Okropny ból pleców

glonojad · 25 marca 2017, o 15:49

Ja mam nerwicę 12 lat a bóle odcinka ledzwiowego ok.20.częste zapalenie korzonkow ,raz rwa kulszowa .były miesiące ze bez leków nie mogłabym się poruszać.żadna rehabilitacja nie dała rady.dopiero joga pomogła zaczęłam ćwiczyć z filmików na yt jogę na kręgosłup i bum plecy mniej bolą o jakieś 90%.ćwiczę parę minut codziennie i żałuję że wcześniej byłam tak sceptyczna.gdyby ktoś chciał spróbować jogi na ból pleców,to dobra rada,jeśli coś wywołuje choć minimalny ból przestać natychmiast ciało trzeba rozciągać powoli

zdravko · 20 kwietnia 2017, o 16:30

Dzisiaj gadałem z fizjoterapeutą, naprawdę ogarnięty facet, robią szkolenia do innych fizjo, itp), z tego co zrozumiałem ,to takie bóle nawet w 50 % nie są to typowe bóle korzeniowe ,czyli ,że nie jest to nacisk przez krążek na nerw,z tego co mnie obadał, tez nie mam typowych objawów rwy, czyli elewacja nogi do góry, jest ok,nacisk odcinkiem lędźwiowym w podłogę w pozycji lezącej bez bólu,do góry to samo,stwierdził,ze to najprawdopodobniej chodzi o mięśnie głębokie znajdujące się właśnie w rejonie krzyża (jakoś tam to fachowo nazwał),do tego mam słabe pośladki, choć ćwiczę je od chyba 2 lat, do tego mam wadę postawy typu swayback i jak na mój rozum od tego wszystko u mnie się bierze, ból kolan, pleców.

Tak to wygląda w praktyce
Obrazek

Halina · 28 kwietnia 2017, o 12:34

zdravko pisze: ↑
20 kwietnia 2017, o 16:30
Dzisiaj gadałem z fizjoterapeutą, naprawdę ogarnięty facet, robią szkolenia do innych fizjo, itp), z tego co zrozumiałem ,to takie bóle nawet w 50 % nie są to typowe bóle korzeniowe ,czyli ,że nie jest to nacisk przez krążek na nerw,z tego co mnie obadał, tez nie mam typowych objawów rwy, czyli elewacja nogi do góry, jest ok,nacisk odcinkiem lędźwiowym w podłogę w pozycji lezącej bez bólu,do góry to samo,stwierdził,ze to najprawdopodobniej chodzi o mięśnie głębokie znajdujące się właśnie w rejonie krzyża (jakoś tam to fachowo nazwał),do tego mam słabe pośladki, choć ćwiczę je od chyba 2 lat, do tego mam wadę postawy typu swayback i jak na mój rozum od tego wszystko u mnie się bierze, ból kolan, pleców.

Tak to wygląda w praktyce

Mam identyczna postawe jak ty i co to znaczy te bole miesniowe, to od tej postawy? Co ci zalecil!???

zdravko · 28 kwietnia 2017, o 13:27

Tak jak napisałem nie znam się, w moim przypadku chodzi o mięsień wielodzielny (przypomniałem sobie czytając co to są mięśnie głębokie)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99s ... elodzielny

na mój rozum on w jakiś sposób podrażnia nerwy, no chyba, ze się mylę, za pare dni będę znowu u niego to zapytam jak nie zapomnę.

Ćwiczenia, to rolowanie całych pleców, całych nóg (polazłem z kolanami),pośladków, na początku boli to strasznie i jest to najgorsze ćwiczenie, potem już nic nie boli (to taka rozgrzewka).
Większość tych ćwiczeń ma na celu wzmocnienie pośladków (głownie średni),mięśni skośnych brzucha i skrócenie mięśni biodrowych (tych które pracują kiedy podnosisz i prostą nogę w pozycji siedzącej zdjęcie 4B z artykułu poniżej).
Nie są to skomplikowane ćwiczenia, zajmują coś koło godziny,może trochę dłużej, samo rolowane to pewnie z 15-20 min jak chce się to zrobić dobrze.
poza wzmocnieniem mięśni jest jeszcze jeden cel,chodzi o naukę na poziomie nerwowym(czy tez neuronowym) wzorców ruchu,przetorowanie to się nazywa czy jakoś tak .
Jak chcesz to Ci narysuje schematy i wkleję.
http://docer.pl/doc/5v155n Tu na 8 stronie masz artykuł o tej postawie z paroma cieczeniami, robiłem i robię niektóre i jeszcze parę których tam nie ma.

Trzeba go pobrać,nie da sie online.

Celine Marie · 7 grudnia 2017, o 18:11

Już nie wyrabiam z tym bólem.Wstaję cała sztywna i obolała,jakbym miała za mało skóry tak mnie wszystko jakby ciągnie na karku,podejrzewam,że jest jakiś uścisk na nerwy,kręgi i stąd moje problemy z głową,otumanienie,zawroty,mrowienie,słabość ...zwariuję

Celine Marie · 16 kwietnia 2018, o 13:11

Jak mnie bolą plecy od kilku dni znowu masakrycznie ani leżeć ani siedzieć,nic,nawet na rowerze nie da rady jeździć

Załamana89 · 4 czerwca 2018, o 09:04

Słuchajcie ja mam ten sam problem.Juz sama niewiem co robić bo robiłam rtg kręgosłupa wynik obraz prawidłowy w normie. Potem zrobiłam rezonans gdzie wysokość trzonow i szerokość przestrzeni miedzykreg zachowana.Sladowe wypukliny krążków bulging bez ucisku na struktury nerwowe.Pizostale przestrzenie prawidłowe w dolnej części krzyżowej torbielki okolokorzeniowe do 12 mm stożek rdzenia l1 prawidłowy.Wnioski mr odcinka ls bez istotnych patologii.Ucisku struktur nerwowych nie uwidoczniono.Bylam 2 razy prywatnie u neurologa i stwierdził że jest ok bo torbiele są od zawsze i nie są do usunięcia bo nie bolą i żadnej operacji bo się już ubzduralam powiedział że jestem bardzo spięte bo piw mu że mam drętwienie głowy Szczepanie pieczenie w głowie ciele krzyżu a on że to na tle nerwowym dwie wizyty 300 zł pluscrezonsns wydałem 1000 zł i boli cały czas tylko wydaje mi się że jak się nakręca operacja że będę na wózku to mnie wszystko bardziej boli może ktoś coś dzieki

zdravko · 4 czerwca 2018, o 09:52

To trzeba iść do fizjoterapeuty dobrego który Cie obada i zaleci ćwiczenia,będzie próbował zmienić wzorce ruchu, nawyki (taki co robi masaże czy inne rekoczyny to o kant dupy rozbić, to tylko na chwile działa, o ile w ogóle zadziała), tyle kasy ile wydałaś na rok wystarczy (ale dobrze, że zrobiłaś sobie te badania),
większości się wydaje, że jak nawala w krzyżu to od razu przepukliny czy coś z kręgosłupem, a w większości przypadków to mięśnie powodują ten ból.

Załamana89 · 4 czerwca 2018, o 10:45

Wiem tylko że nic nie pomaga mecze się z tym bo zastrzyki brałam przeciwzapalne i nic nie dawały a neurolog twierdzi że to też z nerwicy bo się spinam i nawet tego nie czuje a jak dochodzą myśli wózek to tym bardziej mnie boli i nerwa nie odpuszcza

zdravko · 4 czerwca 2018, o 11:50

A co ma Ci pomóc, wiedza, ze to nerwicowe spięcia i zastrzyki,
masz ten komfort, ze nie masz jesszcze faktycznie sharatanego kręgosłupa, idź do specjalisty i ćwicz, samo się nie zrobi, to naprawdę działa.

Załamana89 · 4 czerwca 2018, o 12:30

Zdrówko i co bylam.u neurologa bo tam mi wyszły jakieś torbielki okolokorzeniowr i się nakrrcilam na operację lecz powiedział że to mam od zawsze i to boli nie powoduje na nerwy nie ucieka a ja kuwa dalej swoje. CUAGLE MYŚLĘ ŻE MAM COŚ NIE TAK Ż TYM KRĘGOSŁUPEM A BYŁAM JUŻ U NIEGO 2 RAZY I WZTYD MI JEST ISC 3 RAZ.JESTEM SPUERA JAK KAMUEN STWIERDZIL:/

zdravko · 4 czerwca 2018, o 13:10

Możesz iść i 10 razy do neurologa i co Ci to da-nic,
czy Ty w ogóle czytasz co ja pisze, neurolog zrobił swoje, wykluczył bóle od kręgosłupa, idź do człowieka który tym się zajmie, zmieni twoje nawyki, postawę złe wzorce ruchowe, porozciąga co trzeba, przykurczy co trzeba, to nie będzie takie proste (trwa to dosyć długo) ale da się to zrobić.

marianna · 11 lipca 2018, o 19:28

A ja powiem że staram sie być dzielna ale nie mam juz siły...
Nie moge normalnie siedzieć, ruszać się, boli wzdłuż kregosłupa, od tyłka prawie do łopatek
Mięśnie mnie bolą, pięką czasem, jakbym godzinami pracowała schylona i miała ponaciągane mięśnie
Czasem wstaje z takim bólem jakby czołg po mnie jeździł
Leki na to nie pomagają, nawet jak boli mniej to ból jest jednostajny stały i tak już od roku
W sumie do roku nie miałam ani jednego dnia bez bólu
A badania wychodzą dobrze więc jestem zostawiona sama sobie i niedługo zwariuje:)

schanis22 · 11 lipca 2018, o 19:37

marianna pisze: ↑
11 lipca 2018, o 19:28
A ja powiem że staram sie być dzielna ale nie mam juz siły...
Nie moge normalnie siedzieć, ruszać się, boli wzdłuż kregosłupa, od tyłka prawie do łopatek
Mięśnie mnie bolą, pięką czasem, jakbym godzinami pracowała schylona i miała ponaciągane mięśnie
Czasem wstaje z takim bólem jakby czołg po mnie jeździł
Leki na to nie pomagają, nawet jak boli mniej to ból jest jednostajny stały i tak już od roku
W sumie do roku nie miałam ani jednego dnia bez bólu
A badania wychodzą dobrze więc jestem zostawiona sama sobie i niedługo zwariuje:)

Bierzesz magznez ?
To są bóle napięciowe , na tle nerwowym , musisz przestać o nich myśleć , ja swojego czasu miałam tak straszny ból kręgosłupa , no nie do opisania , ale wiedziałam że to od nerwicy , i poprostu po jakimś czasie przeszło

a jeśli chodzi o zwariowanie to wcale się nie przejmuj , ja już zwariowałam

i mam spokój

Celine Marie · 11 lipca 2018, o 19:45

Myślałam,że Marinna jesteś odburzona,kurczę nieciekawie ,że nawet Ty nie dajesz sobie rady z tym napięciem .Co ciekawe czytałam,że ból pleców może być związany z tarczycą co by u mnie mogło się zgadzać ale wiem,że przede wszystkim stres jest winny