd ? Muslisz ze chce mi sie to pisac wszystko ze niechcialbym normalnie zyc? Bez objawo tego jebanego dd ? W pracy zapierdalam jak wol w tym stanie codziennie , codziennie wychodze z kumplami , tu biegam na imprezy tu to tu tamto i prącie nawet 1% poprawy. No moze jestem na plusie no jakbym lek zlikwidowal sobie przed tym stanem. I jak dla mnie zycie w takim stanie chlopino to nie jest zycie. Wiem trzebba zyc robie to ale objawy na yo zbytnio nie pozwalaja.. staram sie jak moge olac ale tak kobieta luźna w udach sie czujac i taki stan to prosze cie..
Pewny jestem tego, że wystarczy tylko przecierpieć, żeby wygrać.
Awatar użytkownika
tomo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 17 lutego 2014, o 22:30

12 marca 2014, o 21:41

DD jest jak lżejsza faza po paleniu marihuany, ale nie pełna śmiechu, a pełna lęków. Jest jak zamroczenie po uderzeniu w głowę. Uczucie jak po nieprzespanej nocy, ale jakoś nigdy nie odczuwałem tego podczas upojenia alkoholowego. Jedyne co zaobserwowałem to poprawa humoru i helikopter po większej ilości. A co do doszukiwania się objawów schizy to mam niezawodny na to sposób. Sport, słuchawki, muzyka. Po ciężkim treningu nawet sił nie ma na myślenie :)
Gdybym wiedział, gdybym potrafił pokonać samego siebie
Gdyby opuścił mnie strach
Strach przed życiem i szczęściem
W tej ostatniej drodze głupców, kłamców i straceńców
Nie będę sam
Podąża za mną setki mnie podobnych
Szukających ucieczki
Ucieczki przed samym sobą
Tak to zwykle się kończy
ODPOWIEDZ